W dniu 26 października 2015 r. Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda podjął decyzję o skierowaniu do ponownego rozpatrzenia ustawy z dnia 9 października 2015 r. o zmianie ustawy o lasach.
W opinii Prezydenta RP ustawa nie zapewnia wprowadzenia instrumentów zapewniających skuteczną ochronę lasów państwowych w sposób zgodny z deklarowanymi celami. Uchwalona ustawa zawiera rozwiązania wskazujące, iż ustawy zwykłe mogą wprowadzać możliwość zbywania lasów państwowych, co nie gwarantuje pełnej ochrony lasów przed zmianą ich statusu. Ponadto ustawa wprowadza przesłankę wskazującą na możliwość zbywania lasów dla realizacji celów publicznych w rozumieniu ustawy o gospodarce nieruchomościami, co oznacza wprowadzenie szerokiego katalogu okoliczności umożliwiających dokonywanie zbywania lasów państwowych. Wreszcie uchwalona ustawa przyjmuje niejednoznaczną regulację dotyczącą dostępu do lasów państwowych.
Według cząstkowych wyników z 40 okręgów wyborczych PiS zdobyło 38,31 proc. poparcia, PO 23,55 proc., a Kukiz’15 8,92 proc. Do Sejmu wchodzi także .Nowoczesna z 7,18 proc. poparcia oraz PSL, które zdobyło 5,49 proc. Poza parlamentem znalazły się Zjednoczona Lewica – 7,49 proc., partia KORWiN – 4,66 proc. i partia Razem – 3,48 proc. Zjednoczona Lewica jako koalicja powinna zdobyć przynajmniej 8 proc., by dostać się do Sejmu.
Sondaż late poll Ipsos
Według sondażu late poll Ipsos dla TVP1, TVN24 i Polsat News PiS nadal wygrywa w wyborach parlamentarnych, jednak przewaga partii Jarosława Kaczyńskiego stopniała z 39,1 do 37,7 proc. Partia ta zdobyła prawdopodobnie 232 mandaty w Sejmie i będzie mogła samodzielnie sformować rząd.
PO uzyskała 23,6 proc. głosów, co – według sondażu – przełoży się na 137 mandatów poselskich. Trzeci wynik – 8,7 proc. – osiągnął ruch Kukiz’15, który będzie miał 42 posłów. Do Sejmu wejdzie też Nowoczesna Ryszarda Petru z wynikiem 7,7 proc. (30 posłów) i PSL – 5,2 proc. (18 posłów). Jeden mandat w Sejmie przypadnie mniejszości niemieckiej.
Tuż pod progiem wyborczym dla komitetów koalicyjnych (8 proc.) jest Zjednoczona Lewica, która uzyskała 7,5 proc. Według ostatniej aktualizacji wyników może liczyć jednak na 7,93 proc. Poniżej 5-proc. progu dla partii znalazły się partia KORWiN (4,9 proc.) i Partia Razem (3,9 proc.).
W sondażu late poll, którego wyniki podano w poniedziałek rano, uzupełniono badanie exit pool o realne wyniki z 90 proc. badanych komisji wyborczych.
W pierwszym badaniu sondażowym PO uzyskała 23,4 proc. głosów. Trzeci wynik – 9,0 proc. – osiągnął ruch Kukiz’15. Nowoczesna Ryszarda Petru zanotowała wynik 7,1 proc. i koalicyjny do tej pory PSL – 5,2 proc. Według pierwszego badania SLD także nie mieściła się w Sejmie, a jej wynik to: 6,6 proc.
Frekwencja w wyborach wyniosła ponad 50 proc.
Frekwencja w wyborach parlamentarnych wyniosła prawdopodobnie ponad 50 proc. – Wybory przebiegły spokojnie, bez większych incydentów – podała PKW. We wtorek komisja powinna ogłosić oficjalne wyniki głosowania wraz z podziałem mandatów.
Takie informacje przekazał dziennikarzom na konferencji prasowej po zamknięciu lokali wyborczych wiceszef PKW Sylwester Marciniak. Sędzia ocenił, że wybory przebiegły w spokojnej atmosferze. – Jakichś znaczących incydentów, które by wpłynęły na wynik głosowania, nie stwierdzono – powiedział.
– We wtorek powinny być ogłoszone oficjalne wyniki głosowania, łącznie z podziałem mandatów – powiedział.
Śledząc liczne próby zmian w ustawie o lasach – wielu moich adwersarzy uważa, że PO chce zrobić LASOM dobrze, a wredny PiS sprzeciwia się temu i nie chce oddać PGLu w opiekę zapisu mówiącego, że : „ … lasy stanowiące własność skarbu państwa nie podlegają przekształceniom…”Takie są przekazy gości mediów „gównego” nurtu i tak to np. wyjaśniała w telewizorze marki TVN smutna pani Calliphora Wicina medyceuszowi (znaczy medykowi) z PiSu zapominając (przez kobiece roztargnienie), że dalsza część zapisu o wiekuistej opiece LP daje możliwości dokonywania przekształceń. I to wszelakich. Pośród osób zafascynowanych różnorodnością systemów zarządzania, globalizacją zastrzeżenie budzi fakt, iż PiS podważając wiele zmian w „zmodernizowanej” już ustawie faktycznie dąży do ograniczenia dysponowania obszarami i zasobami LP innym podmiotom. Należy zauważyć, iż w okresie 25 lat przemian, które ponoć powinny NAS tylko!! cieszyć – cały czas trwała walka o zachowanie państwowości LP. Walka ta nasiliła się z chwilą objęcia rządów przez AWS a swe apogeum osiągnęła (ostatnie 8 lat „zielonej WSYPY ”) w trakcie koalicji PO-PSL. Jak należy ocenić działania i zamiary AWSu i kolacji PO – PSL wobec Lasów Państwowych . Największe wrażenie na widzu, słuchaczu czy osobie czytającej prasę wywołują fakty. Warto więc o nich pamiętać, gdyż w mojej ocenie tworzą one historię zamachów na PGL, które miały na celu zmniejszenie powierzchni PGL i utworzenie spółek umożliwiających prywatyzację. Przed przypomnieniem tych faktów przywołam fragment wywiadu z prof. Szyszko dotyczącego prywatyzacji – cytuję : ”.. W TYM MIEJSCU NALEŻY NADMIENIĆ , że ANI JEDNA SPÓŁKA SKARBU PANSTWA POWOŁANA ZA CZASÓW JERZEGO BUZKA NIE PRZETRWAŁA DO CHWILI OBECNEJ .WSZYSTKIE ZOSTAŁY SPRYWATYZOWANE…” Pamiętajmy więc o tych efektach „radosnej” prywatyzacji okresu buskotusków, która pozbyła Polaków realnego majątku (przedsiębiorstwa, banki). Miejmy też na uwadze prywatyzację emerytur (OFE), która starość Polaków uczyni żebraczym upokorzeniem.Ale wróćmy do historii i do faktów:
1) Rok 1999 – rząd prof. Buzka proponuje przekształcenie LP w jednoosobową spółkę skarbu państwa. Propozycja pana profesora przepadła w głosowaniu (na szczęcie) przewagą 1 głosu. Oczywiście prof. Buzek ( miłośnik lasów ) był „ZA”
2) 9 listopad rok 2004 Przyszły Prezydent Bronisław Komorowski (wtedy poseł ) – na forum w SGGW dotyczącym „nowoczesnych” form zarządzania promuje zarządzanie lasami poprzez różnego rodzaju SPÓŁKI. Jednak adwersarze przyszłego Pą Prezydą czując „prywatyzacyjnego bluza” ukazali mu fatalne skutki prywatyzacji lasów na terenie Litwy, Łotwy Estonii. W mojej ocenie była to pierwsza forma sondażu środowiskowego na temat przekształceń z cyklu „ Z państwowego na Prywatne”
3) Rok 2007 przewodniczący PO Pan Donald Tusk podpisał z Przewodniczącym Sekretariatu Zasobów Naturalnych Ochrony Środowiska i Leśnictwa NSZZ „Solidarność” Panem Bdzikotem porozumienie przewidujące nowelizację Ustawy o Lasach.
Ogólnie rzecz ujmując nowelizacja ta miała poprawić funkcjonowanie leśnictwa w Polsce m.in. w zakresie gospodarki mieszkaniowej. Jak faktycznie wyglądała poprawa „z zakresu gospodarki mieszkaniowej” podam chronologicznie w punkcie 6
4) Rok 2008 – Minister Skarbu Państwa (czas rządów PO) pan Grad proponuje przeznaczenie Funduszu Leśnego na zaspokojenie roszczeń w ustawie prywatyzacyjnej, co groziło Lasom Państwowym katastrofą finansową.
5) Rok 2009 ( jak podał WikiLeaks ) – lasy państwowe miały iść pod młotek. Bronisław Komorowski obiecał Amerykanom, że za uzyskane w ten sposób pieniądze wypłaci naszym braciom starozakonnym odszkodowania za utracone mienie w Polsce.
6) Rok 2009 (17 grudnia) sekretarz stanu S. Gawłowski podpisał Rozporządzenie Ministra Środowiska przyznające prawo do bezpłatnego mieszkania lub równoważnika pieniężnegotylkonadleśniczym i leśniczym. Chcąc lepiej pojąć „korzystność” tej zmiany przytaczam treść p-kt 6 art. 46 Ustawy o Lasach z 28 września 1991 r. „Pracownicy Służby Leśnej mają prawo do: bezpłatnego mieszkania, jeżeli stanowisko oraz charakter pracy związane są z koniecznością zamieszkania w miejscu jejwykonywania”.Pan S. Gawłowski podpisując to rozporządzenie uznał, że przy obecnie pozyskiwanych ilościach drewna (dochodzimy do 40 mln m3) i to w czasie powtarzających się corocznie huraganów, pożarów – charakter pracy zastępcy nadleśniczego, inżyniera nadzoru nie mówiąc już o podleśniczych, strażnikach nie jest już (wg S.Gawłowskiego ) związany z koniecznością zamieszkania w miejscu wykonywania pracy.
7) Rok 2010 Rząd Donalda Tuska promuje pomysł ministra finansów Jacka Vincenta Rostockiego by włączyć Lasy Państwowe do sektora finansów publicznych. Powszechne protesty powodują rezygnację z kolejnego pomysłu.
8) Rok 2014 – obciążenie LP daniną w wys.1.600 mld zł oraz (od r.2016) 2% podatkiem od sprzedaży drewna.
Grudzień 2014 roku próba wprowadzenia do konstytucji nieprecyzyjnego (elastycznego ) zapisu z którego wynika , że Lasy Państwowe stanowiące własność Skarbu Państwa nie podlegają przekształceniom (ale) …wyjątki od tej zasady uzasadnione celami publicznymi lub celami zrównoważonej gospodarki leśnej, OKREŚLA USTAWA .Na szczęście pomysł na…. „wyjątki od zasady” nie przeszedł.
Nie będę już przypominał ile dwuznacznych zapisów dających m.in. możliwość ZBYCIA terenów leśnych znajduje się z znowelizowanej ustawie r. 2015. Zwracam uwagę , że ZBYCIE to bardzo pojemny termin prawny o dużych „możliwościach” . O co więc chodzi. Chyba o to ,że te ponad 7 mln. ha Lasów Państwowych + znaczny areał ziemi po PGRach to obszary ( a właściwie terytoria) pod którymi na głębokości 5-7 km znajdują się m.in. olbrzymie pokłady ropy szacowane na 4764,50 mld baryłek. Złoża Arabii Saudyjskiej oszacowane są na 265 mld ??? baryłek. Dane te pochodzą z badań geologicznych prowadzonych w latach 1971-1985. Mamy też wielkie pokłady tytanu, wanadu, molibdenu, niklu, wolframu i węgla „zanieczyszczonego” złotem. Złoża te szacowane są na biliony dolarów. O co więc chodzi wyznawcom idei, że polskość to nienormalność. Chyba właśnie o to by wyprzedać biznesowi zagranicznemu , jak największe areały ziemi ornej i znaczne tereny Lasów Państwowych , które poza wycinką drzew nie będą wymagać wyburzeń infrastruktury i wypłat odszkodowań .A co będzie gdy po wielu latach zagraniczni biznesmeni spróbują eksploatować TO co jest pod ziemią. No cóż! Będą wtedy ciągnące się latami procesy o wypłatę niewyobrażalnych odszkodowań- nowym właścicielom. Warto więc pamiętać jak patriotyczną rolę w ujawnianiu, nagłaśnianiu tych zagrożeń ma trójka leśnych muszkieterów tj. posłowie BĄK , SZYSZKO, senator SKURKIEWICZ i ten czwarty ORION-JEDRYSEK do którego dołączył poseł TELUS. Warto też uzmysłowić sobie jak ważną misję w ukazywaniu tych spraw spełniał i spełnia PRAWY LAS. Każdy z nas idąc na wybory powinien mieć też świadomość, że wszystkie te zagrożenia powstały w czasach rządów AWSu , Platformy Obywatelskiej i PSLu i że zagrożenia te ( w żadnej postaci) nie dotyczyły rządów PiSu oraz, że w czasach rządów PiSu nie było afer takich jak: Hazardowo- Cmentarna, Informatyczna, Amber-Gold ( do tej pory nie rozliczone), Poliso-Lokatowa ( 4 mln rodaków Premierki Kopacz rąbnięto na 40 mld zł), Taśmowa – gdzie rządzący pokazali co myślą o Polakach i swoim państwie oraz ta ostatnia KULCZYKOWA o której media gównego nurtu (jeszcze) milczą. Miejmy też świadomość, że na Zielonej Wsypie ( tak tak! bo to nie wyspa a wsypa) powstało gigantyczne, nieznane w dziejach II i III RP ZADŁUŻENIE które wobec wyprzedania środków produkcji (zakłady produkcyjne) będzie diabolicznie trudne do spłacenia. Czy ktoś upomniał się o rozliczenie kwot osiągniętych z prywatyzacji ? Pamiętajmy więc o tym 25 października Anno Domini 2015 i doprowadźmy do WIADOMEJ ZMIANY
Mocherowicz
PS ! Nasi przodkowie z okresu II RP wykształceni na zachodnich uczelniach ( za własne pieniądze) mieli jeden cel – stworzyć silne Państwo Polskie. I przez 20 lat stworzyli polski przemysł ,wybudowali Gdynię, magistrale kolejową, Centralny Okręg Przemysłowy, miasto Stalowa Wola, doprowadzili do unifikacji prawa karnego, cywilnego, uchwalili kodeks handlowy ( wszystko to zbiór z 3ch zaborów) wybudowali własny przemysł zbrojeniowy, przetrzymali wszystkie plebiscyty i pokonali sowiecki najazd. A co TERAZ zrobili dla własnego narodu nasi wybitni „fulbrighdziści” (stypendium Fulbrighta) kształceni na amerykańskich uczelniach ? Oni w zdecydowanej większości (po przyjęciu kryptonimów KO lub TW ) uznali, że państwowość, polskość – to nienormalność i uczynili z własnego kraju jarmarczny kram –czyli jak w filmie Wajdy – Wszystko na sprzedaż. I żyje im się TERAZ dobrze. Zaczynają pisać pamiętniki.
Senator Wojciech Skurkiewicz omawia najnowsze zarządzenie Ministra Środowiska. Wyraża zaniepokojenie konsekwencjami, jakie będzie ono miało dla Lasów Państwowych. Wyraża też zdziwienie wydaniem tego zarządzenia tuż przed upływem kadencji Sejmu i przewidywanymi zmianami na stanowiskach ministrów.
Poseł Dariusz Bąk uważa, że zmiany naniesione w ostatnim czasie do Ustawy o lasach posiadają wiele mankamentów. Uważa, że rządowe działania legislacyjne nakierowane są na destrukcję prawa w oparciu, o które działają Lasy Państwowe. Tekst ostatniej zmiany ustawy: http://orka.sejm.gov.pl/proc7.nsf/ustawy/3876_u.htm [Opublikowano: 08.10.2015 r.] http://lasy.tv/lasy-tv/wywiady/czy-po-wyborach-bedzie-zmiana-ustawy-o-lasach-rozmowa-z-poslem-dariuszem-bakiem.html
Z Grażyną Zagrobelną, szefową Krajowej Sekcji Pracowników Leśnictwa NSZZ „Solidarność” i wiceprzewodniczącą Krajowego Sekretariatu Zasobów Naturalnych Ochrony Środowiska i Leśnictwa NSZZ „Solidarność”, rozmawia Mariusz Kamieniecki
Senat zaakceptował nowelizację ustawy o lasach. Platforma dopięła swego?
– Platforma Obywatelska wprowadziła do ustawy o lasach poprawki, które tak naprawdę nie zapewniają stabilności Lasom Państwowym. I tak art. 3a wprowadził rozwiązanie, które już mamy w ustawie z 6 lipca 2001 r. o zachowaniu narodowego charakteru strategicznych zasobów naturalnych kraju. Ponadto pominięto uszczegółowienie, że wyjątki dotyczą celu publicznego w rozumieniu przepisów o gospodarce nieruchomościami. Może to powodować w przyszłości różne próby nadinterpretacji pojęcia „cel publiczny”. W jednym z artykułów zastosowano pojęcie „inwestycji celu publicznego w rozumieniu przepisów o gospodarce nieruchomościami”, tymczasem przepisy o gospodarce nieruchomościami wymieniają enumeratywnie „cele publiczne”. Te wzajemnie wykluczające się zapisy i pojęcia uprawniają pytanie: czy autorzy nowelizacji rozumieli, co robią. Chcę także zwrócić uwagę, że w lipcu tego roku na stronach Rządowego Centrum Legislacji pojawił się projekt „ustawy o strategicznych inwestycjach celu publicznego”, który pod szyldem inwestycji celu publicznego pozwala praktycznie na nieograniczone działania wobec lasów państwowych bez pytania o zdanie gospodarzy zasobów leśnych – czyli leśników. To oznacza, że Lasy Państwowe będą zmuszone na przykład dokonać odlesienia bez rekompensaty, wykarczować pniaki i przekazać grunt inwestorowi, także prywatnemu. Ten projekt umożliwi tworzenie wewnątrz gruntów leśnych Skarbu Państwa „eksterytorialnych korytarzy” i prowadzenie wielu innych działań szkodliwych dla lasów. Powiązanie zmiany ustawy o lasach z projektem ustawy o strategicznych inwestycjach celu publicznego daje obraz rzeczywistych zamiarów koalicji PO – PSL wobec Lasów Państwowych.
Na przestrzeni dwóch ostatnich lat to już bodajże czwarte zmiany wprowadzone przez PO i PSL do ustawy o lasach. Czy o dobro Lasów Państwowych tu chodzi, czy o destrukcję w prawie leśnym?
– Owszem, to już kolejna zmiana ustawy, do tego całkowicie zbędna, głównie z dwóch powodów. Po pierwsze, wpisano to, co już jest zostało wpisane w ustawie o zachowaniu narodowego charakteru strategicznych zasobów naturalnych kraju, a po drugie, jak mieliśmy okazję przekonać się w styczniu 2014 r., każdą ustawę można zmienić w ciągu zaledwie 26 godzin. Ponadto aktualna nowelizacja ustawy destabilizuje dotychczas stosowane rozwiązania. Obciążono nas również haraczem, którego Lasy Państwowe nie są w stanie zapłacić bez naruszenia stabilności firmy. Niepotrzebnie wprowadzono do ustawy przepisy wynikające z dyrektywy europejskiej FLEGT w sprawie ustanowienia systemu zezwoleń na przywóz drewna do Wspólnoty Europejskiej, gdyż to nie Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe kontroluje obrót drewnem i wyrobami drewnopochodnymi, lecz Inspekcja Ochrony Roślin. Ponadto dwukrotnie podwyższono podatek leśny od lasów ochronnych. Kolejne nowelizacje jedynie „zaśmiecają” ustawę o lasach i powodują, że przestaje ona być czytelna, a jak wiadomo, przy niejednoznacznych rozwiązaniach i wiadomych intencjach powodują kolejne zagrożenia dla bytu Lasów Państwowych.
Skąd przed wyborami taka determinacja Platformy, aby mówiąc kolokwialnie, grzebać przy Lasach?
– Cel jest jeden: pokazać Polakom przed wyborami, że opozycja kłamie, mówiąc o złych zamiarach koalicji rządzącej wobec lasów państwowych. Mam nadzieję, że większość wyborców zrozumie, że przyjęta zmiana ustawy nic nie zmieniła, a jedynie po raz kolejny zaśmieciła prawo leśne. Proszę też zwrócić uwagę, że natychmiast odezwały się media poprawnego nurtu – przedstawiając nas jako państwo w państwie, które dba jedynie o interesy leśników i zajmuje się wyłącznie „wyrębem lasów”. Jaki jest prawdziwy cel zmiany ustawy – mam nadzieję, że już nie zobaczymy, bo nie będzie kontynuacji i koalicja rządząca PO – PSL nie będzie już decydować o ważnych dla Polski sprawach.
O co tak naprawdę toczy się gra?
– Jest to próba wymazania z pamięci społeczeństwa dotychczasowych złych działań wobec lasów państwowych, a było ich przez osiem lat rządów PO – PSL dużo. I tak na polityczne zamówienie dokonano wymianę ponad połowy kadry zarządzającej Lasami Państwowymi, mam tu na myśli dyrektorów Regionalnych Dyrekcji Lasów Państwowych oraz nadleśniczych. Wprowadzono ustawę o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, która w wielu przypadkach ubezwłasnowolniła leśników w działaniu na rzecz polskiej przyrody. Powszechnie znane są także deklaracje wynikające z materiałów WikiLeaks – Bronisława Komorowskiego i Donalda Tuska dotyczące wykorzystania lasów państwowych do zadośćuczynienia niektórym środowiskom za mienie pozostawione w Polsce. Jeśli do tej listy szkodliwych działań wobec lasów dodamy próbę włączenia PGL Lasy Państwowe do sektora finansów publicznych, ustawę „haraczową”, obciążenie lasów ochronnych dodatkowym podatkiem leśnym czy uniemożliwienie leśnikom działań ochronnych na przykład w Puszczy Białowieskiej, to pokazuje faktyczne intencje, jakie przyświecały koalicji PO-PSL, która mieni się obrońcami polskich lasów.
Jednak politycy Platformy przekonują, że „nadrzędnym celem ustawy jest zachowanie dotychczasowej struktury własnościowej lasów jako dobra ogólnonarodowego, które nie będzie podlegało prywatyzacji”…
– Czy można przekonać na miesiąc przed wyborami parlamentarnymi, że chce się działać na rzecz ochrony lasów, skoro przez osiem lat działało się na ich szkodę… Myślę, że nikt nie da się oszukać tym zagrywkom, które mają jeden cel – zrobić ludziom wodę z mózgu.
Tak czy inaczej nad polskimi zasobami leśnymi nadal wisi groźba prywatyzacji?
– Mam nadzieję, że już nie zdążą.
To w takiej sytuacji proszę powiedzieć, jaka jest sytuacja finansowa Przedsiębiorstwa Państwowego Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe po wprowadzeniu haraczu?
– W tej chwili PGL Lasy Państwowe ma wpłacić siódmą ratę tego haraczu i twierdzę, że na więcej Lasów Państwowych nie stać. Przyszłe opłaty będą jedynie pogarszać sytuację finansową Lasów Państwowych i coraz bardziej je pogrążać. To jest naprawdę realne zagrożenie.
Platforma ma alergię na Lasy Państwowe i leśników?
– Myślę, że nie o alergię tu chodzi, ale mówiąc wprost – obecna koalicja patrzy na lasy jako na dodatkowe źródło dochodów, którym można pokryć na przykład coraz wyższy deficyt budżetowy. Natomiast na leśników rządzący patrzą niestety z pozycji „Gazety Wyborczej” czy tygodnika „Polityka”. Jest mi przykro, że w sprawie lasów rządzący nie zwrócą się do instytutów leśnych, leśników z PAN, ustawowych organów Lasów Państwowych, a kierują się wynurzeniami redaktorów wspomnianych mediów, którzy fałszują rzeczywistość. Do polityków koalicji rządzącej PO – PSL i nierzetelnych dziennikarzy jako leśnicy mamy jedną prośbę – już nic nie pomagajcie przy Lasach Państwowych – pozwólcie nam tylko normalnie pracować.
Zapowiadany we śnie, od lat schowany w Senniku (od wielu lat, o czym wszyscy wiedzieli), utrzymywany w ścisłej tajemnicy Kaziu Witas się ziścił! W Dąbrowie Tarnowskiej się objawił i oficjalnie jest nadleśniczym. Takie to są ścisłe tajemnice w dyrekcji w Krakowie. Od lat wiadomo, że jak coś trzymają w tajemnicy to Wszyscy o tym wiedzą i prawie wszyscy o tym mówią ale każdy udaje (na wszelki wypadek), że o tym nie wie i prawie każdy mówi, że o tym nie mówi. Żeby sprawa była jasna to ziścił się sen a Kaziu tak nie do końca. Objawił się i zamilkł, chodzi w biurze i w terenie (rzadziej) w parze ze „starym” (też od lat schowanym w Senniku) byłym (już) nadleśniczym i słucha co „starszy” kolega mówi, poucza i rozkazuje. Gdyby nie realia to można by to uznać za Cud: „Kaziu w dwóch osobach się objawia”, ale cudu nie ma tak jak Kaziu jest a Go nie ma!!! Sen trwa. Kaziu ma być i ma Go nie być! Nie po to Kaziu został nadleśniczym, żeby nim był, tylko po to żeby trwał. Tak jak trwa „stary nadleśniczy” choć nadleśniczym nie jest! Kaziu też trwa. Nie tylko we śnie ale też w realności. Musi trwać! W oddali pojawia się piękna młoda kobieta, mówią o Niej Diana choć ma inne imię. Mówią do Niej Pani Leśniczy choć ma być nadleśniczym. Dlatego Kaziu musi trwać aż się sen ziści! Dworek odnowiony czeka już parę lat na nową Panią . „Stary nadleśniczy” mieszka tam gdzie mieszkał, dworek zasiedli Nowa Gospodyni lub na odwrót – przecież mogą się zamienić. Taki sen ! A proroctwa mnie nie opuszczają. Śniło mi się również, że w dyrekcji krakowskiej wyszukują teraz na „gwałt” wszystkie wolne etaty „aby zdążyć przed nowymi poobsadzać swoimi!!!”. Choć to tylko ludzie z Sennika wyraźnie widać u nich skrywaną panikę. Jak zawsze do tej pory!!! Ciekawy będzie remanent!!!
Biurokratyczna imitacja Służby Leśnejstaje tworemrealnym, choć to tylko sen.
Co się stanie z Sennikiem ze snów, gdy przebudzenie przyjdzie znów?!
A w Pałacu Prezydenckim zginęły obrazy, figurki, mini wieża i ponad 100 eksponatów … . Ciekawe czy wszystkie krzesła są w Pałacu bo przecież na czymś trzeba stać i na cos trzeba wyleźć? Zginął też obraz” „Bydło na pastwisku”.
Przebudzenie tuż, tuż!
Co się stanie z Sennikiem ze snów, gdy przebudzenie przyjdzie znów?!
Przemysł żąda od leśników więcej surowca, a ekolodzy alarmują, że w lasach trwa rabunek – informuje „Rzeczpospolita”.
Jak pisze dziennik w przyszłym roku Lasy Państwowe mają szanse zwiększyć przychody ze sprzedaży drewna – ceny surowca rosną, zwiększa się też pula drzew przeznaczonych pod topór.
W 2014 r. przychody państwowego gospodarstwa przekroczyły 8 mld zł. W przyszłym roku LP planują pozyskanie 38,5 mln m sześc. drewna. Z tego pula surowca dla przemysłu drzewnego wyniesie około 31,7 mln m sześc. To prawie o 700 tys. m sześc. więcej niż rok wcześniej.
Mimo to przedsiębiorcy skarżą się, że do stałych odbiorców, trafiło zdecydowanie mniej surowca w stabilnych cenach, niż obiecywali leśnicy. Gazeta przypomina, że z ostatniego raportu NIK wynika, że Lasy Państwowe swoje przychody próbują zwiększać poprzez sprzedaż coraz większej ilości drewna..
Lasy wnoszą do kasy państwa po 800 mln zł rocznie. A od przyszłego roku LP będą oddawać fiskusowi coroczne opłaty w wysokości 2 proc. przychodów uzyskiwanych ze sprzedaży drewna (ok. 130 mln zł).
Jak tłumaczy rzeczniczka LP Anna Malinowska:
Lasy zwiększają pozyskanie drewna od dawna: od 1990 r. wzrosło ono ponad dwukrotnie i wciąż stabilnie rośnie co roku o kilkaset tysięcy metrów sześciennych.
Lasy Państwowe są największym dostawcą drewna na polski rynek. Surowiec prawie w całości trafia do rodzimych przedsiębiorstw, które niezmiennie dobijają się o zwiększenie podaży. Równocześnie „rabunkowej gospodarce” sprzeciwiają się ekolodzy.
Pozyskanie drewna opiera się na 10-letnich planach urządzenia lasu. Rokrocznie staramy się pozyskiwać określoną pulę drewna z owego planu
-– mówi Anna Malinowska. Twierdzi też, że przemysł drzewny wie, jaka w danym roku będzie podaż surowca, i to w perspektywie wieloletniej.
Prof. Jan Szyszko tłumaczy, że sytuacji nie poprawi nowa ustawa, która zmusza przedsiębiorstwo do większych danin na rzecz państwa.
Nałożony na Polskie Lasy Państwowe haracz jest nie do udźwignięcia, a mianowicie zabrano im w latach 2014 i 2015 po 800 mln złotych, z kolei od roku 2016 będzie to równowartość 2 proc. od przychodu. To jest skumulowany zysk czteroletni, który jest przeznaczany na działalność gospodarczą. Sytuacja rzeczywiście jest niebezpieczna. Lasy Państwowe są zmuszane do większego pozyskania drewna.