październik 2010
P W Ś C P S N
 123
45678910
11121314151617
18192021222324
25262728293031

Archiwa

Żyję w kraju totalitarnym

Ks. dr Marek Dziewiecki


Dyktatura zaczyna się wtedy, gdy część obywateli boi się przyznać do własnych poglądów i preferencji politycznych.

Jestem obywatelem kraju, który przestał być państwem demokratycznym i państwem prawa. Nie mam już co do tego żadnych wątpliwości. A głównym powodem pewności w tej kwestii nie są najnowsze wydarzenia, które jedynie moją pewność potwierdzają. Niemniej fakty te są bardzo symptomatyczne.
Oto Rada Etyki Mediów wydaje oświadczenie piętnujące „Nasz Dziennik” za artykuł, który się nigdy na łamach tej gazety nie ukazał. Przewodnicząca REM przyznaje się, że potępianego przez siebie tekstu nigdy nie widziała, a w rozmowie niechcący (?) zdradza motyw działania. Jest nim walka z „Naszym Dziennikiem” za to, że odważa się pisać o tragedii smoleńskiej i o tym, że śledztwo w tej sprawie jest parodią dochodzenia. Zupełnie tak, jakby ani państwu, na terenie którego doszło do katastrofy, ani państwu, które straciło elitę Narodu z prezydentem na czele, nie zależało na wyjaśnieniu jej przyczyn i ustaleniu, kto ponosi odpowiedzialność za ten dramat.
Moja pewność, że Polska staje się krajem dyktatury, nie wynika także z zabójstwa dokonanego w biurze poselskim w Łodzi. Moja pewność, że żyję w kraju totalitarnym, wypływa z tego, że znaczna część społeczeństwa jest już tak zastraszona, że boi się przyznawać w przestrzeni publicznej do wyznawanych przez siebie norm moralnych i wartości, a także do swoich poglądów politycznych i preferencji wyborczych. Jednym z oczywistych dowodów tego stanu rzeczy jest fakt, że od kilku lat niemal wszystkie sondaże przedwyborcze w sposób jaskrawy odbiegają od rzeczywistości.
Pamiętam jeszcze czasy komunistyczne i nie przestraszę się żadnej dyktatury. Także dyktatury liberałów, którzy chronią jedynie wolność do zła, a ośmieszają, zastraszają oraz zwalczają tych, którzy bronią dobra, prawdy i miłości. Nie przestraszę się tych, którzy mówienie o niewygodnych dla nich faktach nazywają „skandalicznymi i niedopuszczalnymi poglądami” oszołomów. Nie przestraszę się i gotów jestem podzielić los ks. Jerzego Popiełuszki. Jednak nikt z obywateli mojego kraju nie ma obowiązku być heroicznym i poświęcać życia w obronie oczywistych prawd, osobistej wolności czy własnego sumienia. To właśnie troska o tych ludzi, którzy coraz bardziej czują się zastraszeni we własnym kraju, jeśli nie mają poglądów takich, jakie podobają się sprawującym władzę czy właścicielom dominujących mediów, skłania mnie do wezwania rządzących oraz ich medialnych klakierów, aby się opamiętali. Nie gardźcie Narodem ani żadną grupą obywateli! Nie gardźcie ludźmi tylko dlatego, że głośno mówią, iż człowiek jest człowiekiem od poczęcia do naturalnej śmierci, że nie wolno nikogo z ludzi zabijać w żadnej fazie rozwoju, że istnieją nie tylko święte, ale też podłe sposoby postępowania, że jednym z przejawów takiej podłości jest sprawowanie władzy publicznej dla własnego zysku i utrzymania władzy czy że skutkiem takiej podłości i prywaty jest doprowadzanie kraju do kryzysu, za który płacić będą kolejne pokolenia. Żadna dyktatura nie przetrwała długo, ale każda – zanim upadła – przynosiła wiele zbrodni i ofiar. Ile razy musi powtórzyć się jeszcze ta sama historia?

Autor jest psychologiem, adiunktem na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego.

www.naszdziennik.pl

2 komentarze Żyję w kraju totalitarnym

  • Zgroza

    Wyrzucanie ludzi z pracy za bronienie swoich praw do godnego traktowania,za walkę z wyzyskiem i krzywdą ludzką.Preparowanie fałszywych oskarżeń i używanie grup interwencyjnych do upodlenia poszczególnych osób.To metody, które wraz z upadkiem komuny powinny bezpowrotnie zniknąć.Niestety na terenie RDLP we Wrocławiu są stosowane przez szefów poszczególnych jednostek do eliminowania „niepokornych” potrafiących myśleć niezależnie ludzi,którym na względzie leży przede wszystkim dobro Lasów Państwowych i poszczególnych ludzi,a nie wciskanie się do koryta i czerpanie profitów dla siebie i kolesi.

  • solidarite

    Podaj przykłady tej heroicznej walki…jestem ciekaw kto męczennikiem jest takim. Tylko nie pisz że Pan Cybulski, bo się robi powoli żenada…