Szanowni Redaktorzy Prawego Lasu !
Minął rok od wystąpienia silnego wiatru w czerwcu 2011r. Leśnicy zapomnieli o cennym powalonym drewnie. Tysiące metrów sześciennych drewna o wartości setek tysięcy złotych uległo zniszczeniu. Skarb Państwa traci na niegospodarności. W załączeniu przykładowe zdjęcie z terenu Nadleśnictwa Nowogród Leśnictwa Wyk.
Innym przykładem wyjątkowego lekceważenia i braku odpowiedzialności są wyrzucone sadzonki dębowe. Tysiące takich drzewek można zobaczyć w tym samym nadleśnictwie w Leśnictwie Morgowniki oddział 138, na terenie śródpolnej kępy lasu, po prawej stronie drogi łączącej miejscowości Dobry Las i Morgowniki. Na uwagę zasługuje fakt, że zostały zakończone prace odnowieniowe i materiał sadzeniowy został rozliczony. Wszystko się zgadza. Wykonane też były kontrole odnowień i stosy pozostawionych drzewek, pomimo zalegania w pobliżu nadleśnictwa nie przeszkadzają kierownictwu. Czy powyższe sprawy nie kwalifikują się do zainteresowania tym prokuratury. (przykładowe zdjęcie w załączeniu)
Bardzo proszę o interwencję, sadzonki leżą w leśnictwie gdzie znajdują się w pobliżu dwie ścieżki edukacyjne.
Łączę wyrazy szacunku.
Zawsze czujni, zawsze na posterunku. Z przykładowym aparatem – robiącym przykładowe zdjęcia.
Oczywiście niemający pojęcia o pracach przy usuwaniu złomów i wywrotów – za to łatwo szafujący słowami o zapominających leśnikach. I jeszcze straty wyliczył, nie ma bata, komputerek ma w głowie.
Leśniczy nadepnął na odcisk, albo nawet wyższa szarża?
Prokurator, interwencja… ORMO.
Leśniki 🙂
I nastała cisza, dużo wody w gębach. Widocznie jest wszystko ok. Tak trzymac.
„Dla triumfu zła trzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili” i jeszcze jeden „Jesteśmy odpowiedzialni nie tylko za to co robimy,lecz i za to czego nie robimy”
Pozdrawiam dobrych ludzi.
Każy może tu pisać różne bzdury i zamieszczać ciekawe zdjęcia, ale nikt nie stara się zrozumieć, czy rzeczywiście to wszystko prawda, czy poprostu zwykłe kłamstwa i próba postawienia leśników w złym świetle.
Pozdrawiam
Witam!
nie jest tak do końca 🙂
Z tego co mi wiadomo twórca artykułu został zwolniony z tegoż nadleśnictwa prawie 3 lata temu za bardzo poważne niedociągnięcia i uchybienia w pracy. Teraz się mści, to tyle. Znałem kiedyś tego człowieka i wierzcie mi nie ma co mu wierzyć do końca ponieważ on ma bardzo bujną wyobraźnie i jest po prostu fałszywy.
Pozdrawiam 🙂
Widzę że powstają KLUBY PANA KOWALCZYKA na terenie całej Polski!
Brawo! Widać uczeń, jeszcze nie tak dobry w robieniu fotek i komentarzy, ale jeszcze troche szkolenia odpłatnego u Pana K.K i na pewno będzie idealnie 🙂
Gratulujemy ucznia!
wiatrołomy były w lipcu, a nie w czerwcu – kolejny fałsz ze strony czytelnika z Nowogrodu
W przyrodzie nic się nie 'marnuje’. Więcej posuszu w lesie, to korzyść dla przyrody, a głównie ksylobiontów. Sadzonki też żyją tyle, iż w gęstszej więźbie, czyli jakby z naturalnego odnowienia, co też jest pożądane. Nie widzę tu marnotractwa. Proszę węszyć dalej.
Redakcja „Prawy Las”
[email protected]
Uprzejmie informuję, że na stronie głównej Nadleśnictwa Nowogród http://www.bialystok.lasy.gov.pl/web/nowogrod zamieszczone zostały przeprosiny K. Dąbkowskiego, związane m.in. z jego publikacjami na stronie „prawylas.pl”.
Pozdrawiam
Nadleśniczy Nadleśnictwa Nowogród
Krzysztof Usakiewicz
Nic nie ma…chyba nie chciał przeprosić 😛
Przeprosiny zamieścił sam sobie na swoich (LP)stronach nadleśniczy. Sąd zagroził nadleśniczemu karą za zamieszczenie tych przeprosin i nadleśniczy je usunął.
Górnicy często strajkują. Leżą tony węgla do kupienia. Ludzie nie muszą palić drzewem, mogą palić węglem tym samym wesprą polskie górnictwo.
Nie znoszę ludzi którzy jak maja pracę podoba im się wszystko. Gdy tracą pracę z własnej winy mówią,że wszystko im się tam nie podobało. Wcześniej nie mówili bo mieliby więcej pracy i byli za to odp.a przecież nie chciało się im pracować.