luty 2013
P W Ś C P S N
 123
45678910
11121314151617
18192021222324
25262728  

Archiwa

Papież Benedykt XVI abdykuje

11 lutego Benedykt XVI ogłosił, że po ponad 7 latach i 9 miesiącach swego pontyfikatu rezygnuje z posługi Biskupa Rzymu i Następcy św. Piotra. Papież zrezygnuje z urzędu biskupa Rzymu w czwartek 28 lutego 2013 roku o godzinie 20.00

Joseph Alois Ratzinger urodził się 16 kwietnia 1927, w Wielką Sobotę, w domu rodzinnym przy ul. Szkolnej (niem. Schulstraße) w Marktl am Inn (Bawaria), został ochrzczony tego samego dnia. Był trzecim, najmłodszym dzieckiem Josepha Ratzingera (policjanta) i Marii Ratzinger (z domu Riger), pochodzącej z Południowego Tyrolu.

Dzieciństwo i otoczenie (1927 – 1943)

Do 1937r. kiedy przeprowadzili się do Traunstein ojciec Józef służył w Bawarskiej Policji Landowej (Landespolizei) i w niemieckiej policji państwowej (Ordnungspolizei). Londyński Sunday Time pisał o Ratzingerze seniorze jako „antynaziście którego próby powstrzymania Brązowych Koszul (Oddziałów szturmowych SA) zmusiły do kilku przeprowadzek wraz z rodziną”. Według International Herald Tribune przeprowadzki te były bezpośrednio związane z postawą Józefa Ratzingera, który sprzeciwiał się nazizmowi, czego rezultatem były degradacje i przeniesienia. Brat papieża, Georg powiedział: „Nasz ojciec był zaciekłym przeciwnikiem nazizmu, ponieważ uważał że było to w sprzeczności z naszą wiarą ” . Jednak rodzinę dotknęły także boleśniejsze represje ze strony reżimu. John Allen (watykański komentator), donosi o słowach wygłoszonych przez kardynała Ratzingera 28 listopada 1996r. w Watykanie: „Kuzyn cierpiący na zespół downa, który w 1941r. miał 14 lat i był zaledwie kilka miesięcy młodszy (niż Ratzinger), został zabrany przez nazistowskie władze na 'terapię’”. Niedługo później rodzina otrzymała informacje o jego śmierci.
Rodzinny dom Benedykta XVI w Marktl am Inn

Brat Georg, który też został duchownym jak również muzykiem nadal żyje. Siostra, Maria Ratzinger, nigdy nie wyszła za mąż, była gospodynią Josepha aż do śmierci w 1991r. Ich wuj, Georg Ratzinger był księdzem i członkiem Reichstagu.

Według kuzynki Eriki Kropp, Ratzinger od dzieciństwa nie chciał zostać nikim innym jak księdzem. Kiedy miał 15 lat, mówił że zostanie biskupem, ona żartobliwie zapytała „Czemu nie papieżem?” Wcześniej w 1932r. do miasteczka w którym mieszkali Ratzingerowie przyjechał arcybiskup Monachium Michael von Faulhaber. 5 letni Joseph był w grupie dzieci wręczających kardynałowi kwiaty, tego dnia ogłosił, że także chciałby zostać kardynałem.

W wieku 14 lat (w 1941r.), wstąpił do Hitlerjugend, w której członkostwo było obowiązkowe od 25 marca 1939r. Według korespondenta tygodnika National Catholic Reporter Johna Allena, Ratzinger nie podchodził entuzjastycznie do członkostwa w tej organizacji, odmawiał brania udziału w spotkaniach. Ratzinger wpominał że nazistowski profesor matematyki postarał się o zmniejszenie mu czesnego w szkole. Do tego teoretycznie była wymagana dokumentacja obecności na spotkaniach Hitlerjunged, jednak wg Ratzingera profesor załatwił mu stypendium bez konieczności udziały w zebraniach.

Służba wojskowa (1943 – 1945)

W 1943r, w wieku 16 lat wraz z innymi kolegami z klasy został powołany do programu Luftwaffenhelfer. Zostali przydzieleni do oddziału odpowiedzialnego za ochronę fabryki silników lotniczych BMW w Ludwigsfeld na północ od Monachium. Następnie zostali przeniesieni do Unterföhring (na północny zachód od Monachium) i na krótko do Innsbrucka. Z Insbrucka ich oddział udał się do Gilching, by ochraniać bazę myśliwców niemieckich i atakować bombowce aliantów które urządzały naloty na Monachium. W Gilching Ratzinger służył w posterunku telefonicznym.

10 września 1944r. jego klasa została zwolniona z korpusu. Jednak wracając do domu, Ratzinger otrzymał nowe powołanie do Reichsarbeitsdienst (Służby Pracy Rzeszy). Został oddelegowany do węgierskiego obszaru granicznego z Austrią, która została zaanektowana przez Niemcy w 1938. Tu pracował, aż do czasu kiedy Armia Czerwona zajęła Węgry, wtedy to został skierowany do przygotowywania umocnień przeciwpancernych, oczekujących na ofensywę wojsk radzieckich. Tam też był świadkiem pędzenia Żydów do obozów śmierci. 20 listopada 1944 jego oddział został zwolniony ze służby.

Ratzinger znowu wrócił do domu, jednak nie na długo. Już w 3 tygodnie później dostał wezwanie do stawienia się w Monachium, gdzie otrzymał przydział do koszar w mieście Traunstein, blisko którego mieszkała jego rodzina. Po podstawowym szkoleniu w piechocie, Ratzinger służył w różnych posterunkach wokół miasta jego jednostki. Nigdy nie został wysłany na front.

Na przełomie kwietnia i maja, w ostatnich dniach lub tygodniach przed poddaniem się Niemiec, Ratzinger zdezerterował. Dezercja była powszechna w ostatnich tygodniach wojny, chociaż karana śmiercią (wykonywana, często zasądzana bez procesu prawnego, nieprzerwanie do końca). Obniżone morale i niewielkie ryzyko osądzenia przez zdezorganizowane wojsko niemieckie, przyczyniło się do rosnącej fali dezercji wśród żołnierzy. Ratzinger opuścił miasto Traunstein i udał się do położonej nieopodal rodzinnej wsi. „Użyłem mało znanej drogi, spodziewając się bezproblemowego przejścia. Ale kiedy wychodziłem z przejścia podziemnego pod torami kolejowymi, dwóch żołnierzy stało na posterunku, przez chwile sytuacja była dla mnie niezmiernie krytyczna. Dzięki Bogu, że oni także mieli dosyć wojny i nie chcieli stać się mordercami.” Jako usprawiedliwienia użyli ręki na temblaku i pozwolili odejść do domu.

Wkrótce po tym, dwaj członkowie SS, którzy schronili się w domu Ratzingerów zwrócili uwagę na młodego człowieka w wojskowym wieku i zaczęli zadawać pytania. Ojciec Ratzingera stanowczo wyraził swoje złe zdanie na temat Hitlera i nazajutrz dwóch Ssmanów zniknęło nie podejmując żadnych działań. Kardynał Ratzinger powiedział później: „Jakiś anioł wydawał się nas chronić”.

Kiedy do wsi przybyli amerykanie: „Zostałem rozpoznany jako niemiecki żołnierz, musiałem ubrać się z powrotem w mundur który wcześniej zrzuciłem, a także trzymać ręce u góry i dołączyć do stale rosnącej grupy więźniów wojennych, których oni ustawiali w szeregu na naszej łące. To szczególnie zraniło serce mojej matki, gdy zobaczyła jej chłopca i resztę pokonanej armii stojącej tam, wystawionej na niepewny los”. Ratzinger przez krótki okres czasu był internowany w obozie jenieckim niedaleko Ulm. Został wypuszczony 19 czerwca 1945r. Wraz z innymi młodymi ludźmi zaczął iść do domu (120 km), jednak został podwieziony do Traunstein w ciężarówce wiozącej mleko. Rodzina ponowanie była kompletna po tym jak brat Georg został wypuszczony w obozu jenieckiego we Włoszech.

Edukacja (1946 – 1951)

W 1945 Ratzinger wraz z bratem wstąpili do katolickiego seminarium duchownego we Fraiburgu i na studia w Herzogliches Georgianum na Uniwersytecie Ludwiga Maximiliana w Monachium. Według wywiadu z Peterem Seewaldem, na niego i jego kolegów ze studiów szczególnie duży wpływ wywarły prace i twórczość Gertrudy von Le Fort, Ernsta Wiecherta, Fiodora Dostojewskiego, Elisabeth Langgässer, Theodora Steinbüchela, Martina Heideggera i Karla Jaspersa. W trzech ostatnich młody Ratzinger widział przerwę w dominacji neokantyzmu, wraz z kluczową pracą „Steinbüchel’s Die Wende des Denkens” (Zmiana w myśleniu). Pod koniec studiów był zbliżony bardziej do nauk św. Augustyna niż Tomasza z Akwinu. Wśród scholastyków najbardziej interesował się św. Bonawenturą.

29 czerwca 1951r. on i jego brat zostali wyświęceni na kapłanów przez arcybiskupa Monachium Michaela von Faulhabera. W 1953r. zdobył stopień doktora pracą o św. Augustynie, zatytułowaną „Ludzie i Dom Boży w doktrynie kościelnej św. Augustyna”. W 1957r. habilitował się pracą o św. Bonawenturze. W 1958r. został profesorem kolegium we Fryzyndze.

Kariera naukowa (1951 – 1977)

W roku 1959, został profesorem na uniwersytecie w Bonn. Jego inauguracyjny wykład zatytułował „Bóg wiary i Bóg filozofii”. W 1963r. Zaczął wykładać na uniwersytecie w Münster. Na pierwszym wykładzie aula wykładowcza była wypełniona po brzegi, już wtedy był znanym teologiem. Na II Soborze Watykańskim (1962-1965) był doradcą teologicznym niemieckiego arcybiskupa Kolonii Josepha Fringsa. Kontynuował obronę Nostra Atate, dokumentu na temat związków z innymi religiami, ekumenizmu i deklaracji prawa do religijnej wolności. (Później, jako prefekt Kongregacji Nauki Wiary jasno wyjaśnił stanowisko Kościoła wobec innych religii w dokumencie Dominus Iesus (2000r.), w którym także mówił o prawidłowej drodze do nawiązania ekumenicznego dialogu). Podczas soboru był uważany za zdecydowanego reformatora i faktycznie współpracował z takimi modernistami, jak Hans Küng i Edward Schillebeeckx. Sam Ratzinger przyznał, że był i po części pozostał wielbicielem Karla Rahnera, znanego teologa Nouvelle Théologie, który popierał reformy i sam wznosił nowe, teologiczne poglądy. W 1966r., Ratzinger został ustanowiony przewodniczącym wydziału teologii dogmatycznej na uniwersytecie w Tybindze, gdzie został ponownie współpracownikiem Hansa Künga. W swojej książce „Wprowadzenie do chrześcijaństwa” (1968r.), pisał, że papież ma obowiązek słuchania różnych głosów w Kościele podczas podejmowania decyzji. Pisał także, że Kościół od wieków jest zbyt scentralizowany, ograniczony i nadmiernie kontrolowany przez Rzym. Te zdania jednak nie zostały wydrukowane w kolejnych wydaniach książki, gdyż zostały błędnie zinterpretowane przez autorów kolejnych reprintów. W tym czasie oddalił się od Tybingi, spowodowane to było atmosferą i marksistowskimi ruchami wśród studentów w latach ’60, które w Niemczech szybko się radykalizowały, szcególnie w 1967 i 1968, by osiągnąć kulminację w serii zamieszek w kwietniu i maju 1968r. Ratzinger wiązał to (a także spadek szacunku do autorytetów wśród studentów, oraz rosnący, niemiecki ruch na rzecz praw homoseksualistów) z odejściem od tradycyjnego katolickiego nauczania. Coraz częściej, jego poglądy, wbrew reformatorskiemu zacięciu, kontrastowały z poglądami liberalnymi, które wtedy zyskiwały swój ruch w teologii. Przez lata na II Soborze Watykańskim i na uniwersytecie w Tybindze, profesor Joseph Ratzinger publikował artykuły w reformatorskim, teologicznym czasopiśmie „Concilium”, chociaż wybierał coraz częściej mniej reformatorskie tematy, niż inni współtwórcy pisma, teologowie-moderniści Hans Küng, czy Edward Schillebeeckx.

W końcu w 1969r. wrócił do Bawarii, na uniwersytet w Ratyzbonie, do środowiska o mniej reformistycznych poglądach.

W 1972r. zakłada pismo teologiczne Communio, wraz z Hansem Ursem von Balthasar, Henrim de Lubac, Walterem Kasper i innymi. Communio, publikowane teraz w 17 wydaniach (niemieckim, angielskim, hiszpańskim, polskim i innych), stał się wybitnym dziennikiem współczesnej, katolickiej myśli teologicznej. Do czasu wyboru na papieża, Ratzinger pozostawał najbardziej aktywnym publicystą gazety.

Kardynał i arcybiskup Monachium (1977 – 1982)

W marcu 1977r. został ustanowiony arcybiskupem Monachium i Fryzyngi. Za swoją biskupią dezwizę przyjął Cooperatores Veritatis, co oznacza „współpracownicy prawdy”, z 3. Listu św. Jana (3J: 8). Wybór komentuje w swojej autobiograficznej pracy „Kamienie milowe”.

Na konsystorzu w czerwcu 1977r. został mianowany kardynałem przez papieża Pawła VI. W chwili konklawe w 2005r. był jednym z czternastu żyjących kardynałów mianowanych przez Pawała VI i jednym z trzech poniżej wieku 80 lat, jednak w konklawe wzięli udział tylko on i William Wakefield Baum.

Prefekt Kongregacji Nauki Wiary (1981 – 2005)

25 listopada 1981r. papież Jan Paweł II mianował Ratzingera prefektem Kongregacji Nauki Wiary, dawniej zwanej świętą, mającą swe źródła w inkwizycji. Tym samym na początku 1982r. zrzekł się stanowiska w Monachium. Został podniesiony do funkcji kardynała biskupa Velletri-Segni w kolegium kardynalskim w roku 1993, w 1998r. został wicedziekanem, a w 2002r. dziekanem kolegium.

Na tym stanowisku Ratzinger pełnił tradycyjną, konserwatywną rolę, broniąc i potwierdzając oficjalną doktrynę Kościoła, na takie tematy jak: planowanie poczęć, homoseksualizm i dialog między religiami. Podczas jego prefektury, Kongregacja powzięła kroki mających na celu zdyscyplinowanie teologów głoszących liberalne poglądy w Ameryce Łacińskiej w latach ’80.

8 kwietnia 2005r. o godzinie 10, kardynał Jospeh Ratzinger rozpoczął mszę żałobną za duszę Jana Pawła II. Był to jeden z największych pogrzebów w dziejach świata (do Rzymu przybyło 4 królów, 5 królowych, ponad 70 prezydentów i premierów oraz 2 miliony wiernych). Milion wiernych na pl. św. Piotra i w bocznych uliczkach żegnał Jana Pawła II. Na słowa kardynała Josepha Ratzingera „Nasz ukochany Papież stoi teraz w oknie domu Ojca, widzi nas i nam błogosławi. Tak, pobłogosław nam Ojcze Święty.”, wierni odpowiedzieli gromkim „Santo! Santo!” (Święty! Święty!) oraz „Subito Santo!” (Święty natychmiast!). Kluczem homilii kard. Josepha Ratzingera o życiu zmarłego papieża był biblijny cytat: „Pójdź za mną”. Mówił o wędrówce Karola Wojtyły za Bogiem przez całe jego życie. W sumie mszę koncelebrowało 140 kardynałów i patriarchów unickich kościołów wschodnich.

Papiestwo (od 2005)
Papież Benedykt XVI

2 stycznia 2005, magazyn Time cytował anonimowe, watykańskie źródło, które twierdziło, że Ratzinger jest pierwszy do zajęcia miejsca Jana Pawła II po jego śmierci, lub gdy będzie zbyt chory, by przewodzić Kościołowi. Po śmierci Jana Pawła II, dziennik Financial Times napisał że Ratzinger jest liderem wśród kandydatów na nowego papieża, ale dawał także duże szanse rywalom z liberalnego skrzydła Kościoła. W kwietniu 2005r., przed wyborem papieża, Time opublikował listę stu najbardziej wpływowych ludzi świata, wśród których znalazł się Ratzinger. Jako prefekt Kongregacji Nauki Wiary mówił, że chciałby wrócić na wieś do Bawarii i poświęcić się pisaniu książek, jednak przed śmiercią Jana Pawła II, powiedział do przyjaciół, że „jest gotowy na przyjęcie obowiązku jakie (ewentualnie) umieści na nim Bóg”.

Chociaż jego wybór był uważany za najbardziej prawdopodobny przez media na świecie, niektórzy utrzymywali, że jego elekcja jest zbyt oczekiwana aby ziściła się. Wybory zarówno Jana Pawła II, jak i jego poprzednika Jana Pawła I, były raczej niespodziewane. Dla tego dla niektórych wybór Ratzingera na papieża był lekkim zaskoczeniem.

19 kwietnia 2005r. kardynał Ratzinger został wybrany następcą Jana Pawła II w drugim dniu konklawe, po czterech głosowaniach. 19 kwietnia jest także datą śmierci (i końca pontyfikatu) innego papieża, Leona IX, najważniejszego niemieckiego papieża średniowiecza, który zapoczątkował reformę odnowy moralnej Kościoła.

Kardynał Ratzinger miał nadzieję przed konklawe, że odejdzie w pokoju, powiedział: „Podczas konklawe modliłem się do Boga, żeby mnie nie wybrano. Tym razem jednak Bóg wyraźnie mnie nie posłuchał.”

Przed pojawieniem się na balkonie bazyliki św. Piotra, papieżem ogłosił go kardynał Jorge Arturo Medina Estévez (prodziekan kolegium kardynałów). Kardynał po tradycyjnym łacińskim Habemus papam, zwrócił się do tłumu słowami „drodzy bracia i siostry” w językach: włoskim, hiszpańskim, francuskim, niemieckim i angielskim, przerywanymi przez owacje międzynarodowego tłumu po słowach w każdym z tych języków. Na balkonie pierwszymi słowami, wygłoszonymi w języku włoskim, nowego papieża, przed tradycyjnym błogosławieństwem Urbi et Orbi, były:

„Umiłowani bracia i siostry. Po wielkim papieżu Janie Pawle II kardynałowie wybrali mnie – prostego, skromnego pracownika winnicy Pana. Pocieszam się faktem, że Pan potrafi się posługiwać niedoskonałymi narzędziami i działać przy ich pomocy, a przede wszystkim zawierzam się waszym modlitwom. W radości Pana zmartwychwstałego, ufni w Jego stałą pomoc, idziemy przed siebie. Pan nam pomoże, a Maryja, Jego Najświętsza Matka, stoi u naszego boku. Dziękuję.”

Po tym pobłogosławił ludzi zebranych na placu przed bazyliką.

24 kwietnia 2005r. papież Benedykt XVI odprawił mszę świętą inaugurującą jego pontyfikat. Otrzymał także insygnia władzy papieskiej – paliusz oraz pierścień świętego Piotra stając się 256. papieżem (wg Watykanu). 7 maja odbył ingres do swojej katedry – bazyliki laterańskiej.

Wybór imienia Benedykt (łac. błogosławiony) jest istotny. Benedykt XVI użył go po raz pierwszy podczas audiencji generalnej na placu św. Piotra.

 

Comments are closed.