październik 2009
P W Ś C P S N
 1234
567891011
12131415161718
19202122232425
262728293031  

Archiwa

Grażyna Zagrobelna – Zatrudnienie w Lasach Państwowych – historia, obecnie i co można zrobić

Od 1991 r. uczestniczyłam w opiniowaniu i tworzeniu „prawa leśnego”, dlatego przypomnę, że ustawa o lasach powstawała jako jedna z pierwszych w nowej rzeczywistości, nie było jeszcze rozwiązań prawnych dotyczących funkcjonariuszy publicznych, formy zatrudnienia opisane w kodeksie pracy były ograniczone, itp. Niemniej uchwalona w 1991 r. ustawa o lasach ograniczyła liczbę stanowisk powołanych do dyrektorów i nadleśniczych, przy czym nadleśniczego powoływał Dyrektor Generalny na wniosek dyrektora Regionalnego. Pracowników nadleśnictwa zatrudniał  i zwalniał nadleśniczy. Dowolność działania pracodawców ograniczało (słabo, ale ograniczało) pierwsze Zarządzenie Ministra OŚZNiL z maja 1992r. w sprawie Służby Leśnej, które wprowadzało obowiązek corocznej oceny pracowników Służby Leśnej – ocena było podstawą do np. nadania wyższego stopnia zawodowego lub awansowania. Uzyskanie 2-krotnie oceny negatywnej mogło być podstawą do zwolnienia pracownika z zajmowanego stanowiska. Ponadto Zarządzenie DGLP w sprawie kontroli kompleksowych precyzowało główne podstawy do odwołania nadleśniczych i dyrektorów regionalnych. Uzyskanie oceny negatywnej z kontroli – wymagało odwołania nadleśniczego lub pisemnego uzasadnienia dyrektora rdLP przyczyn pozostawienia nadleśniczego na stanowisku. Były również rozstrzygnięcia, co robić przy kolejnych ocenach. (czytaj cały artykuł)

33 komentarze Grażyna Zagrobelna – Zatrudnienie w Lasach Państwowych – historia, obecnie i co można zrobić

  • JereMiarz

    Pani Grażyno! W pełni zgadzam się z Pani poglądami. Nie ma wypracowanego mechanizmu wyrugowania ze środowiska leśnego pseudo- lesników, związkowców i polityków a przede wszystkim nieuczciwych i chciwych zawłaszczenia majątku narodowego i upodlenia już wątpliwego prestige’u leśnika. Nie widać poprawy i przesłanek do uzdrowienia patologii, która w tych warunkach bryluje na salonach i jest wzorem dla młodych wilków. Wyrażam nadzieję na sprawiedliwe osądzenie tych którzy działają z niskich pobudek. Nie wierzę aby kiedykolwiek udało się naprawić wyrządzone krzywdy ludziom a Skarbowi Państwa rekompensatę za szkody których się dopuścili.

  • mucha

    Wpełni podzielam Twoje stanowisko w sprawie. To są jednak tylko podstawy do dalszej dyskusji, do wniosków i zarządzeń czy ustaw które powinny działać w naszej społeczności. Jak doskonale wiesz wszyskie nowe ekipy ( w pierwszych dniach urzędowania) widziały konieczność takich lub podobnych rozwiązań. Kończyło się jak zwykle. Nikt kto dojdzie do władzy nie uchwali zasad odsuwających go od forowania wyroków i stanowisk. Do tego jeszcze żeśmy nie dorośli. Zatem KTO i KIEDY powinien to zrobić. Proponuję!!! Powołaj Swój cicho pracujący zespół i w zespole tym przygotujcie nie postulaty a odpowiednie projekty ustaw i zarządzeń. Mając je w ręku nawet tylko po konsultacjach środowiskowych czy nawet forowych łatwiej będzie je przeforsować choćby u samego diabła. Ale teraz kiedy stoimy z boku i w ostrym świetle doświadczamy beznadziejności działania tych, którzy widzą tylko ZIELONE LEŚNE światło. Pozdrowiania dla Ciebie i Stasia.

  • JAN

    …Z własnej woli człowiek staje się- wielkim lub małym…
    ” Tak mało na świecie dobroci, a tyle jej ludziom potrzba. Nią życie jak
    słońce się złoci, nią ziemia się zbliża do nieba”
    Szczęść Boże ! Pani Grażyno i Stanisławie !
    Jednoosobowy Leśniczy.

  • karol

    Nie znam Pani p.Grazyno wspolczuje sytuacji.Kiedys tak zaangazowana osoba jak mozna przeczytac w Pani artykule , to moze nie braknie Pani zapalu i zastanowi sie Pani nad inicjatywa – zebraniem kolo siebie ludzi ,ktorzy chcieliby przygotowac np.dla opozycji w sejmie, projekt nowej ustawy o lasach i np.zlikwidowanie GDLP,RDLP na rzecz zwiekszenia liczby n-ctw?a napewno l-ctw /tu zgodnie z kompleksami lesnymi/zwieklszyloby sie zapotrzebowanie na lesnikow.przyniosloby korzysc polskim lasom w sensie racjonalizowania gosp.lesnej i nadzoru.Decentralizacja wladzy zawsze daje korzysci.A politikerstwo mialoby o wiele trudniej!Takie rozwiazania sprawdzaja sie od lat w lasach zachdnich gospodarek lesnych.Pozdrawiam !

  • sdv

    Ktoś napisał ” Powołaj Swój cicho pracujący zespół…” – najlepiej od razu Gabinet Cieni.

  • mucha

    SDV myślę że nie zrozumiałeś moich intencji. Ale może i dobrze. Gdybyś jednak chciał coś z tego zrozumieć przeczytaj raz jeszcze ale wolniej, ze zrozumieniem.

  • lesnyludek

    OOO Ooo i to są konkretne propozycje tylko jak je wprowadzić to już zupełna inna para kaloszy ale dobry poczatek kiedyś znajdzie finał;) i tego tza sie trzymać!!!!!!

  • lesnyludek

    i zachęcam pozostałych czytelników do składania takich rozwiązań biorąc przykład z Pani Grażynki bo tu leży cała istota zmian, a nie na wspólnym opluwaniu się!!!!! dzisiaj jedna propozycja o której sie czyta a za jakiś czas już realne działania i szerokie zmiany które muszą w końcu nastąpić!!!

  • marchewa

    Pomysł chwalebny! I bardzo pod prąd POlityki, bo teraz panuje moda na uPOlitycznienie czego się da. Przykładem niech będzie roszczenie praw przez rządzących POlityków do obsady NIK, Prokuratorii Generalnej czy sztandarowegfo już CBA. De facto doprowadzają do sytuacji, w której rządzącej większości nie będzie można obiektywnie kontrolować. Pole do popisu kolesi wszelkiej maści. Pewno ta sytuacja obudzi w społeczeństwie chęć naprawy mechanizmów kontrolnych władzy, co można wykorzystać także w naszej sytuacji.

  • Jasiu

    „Zatrudnienie w LP, co można zrobić”.Chciałbym przedstawić co można zrobić na przykładzie jednego z moich kolegów ( byłego nadleśniczego ) . Można kogoś odwołać bez jakichkolwiek powodów merytorycznych. Można nie dać mu propozycji pracy. Można upajać się tym, że został bezrobotnym. Można go w końcu zatrudnić jako podleśniczego ( niżej się nie da ). Można mu obciąć 50% pensji podstawowej tłumacząc, że podleśniczowie tyle zarabiają i byłoby nie w porządku w stosunku do innych gdyby zarabiał więcej. Można powiedzieć, że jest podleśniczym bez żadnych perspektyw. To wszystko można zrobić zgodnie z prawem w naszym kochanym kraju. I czy coś z tym można zrobić?

  • Marchewa i Jasiu macie raję. Stanowiska PO obsadzi liderami typu posła Karpiniuka speca Komisji od przycisków. Razem z Czumą afer nie dostrzeże, Prezydenta zaatakuje razem z Palikotem. Wesołek Palikot udowodni, że wykryte afery to zamach stanu służb, które to wykryły i najlepiej, gdyby na ich czele stanął on. Wszystko idzie w planowanym kierunku-awans Palikota. Razem ze Schetyną, którego nazwisko padło przy aferach teraz zorganizuje spec Komisję. Nadzieja, że naród przejrzy na kogo postawił i POgoni to podczas wyborów. W demokratycznym kraju taka władza poddała by się do dymisji, zarządziła wybory, poddała się pod ocenę społeczeństwa. W lasach wycinanie kadry nie związanej z układem PRL-owskim przyniesie odwrotny skutek. Widać co funduje im obecna władza, żadnej perspektywy zatrudnienia dla młodych leśników- widmo zwolnień stan finansowy lasów zły, Władza utworzyła dla swoich Dyrekcje Ochrony Środowiska, komu i na co potrzebne. Niszczonym pozostaje żyć nadzieją, ći co zostali poniżeni zostaną wywyższeni.

  • Bubo

    Około 90% stanowisk w LP obsadzonych jest z klucza Beckiego,WSIowego lub PZPRowskiego i satelitów. Nowi to w większości „złota młodzież”, czyli pociotkowie wymienionych. Nieliczni „solidarnościowi” mają dwie perspektywy: albo dopasować się do otoczenia i jakoś przetrwać, albo na bruk. Kolejne pseudosolidarnościowe ekipy nie odważyły się, lub nie chciały realnie zmierzyć się z rzeczywistością. Po objęciu posadek wybrani zamykali się przed dyskusją. Od czasu do czasu korzystając z hojnej gościny i rad znajomych zasiedziałych komuchów, z reguły mających brud za paznokciami.
    O ludziach z poświęceniem borykających ze zgnilizną przypomina się tylko z okazji zbliżających się kolejnych wyborów. Ale naiwnych chyba coraz mniej.
    Z gangreną trzeba walczyć kompleksowo, również w LP, bo gangrena uzależnia i rozlewa się na otoczenie. Gangrena to chore układy, to nepotyzm, to korupcja, to wyzysk,to szwindel, to paraliż gospodarki,to brak perspektyw dla ludzi uczciwych, to brak nadziei wreszcie. To wszystko wraz z kadrami odziedziczone po poprzednim systemie, który trzeba to przyznać, zręcznie dokonał „transformacji”. W LP jako strukturze nienaruszonej i nieomal feudalnej, choroba ma postać szczególnie zjadliwą.
    Dotychczasowi uzdrowiciele w LP nie zdali egzaminu( co wcale nie musi oznaczać, że nie są potrzebni). Czas klęski jest dobrym czasem na zmiany. Jest to czas na poważną tym razem dyskusję. Czas na prawdziwy program działania. Przychodzi też czas na ludzi nowych, ale zarazem sprawdzonych.

  • borus

    W dyrekcjach „stabilnych” gdzie nie ma gwałtownych zmian „złota młodzież” jak trafnie ujął Bubo, to jedyna alternatywa do zmiany pokoleniowej. Gołym okiem widać, że tylko przypadkiem zajmuje kierownicze stanowisko ktoś z poza układu. A nie jest to jakiś diabelski układ, tylko układ rodzinny. W wyniku tego nadleśnictwami rządzą miernoty przekonane o swoim lepszym pochodzeniu. Jest to wzajemna wymiana ( ty zatrudnisz mojego syna a ja twojego ). I nie wiadomo co lepsze, ” wrocławski przeciąg ” czy „poznańska stabilizacja”. LP to nie jest normalna firma i pewnie długo nie będzie.

  • karol

    Dlatego borus! jedyna szansa to schemat:Ministerstwo z Departamentem L-ctwa
    wszystkie placowki naukowe przy ministerstwie,dalej to N-ctwa i L-ctwa.Co maja znaczyc RDOS nowo utworzone,po co?Nie kupujcie tlumaczenia,ze tak jest w Unii Eur.To bzdury!Nikt niczego nie narzuca w sferze gosp.i administracji.Jak dlugo bedzie istnial ten archaiczny system w lasach tak dlugo bedziemy narzekac na te patologie-rodzinka,koles,brat,swat itd.Dlatego nie narzekac, opracowac projekt nowego systemu zarzadzania lasami np.projekt obywatelski zebrac podpisy i skierowac do sejmu.
    Z korzyscia dla polskich lasow-wiecej lesnikow w terenie!A w terenie jest sie czym zajac!!! Oj,jest! Nie!dla biurokracji GDLP i RDLP-ow!!!

  • Franciszek s.

    Trafne diagnozy Bubo i Borus. Pozostaje „tylko” przekonać szarych podleśnych, leśnych i pozostałych,że normalność i uczciwość się opłaca.A jest to warunek niezbędny dla odbudowy firmy.Są jeszcze ludzie na których można postawić.Ostatni czas nam ich wskazuje.Kierunki dyskusji na tym forum to kształtowanie się zarysu przyszłego programu-przynajmniej taką mam nadzieję.To powinien być program,który przywróci ludziom godność,a całej firmie da pewność jutra,w odróżnieniu od polityki „psiej budy”.

  • neo

    „Kierunki dyskusji na tym forum to kształtowanie się zarysu przyszłego programu-przynajmniej taką mam nadzieję”

    Ta, już na pewno. Przyjdą na stołki inni (albo ci co byli wcześniej) i zacznie się powtórka z rozrywki – czyli kolejne wojny kadrowe, kolejne zmiany koncepcji, a ci na dole jak tyrali tak dalej tyrać będą musieli. Za grosze.

    Smutne.

  • Franciszek s.

    Neo nie smuć się na zapas człowieku.Tak było źle choćby jeszcze dwa latka temu?A kto zabroni pomarzyć,że może być lepiej?Wszak od marzeń wszystko ponoć się zaczyna.

  • mucha

    Fajnie!. Ponarzekaliśmy sobie na prawo i lewo. Pokazaliśmy duże i zupełnie wyimaginowane problemy. I CO – stoimy w miejscu. Zacznijmy myśleć konstruktywnie i postarać się rozwiązać problem a nie go tylko pokazywać. To ciężka i koncepcyjna praca a nie wszyscy muszą w niej brać udział. Grażynko!!! skoro wywołałaś ten temat to może jako pierwsza coś zaproponujesz. Czekam z niecierpliwością. Pozdrowienia.

  • karol

    Zaczac pracowac na dole za godne pieniadze ,to zlikwidowac nierobow na gorze! nie dosc ,ze nic nie robia /efektywnego/- ba!wrecz przeszkadzaja to jeszcze duzo kosztuja.Jak to zrobic?Ruszyc ludzi wlasnie na dole-jest ich tu o wiele wiecej niz notabli na stolkach.A potrafi to bardzo dobrze organizowac co by nie powiedziec p.Grus.Nie dajcie sie prowadzic jak potulne owce na rzez!

  • mucha

    Karolu Piszesz frazesy. Po pierwsze nikt nie mówi i nie liczy na ” godne pieniądze”. A co za darmo byś dla LP zrobił? Rozstrzelać górę – fajnie podaj miejsce i kaliber jaki chcesz użyć – paranoja. Pogadaj z Grusiem w sprawie ale patrząc na dyskusje forumowe to nie wiem czy to jest najlepsza kandydatura, może się mylę. A co miałeś na myśli mówiąc owce i rzeź? kto wg ciebie to owca a kto rzeźnik. Tak chcesz budować coś nowego – szalony pomysł i czarno to widzę.

  • karol

    To nie sa frazesy mucha!To sa konkretne koncepcje zmiany systemu zarzadzania lasami i ratowanie tak bardzo potrzebnego szczegolnie w naszych czasach zawodu lesnika.Ja mam wrazenie ,ze obecna wladza w lasach zmierza w odwrotnym kierunku.Jest tyle mozliwosci siegniecia po dobre, gotowe rozwiazania ,a szczegolnie w zakresie ochrony srodowiska i np. po pieniadze unijne.Ciagle mozna jeszcze poprawic polski model lesnictwa.Jest tylu naukowcow w polskich lasach doktorow l-ctwa niech zajma sie opracowywaniem rozwiazan naukowych-programow wspolpracy z innymi ludzmi nauki/wspolpraca z zagranica/a fachowcom zawodu lesnika zostawia po prostu nadzor nad lasami.A my mamy wszystkiego po troche i ogolny chaos.

  • mucha

    OK Karol – ale popatrz.Piszesz …”ja mam wrażenie…” nie na wrażeniach buduje się przyszłość ale na konkretach. Piszesz…” jest tyle możliwości sięgnięcia po dobre…”, daj przykład gdzie i z jakiego modelu chciałbyś skorzystać. …”ciągle można poprawić polski model…” o jakie aspekty chcesz poprawiać, czyli określ gdzie jest konkretnie źle i co zrobić. …”jest tyle naukowców…”. Jakie tematy badawcze proponujesz i kto je ma realizować. Podaj chociaż kilka tytułów tych tematów. …”ogólny chaos..” no tu jesteśmy prawie zgodni ale nie tak buduje się strategię na przyszłość. Nie zajmujmy się wszystkim pomyślmy o tym o czym pisała p. Grażyna narazie to wystarczy.

  • borus

    W lasach tendencje są tak jak w całej Polsce. Ci którzy czują się namaszczeni przez poparcie zwierzchników przestają przestrzegać podstawowych praw. W głębokim poważaniu mają prawa pracownicze jak i wszystkie inne. Czują się bezkarni, bo skoro maja poparcie jakaż kontrola narazi się i przedstawi ich w złym świetle. A ludzie widzą choćby to co dzieje się na szczytach władzy, że nie opłaca się walczyć o prawdę i iść pod prąd. Ponadto widoczny jest kryzys wartości i polityka „psiej budy” zbiera pierwsze żniwa. Nie ma już godności i radości w zawodzie leśnika, jest tylko strach o pracę, mieszkanie i wszechobecna beznadzieja. Trudno w takiej atmosferze myśleć o nowych koncepcjach. A już zupełnie osłabia mnie koncepcja Karola, bo z tego co zrozumiałem chce ruszyć na warszawkę i pokrzyczeć pod dyrekcją generalną. Będzie zadyma, ale nic z tego nie wyniknie. W generalnej bardziej obawiają się tego do czego namawia Mucha, bo wiąże się to z merytoryczną wymianą poglądów, nowymi pomysłami i wzajemną wymianą informacji. A to może być niebezpieczne.

  • Piotrek

    Skonczyłem zawodówke leśną, skończyłem technikum leśne, ukończyłem studia dzienne leśne SGGW. Mam prawie 30 lat, z czego połowe poswieciłem na nauke dla lasów. Mam zone, małego synka. Kończe staz w Nadlesnictwie w tym miesiacu, pytałem sie o prace Nadleśniczego po stażu wiedzac wczesniej ze sa 2 wolne miejsca. Mowi ze niestety nic dla mnie nie ma. Tłumacze to tylko sobie w taki sposob ze mam nieodpowiednie nazwisko, no i niepochodze z rodziny lesników. Zal to mi mojego syna bo jak kiedys sie mnie zapyta tato czy warto sie uczyc to co ja mu mam powiedziec…..

  • mucha

    Powiedz mu że warto bo to przecież dobry zawód. Nie trać nadziei Piotrku bo naprawdę nie wszystko stracone. Pytanie jest tylko – czy to nadleśnictwo to jedyne miejsce na świecie w którym chciałbyś pracować. Nie łącz odpowiedzi nadlesniczego z niewłaściwym nazwiskiem a zupełnie z czym innym. Może, tak jak piszesz bywa w LP ale naprawdę tylko BYWA. Mam cztery nmiejsca w nadleśnictwie i z wielka przyjemnościa przyjąłbym ludzi gotowych poświęcić się dla zawodu leśnika i trudu pracy w lesie. Wręcz czekam być może na takich jak TY. Staraj się – warto. Powodzenia

  • Ewa

    Piotrek nie możesz być zatrudniony bo w innych jednostkach jest przerost zatrudnienia i trzeba z tamtąd przenieść do tej jednostki jedyna nadzieja pracy w lasach dla Ciebie to poczekać 2-3 lata gdy zaczną się spore odejścia na emerytury wiem że łatwo się tylko mówi.

  • lasowy

    Piotrek daj sobie spokój, jesteś młody i życie przed tobą. Zatrudnisz się w LP będziesz się starał i budował swoją pozycję. W pewnym momencie pomyślisz, że stać cię na więcej i awansujesz na kierownicze stanowisko. A wtedy być może pojawi się ktoś kto bez podania przyczyny cofnie cię finansowo i zawodowo o 20 lat. Co wtedy powiesz synkowi kiedy będzie głodny, albo nie będziesz miał na lekarstwa. Lepiej nie pchaj się w to bagno, bo tu długo nic się nie zmieni.

  • Piotrek

    Jednak jeszcze popróbuje, w listopadzie porozsyłam podania ( zyciorys i cv ) po nadlesnictwach należących do dyrekcji Lubelskiej i Krosnickiej. Moze gdzies beda potrzebowali mlodego człowieka. A w styczniu na inne nadleśnictwa w innych dyrekcjach. Pozdrawiam

  • lasowy

    Skoro chcesz się przekonać to powodzenia, ale łatwo nie będzie.

  • marchewa

    Piotrek więcej zdziałasz doręczając cv osobiście. Pozdrawiam.

  • Piotrek

    Moje zycie tak sie układa ze łatwego to ja go nie mam. Wychowałem sie na wsi, nikt nie dawał mi szans ze dostane sie do ZSL, a o studiach to juz zapomnij, tata mi wczesnie zmarł. Ale jakos daje sobie rade. Studia ukonczyłem, staz ukonczyłem. Jeszcze tylko prace znalesc…. i zobaczymy co dalej los pokaże…

  • Ktoś

    Nie bądź taki cwany, próbujesz tu sobie pracę załatwić. Takich ludzi jak ty, z problemami, są tysiące.

  • Gajowy.

    Moze mu sie uda, sam mam dwa miejsca wolne u siebie w nadleśnictwie. A taki ,, ktoś ,, ciekawe jakie ma problemy, może jest już w wieku emerytalnym i zamiast odejść na emeryture blokuje młodym zdobywania pracy.