Jak co roku, już po raz szesnasty we wrześniu, leśnicy z całej Polski pielgrzymują do Częstochowy.
Samo słowo „pielgrzymowanie” według R. Häselhoffa oznacza przełamanie codziennego kręgu życia, połączonego z poszukiwaniem nacechowanego religijnym znaczeniem celu, zmierzające do osobistego, duchowego ukierunkowania, odnowy. Owo zorientowanie umożliwia spotkanie z Bogiem we wspólnocie osób mających jednakowe poglądy. To oddanie czci Bogu oraz pozyskanie łask w życiu doczesnym i przyszłym.
Ważnym momentem pielgrzymki jest zmierzanie do określonego celu. Pielgrzymka jest praktyką mającą wpłynąć na kształtowanie religijnych i moralnych postaw jej uczestników.
Częstochowa to stolica duchowa Polski. I to tu właśnie w tym dniu kolejny raz od 2000 roku spotykają się leśnicy, bardzo różni i bardzo podzieleni.
Staną obok siebie ci o korzeniach solidarnościowych, patriotyczno-wolnościowych i nie wiadomo czemu, przybędą i staną obok nich leśnicy, mający swoje PZPR-owskie ZSL-owskie korzenie, na dodatek pałający szczerą nienawiścią do tych pierwszych.
Wielu zastanawia się, czy takie pielgrzymowanie ma sens, czy nie lepiej, aby każdy wierzący leśnik w potrzebie ducha sam indywidualnie pojechał i modlił się w swoich intencjach?.
Co daje i czemu ma służyć ta zafałszowana i bardzo nieszczera, „spontaniczna” demonstracja jedności leśników z udziałem bardzo licznego grona kapelanów?
Jedyną odpowiedzią jest Maryja, która przygarnia do siebie wszystkie dzieci, nawet te, które w Nią nie wierzą, czekając, aż skruszeje ich serce i nastąpi w nich przemiana. Odrzucą nienawiść, odrzucą korupcyjne powiązania i wszystko to, co łączy ich z komunistyczną przeszłością.
Na tę drogę nawrócenia Szczęść Boże wszystkim pątnikom.
Zastanawiam się czy obecna władza leśna ma moralne prawo organizować pielgrzymkę do największego Sanktuarium chrześcijan w Polsce.Dokonania tej władzy, to trzecia wendeta na leśnikach patriotach, którzy w chwili prawdy poświęcali własne kariery zawodowe i byt rodzin, aby stanąć do walki o wolną ojczyznę, opartą na wartościach chrześcijańskich. Pytam, czy wśród obecnej władzy centralnej, regionalnej, jest choć jeden przedstawiciel tej formacji. Natomiast ilu jest wśród was tych co zaciekle tych ludzi niszczyło w sposób urągająch godności ludzkiej. Idea pielgrzymki też nie była wasza po prostu ją zawłaszczyliście, aby pokazać społeczeństwu, jacy z was odnowiciele.Może pomyślicie, jak będą się czuli uczciwi leśnicy patrząc, jak zasiadacie w loży honorowej na Wałach Jasnogórskich. Przecież nie pojedziecie tam autokarami razem z plebsem leśnym, tylko luksusowymi samochodami służbowymi na koszt lasów. Po uroczystości urządzicie sobie biesiadę w Herbach, oczywiście za pieniądze lasów. Może złożycie na ołtarzu pielgrzymki, ile tysięcy metrów sześciennych drewna za waszej trzykrotnej władzy utopiliście w prywatnych firmach, bez odzyskania należności, ile pięknych osad leśnych wyprzedaliście za grosze ze szkodą dla lasów i Skarbu Państwa. To są wasze osiągnięcia. Wielu leśnikom nie tylko skrzywdzonym, ale i logicznie myślącym jest pielgrzymowanie z wami nie po drodze, dlatego wybrali piegrzymkę ludzi pracy. Obłuda, jakiej się dopuszczacie nie zasługuje na to, aby tworzyć tłum i dodać blasku waszej obecności w świętym miejscu. Podczas 3-krotnej władzy nie zauważyłem, żeby po organizowanych przez was pielgrzymkach nastąpiła jakaś poprawa czy choćby słowo przepraszam w stosunku do skrzywdzonych. Przypomnę wam, że dogmatem chrześcijańskim, jest naprawa wyrządzonych krzywd, tylko co wy macie z tą ideą wspólnego.Opamiętania nie życzę bo było to czcze wołanie, ale chociaż przemyślenia tego co poruszyłem.
Prawdę napisał Pan MUCHOMOR
Bylismy tam kilka razy i widzieliśmy sekretarzy POP(Podstawowej Organizacji Partyjnej)wraz z małżonkami oraz itp.POmioty byłej i obecnej władzy leśnej.
POtrafią sie dostosować do obecnych praktyk ,żeby zachować posady np. głównego księgowego.
Ohydne wyrachowanie- wrecz świetokractwo!
Muchomor i Sympatyk.Zobaczcie najpierw belkę we własnych oczach…
Faceciku, belki nie dostrzegłem, prawda kole. Argumentów żeby zaoponować zero. Jeżeli ruszyłeś na pielgrzymkę to szczerze się pomódl za tych co w wyniku szykan przedwcześnie odeszli. Tego ci życzę. Tak, jak przewidziałem opamiętania nie ma.
Ja od kilku już lat nie jeżdżę na pielgrzymki (może to nie po chrześcijańsku) , ale nie jestem w stanie stać w tym świętym miejscu razem z obłudnikami i łotrami którzy gardzą ludźmi i wyrządzają im krzywdę. Są tam tylko po to aby się pokazać i upokarzać swoją obecnością tych pokrzywdzonych.
A cóż to znowu za afera W RDLP Wrocław, pewnie w poniedziałek będzie już o tym głośno.
Jak można za pieniądze wszystkich Obywateli /las jest własnością Skarbu Państwa/ urządzać wycieczki /często przymusowe/ w celach religijnych. Jak jesteście tacy pobożni to proszę bardzo, ale za własną kasę!!!
A gdzie rozdział Kościoła od Państwa?
http://www.youtube.com/watch?v=8uQ6ikT7iiw&feature=related
Afera we Wrocławiu..? Raczej kłopoty z ludźmi obsadzonymi przez ekipę „Adamczak-Łokietko”. W tym czasie lawinowo szły oferty na toyoty z Lubina wystarczy poszperać w poczcie w Nadleśnictwach z Wrocławia. Pytanie czy było to w porozumieniu z obecnym Zastępcą Dyrektora Ekonomicznym….?
No przecież jak ktoś pogadał, załatwił, nachodził się żeby dostać rabat za kupno kilku samochodów, to chyba mu się coś od życia należy w tych ciężkich czasach kiedy sprzedaż samochodów nie idzie. Dlaczego Lasy miałyby korzystać przecież maja kasy pod dostatkiem. Jeżeli ktoś nie widzi problemu w kupowaniu FINLANDI na koszt nadleśnictwa, to dlaczego ma mieć problem przy kupnie samochodów.
Leśnikow…
Prawdziwy przyjaciel to nie ten, kto osusza łzy twoje, Niczm jak Drapieżne lwy Tołstoje, ale ten, kto nie pozwala ci ich wylewać, innym zabrania się z Ciebie wyśmiewać E. F. Teixeira & Zeroo Cool…..