czerwiec 2010
P W Ś C P S N
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
282930  

Archiwa

Myśliwskie pasje Bronisława Komorowskiego

Lubelski poseł PO nie jest wyjątkiem wśród politycznomyśliwskich znajomości kandydata PO na prezydenta.

Jak opowiada Ryszard Hys, emerytowany leśniczy z Janowa Lubelskiego, w 2001 roku Bronisław Komorowski przyjeżdżał tam na polowania z przedstawicielami ówczesnego rządu SLD. Potwierdzają to w rozmowach z „Rz” inni leśnicy pracujący wówczas w Janowie.

Komorowski polował na grubego zwierza, głównie jelenie i sarny. Organizatorem był nieżyjący już Jan Okruch, w latach 2002 – 2006 dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Lublinie (z nominacji SLD).

– Gdy przyjeżdżał Komorowski, zawsze czekał na niego leśniczy ze służbowym samochodem – opowiadają leśniczy.

O wspólnych polowaniach Komorowskiego z politykami SLD mówią też pracownicy nadleśnictwa w Rudniku w podkarpackiem. Widywali tam też wtedy szefa Bartimpeksu Aleksandra Gudzowatego oraz znanych aktorów, m.in. Bogusława Lindę. Do tych łowów dochodziło już w czasach AWS, gdy Komorowski był jednym z liderów Stronnictwa Konserwatywno-Liberalnego, a także szefem Sejmowej Komisji Obrony Narodowej, a następnie szefem MON w rządzie Jerzego Buzka.

– Do Rudnika na polowanie Komorowskiego ściągnął Edward Tomecki, który nadleśnictwem w Rudniku kieruje do dziś jeszcze od czasów stanu wojennego – wspomina Krzysztof Roman, wówczas pracownik leśny.

W Rudniku powstał Ośrodek Hodowli Zwierzyny, by było do czego strzelać. Daniele sprowadzano nawet z Węgier. Zbudowano domek myśliwski dla polityków. Edward Tomecki odmówił „Rz” udzielenia jakichkolwiek informacji o polowaniach Komorowskiego. Uzasadnił to tym, że jest to element sfery prywatnej marszałka i nie ma związku z pełnioną przez niego funkcją publiczną. http://www.rp.pl/artykul/492843_Komorowski___noc_mysliwego_.html

17 komentarzy Myśliwskie pasje Bronisława Komorowskiego

  • agent007

    stronnicze pismo, a inni nie korzystaja z przywilejów Polityka??? po co po niego jezdził lesnizcy?? a jak Jarosław jeżdzi to go nie wożą ?? przecież rowerem nie jeżdzi, nie trzeba być politykiem żeby wozić go sam. służbowym a ilu nadleśniczych jezdzi sam.służbpwym w prywatnych celach?? i jakoś z tego nie robi sie rewolucji. może najpierw od siebie zacznimy porządki a póżniej od innych wymagajmy.

  • agent007

    nie jestem zwolennikiem Komorowskiego ale po co taki bambaluły pisać, a ilu leśniczych wozi sam.prywatnych nadl. w sprawach prywatnych, ilu podleśniczych wozi leśniczych i inż. nadzoru w sprawach prywatnych itd itd. tak to uz jest i tyle w tym temacie. jest to przykre ale prawdziwe.

  • diggero

    Ciekawa filozofia agencie 00000007! Ponieważ (Twoim zdaniem) wszyscy kradną,to nie należy mieć pretensji do stojącego na świeczniku, że też to czyni! Ba! można iść dalej i powiedzieć jaki to zaradny, obrotny facet!
    Trzeba nam takich! Wiwat Miro, Zbycho i tym podobni!

  • Jarek

    Dlaczego takie nagłe zainteresowanie osobą P Komorowskiego przecież nawet jak wygra wybory to Prezydentem i tak będzie Palikot i to on będzie podejmował wszystkie decyzje a Komorowski może tylko podpisać mu Ustawy, bo cały czas będzie zajęty polowaniami

  • Solidarite

    Przepraszam a gdzie napisali że kradł? Kradł bo jeździł z Leśniczym…a nie dopisali że z leśniczym łowieckim…który ma taką fuche akurat…obsługę dewizowców, oraz zaproszonych gości…

    Odstrzał też pewnie miał jak i Pan Linda czy Gudzowaty…zapłacił bo się muszą rozliczać z odstrzałów…

    Co ma piernik do wiatraka…

    Jedni zajmują się hodowlą rybek, kotów i daktyli…innych pasją jest łowiectwo…

    W czym problem ma ANTYRZECZPOSPOLITA???

  • franz

    Ten tekst to jakaś żenada.Nagle prawym leśnikom pasja myśliwska przeszkadza? A nasz był minister Nadszyszkownik to dopiero pałał miłością do strzelania do zwierząt.Sam nawet zniósł zakaz odstrzału słonek by móc ptaszkom łebki odstrzelić. A na polowanku to różne sprawki się załatwia i przez wielu polityków, dyrektorów, nadleśniczych i to od prawa do lewa.A wożenie zaproszonego autem to norma.Jaśnie Jarosława wszyscy muszą wozić bo bidaka nie ma prawa jazdy. No cóż..

  • agent 007

    nie popieram Komorowskiego i mam nadzieje że nie wygra, ale pisanie ciągle na jedna osobę i jedną partię że wszystko robią źle jest bez sensu, po co nakręcać się, trzeba patrzeć obiektywnie, nie ma ludzi idealnych, a wybierze każdy tak jak będzie uważał.

  • agent 007

    zresztą po co tak fascynować się Komorowskim, Kaczyńskim czy innymi co obiecują jak lepiej zając się tymi sprawami które bezpośrednio nas dotyczą, czyli gdzie te obiecane podwyżki po 50 zł na punkt??? dlaczego ten temat nie jest poruszany, czyż nie jest rolą związków walka o dobro pracowników?? wiadomo coś na temat podwyżek?? co z rekompensatą za mieszkania służbowe??

  • Solidarite

    Nie wiem za co Bronek dostał Kordelas…to mnie zastanawia…Nie zasłużył…zrównała się jego praca z pracą mojego dziadka który przez 40 lat pracował jako Leśniczy (jako jeden z pierwszych na tym terenie) i po 10 latach od zakończenia pracy dostał kordelas…

    Powinni zakazać dawać to najwyższe odznaczenie cywilom…

  • tadek

    Emerytowany leśniczy z Janowa Lubelskiego powinien zostać wykluczony z PZŁ jeśli nie wie na czym polegają polowania na zaproszenie z pełną obsługą. Wielką mi aferę wykrył i sprzedał brukowcowi. Prawie tak wielką jak układ z którym walczył jego guru, tylko póki co się ukrywa pod okularami i w cieniu fortepianu. Klient płaci i wymaga, chciał samochód miał samochód. A Skarb Państwa musi zbierać środki na wypłaty wynagrodzeń dla zatrudnionych i jednocześnie pobierających emerytury emerytów, jak także na podwójne odprawy dla nich.
    Uprzejmy złośliwy donosiciel myśliwy powinien też zgłosić się na powtórne badania psychofizyczne w celu ustalenia możliwości posługiwania się bronią , zwłaszcza w okresie wyborczym. Osoba tak zacietrzwiona w wypadku niepomyślnego dla niego wyniku głosowania może zrobić krzywdę komuś lub sobie. 🙂

  • muchomor

    Dostał go też Schetyna, znajomy Sobiesiaka, od wyciągu w Zieleńcu o nim zapomniałeś.

  • obiektywny

    Nikt nie ma pretensji, że Pan Marszałek poluje. Są całe rzesze myśliwych, uczciwych obywateli i nikt ich nie dyskryminuje. Rzecz w tym, czy nie wykorzystywał swojej pozycji,aby zabawiać się na koszt lasów, czyli Skarbu Państwa. Powinien przedstawić społeczeństwu prawdę, a nie bajeczkę w wywiadzie dla G. Wyborczej art z dnia 21.01.2008r ” Misja specjalna na tropie układu w leśniczówce. Stwierdza, że przyjeżdżał w lasy janowskie do dzierzawionej przez prywatną firmę Prokom Leśniczówki/przez 10 lat dop. mój/ na odpoczynek. Zapraszał go tam jego przyjaciel/ syn sławnego prokuratpra wojewódzkiego z okresu PRL dop mój/ opiekun Leśniczówki gdy nie było innych gości. Nie wspomina, czy za pobyty płacił. Okazuje się, że Marszałek nie tylko odpoczywał, ale i polował w lasach janowskich. Dlaczego to ukrył? Budzi wątpliwości, że prywatna firma pozwalała przez tyle lat wykorzystywać obiekt, gdzie nie ma słowa o zapłacie.
    Stwierdzenie Nadleśniczego z Rudnika, że Marszałek polował to jego prywatna sprawa-otóż nie. Lasy Państwowe to nie ranczo Nadleśniczego. Zgodnie z prawem prasowym powinie udzielić informacji, czy Marszałek korzystał z domu łowieckiego i środków transportu lasów i czy za to płacił. W latach wcześniejszych obowiązywała opłata za wydane zezwolenie na odstrzał zwierzyny w obwodach łowieckich Lasów Państw.Powinien to udokumentować. Milczy też Pan Marszałek. Porównywanie jego polowań do dewizowych to ironia, bo dewizowiec płaci za wszystko. Znowu coś jest ukrywane. Pamiętać należ, że Marszałek w okresie władzy AWS wystąpił z nieliczną grupą posłów o prywatyzację Lasów Państwowych. Według wypowiedzi Senatora Majdańskiego z tamtego okresu, projekt ustawy prywatyzacyjnej lasów w głosowaniu na posiedzeniu Rządu Buzka przepadł jednym głosem. Buzek i Komorowski to PO. Zapominać nie należy, że lasy to zbyt ponętny kąsek dla biznesu/ przykład: wyciąg Zieleniec/. Artykuł w Glosie Lasu wskazuje, że Marszałek z prywatyzacji lasów nie zrezygnował. Nie wiem czy to prawda, ale ponoć ustawa prywatyzacyjna jest gotowa, czeka się z nią na stosowny okres, aby uruchomić procedurę. Uważam, że poruszone sprawy powinny być dokładnie wyjaśnione, bo prawdy oczekuje społeczeństwo.

  • antypig

    Żenujące jest to, że Komorowski wstydzi się że jest myśliwym. Prawie każdy leśnik jest myśliwym i jest z tego dumny. Sondaże mówią, że zabijanie zwierzątek jest nieładne to Bronek (do zakończenia wyborów) będzie świrował z aparatem bezkrwawe łowy. Co do kordelasa to to Pigan rozdaje je na prawo i lewo i nie jest to już wyróżnienie za osiągnięcia i ciężką pracę tylko gadżet okolicznościowy w rodzaju długopisu z logo firmy tylko trochę droższy.

  • szary

    Nie rozumiem nic! W przyszłym roku rozpieprzają nam firmę,a my jak ślepe szczeniaki gadamy o jakości ciepłego mleczka. Za dwa lata trzeba będzie uczyć się dekarstwa albo jakiejś innej murarki. Kurde! Górnicy mogą pilnować miejsc pracy,a my gajowi jak barany na rzeź.Szkoda gadać.

  • Rycho

    W czasie kampani można mówic wszystko jak na spotkaniu z wybranymi leśnikam.Od działaczy PO można się dowiedziec że stosowny projekt ustawy od dawna jest przygotowany a Marszałek go w pełni popiera. To jest przykład tej wstrętnej,zakłamanej polityki. Biedni i bezradni są tylko Ci szeregowi prawdziwi leśnicy

  • Solidarite

    Niestety takie postępowanie kolejny raz wystawia myśliwych i łowiectwo w szerokim tego słowa znaczeniu jako zło które należy tępić…

    Medialnie jest zestawić po jednej stronie dobrych EKOPĘTAKÓW i oszołomów ze Stowarzyszenia dla wszystkich istot (oprócz ludzi) i po drugiej stronie złych myśliwych, leśników rabujących lasy, leśników parkowników i ludzi od ochrony środowiska…

    Co do Kordelasu…kolejny raz powiem że rozdawnictwo Kordelasów (bo było zawsze na prawo i lewo nie tylko za PO) jest cholernym naginaniem się dla władzy…

    Powinno to być wyłącznie odznaczenie dla leśników, za ciężką pracę (nie tą teraz z rejestratorami i modemem i numeratorem automatycznym) dla tych pracowników którzy pamiętają jeszcze ręczne wypisywanie czegokolwiek i prace 24h/7dni w tygodniu…

    A nie Bronkowi dlatego, bo dlatego (czy Jarkowi, jak by rządził PIS, albo Nergalowi jak by było SLD)…

  • Rycho

    Mysliwy PO który na czas kampani wypiera się myśliwstwa nie zasługuje na poparcie zarówno myśliwych jak i leśników – On wybrał obrońców zwierząt