lipiec 2013
P W Ś C P S N
1234567
891011121314
15161718192021
22232425262728
293031  

Archiwa

Premier kłamie w sprawie pakietu klimatycznego

Donald Tusk nie pierwszy już raz obciąża winą za sytuację energetyczną Polski swoich poprzedników. Odegraną w czasie Konwencji PO śpiewkę zaprezentował już dwa lata temu podczas konsultacji z klubami parlamentarnymi w sprawie polskiego przewodnictwa w UE od 1 lipca 2011 roku. Już wtedy wskazał na śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego, jako winnego. Donald Tusk obwieścił wówczas, że musiał przyjąć tragiczny w skutkach pakiet energetyczno-klimatyczny, ponieważ jest to wynik rzekomego zobowiązania podjętego przez Lecha Kaczyńskiego.
Tymczasem, jak wykazywali wielokrotnie politycy PiS, podjęta przez Tuska decyzja była jedynie skutkiem ich nieudolności. Komitet Europejski Rady Ministrów w rządzie Jarosława Kaczyńskiego przyjął polskie stanowisko w sprawie pakietu klimatyczno-energetycznego
9 lutego 2007. Wśród wielu ważnych postanowień, zawierało ono kluczowy punkt- potwierdzenie roku 1990, jako bazowego dla Polski. Jako jeden z sygnatariuszy Protokołu z Kioto, wypełniliśmy z wyprzedzeniem i nadwyżką przyjęte zobowiązania. Zredukowaliśmy emisję CO2 o ponad 30 procent. Znaczy to, że zapisana w propozycjach Komisji Europejskiej redukcja 20 proc. do 2020 roku w stosunku do roku 1990 (średnio dla całej Unii Europejskiej) była dla nas bezpieczna.

20 lutego 2007 roku podczas Rady ds. Środowiska Naturalnego politycy PiS zaprezentowali korzystne dla Polski stanowisko, a minister Anna Fotyga potwierdziła je na Radzie ds. Ogólnych i Stosunków Zewnętrznych. Właśnie takie stanowisko zaprezentował śp. Lech Kaczyński w Brukseli w marcu 2007 r. Polskie priorytety znalazły się w tekście „Konkluzji Rady Europejskiej”.
Jedynym elementem kompromisu, jaki został wówczas zawarty była kwestia wiążącego,
a nie indykatywnego charakteru zobowiązania rozumianego jako wartość średnia dla całej UE. Negocjacje były rzeczywistym sukcesem UE. Prezydent przewidywał, że ustalenia są na tyle ambitne, że najwięksi emitenci, np. Niemcy mogą mieć kłopoty z jego wypełnieniem
i trzeba będzie bardzo twardo negocjować porozumienie, ponieważ przypuszczalnie zechcą przerzucić na słabszych część swoich ambitnych zobowiązań. W wynegocjowanych warunkach Polska zyskiwała, paradoksalnie, z powodu upadku wielu gałęzi przemysłu po 1989 roku. Zamykane zakłady pracy przestawały emitować gazy cieplarniane. Dlatego rok bazowy mieszczący się w okresie rozpoczynającym transformację w Polsce był dla nas taki ważny.

W marcu 2007 roku prezydent Lech Kaczyński wracał z Brukseli z tarczą. Zamknął usta krytykom posądzającym go w każdej sytuacji o awersję w stosunku do Unii Europejskiej i obronił narodowy interes – pisała minister Anna Fotyga na portalu wPolityce.pl w czerwcu 2011 roku.
Niestety rząd Jarosława Kaczyńskiego nie miał szansy na dokończenie negocjacji. Polityczne stery przejęła partia Donalda Tuska. Mimo, że media powtarzały do znudzenia o „twardych negocjacjach Tuska” niewiele za tym stało. W styczniu 2008 roku KE przedstawiła Polsce propozycje indywidualnego celu. Rząd Tuska dał się złapać na haczyk. Redukcję wprawdzie zmniejszono do 13-14 procent, ale zmieniono rok bazowy na 2005! Cały nasz wysiłek został więc zaprzepaszczony. Zamiast dyktować warunki innym krajom, staliśmy się zakładnikiem założeń niemożliwych do spełnienia!
Donald Tusk w dalszym ciągu odgrywa swoją sztukę w marnym teatrzyku niepamięci. Liczy, że propaganda wyprze fakty, a Polacy zapadną na zbiorową amnezję.

Stefczyk.info: Panie ministrze, premier Donald Tusk powiedział podczas wczorajszej konwencji PO, że to Prawo i Sprawiedliwość przyjęło niekorzystne dla Polski warunki pakietu klimatycznego, dodatkowo wspólnie z Angelą Merkel i wersji „hard”. Jak to było naprawdę?

Prof. Jan Szyszko, były minister środowiska, poseł PiS: Zachowanie Donalda Tuska jest doprawdy niewytłumaczalne. Premier albo nie rozumie co zrobił przyjmując pakiet klimatyczno – energetyczy, albo nie ma pojęcia na jakich zasadzać ma działać. To ewidentne działanie na szkodę kraju. Osobiście w tej sprawie napisałem list otwarty do pana premiera, odbyła się również debata w Sejmie, po której wysłałem kolejny list do premiera, załączając stenogram z rozmów śp. Lecha Kaczyńskiego, które odbyły się na szczycie europejskim. Dlatego należy wyraźnie powiedzieć, że winę za przyjęcia pakietu klimatycznego ponosi premier Donald Tusk.

Co Prawo i Sprawiedliwość zrobiło aby zmienić niekorzystne dla Polski zapisy?

Równocześnie do toczącej się w tamtym czasie dyskusji, proponowaliśmy rozpoczęcie renegocjacji założeń pakietu. Doskonale wiedzieliśmy i wiemy, że założenia pakietu blokują użycie tak ważnych surowców dla polskiej gospodarki – węgla kamiennego oraz węgla brunatnego. Dodatkowo Polska musiała by zrezygnować ze wszystkich korzystnych osiągnięć zawartych w protokole z Kioto. Warto zaznaczyć, że pakiet klimatyczny uzależnia polską gospodarkę od obcych technologi, obniża jej konkurencyjność i zmusza polskie działy produkcyjne(energetyka, papier – red) do emigracji poza granicę UE.

Jaka była reakcja premiera na propozycję renegocjacji ustaleń?

Premier kategorycznie odrzuca wszelkie próby rozmów na ten temat. Równocześnie zgadza się, aby Komisja Europejska sama renegocjowała ustalenia z 2008 roku, gdzie podczas szczytu, premier Tusk zaakceptował i podpisał pakiet klimatyczno – energetyczny. KE zdominowana przez Niemcy, Francję oraz Wielką Brytanię, praktycznie cały czas zmienia tamte ustalenia, wprowadzając korzystne dla siebie rozwiązania. To śmierć dla polskiej gospodarki, dlatego pakiet klimatyczny w obecnej formie, na którą całkowicie zgodził się premier Tusk, nadaje się tylko do rezygnacji z uczestnictwa w nim.

Dlaczego KE tak bardzo zależy na zmianach?

Z punktu widzenia konwencji klimatycznej Polska powinna odnieść korzyści finansowe, gdyż dokonała redukcji emisji gazów cieplarnianych. Oznacza to, iż unijna „stara 15.stka” powinna wypłacić Polsce pieniądze, natomiast pakietem klimatycznym odwrócono tę sytuację i nasz kraj musi ponieść koszty z nim związane. Proszę zwrócić uwagę, iż 90 proc. złóż węgla znajduje się na terenie Polski. Pakiet blokuje użycie tego surowca, więc gołym okiem widać komu zależy na wprowadzeniu zmian.

Czego premier może się łapać, gdy ws. paktu zrzuca winę na Prawo i Sprawiedliwość”? Może ktoś podrzucił mu taki pomysł?

To jest stara strategia premiera, całej Platformy Obywatelskiej w połączeniu z koalicyjnym PSL. Najpierw coś negocjują, potem wszem i wobec chwalą się sukcesem, następnie gdy „sukces” okazał się porażką, wycofują się z tego zrzucając winę na opozycję. Pakiet klimatyczny to jedna kwestia, dalej jest budowa dróg, mostów, czy zwrot unijnych pieniędzy związanych z rolnictwem.

Jak wyglądały więc działania premiera w temacie paktu klimatycznego?

Pierwsza konferencja prasowa obyła się 14 grudnia 2008 roku, kiedy przyjmował pakiet klimatyczny. Wówczas powiedział, że jest to sukces na miarę tego, który wynegocjował premier Kazimierz Marcinkiewicz, bowiem Polska otrzyma 60 mld euro. Po 2-3 tygodniach skorygował swoje osiągnięcia i powiedział, że otrzymamy tylko 60 mld złotych, a po 3 miesiącach deklarował już, że sukcesem jest, iż Polska nie będzie musiała płacić. Obecnie jesteśmy na etapie ostatniej fazy – obarczenia winą Prawo i Sprawiedliwość. Dlatego moja konkluzja jest następująca – premier nie wie co to jest pakiet klimatyczno – energetyczny i nie rozumie, że działa na szkodę państwa. Jednocześnie zrzucą winę na śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego. To oburzające.

źródło: www.stefczyk.info.pl

6 komentarzy Premier kłamie w sprawie pakietu klimatycznego

  • SITARZ

    Dziś media podały,ze Nasza RP musi zapłacić ponad 1 mld euro do określonego czasu za tą POlitykę Donalda Tuska i jego ,,fachowców,, od ochrony środowiska!
    Uważam, że byłoby BARDZO WSKAZANE aby nie tylko Brać Leśna poznała imiona i nazwiska osób, które oprócz Tuska stoją za tak nędzną politykę w tej kwestii!
    OSOBY TE NIGDY NIE POWINNY PIASTOWAĆ ŻADNYCH FUNKCJI I STANOWISK W NAJBLIŻSZYM RZĄDZIE PO UPADKU PLATFORMY OBYWATELSKIEJ, KTÓRY JUŻ WIDAĆ, SŁYCHAĆ I CZUĆ…

  • raq

    Przestańcie w końcu kłamać!!! Wszyscy wiedzą, że wszystkie ustalenia zostały podklepane w 2007 i nie było możliwości jakiekolwiek zmiany później!!!

  • raq

    WOW! Ale argument, zbiło mnie z tropu, zamknę się w sobie i zacznę się jąkać!

    Co to ma być za odnośnik!

    Nasz Dziennik nie jest opiniotwórczą gazetką, tylko tubą polityczną PISu.

    Pokaż źródło naukowe, gdzie piszę że Premier Tusk jest odpowiedzialny za pakiet klimatyczny.

    dziękuję.

  • antypig

    Aż trudno uwierzyć, że jeszcze są takie kliniczne ofiary POpapranej propagandy PO. Gdzieś ty się uchował? Bo co oglądasz i czytasz (jeśli czytasz) to się domyślam.

  • – Tusk zadał straszliwy cios polskiej gospodarce zgadzając się na pakiet klimatyczny. Rozumiem, że bardzo się tego wstydzi, ale czy musi zrzucać swoje winy na zmarłych? (…) Wstyd panie premierze, trochę godności! – stwierdził podczas kongresu PiS Jarosław Kaczyński. Wstyd panie prezesie, czy musi pan każdą krytykę decyzji byłego prezydenta zawsze odbierać jak obrazę zmarłego, albo „akcję dyfamacyjną”?