Redakcja Prawy Las otrzymała pismo następującej Treści:
Witam przesyłam Pismo prezydium MSPL NSZZ „Solidarność” do dyrektora RDLP we Wrocławiu. Proszę o zamieszczenie na łamach portalu. Z góry dziękuje pozdrawiam członek Rady Sekcji MSPL Robert Muła.
Czyniąc zadość prośbie zamieszczamy pismo, będącą stanowiskiem prezydium Sekcji w sprawie Piotra Tałałasa. (Czytaj pismo Prezydium Międzyregionalnej Sekcji Pracowników Leśnictwa). Stanowi ono zarazem stanowisko tego grona ludzi na pismo Ryszarda Grusia w sprawie przywrócenia Piotra Tałałasa, po korzystnym dla niego wyroku sądu, do pracy w RDLP we Wrocławiu.
Jednakże nie możemy nad tym listem przejść do porządku dziennego. Jest to bowiem pismo kuriozum. Stanowi swoisty akt oskarżenia członka NSZZ Solidarność przez organ tego związku w sporze z pracodawcą. Pismo o takiej treści, opublikowane w internecie, zważywszy na korzystne dla „oskarżonego” rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego we Wrocławiu jest więc, naszym zdaniem, pomówieniem i stanowi naruszenie dóbr Piotra Tałałasa. Każdy, kto zapoznał się z treścią listu prezydium MSPL do Dyrektora RDLP we Wrocławiu może bez trudu domyślić się, że są to obszerne fragmenty pisma procesowego, jakie złożył z Sądzie Rejonowym dyrektor Wojciech Adamczak i tenże sąd, wydając wyrok zapoznał się z uzasadnieniem rzekomych nadużyć Piotra Tałałasa. Za nasz komentarz w tej sprawie niech służy więc uzasadnienie wyroku, w którym sędzia rozprawia się z rzekomym brakiem wiedzy Adamczaka na temat nieprawidłowości w Zieleńcu. (Fragmenty wyroku Sądu Rejonowego w sprawie zwolnienia z pracy Piotra Tałałasa)
Na zakończenie niech będzie nam wolno wskazać jeszcze jedną manipulację faktami zawartą w tym liście. Z informacji, jakie opublikowane zostały niedawno w prasie, proces oskarżonego niedopełnienia obowiązków służbowych przez byłego dyrektora RDLP we Wrocławiu Wojciecha A. dopiero się rozpoczął i sąd jak na razie miał okazję wysłuchać tylko aktu oskarżenie. Nie zapadł więc żaden wyrok w tej sprawie, a co dopiero wyrok uniewinniający. (http://wiadomosci.onet.pl/OSKARŻENI LEŚNICY)
O jakim wyroku uniewinniającym w sprawie karnej Wojciecha A. informują „związkowcy”? Może warto tę informację uzupełnić.
Kuriozalnym jest fakt że obsługa Prawego Lasu nie umie czytać, nie rozumie co czyta, bądź jest niedoinformowana albo dezinformowana. Z tego tekstu wynika, że powód czyli pan Tałałas nie wie w jakiej sprawie jest oskarżycielem, bo nie wie w jakiej sprawie oskarżonym i uniewinnionym jest Wojciech A. Manipulacją nazywa się umieszczanie FRAGMENTU wyroku sądu, wyrwaną z kontekstu, bez sygnatury i bez komentarza sądu i bez całej treści wyroku, wraz z uzasadnieniem, a nazwa pliku WYROK ZIELENIEC jest wyjątkowo zmanipulowana i tylko świadczy o rzetelności autorów powyższej notatki i stoi w sprzeczności z pytaniami zawartymi w/w tekście.Trudno jest dyskutować z kimś, kto w pełnej anonimowości, na własnej stronie wypisuje takie posty. Gratuluję pomysłu rodem z propagandy, tyle, że tej lewej!!
Ciekawe, że nie oskarżono Piotra o całe zło tego świata. Jest winien za wszystko tylko dlatego, że nie opisał informacji jaką mu przekazał Widuch w luźnej rozmowie ( o której i tak w dyrekcji było wiadomo, a ponadto kontrolował nadleśnictwo w innej sprawie ). Dlaczego Widuch nie napisał do dyrekcji o rozmowie z Bzikotem. Przekazywanie takich informacji ustnie dla pracownika niższego rangą jest śmieszne, a tłumaczenie, że właśnie w ten sposób powiadomił dyrekcję żałosne. Znaleźli sobie kozła ofiarnego i tyle.
Antypig kompromituj się dalej.Nie widzisz,że Tałałas jest winien podstawowej sprawy.Jako pracownik kontroli składając wyjaśnienia w sądzie pokazał się jako niekompetentny nierozgarnięty i nierozumiejący co się działo wokół niego w Zdrojach.Zignorował informacje ,które przekazał mu nadleśniczy.Zataił mając możliwość przekazania w bezpośredniej rozmowie Adamczakowi co się działo w Zdrojach.Pojechał spokojnie na szkolenie.Prawie po roku w prokuraturze uznał wiedzę,którą posiadał tym razem za istotną, ale głównie po to by na polecenie Grusia obciążyć zeznaniami Adamczaka.Jedyne z czym się z tobą zgadzam to fakt,że Tałałas okazał się pracownikiem naprawdę „niskim rangą”.
Z tresci przedstawionej przez prawy las wynika że Tałałas w delegacji służbowej pojechał sie przespac do pokoju goscinnego nadlesnictwa Zdroje, nie potrafił przeprowadzic kontroli i w tak waznej sprawie przedstawic sprawozdania zlecajacemu kontrole. czy w ogóle Pan Tałałas był świadomy w jakim celu pojechał do Nadleśnictwa Zdroje? czy może w ramach nie opisywania i zgłaszania sprawy dyrektorowi Adamczakowi otrzymał darmowy karnet na wyciag w zieleńcu lub propozycje pracy jako z -ca dyrektora wyciągu skoro nie przyjął pracy na stanowisku inżyniera nadzoru? czy może był tak zmęczony że przespał 2 dni w pokoju gościnnym nadleśnictwa i nie pamietał o czym rozmawia z nadleśniczym Widuchem. popieram w 100% procentach wypowiedz facetazlasu, a Pan Tałałas powinien się wstydzic ze nie dopełnił swoich obowiązków z tak wielotnim stażem pracy w biurze RDLP Wrocław.
A ja zwracan uwagę władzom MOZu że tylko Pan Gruś jako Szef wszystkich Szefow najwiekszej sekcji ZZ Solidarność na Dolnym Ślasku, moze wystęopowac z jakimkolwiek pismem. I to on wybiera do kogo pisze i co pisze. I czy w ogole napisze!
Reszta na klaskać i siedzieć cicho!
Kiedy czyta się komentarze młota thora, facetzlasu, muchy, to przed oczami stają postacie z dzisiejszej Ewangelii. Jezus uzdrawia człowiekowi uschłą rękę, a faryzeusze i różni mędrcy są ślepi na prawdę i kombinują, jakby tę prawdę zabić. W naszym przypadku sędzia jednoznacznie wykazał, że dyrektor Wojciech Adamczak miał pełną wiedzę o nieprawidłowościach w Zieleńcu, bo posłał tam pracownika Wydziału Kontroli w celu zbadania tylko tej sprawy, wycofując Piotra Tałałasa, ale ta prawda dla wymienionych wyżej Panów jest niewygodna, więc snują opowieści o papierze toaletowym, o nieumiejętności czytania itp i knują, jak faryzeusze, jak tu pozbyć się prawdy, jak tę prawdę zabić.
Czy atak na Tałałasa, gdy wiadomo że sprawę wyciągu kontrolował Jakubiak ma przesłonić zdumiewającą rolę dyrektora A. i naczelnika B.?
Szanowni dyskutanci, podrzucam link, poczytajcie mam nadzieję, że ze zrozumieniem, zastanówcie się chwilę nad leśnym grajdołkiem, no i spróbujcie już nie grzeszyć, może będzie choć chwilę lepiej.Pozdr.
http://wgadowski.salon24.pl/382328,kto-pierze-te-gacie
To nie jest atak na Tałałasa tylko zwrócenie uwagi na jego „cudowne”po roku odzyskanie pamięci.Adamczak ma problemy za brak nadzoru nad pracownikami.Zdolności czytania w myślach pana Tałałasa nie miał.Taką zdolność jak widać ma Gruś,który kontroluje poczynania członka swojej oz.
Prawylesie przekroczenie granic przyzwoitosci dawno już minąłeś.Jesteś stroną,która to właśnie przez postępowanie takie jak Tałałasa miała zdeprecjonować dyr RDLP, który chciał ją pożądkować. Poczuliście się zagrożeni i wszelkim sposobem niszczyliście go.To wszystko wyłazi i co kolwiek w tej chwili przedstawiacie świadczy przeciwko wam.Za to temida już też do was puka.
Obsługo „prawego”lasu. To już jest żenujące. Swoje haniebne propagandowe chwyty usprawiedliwiać ewangelią? Nie wiem kto tu knuje i zabija prawdę.Chyba czytamy inne wyroki sądu!!!Dlatego apeluję o rzetelność i podanie do w/w pliku pod znamienna nazwą „wyrok zieleniec” sygnaturę i sąd, który owe orzeczenie wydał wraz z uzasadnieniem!!!!I proszę nie porównywać swoich działań z działalnością Jezusa, zwłaszcza na tej stronie, to istne bluźnierstwo….
Teraz o Bdzikocie chce się zapomnieć. Tylko po co przywołuje się nazwisko Bałazy?
http://www.forum.lasypolskie.pl/viewtopic.php?p=430251#430251
Facetzlasu uparł się, żeby z żałosnego nieudacznika i krętacza zrobić sprawiedliwego ( i uczciwego? ) męża stanu który chciał uzdrowić Lasy. Trudno sobie wyobrazić jak wyglądałaby dyrekcja gdyby do dzisiaj ją uzdrawiał. W czasie swoich krótkich rządów narobił tyle g…, że do dzisiaj śmierdzi. A Tałałas jest tylko jedną z ofiar.
Jak tak czytam i czytam, to nic innego nie wypada zrobić, jak tylko rozwiązać taką strukturę związkową, żeby ze wstydu nie spłonąć.
Przestańcie związkowcy liderzy walić w swoje gniazdo !!! Albo wybudujcie sobie całkiem inne o innej nazwie … co za wstyd !!!
Jak tak czytam i czytam, to nic innego nie wypada zrobić, jak tylko rozwiązać taką strukturę związkową, żeby ze wstydu nie spłonąć.
Przestańcie związkowcy liderzy walić w swoje gniazdo !!! Albo wybudujcie sobie całkiem inne o innej nazwie. Co za wstyd !!!
A co chodzi o metody zarządzania i awansowanie,to niestety skutki ponosi decydujący się na nie.Albo jest się dyrektorem z klasą, albo amatorem karierowiczem i wielkim partaczem, a takiemu żaden związek zawodowy nie pomoże , gdy panisko weszło w inne związki o innych orientacjach dalekich od obrony pracownika . Co za wstyd !!!
Adamczak chciał uzdrowić dyrekcje i będące w niej nadlesnictwa, ale pewnej grupie zorganizowanej współpracujacej od wielu lat ze soba i czerpiących z tego korzysci nie spodobało sie.( Gruś ,Tałałas, Bałazy i reszta grupy). Przypomnijcie sobie ile ta grupa wyrządziła ludziom krzywd, udreki i stresów bo dbali tylko o swoje tyłki i majatki.
Przestańcie związkowcy liderzy walić w swoje gniazdo !!! Albo wybudujcie sobie całkiem inne o innej nazwie … co za wstyd !!! – to apel do „lidera” Grusia,ale od wielu lat nie słucha.
…apel Kukułki,który popieram
Mirek ma rację.Fakty się liczą a one mówią, że RDLP we Wrocławiu od przejęcia kierownictwa przez dyr Adamczaka rozwinęła się i dzięki kontynuacji Podczaszyńskiego i obecnie Łokietko jest liderem wśród pozostałych RDLP.
Po pierwsze nie podwieszajcie się po teksty wyrwane z kontekstu mego postu
Po drugie Wojciecha bardzo dobrze znam, aż zanadto i niekoniecznie z tej dobrej strony
Po trzecie dlaczego związek zawodowy ma być narzędziem w rękach dyrektorów ?
Po czwarte jaki macie interes jako związkowcy we wzajemnym naparzaniu się ?
Po piąte złe życzenia często wracają do wypowiadającego jako realizacja
Po szóste kto wie jak dokładnie było z tym wyciągiem w relacjach między przedstawicielami LP a inwestorem na etapie realizacji pomysłu? Bo dalsze wypadki to już efekt działań ludzi zaniepokojonych taką „samowolką” nazwijmy, w kontekście odwołań ze stanowisk za dobre pomysły, uznane za decydentów za samowolki.
Tak jedyna osobą która przynosi wstyd ZZ to ZZ przy Dyrekcji, już koledzy nie zauważyli że reprezentują 3 osoby z biura Dyrekcji, a za MSPL-em stoi ich sporooo sporrrooo więcej. I w sytuacji braku negatywnej reakcji, widać ze zgadzaja sie z taka decyzja.
A gdzie tu widac ze ZZ dziala dla Dyrektora?
To ze pisze pismo?
A odnosnie, papieru…jaki poziom ZZ taki pomysl na akcje 🙂
Kukułka napisała-” Bo dalsze wypadki to już efekt działań ludzi zaniepokojonych taką „samowolką” nazwijmy, w kontekście odwołań ze stanowisk za dobre pomysły, uznane za decydentów za samowolki.”
Co to jest za wypowiedż? Jak brakuje argumentów to zaczynacie używać niedomówień,dwuznaczności.
Adamczak jest członkiem Solidarności i ma prawo do wypowiedzenia się poprzez jej struktury.Przedstawił swoje stanowisko w oparciu o dokumenty postępowania procesowego.Pokazał obłudną grę kolesiów,których jedynym celem nie była chęć wyjaśnienia sprawy ale permanentne niszczenie zagrożenia jakim dla ich układzików był dyr Adamczak.
Odgrażacie się ,ale tym czy dysponujecie kompromitujecie się coraz bardziej
Czyli co? Faceciezkrzaków, ten Adamczak to taki współczesny Robin Hood albo Jano sik?
Anita,ciepło ciepło coraz cieplej!
cytat[” Bo dalsze wypadki to już efekt działań ludzi zaniepokojonych taką „samowolką” nazwijmy, w kontekście odwołań ze stanowisk za dobre pomysły, uznane za decydentów za samowolki.”
Co to jest za wypowiedż? ]
Nie rozumiesz ?? No to łopatologią:
samowolka w wykonaniu AB i WA … inaczej dysponowanie majątkiem SP niezgodnie z obowiązującym prawem,w kontekście zdarzeń..gdy za o wiele mniejsze uchybienia prawu ale w dobrej wierze czyli gwoli zmniejszenia zbędnej biurokracji lub zabezpieczenia mienia SP wywalano innych na zbity pysk z hukiem i wrzaskiem medialnym.I żeby było dziwnie czyli cudownie.. te napiętnowane działania były kontynuowane.
No i żeby było jasne,to nie jestem z żadnej partii ani innych zgromadzeń w celu robienia kariery i trzepania kasiory.I każdemu bezczelnie stawiającemu się w aureoli wybawiciela i jednocześnie żerującego na majątku SP należy dawać na odlew po pysku, jak inne metody nie skutkują, a nie bronić ich wybielać i łgać razem z nimi , licząc na przedawnienie i zapomnienie.
Wojciech Adamczak był najlepszym póki co dyr. RDLP Wrocław, jak nie najlepszym we wszystkich dyrekcjach – no może Pan Szabla jest lepszy jeżeli chodzi o zarządzanie. Bądź co bądź Pan Adamczak dysponuje ogromną wiedzą merytoryczną, umie zarządzać lasami, a co najważniejsze nie jest leśnikiem za biurka, a jest prawdziwym terenowcem – wie co i jak. Umie docenić człowieka i jest wyrozumiały. Jeżeli ktoś ma za uszami, to wiadome, że nikt się z nim nie będzie patyczkował – tak jak z Panem Tałałasem. Jeżeli chodzi o Pana Adamczaka,popatrzcie na N-leśnictwo Wołów, jak wszystko tak rozkwita – zarówno w biurze jak i w terenie. Widać rękę szefa!
I DLATEGO ADAMCZAK NIE ZAPOMNI GRUSIOWI TAŁAŁASOWI I INNYM!!!!!
Dziwię się, że jeszcze ktoś liczy na powrót Wojciecha A. On jest na równi pochyłej, stanowisko dyrektora całkowicie go przerosło. Nie poradził sobie z niczym przez niekompetencję i głupotę ( mam nadzieję że nie świadomie ) dał się wkręcić Andrzejowi B. w ciemne interesy. To , że jeszcze mu nie podziękowali to zasługa kumpli z dawnego KSPL-u. Wszyscy są na wysokich stołkach, a przecież razem „niejedno przeżyli” i puki będzie siedział cicho nikt go (na razie) nie ruszy. Jest jak wrzód na d…. nie wiadomo co się stanie jak się go przyciśnie.
Za twoje świadome obrażanie też się z tobą rozliczy
Nie wiem faceciezlasu jakie i przez kogo dane masz zlecenie tutaj tkwić na czatach i komentować ni w pięć ni dziesięć. Może to tylko Twa potrzeba nieświadomego sadyzmu, więc może poświęć uwagę swojemu morale i zdrowiu, bo jak tak plecie się coś ni przypiął ni wypiął, to może być oznaką zaburzeń.
I dalej: w czym zawinił Ci osobiście Tałałas i inni??..? Tylko pisz konkretnie, jak oczekujesz zrozumienia dla Twego zacietrzewienia.
Mnie osobiście zdumiewa i zaciekawia zachłystywanie się z poczucia zaszczucia kogoś, kogo podobno się nie boicie. To takie moje hobby z zakresu socjologi.
Bawcie się dobrze, ale może raczej swoim kosztem. Tak będzie uczciwiej i bez krzywdy niczyjej.
Szanowni autorzy Prawego lasu z waszej tematyki wynika , że w lasach nękany jest tylko Piotr Tałas- niewątpliwie, ale skoro zajmujecie się traktowaniem ludzi w LP, należałoby trochę szerzej otworzyc oczy….! Wtedy Prawy las spełniałby swoją rolę.
Tak zauważyć się dało przy przeglądaniu strony , że są tu różne kategorie o traktowaniu.
Wystarczy dać cynk tzn. napisać,dołączyć dokument i przesłać do redakcji, a komentarze to już tylko opinie do tego co redakcja umieści
Kategorie
Aktualności
Czerwone „prawo” leśne
Czytelnicy piszą
Prześladowania pracowników
Publicystyka
Różne
Z życia leśników
Kukułka się rozkukała i traci nerwy.Nie odwracaj kota ogonem. To nie ja poleciłem panu Tałałasowi kłamać kręcić,a to wychodzi nawet z dokumentu zamieszczonego przez was powyżej.O prywatne rozgrywki pytaj swojego guru Grusia.Mnie do tego nie wciągniesz.
Jakiś Ty zakompleksiony faceciezlasu- biedaczku.
Pisz na temat albo przenieś się na LASYPOLSKIE.Tam ze Skumbrią pogadacie sobie o kwiatkach i ptaszkach
Nie dość, że zakompleksiony, to jeszcze ograniczony——–do dwu portali i terenu Wrocławia.
A temat jest o tym ja to Związek zawodowy wspiera pracodawcę w zwolnienieniu dyscyplinarnym swego członka—- i ignorancji wyroków sądowych
Co się dzieje z ludźmi Mario Piganiniego? http://www.forum.lasypolskie.pl/viewtopic.php?t=24201&start=66
Ja pamiętam niedawno, jak ZZ Solidarność z Dyrekcji Wrocławskiej zabiegał w załatwieniu pracy byłemu Dyrektorowi.
Czy ZZ powinien wspierać byłego Pracodawcę???
To pytanie pozostawiam do przemyślenia min. Kukułce.
Na razie to u siebie w oku wielbłąda z Arabem na garbie nie widzicie, ale u innych to pyłek w oczkach z odległości 300m. A co!
Fa fa fa…Żenua.
Pamiętam jak Gruś parę ładnych lat temu wspierał głośno ówczesnego dyr PŁakseja w zamiarze zwolnienia trzech pracowników biura RDLP również członków Solidarności.To dopiero żenua.
Zobaczcie jacy kłamcy i łgarze z Was rodem z POPaprańców „Związek zawodowy wspiera pracodawcę w zwolnienieniu dyscyplinarnym swego członka”. Udajecie, że nie rozumiecie tego co czytacie, ale to nic dziwnego, taka formacja obłudników z was.
Prezydium MSPL wspiera byłego Dyrektora Wojciecha Adamczaka w obronie jego dobrego imienia,które zostało zszargane przez pomówienia i wściekłe ataki ze strony układziku Grusia
Pozwolisz Stratos, że zamiast Kukułki odpowiemy na Twoje wątpliwości.
Najpierw ustalmy, że były pracodawca w trakcie dyrektorowania jak i po był członkiem NSZZ Solidarność. W okresie, kiedy pan Przewodniczący Ryszard Gruś, jak napisałeś, „zabiegał w załatwieniu pracy ” były pracodawca był bezrobotnym.
Jeśli zapoznasz się ze statutem tego związku (http://www.solidarnosc.org.pl/uploads/oryginal/8/1a038_JEDNOLITY_TEKST_STATUTU_NSZZ_-_po_zmianiach_09.pdf) to przeczytasz w par. 5 ust. 1. „Członkami Związku mogą być także bezrobotni, emeryci i renciści oraz osoby odbywające zastępczą służbę wojskową. Utrata zatrudnienia, a także powołanie do odbycia zasadniczej służby wojskowej nie oznaczają utraty członkostwa”.
Każdy organ NSZZ Solidarność jest więc zobowiązany starać się o zapewnienie swojemu członkowi środków na utrzymanie w tym wspomagać go w zapewnieniu mu zatrudnienia. Wynika to z par. 6.Statutu „Celem Związku jest obrona godności, praw i interesów pracowniczych (zawodowych i socjalnych) członków Związku, a w szczególności: pkt 2 przeciwdziałanie zjawisku bezrobocia i pomoc członkom Związku pozostającym bez pracy” i Komisja Zakładowa której Pan Gruś przewodniczy wykonywała swój statutowy obowiązek. Natomiast wspomaganie w zwalnianiu członka Związku, który w sądzie pracy wykazał bezpodstawność tego zwolnienia, jest ewidentnym łamaniem statutu. To hańba dla tak szacownej i zasłużonej w obronie praw pracowniczych organizacji.
Zwracamy uwagę, że Stanowisko Prezydium MSPL NSZZ „S”, powielające zarzuty pracodawcy wobec Piotra Tałałasa, jest opublikowane po ogłoszeniu wyroku sądu, uznającego, że pracodawca pisał nieprawdę w uzasadnieniu zwolnienia i w piśmie procesowym, które niemal w 100% stanowi treść listu Prezydium MSPL.
Faceciezlasu, czy mógłbyś wskazać fragment pisma Komisji Zakładowej, który odbiera dobre imię Wojciecha Adamczaka???
Prawylesie, facet nie wskaże, bo nie umie. Myślenie to coś innego niż opluwanie innych.
związkowcy.. takichn tylko psami poszczuć
http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=ta%C5%82a%C5%82as%20piotr%20w%20s%C4%85dzie&source=web&cd=41&ved=0CB0QFjAAOCg&url=http%3A%2F%2Fprawylas.pl%2F2011%2F04%2F01%2Fpodczaszynki-idzie-w-zaparte-za-pieniadze-lasow%2F&ei=6AUfT8uUIM7Sswbp05TfDA&usg=AFQjCNHwS5P9UUna8-O-wFXGTh3yE0Uf9A&cad=rja
Nie można odebrać dobrego imienia, komuś kto go nie ma, kto swoim postępowaniem hańbi mundur leśnika, kto nie posiada kręgosłupa moralnego.
PRAWYLAS napisał-„Faceciezlasu, czy mógłbyś wskazać fragment pisma Komisji Zakładowej, który odbiera dobre imię Wojciecha Adamczaka???”
-problem polega na tym ,że praktycznie trudno wybrać fragment ponieważ całe pisma Grusia są podszyte kłamstwami
Ten związek schodzi na psy, wyeliminowano wieloletnich członków zamieniając ich na bezideowych karierowiczów. Znane mi jest już kilka przypadków gdzie opinia związku była przeciw pracownikom, a argumentacją było przyjęcie za pewnik zdania pracodawcy. Robią tak ze strachu, albo z chęci przypodobania się. To jest dopiero żenada.
A nie mówiłem, facet nie potrafi wskazać tego, co go tak obraża. Nawet data. A może adresat mu się nie podoba. Tylko co go bardziej mierzi imię czy nazwisko?
Antypig napisał-„Ten związek schodzi na psy, wyeliminowano wieloletnich członków zamieniając ich na bezideowych karierowiczów”-wiesz co piszesz,właśnie takie działania Grusia doprowadziły do praktycznie zaniku organizacji zakł.przy RDLP- „miałeś chamie złoty róg…”,a pozostał ci tylko wrzask na całą Polskę.Sądy się na was poznały i zaczynają się wam dobierać do skóry.