maj 2025
P W Ś C P S N
 1234
567891011
12131415161718
19202122232425
262728293031  

Archiwa

Kategorie

A jednak mord – Witold Gadowski

Nowa ofiara „polityki miłości” w Lasach?

Dziś na cmentarzu w Restarzewie parafia Widawa o godzinie 13.00 rozpoczną się uroczystości pogrzebowe ŚP. Jerzego Kuniewskiego – inżyniera nadzoru Nadleśnictwa Bełchatów. Jerzy Kuniewski wyszedł w niedzielę na polowanie i następnego dnia został znaleziony ok 200 m od samochodu. Zmarł prawdopodobnie na zawał serca. Osierocił żonę i trzy córki. Miał 47 lat.

Jeszcze do grudnia 2009 roku Jerzy Kuniewski był nadleśniczym Nadleśnictwa Radomsko. Został niespodziewanie odwołany przez dyrektora RDLP w Łodzi Andrzeja Gapińskiego. Dlaczego, nie wiadomo. Dyrektor miał prawo odwołać bez podania przyczyny. Wiele światła na tę decyzję rzuca fakt, że zmarły był już raz degradowany przez Gapińskiego, ze stanowiska zastępcy nadleśniczego Nadleśnictwa Przedbórz. Czy to kolejna ofiara „polityki miłości” w Lasach Państwowych uprawianej od przejęcia władzy przez PO i PSL?

Protesty nie ustają – rząd ma to gdzieś

Rząd zadecydował – zniszczyć Lasy Państwowe

Rada Ministrów przyjęła dziś kolejne projekty ustaw z pakietu konsolidacji finansów publicznych – nowelizację ustawy o finansach publicznych oraz ustawę o racjonalizacji zatrudnienia w państwowych jednostkach budżetowych i niektórych innych jednostkach sektora finansów publicznych w latach 2011 i 2013.
Przyjęte rozwiązania mają wzmocnić sytuację makroekonomiczną oraz wspierać obniżanie deficytu sektora finansów publicznych poniżej 3 proc. PKB, które umożliwią zdjęcie z Polski procedury nadmiernego deficytu. Dodatkowo przewidywane jest obniżenie poziomu długu publicznego oraz kosztów jego obsługi m.in. przez zmniejszenie potrzeb pożyczkowych Skarbu Państwa. W tym celu wybrane jednostki sektora finansów publicznych, m.in. agencje wykonawcze, Narodowy Fundusz Zdrowia, państwowe fundusze celowe, niektóre państwowe osoby prawne oraz określone jednostki organizacyjne, a także fundusze Lasów Państwowych będą obowiązkowo przekazywały wolne środki w depozyt lub zarządzanie ministrowi finansów. http://www.kprm.gov.pl/centrum_prasowe/wydarzenia/id:5595/

Żyję w kraju totalitarnym

Ks. dr Marek Dziewiecki


Dyktatura zaczyna się wtedy, gdy część obywateli boi się przyznać do własnych poglądów i preferencji politycznych.

Jestem obywatelem kraju, który przestał być państwem demokratycznym i państwem prawa. Nie mam już co do tego żadnych wątpliwości. A głównym powodem pewności w tej kwestii nie są najnowsze wydarzenia, które jedynie moją pewność potwierdzają. Niemniej fakty te są bardzo symptomatyczne.
Oto Rada Etyki Mediów wydaje oświadczenie piętnujące „Nasz Dziennik” za artykuł, który się nigdy na łamach tej gazety nie ukazał. Przewodnicząca REM przyznaje się, że potępianego przez siebie tekstu nigdy nie widziała, a w rozmowie niechcący (?) zdradza motyw działania. Jest nim walka z „Naszym Dziennikiem” za to, że odważa się pisać o tragedii smoleńskiej i o tym, że śledztwo w tej sprawie jest parodią dochodzenia. Zupełnie tak, jakby ani państwu, na terenie którego doszło do katastrofy, ani państwu, które straciło elitę Narodu z prezydentem na czele, nie zależało na wyjaśnieniu jej przyczyn i ustaleniu, kto ponosi odpowiedzialność za ten dramat.
Moja pewność, że Polska staje się krajem dyktatury, nie wynika także z zabójstwa dokonanego w biurze poselskim w Łodzi. Moja pewność, że żyję w kraju totalitarnym, wypływa z tego, że znaczna część społeczeństwa jest już tak zastraszona, że boi się przyznawać w przestrzeni publicznej do wyznawanych przez siebie norm moralnych i wartości, a także do swoich poglądów politycznych i preferencji wyborczych. Jednym z oczywistych dowodów tego stanu rzeczy jest fakt, że od kilku lat niemal wszystkie sondaże przedwyborcze w sposób jaskrawy odbiegają od rzeczywistości.
Pamiętam jeszcze czasy komunistyczne i nie przestraszę się żadnej dyktatury. Także dyktatury liberałów, którzy chronią jedynie wolność do zła, a ośmieszają, zastraszają oraz zwalczają tych, którzy bronią dobra, prawdy i miłości. Nie przestraszę się tych, którzy mówienie o niewygodnych dla nich faktach nazywają „skandalicznymi i niedopuszczalnymi poglądami” oszołomów. Nie przestraszę się i gotów jestem podzielić los ks. Jerzego Popiełuszki. Jednak nikt z obywateli mojego kraju nie ma obowiązku być heroicznym i poświęcać życia w obronie oczywistych prawd, osobistej wolności czy własnego sumienia. To właśnie troska o tych ludzi, którzy coraz bardziej czują się zastraszeni we własnym kraju, jeśli nie mają poglądów takich, jakie podobają się sprawującym władzę czy właścicielom dominujących mediów, skłania mnie do wezwania rządzących oraz ich medialnych klakierów, aby się opamiętali. Nie gardźcie Narodem ani żadną grupą obywateli! Nie gardźcie ludźmi tylko dlatego, że głośno mówią, iż człowiek jest człowiekiem od poczęcia do naturalnej śmierci, że nie wolno nikogo z ludzi zabijać w żadnej fazie rozwoju, że istnieją nie tylko święte, ale też podłe sposoby postępowania, że jednym z przejawów takiej podłości jest sprawowanie władzy publicznej dla własnego zysku i utrzymania władzy czy że skutkiem takiej podłości i prywaty jest doprowadzanie kraju do kryzysu, za który płacić będą kolejne pokolenia. Żadna dyktatura nie przetrwała długo, ale każda – zanim upadła – przynosiła wiele zbrodni i ofiar. Ile razy musi powtórzyć się jeszcze ta sama historia?

Autor jest psychologiem, adiunktem na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego.

www.naszdziennik.pl

Projekt PiS ustawy o referendum w sprawie LP

Przedstawiamy projekt PiS ustawy o referendum w sprawie włączenia Lasów Państwowych w sektor finansów publicznych.



Lasy Państwowe racz zachować, Panie

Znów dziennikarze przemilczeli niewygodne hasła i zignorowali leśników, którzy 29 września  br. przed Urzędem Rady Ministrów uczestniczyli w wielotysięcznej manifestacji. W ten sposób nie da się jednak zlikwidować bardzo ważnego problemu, nawet jeśli go przykryjemy najmocniejszą płachtą zmowy milczenia

Oprócz związkowców protestowała tysięczna grupa leśników z hasłem: „Lasy Państwowe racz zachować, Panie”. W środkach społecznego przekazu ta kilkugodzinna manifestacja przedstawiona była jako mało znaczący happening. Nasuwają się pytania: Dlaczego nie dostrzeżono manifestacji, mimo obecności mediów społecznych? Dlaczego leśnicy wyszli z lasów całej Polski? Dlaczego protestowali, domagając się zaniechania włączenia lasów państwowych do sektora finansów publicznych, co zapowiedział rząd ustami ministra finansów? …

…Wielkie sukcesy polskiego leśnictwa stały się jego śmiertelnym zagrożeniem. 300 mld zł zmagazynowane w zasobach drewna ze świadomością, że znacznie więcej można pozyskać z pokładów piasku i żwiru podnieca wyobraźnię liberalnych kół gospodarczych. Po wylesieniu korzyści mogą być także ze zmiany kategorii użytkowania i zamiany lasów na tereny budowlane, stąd więc pomysły prywatyzacji Lasów Państwowych. (czytaj cały artykuł Lasy_Państwowe_racz_zachować,_Panie)

żródło: Niedziela Tygodnik katolicki

W Nadleśnictwie Osie – RDLP Toruń też zakazują protestować

Związkowcy z RDLP w Toruniu wywiesili transparenty informujące o proteście leśników przeciwko włączeniu Lasów Państwowych w sektor finansów publicznych, a w nadzorowanym Nadleśnictwie Osie wprowadzono zakaz uzewnętrzniania protestów. Okazuje się, że nie tylko w dyrekcji wrocławskiej funkcjonariusze partyjni rządzącej koalicji przedkładają swój prywatny interes nad interes PGL Lasy Państwowe. Proponujemy im, aby zatrudnili się w biurach poselskich , zamiast w Lasach Państwowych.

P.O. Dyrektor RDLP we Wrocławiu przeciwko protestom w sprawie włączenia LP do finansów publicznych

To, co dotychczas mogliśmy się tylko domyślać, stało się faktem. Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe składają się jedynie z 16 regionalnych dyrekcji. Dyrekcja wrocławska, a właściwie jej władze, nie identyfikują się z pozostałymi leśnikami i nie zgadzają się na protest w sprawie włączenia Lasów Państwowych w sektor finansów publicznych. Skandal, jakiego w historii Lasów chyba nigdy nie było.

PiS chce referendum w sprawie przyszłości Lasów Państwowych

PiS chce ogólnopolskiego referendum ws. propozycji rządu o włączeniu Lasów Państwowych do jednostek sektora finansów publicznych. Referendum miałoby się odbyć razem z listopadowymi wyborami samorządowymi. Propozycję przedstawił w piątek na konferencji prasowej w Sejmie posłowie PiS Jan Szyszko i Dariusz Bąk. http://www.wprost.pl/ar/213654/PiS-chce-referendum-w-sprawie-przyszlosci-Lasow-Panstwowych/