marzec 2012
P W Ś C P S N
 1234
567891011
12131415161718
19202122232425
262728293031  

Archiwa

Autobiografia Adama Wasiaka – nowego Generalnego Dyrektora LP

Podczas posiedzenia senackiej komisji ochrony środowiska Senator Wojciech Skurkiewicz namówił nowego Dyrektora Generalnego Adama Wasiaka na krótką autobiografię. Skrót tego wystąpienia prezentujemy poniżej, natomiast cała wypowiedź dyrektora na temat Lasów można przeczytać na blogu Senatora http://skurkiewicz.blox.pl/html

Senator Wojciech Skurkiewicz:

Szanowni Państwo, po raz pierwszy gościmy w Senacie pana Adama Wasiaka, który od tygodnia pełni zaszczytną funkcję dyrektora generalnego Lasów Państwowych. Jeśli pan minister by pozwolił, ja bym chciał prosić w imieniu swoim – myślę, że również i komisji – bo nie wiem, kiedy następna okazja spotkania z panem dyrektorem w takim gronie się nadarzy… Czy zechciałby pan dyrektor z jednej strony powiedzieć o sobie kilka słów, a z drugiej strony kilka słów o tym, jak zamierza pan funkcjonować na stanowisku dyrektora generalnego, jakie są zamysły, plany i koncepcje  funkcjonowania Lasów, dyrekcji generalnej, co by pan chciał osiągnąć, uzyskać poprzez to, iż kieruje pan tak wspaniałą instytucją jak Państwowe Gospodarstwo Leśne „Lasy Państwowe”? Myślę, że to nas wszystkich interesuje.

Dyrektor Generalny Lasów Państwowych Adam
Wasiak:

Pani Przewodnicząca! Szanowni Państwo!

Zacznę od kilku słów o sobie, jak pan senator prosił. Mieszkam w Radomiu, a pochodzę z województwa świętokrzyskiego, tak że łączę… godzę ogień z wodą, bo to dwa regiony od zawsze zwaśnione. Mówiąc bardziej poważnie… Mam czterdzieści sześć lat, z wykształcenia jestem leśnikiem – skończyłem Wydział Leśny SGGW, akademii rolniczej w Warszawie. Zawodowo w leśnictwie pracuję od 1991 r. W administracji Lasów Państwowych pracowałem we wszystkich jednostkach organizacyjnych Lasów, na wszystkich szczeblach. Mam również duże doświadczenie, jeśli chodzi o pracę za granicą – trzy lata pracowałem w Republice Federalnej Niemiec. Parę lat życia spędziłem w pracy w
Biurze Urządzania Lasu i Geodezji Leśnej, ostatnio w Radomiu na stanowisku dyrektora oddziału. Dwukrotnie byłem dyrektorem regionalnej dyrekcji w Radomiu i z tego okresu mam chyba największe doświadczenia, które skłoniły mnie do tego, żeby przyjąć propozycję ministra Korolca dotyczącą objęcia stanowiska dyrektora generalnego.

Odnośnie do wizji funkcjonowania firmy…
Szanowni Państwo, Lasy Państwowe to instytucja dobrze zorganizowana, stabilniezarządzana już od czasów przed wojną, tak że nikt na stanowisku dyrektora generalnego innej wizji mieć nie może, a jedynie taką, żeby starać się poprawiać to, co dobre i nie popsuć tego, co poprzednicy przez wiele pokoleń budowali. W moim rozumieniu, jeśli chodzi o to, co należy poprawić… Na pewno kolejny raz – to jest wyzwanie stojące chyba przed każdym dyrektorem generalnym – załagodzić spór z przemysłem drzewnym, który rzeczywiście doskwiera Lasom Państwowym i powoduje wiele niepotrzebnych konfliktów. Jak państwo doskonale wiecie, sprzedaż drewna w lasach oparta jest na zapisie statutu Lasów Państwowych, zgodnie z którym dyrektor generalny ustala zasady sprzedaży drewna. I to jest główny i podstawowy problem. Drzewiarze pukają do drzwi dyrektora generalnego, w którego mocy… Wydaje im się, że jest wszystko. Ja jestem zdania, że system sprzedaży drewna, który w Lasach został wprowadzony, jest systemem przede wszystkim transparentnym, co jest istotne w odniesieniu do instytucji publicznej, jaką są przecież Lasy Państwowe. Nie budzi on żadnych wątpliwości, przy tak dużym obrocie finansowym, 6 miliardów zł rocznie, nie mamy kłopotów z prawem, nie zdarzają się sytuacje dramatyczne, które często nękają wiele instytucji państwowych. Należałoby jednak ten system udoskonalić. Bez współpracy z przemysłem drzewnym nie jesteśmy w stanie dalej funkcjonować, bo ponad 90% przychodów Lasów Państwowych to sprzedaż drewna. Tak że bezwzględnie należy szukać tutaj kompromisu, który… Wydaje mi się, że jest duża szansa, aby go znaleźć, wykorzystując oczywiście spokojną dyskusję. Na dzień dzisiejszy będę wnosił do pana ministra, żebyśmy etap ostatniego roku czy właściwie dwóch lat negocjacji z przemysłem drzewnym zamknęli i rozpoczęli je w troszeczkę innej formule, bo w moim odczuciu koncepcje przemysłu drzewnego i przedstawicieli Lasów Państwowych, mówiąc kolokwialnie, całkowicie się rozjechały. Wymaga to nowego pomysłu, nowego startu, ale nie chodzi o to, żeby korzystając z tego, iż zostałem powołany na to stanowisko, od nowa zaczynać i skończyć tak, jak to w tej chwili… Jest to po prostu konieczne, jest to potrzebne i w tym zakresie oczywiście zamierzam ściśle współpracować z panem ministrem Zaleskim i z panem ministrem Korolcem. Jest to sprawa dosyć ważna,
istotna także dla polskiej gospodarki. Jeszcze raz pragnę podkreślić, że sprzedaż drewna to jest rzeczywiście sprawa najważniejsza. Wydaje nam się, że obecny sposób tej sprzedaży wymaga dopracowania, a w związku z tym potrzebne są umiejętne negocjacje z przemysłem drzewnym.

Pozostałe kwestie, które wydają się ważne…
Na pewno sprawa, powiedziałbym, groźby opodatkowania Lasów podatkiem CIT na poziomie dyrekcji generalnej. Zapoznałem się ze wstępną analizą zagrożeń za rok 2010, którą tu zresztą cytowałem. Nie wydaje się, żeby była to dla Lasów sprawa nie do zniesienia. Na pewno jest to bardziej komfortowa sytuacja niż rujnowanie całego systemu finansowego Lasów Państwowych, co… To zresztą sprowokowałoby zmiany organizacyjne, których nie chcielibyśmy wprowadzać, bo wypracowana przez dziesięciolecia struktura trójszczeblowego zarządzania się sprawdza. Jest chyba chlubą naszego kraju, że taka instytucja funkcjonuje.

Jest oczywiście masa problemów mniejszej wagi, ale wymagających zapewne zmiany w ustawie o lasach. Jako dyrektor generalny, odpowiedzialny urzędnik Lasów Państwowych, będę w ścisłej współpracy z panem ministrem środowiska, bo Lasy Państwowe nie mogą sobie same prowadzić strategii. Tę strategię powinien ustalać minister środowiska.

Kilka słów o strategii z poziomu dyrektora generalnego. Wydaje mi się, że konieczne jest pilne włączenie się Lasów
Państwowych w tworzenie wspólnie z panem ministrem środowiska strategii dla Lasów Państwowych. Słowo „strategia” jest nam wszystkim tak znane, że aż nas nudzi, ale lasy w Europie mają takie strategie, czy one się nazywają strategiami, czy narodowymi programami leśnymi… Na pewno jest to potrzebne i to pozwoli nam odpowiedzieć na wiele pytań, które nawet dzisiaj tutaj państwo
stawiali, chociażby o to, ile można pozyskiwać drewna w lasach, chociażby o to, jak powinny wyglądać zasady sprzedaży drewna czy też ochrona przyrody na naszych terenach.

Jest też wiele spraw, które chyba zostały zapomniane, ale obawiam się, że rozbudzą jeszcze wiele emocji. To są mieszkania, to są grunty zbędne Lasów Państwowych… To również wymaga poważnej analizy w naszej instytucji. Nie ukrywam, że jeśli chodzi o kwestię mieszkań, to my w Lasach chcielibyśmy zakończyć ten szumnie zapowiedziany proces sprzedaży mieszkań, który się zablokował w sposób trudny przeze mnie do ocenienia … Mimo zapowiedzi, że pracownicy, którzy stracili uprawnienia do mieszkań funkcyjnych, te mieszkania kupią, zapanowała w tym zakresie sytuacja, która zablokowała wiele decyzji, jakie powinny nastąpić.

Chciałbym również kolejny raz zdiagnozować – to chyba robi dyrektor generalny – stan czy wielkość gruntów zbędnych dla prowadzenia gospodarki leśnej i tym sposobem dać sygnał o tym, że są to grunty możliwe do sprzedania. Oczywiście na drodze przetargu, bo prawo tylko i wyłącznie na to w tej chwili pozwala. Myślę, że powinno to być dobrym sygnałem dla budżetu i finansów państwa, że my tych gruntów nigdzie nie chowamy, nie gromadzimy, ale wykazujemy. My jesteśmy przeznaczeni do prowadzenia gospodarki leśnej, a nie do zarządzania nieruchomościami zbędnymi. Taki kierunek działań zamierzam w tym zakresie przyjąć.

To, co zawsze jest ważne, to stabilizacja zawodowa w Lasach, stabilizacja kadrowa. To zawsze jest wielki problem. Leśnicy są hermetyczną grupą zawodową i zwalnianie z pracy, utrata pracy, zawsze powoduje wiele emocji, gdyż ciężko jest im potem znaleźć pracę, tym bardziej
teraz, na tak trudnym rynku pracy. Będę się starał nie poddawać falom wielkich emocji i bardzo spokojnie prowadzić politykę kadrową. Myślę, że pomocne będzie to, co mam nadzieję dokonane zostanie w ustawie o lasach, a mianowicie zmniejszenie liczby stanowisk powoływanych. Myślę, że to jest bardzo archaiczny system. A te, które zostaną powoływane… Myślę, że należy udoskonalić system konkursowy w Lasach Państwowych, uczynić go bardziej transparentnym, bo tajemnicy żadnej tutaj nie ma, my jesteśmy firmą państwową. Będę się starał pokazać, że Lasy nie są państwem w państwie. Często tak się o nas mówi, nad czym bardzo ubolewamy, ale to pewnie dlatego, że staramy się zarządzać twardo i zgodnie z prawem, co powoduje wiele emocji w różnych środowiskach. Jednakże myślę, że uda nam się w większym stopniu otworzyć na społeczeństwo, Lasy są przecież otwarte, dzięki przemyślanym i transparentnym działaniom.
Dziękuję bardzo.

58 komentarzy Autobiografia Adama Wasiaka – nowego Generalnego Dyrektora LP

  • misericordia

    Rozumiem, że jeśli Tobie zgwałcą żonę, złupią dom, pozbawią czci, honoru, godności, wdepczą w ziemię, Ty także będziesz gwałcił, łupił domy, pozbawiał czci, honoru i godności, wdeptywać będziesz w Ziemię, a co gorsza będziesz czuł, że jesteś jedynym sprawiedliwym…Tyle, że Ty poniżasz innych, wyzywasz od”świadków czegoś tam”, twierdzisz żem żałosny, a ja Ci krzywdy nie zrobiłem. Aż strach pomyśleć ile zła w Tobie siedzi, ile nienawiści do wszystkich,którzy myślą inaczej niż Ty…Jeśli wzbudzam Twój żal, to jest światło w tunelu. Jeśli to nie żal, a pogarda, cóż mi pozostaje, jedynie się za Ciebie pomodlić…

  • kukułka

    Ale dziwne komentarze do autobiografii dyrektora

  • miś coralgol

    Misericordia,zaprawde pokrętne Twe drogi i wywody. Z czego wnosisz, żem zły?
    Gdzie napisałem o tym, że będę robił to samo? Dopowiadasz wedle własnego uznania, domysłów.Kogo obrażam? Nie mędrkuj, pomyśl raczej zanim coś napiszesz.Zresztą odbiegasz od tematu, ale chyba taki jest Twój cel. Żyj w swoim wyimaginowanym świecie.Pozdrawiam.

  • misericordia

    A cóż mam sądzić skoro w Twoich 5 postach w każdym znajduję pogardliwe zwroty ad personam?Żeś prawy,dobry i sprawiedliwy, wyrzekasz się zła i gniewu?Sam zacząłeś dysputę,(ten ciekawy zwrot’ to sobie pogadamy’ niczym zadzieranie rękawów do bójki) a teraz braki argumentów nadrabiasz protekcjonalnym i prześmiewczym tonem. To jakiś mechanizm obronny?Raz mnie atakujesz,że pokrętne wywody, że dla lemingów, że wybiórczo, że żałosny jestem,że nie myślę,że mędrkuje a innym razem, że odbiegam od tematu i żyję w wyimaginowanym świecie. To gdzie w tych Twoich postach szacunek dla innych, nauka chrześcijańska, jakaś konsekwencja i logika?Gdzie argumenty, w których przekonasz, że nie mam racji.Argument o zgwałconej żonie, złodziejach itp. mnie nie przekonał.Trochę dystansu!!!Mój ostatni post był tylko paralelą tego, iż wg Ciebie zło należy zwalczać złem. Jeżeli odbiegam od tematu, to przepraszam szanownych forumowiczów, ale zostałem niejako do tego sprowokowany, a że jestem gadułą….Mam nadzieję, że mój wywód mimo iż nie mieści się w konwencji prawego lasu,da do myślenia. Z Bogiem

  • miś coralgol

    @ misericordia, wybacz Bracie, trochę prowokowałem, niestety nie zorientowałeś się. No cóż, tak bywa. Zgadzam się z Tobą w wielu kwestiach, lecz oczywiście nie wszystkich. Skoro wyrażasz swoje opinie, to też musisz liczyć się z opiniami innych, nie koniecznie tożsamych z Twoimi.
    Nie godzę się na bezeceństwa tego świata, i tu się różnimy zasadniczo, jak mniemam. Nie mam zamiaru przepraszać i prosić zbójcerzy o przebaczenie. Domagam się od instytucji państwa, w którym żyję, by traktowało ich zgodnie z prawem wprowadzonym tu i teraz, by nie było wybiórcze wobec swojaków, by można było spokojnie żyć. To państwo ma wszelkie instrumenty. Ty natomiast radzisz by nadstawiać drugi policzek itd. Modlitwą tu niczego nie zdziałasz kiedy hordy cwaniaków z ferajny najadą Twój dom. Peace Bracie. Pozdrawiam i z Bogiem.

  • misericordia

    Ja szanuję wszystkie opinie, ale muszę reagować wtedy gdy ktoś usprawiedliwia swoje”prowokacje” racją stanu czy sprawiedliwością społeczną.Widzę, że ciężko przyjąć Ci do wiadomości, że nie „nie zorientowałem się” tylko nie dałem się „sprowokować”. Jestem daleki od agresji, arogancji i krzyku w imię przekonywania o swoich racjach. Wystarczy mi upór i pokora.Życie mnie nauczyło, że im głośniej krzyczysz, tym w zgiełku Twój głos jest mniej słyszalny.Póki co 'hordy cwaniaków’ nie najechały mego domu. Jeśli najadą,cóż, życie ważniejsze, dobra materialne dla mnie nie maja większego znaczenia, niech biorą, niech nachapią się ile wlezie.Tyle, że te”hordy cwaniaków’ napadają najczęściej na inne „hordy’ te bogate. Jam skromny człek…

  • miś coralgol

    Mój dom-moja Ojczyzna. Trudno, najlepiej oślepnąć i ogłuchnąć, tak wygodniej żyć i czekać na Zbawiciela.

  • zajączek

    Tu, zajączek: ” Panie Dyrektorze, kiedy będzie zlikwidowane nielegalne składowisko odpadów na terenie Nadleśnictwa Poddębice, Rossoszyca, Spacerowa 47? „