Podczas Mszy Świętej w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej biskup drohiczyński Antoni Pacyfik Dydycz wygłosił wspaniałą homilię. Poniżej prezentujemy wersję tej homilii dla lubiących czytać, a na końcu dla tych, których dłuższe czytanie męczy. Warto zapoznać się, jak o tej tragedii można pięknie mówić.
Ekscelencjo, najdostojniejszy Księże Biskupie Laslo Biro, biskupie polowy z Węgier,
Drodzy Bracia w kapłaństwie i w życiu konsekrowanym z Księdzem Prałatem, tutejszym proboszczem, na czele,
Szanowni i czcigodni Członkowie rodzin poległych pod Smoleńskiem z Panem Prezesem,
Szanowni Parlamentarzyści,
Przedstawiciele świata nauki, kultury, sztuki, świata gospodarczego i finansów,
Szanowni Związkowcy z „Solidarnością” w tle,
Druhny i Druhowie, Harcerki i Harcerze,
Dostojne Poczty Sztandarowe,
Droga Młodzieży, ucząca się i pracująca albo szukająca pracy poza granicami, Mieszkańcy wsi i miast,
Słuchacze i Oglądający Telewizję Trwam i Radio Maryja w Ojczyźnie i poza jej granicami,
Warszawianie i Goście,
dobiega końca drugi rok od straszliwej katastrofy, dla której nazwę trudno znaleźć. Niełatwo jest ją zakwalifikować do jakichkolwiek temu podobnych wydarzeń. Wyjątkowo ciężko przychodzi docieranie do prawdy o tym, co wtedy, w ów kwietniowy ranek, stało się na lotnisku pod Smoleńskiem. Ale człowiek ma naturalne prawo do pamięci i trzeba to brać pod uwagę.
Ksiądz kardynał Stanisław Ryłko podczas pielgrzymki młodzieży do Loreto podkreślił z mocą znaczenie pamięci. Odnosi się do wszelkich środowisk, środowisk ludzkich. Ta bowiem pamięć w konsekwencji powinna przemieniać się w wierność, która ma strzec przed utratą daru, a dalej winna stać się odpowiedzialnością, aby nie dopuścić do zmarnowania daru. Co więcej, powinna doprowadzić do podziwu duszy względem wielkości i bezinteresowności ofiarowanego i otrzymanego daru.
Tylko Polski żal
Tragedia pod Smoleńskiem jest wyjątkowym darem, ofiarowanym najpierw tym, którzy polegli pod Katyniem, następnie darem wyjątkowym dla całej Polski, ale też i dla każdej ludzkiej osoby. Darem jest sam motyw w pełni szlachetny, który wypływa z przekonań religijnych. Jest on mocno usytuowany w Piśmie Świętym: pamięć o zmarłych. Często i Stary Testament nawoływał do tego, aby pamiętać, a tryb rozkazujący: „pamiętaj” albo „pomnij”, daje o sobie znać przy różnych okazjach. Zresztą ofiara Chrystusa złożona na Krzyżu, powtarzana w sposób bezkrwawy na ołtarzach, jest także pamiątką, staje się owocem pamięci. I dziwić może nas to, że są ludzie, którzy nie chcą tego prawa uznać, jakby boją się pamięci, ale na to nic nie poradzą. W ostatnich kilkunastu dniach liturgia przypominała nam różne wydarzenia. Najpierw zatrzymajmy się przy uroczystym wjeździe Pana Jezusa do Jerozolimy. Początek Wielkiego Tygodnia. Dziwne byłoby nie zwrócić uwagi na szczery entuzjazm, jaki towarzyszył temu wjazdowi, ale święty Łukasz pisze: „Niektórzy faryzeusze spośród tłumu mówili do Jezusa: „Nauczycielu, zabroń tego swoim uczniom”. Odrzekł Pan Jezus: „Powiadam wam, jeśli ci umilkną, kamienie wołać będą””. I gdybyśmy my umilkli, kamienie pod Smoleńskiem i w całej naszej Ojczyźnie z pewnością wołałyby wciąż o tym, co się stało dwa lata temu.
Pamięci nie uda się zadusić. Nie udało się to w odniesieniu do męczenników Katynia. Nie może się udać w odniesieniu do tych, którzy pielgrzymowali na miejsce zbrodni. I chociaż nie dotarli do grobów, to jednak swoim męczeństwem poniesionym w słusznej sprawie najpierw pokazali grozę tego, co się działo przed 70 laty, a następnie oddali życie swoje, pielgrzymując w poczuciu obowiązku, aby wstrząsnąć sumieniami całego świata. O tym świadczyły pierwsze dni żałoby. Tysiące, setki tysięcy zniczy i ten tygodnie trwający pogrzeb. O tym zapomnieć nie można! O tym zapominać nie wolno, gdyż jedna i druga krew została przelana za Ojczyznę, jedna i druga krew ma użyźniać glebę naszych serc i umysłów, ale pod warunkiem, że będziemy pamiętali, jak pamiętali o krwi przelanej przez swoich poprzedników żołnierze Polski Podziemnej, harcerze i harcerki, ale i wszyscy ludzie pielęgnujący leśne mogiły, stawiający na nich krzyże, kładący kwiaty. I dlatego może budzić w nas zaskoczenie, ale też słuszny niepokój, kiedy zaczęliśmy się dowiadywać, że na polskiej ziemi może zabraknąć miejsca dla uczczenia pamięci Prezydenta Rzeczypospolitej, Jego Małżonki, Ostatniego Prezydenta na Uchodźstwie i 93 pozostałych uczestników narodowej pielgrzymki. Ginie Prezydent Rzeczypospolitej, oddaje życie Ostatni Prezydent na Uchodźstwie, jak gdyby podkreślając, że to nie tylko ta, w obecnych granicach znajdująca się Polska, ale i cała emigracja, całe uchodźstwo, a więc i cała Polska, i wszyscy Polacy przeżywają tę straszliwą tragedię. Z tego to względu warto odwołać się do niewielkiego wiersza „Orlątko z prawdziwym karabinem”: „U pierwszych stałem czat…/ O, nie płacz za swym synem/, Że za Ojczyznę padł!…/ Z krwawą na piersi plamą/. Odchodzę dumny w dal…/Tylko mi Ciebie, Mamo,/ Tylko mi Polski żal./ Tylko mi Ciebie, Mamo,/ Tylko mi Polski żal…”. I chciałoby się zapytać, czy właśnie tam Pan Prezydent i cała delegacja nie powtarzają słów tego wiersza, czy nie jest im bardziej żal właśnie nas, którzy tu pozostaliśmy, bardziej żal Polski.
Wspólna droga jednoczy
Żal, i to wielki. Polska jawi się słaba. Na własnej ziemi czuje się bezdomna, a setki tysięcy, jak za czasów rozbiorów, wędrują za chlebem, tracą własną tożsamość, lekceważą kulturę wypracowywaną przez wieki. Gdzie się podziały te cnoty obywatelskie, do których przynajmniej mógł się odwoływać nasz kaznodzieja narodowy ks. Piotr Skarga? Obchodzimy przecież jego rok pamięci. „Potrzebna jest nam odwaga, potrzebna świadomość”. Mówi o tym bohater Marii Rodziewiczówny w nawiązaniu do dębu Dewajtis. Tyle wieków on stał i wszystko przetrwał. Dziesiątki pokoleń go strzegło, broniło, aż Bóg za karę takich zesłał, co ni pamięci, ni ducha ojców w piersi nie mają. Najcięższy to dopust i próba. Co my warci bez pamięci, starej sławy i cnoty? – martwi się. Skąd my ją odbudujemy i otrzymamy? Co my warci bez pamięci, starej sławy i cnoty? A jednak jest nadzieja, jest perspektywa. Wypracowujemy ją, staramy się ukazać naszą pamięcią, także naszą modlitwą, naszymi zgromadzeniami. Wskazuje na tę perspektywę błogosławiony Jan Paweł II w „Myśląc Ojczyzna”: „Ojczyzna, kiedy myślę, wówczas wyrażam siebie i zakorzeniam. Mówi mi o tym serce, jakby ukryta granica, która ze mnie przebiega ku innym. Wyrażam siebie i zakorzeniam”. Jakie to głębokie, a następnie przepaja się nasze serce tym duchem, a to prowadzi nas, aby spotykać się z innymi, aby wspólnie się modlić, aby wspólnie zastanawiać się nad przyszłością Ojczyzny, aby nie lękać się kłopotów i zmagań, odważnie dyskutować, aby te dialogi służące naprawie Rzeczypospolitej przeniosły się do wszystkich domów i do wszystkich mieszkań, bo są potrzebne.
Okazuje się, że jest jakaś droga, a może dróżka na razie, która prowadzi od jednego do drugiego, która jakby paciorkami różańca ogarnia nas wszystkich i jednoczy. Oby skutecznie! Oby owocnie! Tak to widział Sługa Boży Prymas Tysiąclecia, gdy uczył: „Naród, który kończy jedno tysiąclecie, musi się wspierać na błogosławionych doświadczeniach dziejowych, czerpiąc z nich mądrość, siłę i program na przyszłość”. Wiedział dobrze, dlaczego to mówi. Doświadczył przecież straszliwej wrogości w czasie świętowania Tysiąclecia Chrztu Państwa Polskiego. Jakie fale wrogości zalewały ówczesne media, tego nie da się opisać. Można je jednak w jakiejś części porównać do współczesnych tendencji, które jak zły duch boją się wody święconej, lękają się błogosławionych doświadczeń dziejowych, mądrości z nich płynącej, siły i jasnego programu na przyszłość. Lękają się innego patrzenia na świat. Posługują się różnymi metodami, dlatego ciągle ograniczają możliwości wolnej prasy, radia i telewizji, bo czymże można by tłumaczyć to nastawienie Krajowej Rady do spraw przyszłości Telewizji Trwam?
Prymasowska wizja współdziałania wszystkich zdrowych sił w państwie dla dobra Polski, Kościoła była mocno osadzona i oparta na solidnych przesłankach oraz motywacjach. Pisał o tym przed 11 laty dobrze znany współczesny polityk. Oto jego słowa. Nie wydaje się jednak, żeby Prymas traktował to zadanie jako funkcję zastępczą. Jako funkcję usprawiedliwioną tylko tym historycznym nieszczęściem, jakim były najpierw rozbiory, a potem komunizm. Wydaje się, że zdaniem kardynała Wyszyńskiego również w normalnych warunkach, czyli warunkach wolności, warunkach suwerenności państwowej, Kościół i religia powinny przenikać wszystkie sfery życia publicznego. Nasycenie kultury, gospodarki, polityki wartościami chrześcijańskimi to jest naturalna konsekwencja faktu, że każdy naród chrześcijański jest narodem ochrzczonym. Ta obecność pierwiastków religijnych jest zresztą konieczna nie tylko ze względu na ekonomię zbawienia, ale również z punktu widzenia doczesnego pochodzenia, gdyż żywotność religii jest warunkiem rozwoju wszystkich pozostałych dziedzin życia, dlatego też Prymas podkreślał, że wszelkie formy prześladowania Kościoła są równoznaczne z walką z Narodem. Ważne to stwierdzenie! Wszelka forma prześladowania Kościoła jest równoznaczna z walką z Narodem. Tak pisał przed 11 laty obecny minister sprawiedliwości. Miejmy nadzieję, że pamięta. Jakie za ową deklaracją pójdą czyny? Módlmy się, aby zgodne z nią.
Sprawiedliwość i nawrócenie
Zresztą sprawiedliwość jest czymś niepodzielnym, niezbędnym w życiu jednostek i społeczności. Benedykt XVI przypomina o tym, pisze: „Orędzie chrześcijańskie jest pozytywną odpowiedzią na ludzkie pragnienie sprawiedliwości”. Jaka jest zatem sprawiedliwość Chrystusa? Jest to przede wszystkim sprawiedliwość pochodząca od łaski, według której to nie człowiek naprawia, uzdrawia siebie samego i innych. Nawrócić się do Chrystusa oznacza w gruncie rzeczy wyzbyć się złudzeń, wyzbyć się poczucia samowystarczalności, aby uświadomić sobie i zaakceptować własny brak, potrzebę Jego przebaczenia, a także przyjaźni. I w tym świetle jeszcze wyraźniej można dostrzegać sens modlitewnych zgromadzeń, które wciąż trwają po smoleńskiej tragedii. Widzimy bowiem niewystarczalność sprawiedliwości ludzkiej. Jest to rzecz ewidentna. Nadzieja kieruje nasze poszukiwania tejże sprawiedliwości ku Bogu i tak to ujmuje Papież: „gdyż tylko w Chrystusie człowiek może być usprawiedliwiony”. Zrozumieli to dobrze słuchacze św. Piotra, jak to słyszeliśmy w pierwszym czytaniu z Dziejów Apostolskich. Książę Apostołów wzmocniony obecnością Ducha Świętego bez jakichkolwiek obaw mówił do zebranych o tym, że to oni ukrzyżowali Jezusa. Zgromadzeni Żydzi przejęli się tym bardzo. Spokorniali pytali: cóż więc mamy czynić? A św. Piotr odpowiada: „Nawróćcie się. Niech każdy z was ochrzci się. Ratujcie się spośród tego przewrotnego pokolenia”.
Nasze modlitwy, nasze cierpliwe pielgrzymowanie do miejsc związanych z życiem i działalnością zwłaszcza Prezydenta Rzeczypospolitej jest niczym innym jak odwoływaniem się do Bożej sprawiedliwości, skoro ta ludzka jest niewydolna albo jeszcze gorzej, jest zwyczajnie zakłamana. Popatrzmy, co nas otacza, jakie głosy, jakie tendencje dają o sobie znać, ile jest rzeczy absurdalnych, przeciwnych ludzkiej naturze. Ileż tam różnego rodzaju kłamstwa. Nie wiem, czy w tym wypadku, w odniesieniu do tych okoliczności, tego wszystkiego nie trzeba by nazywać imperium kłamstwa. Pamięć jest potrzebna, aby podążać łatwiej ku prawdzie.
Kto postawił na Barabasza?
Przecież znajdujemy się w okresie liturgicznym, który ma swoje korzenie w męce Chrystusa, a swój największy owoc w Jego zmartwychwstaniu. W Wielki Piątek wsłuchiwaliśmy się w opis Męki Pańskiej podany przez św. Jana i co nas mogło i nawet powinno szczególnie zainteresować, to dialog Syna Bożego z Piłatem. A dotyczył on prawdy, do prawdy odwołuje się Pan Jezus, kiedy tłumaczy namiestnikowi: „Ja się na to narodziłem i na to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo prawdzie. Każdy, kto jest z prawdy, słucha Mojego głosu”. Zaskoczony był Piłat takim postawieniem sprawy. Ale najprawdopodobniej zniecierpliwiony tym wszystkim, już nie czekał na odpowiedź, tylko wyszedł do tłumów, aby im powiedzieć, że nie znajduje w Jezusie jakiekolwiek winy. Tłum już został odpowiednio przygotowany: domagał się śmierci. Wtedy Piłat, próbując jednak ratować Chrystusa, o którym był przekonany, że jest absolutnie niewinny, nawiązuje do miejscowych zwyczajów, według których na żądanie ludu mógł uwolnić przed Świętem Paschy jednego z uwięzionych. A był więziony pewien zbrodniarz skazany za mordy i rabunki imieniem Barabasz. Zapytał więc, bo już i dawniej były wybory, kogo ma wypuścić, i wtedy rzecz się stała nieprawdopodobna. Tłum postawił na Barabasza. W tym tłumie było wielu, którzy doświadczyli dobra ze strony Chrystusa, a jednak stało się inaczej, niż mogliśmy przypuszczać. Nie chcemy potępiać tamtych ludzi, zwłaszcza że my mamy za sobą doświadczenia wielu wieków. A jednak także potrafimy stawiać na Barabasza, to dzieje się również w naszej Ojczyźnie. Ileż to razy ludzie są gotowi tak postąpić? To dzieje się na naszych oczach – mamy kłopot z prawdą. Mają ten kłopot różne systemy społeczne.
Nienawiść na usprawiedliwienie
Fiodor Dostojewski (warto sięgnąć do sposobów myślenia ludzi tego wielkiego kraju) w „Biesach” opowiada o rozmowie dwóch przyjaciół. Rzecz dzieje się w knajpie. Nie brakowało tam alkoholu. Jeden z nich mówi z nienawiścią o swoim dawnym dobrym znajomym, ta nienawiść aż się przelewała w jego słowach, a nawet gestach. Wówczas rozmówca, chcąc wyrazić mu współczucie i zrozumienie, zauważa: „Ten twój znajomy musiał ci wyrządzić straszną krzywdę, jakieś potworne świństwo”. I stała się dziwna rzecz. Narzekający zaprzecza, potem mówi: „To ja wyrządziłem mu najpierw straszne świństwo, to ja go skrzywdziłem”. A potem zaczął nienawidzić.
Warto kochać tych, którzy nas nienawidzą, którzy nienawidzą Kościoła, którzy nienawidzą dziejów Polski, którzy nienawidzą pamięci, którzy nienawidzą tak wielu rzeczy. Dlaczego tak robią? Czyżby wcześniej postąpili niegodnie?
Straszliwie powikłana może być dusza człowieka. Kiedy jednak w ostatnich tygodniach dawały się słyszeć różne agresywne ataki, to pomyślałem sobie, że Dostojewski ma rację. Najpierw krzywdzono Kościół, niszczono tak wiele, rabowano. Najpierw atakowano Prezydenta, i to nie w obcych, ale w naszych i nie tylko prywatnych, ale publicznych mediach, a potem szuka się wymówek i kłamstw i nienawiść powraca. Takie zachowania i takie postawy nie mogą budować zdrowego społeczeństwa. Musimy szukać ratunku. Mamy czas paschalny, okres liturgiczny ukazujący Chrystusa Zmartwychwstałego, niosącego sprawiedliwość, prawdę, a zwłaszcza miłość. Po to bowiem Syn Boży przyszedł na ziemię, aby dopomóc nam, każdemu człowiekowi w uwalnianiu się od zbrodni, od nienawiści. Aby darzyć nas tymi wartościami duchowymi, dzięki którym nasze człowieczeństwo może stawać się coraz bardziej dojrzałe i wiarygodne.
Oto dzisiejsza scena z Ewangelii: święta Maria Magdalena ma kłopoty ze znalezieniem Ciała Jezusa, a potem z rozpoznaniem Jego Osoby. Ale wystarczy jeden moment: kiedy Pan Jezus zawołał ją po imieniu, rzekł: „Mario”. Wówczas natychmiast Go rozpoznała. To zachęta, abyśmy się tak zbliżali do Chrystusa, abyśmy pozwalali Chrystusowi, aby nas przywoływał po imieniu. Bądźmy więc zawsze bliscy Jego Osobie, wtedy łatwiej będzie nam budować cywilizację, cywilizację miłości, cywilizację życia, cywilizację rozwoju. Nasze modlitwy przyniosą owoce, a sprawiedliwość da o sobie znać. Nadejdzie czas pełnego poszanowania poległych i ujawnienia prawdy, co się stało przed dwoma laty na smoleńskiej ziemi. Módlmy się, aby tak się stało w miarę szybko. Wtedy być może spełni się modlitwa bohatera wojny z bolszewikami, który w wieku 23 lat umiera, pozostawiając jednak krótki, poetycki testament pełen nadziei: „Na tę ziemię ukochaną, na tę naszą, naszą ziemię, przyjdzie nowych ludzi plemię, takich jeszcze nie widziano”. Obyśmy to byli my! Oby to przyszło jak najszybciej.
Amen.
http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=30247
jakim męczeństwem,wszyscy chcieliby być chrystusami ,no niestety,nigdy nimi nie będą a pisać można wszystko
pozdrawiam
Jestem w stanie się zgodzić. To jednen z bardziej wyważonych opinii, raczej skłaniający do budowania zgody narodowej.
Niestety z dwoma miejscami się nie zgadzam.
Pierwsze: z wywyższaniem Pana Prezesa.
Drugie: z twierdzeniem że Polska i jej administracja blokuje wolne media.
Przepraszam czy ja jestem w PRLu albo II WŚ? Czy to ewidentna manipulacja, celowo nasunąć słuchaczom iż żyjemy w okupowanej Polsce albo komunistycznej PRL?
Nie na miejscu.
Drogi Eryku.
Masz prawo nie zgadzać się z twierdzeniami zawartymi w homilii ks. biskupa, ale Ty kwestionujesz fakty.
A odmowa udostępnienia miejsca TV Trwam na multiplexie przez organa konstytucyjne państwa jest faktem. I to w sytuacji gdy taką zgodę dostają podmioty, które nigdy nie emitowały programu telewizyjnego i znajdują się w sytuacji materialnej o wiele gorszej niż nadawcy TV Trwam.
Czy żyjemy w PRL-u? Jeżeli badania społeczne wykazują, że Polacy boją się przyznać do sympatii wobec partii opozycyjnych, jeżeli odmawia się udostępnienia sal wykładowych na konferencje poświęcone tematom niewygodnym dla jedynej „umiłowanej” partii, jeżeli media, które dostały miejsce na multiplexie przemilczają wielotysięczne manifestacje antyrządowe a nagłaśniają kilkusetosobowe heppeningi lewaków, jeżeli coraz więcej filmów staje się tzw „półkownikami” (patrz Roj), jeżeli głównym wrogiem rządu jest Kościół Katolicki, jeżeli leśnikom startującym w wyborach samorządowych z partii nie „umiłowanej” nakazuje się usunąć ich plakaty na których są w mundurach, to co Ci to przypomina?
Co Wy ERYK na to?
tylko merytorycznie!
Nie wiem czy zauważyłeś PrawyLesie, ale napisałem że z większością się zgadzam i traktuje to jak jedno z najbardziej wyważonych tekstów ostatnich dni.
Sympatyku, proszę nie zwracaj się do mnie per „WY” bo nic mnie z tamtymi czasami nie łączy…a jeżeli cokolwiek, to chyba pieluchy tetrowe i raz na rok resorak Matboxa z Pewexu od Ojca.
Co do usuwania plakatów ludzi w mundurach. Nie wiem jak to było u matecznika PrawegoLasu, ale np. znam Nadleśnictwa, w których Leśnicy startujący z list PO też byli kasowani.
U nas akurat było prosto – Nadleśniczy zrobił strefę czystą od plakatów. Nie chcąc być posądzonym o stronniczość. Ja osobiście jestem przeciwnikiem kasowania kogokolwiek ze względu na politykę, a że w mundurze to mu się należy jak psu buda (i proszę nie łączyć tego z widzeniem leśnictwa z pozycji psa w budzie…)
Co do Telewizji Trwam, z tego co pisała KRRiT, to powodem niezałapania się na PIERWSZY przetarg na Multiplex była obawa o brak możliwości finansowego zabezpieczenia wejścia na multiplex.
Obrońcy, błędnie informują iż w momencie zmiany systemu wyświetlania z analogowego na cyfrowy, Telewizja Trwam przestanie działać.
Jest to nieprawda, przecież obecnie Telewizja Trwam jest odbierana z satelity nawet przez telewizory starego typu bez PGEG4. A dlatego że sygnał z satelity jest tylko cyfrowy. I to że nie dostała się na pierwszy pakiet 8 kanałów nie jest tragedią bo szkoda że tego nie piszecie na Multiplex1 nie dostały też się TVN24, Polsat News i Religia TV.
Telewizja TRWAM będzie odbierana tak samo jak poprzednio, bo cyfrowa była od początku.
Nie łaczyłbym zatem tej sytuacji z obroną Westerplatte, albo podziemną Polską w obronie niepodległości. Jest to nietrafione oraz naciagane.
Czy to było merytorycznie?
Staraliscie sie ERYK – udzielamy Wam pochwały, ale z tym niby mundurem to przesada. ani krój ani fason nie ma nic wspólnego z prawdziwym mundurem.
-to POpierdkowa wersja dla zwykłej baby z jajami!
prawdziwy męzczyzna zle sie czuje w tej manynarce ze spodniami koloru zielonego. trzeba bedzie cos z tym zropić.
Ogłaszamy konkurs NA PRAWDZIWY MUNDUR LEŚNIKA.
MALEC może macie pomysł?
Czy eryk zechciałby wytłumaczyć te słowa: „U nas akurat było prosto – Nadleśniczy zrobił strefę czystą od plakatów. Nie chcąc być posądzonym o stronniczość.”
To znaczy, że nie zezwolił, aby w nadleśnictwie wisiały plakaty?
Bardzo mnie to interesuje…
A zupełnie na marginesie: miejsce na multipleksie przyznano nieznanym spółkom z kapitałem kilkudziesięciu tysięcy złotych
A bogacz Rydzyk ze swym Maybachem nie daje rękojmi finansowania?
Jakoś chłopaki nie mogą się zdecydować co do wersji. Chyba, że jest to prawda czasu, zmieniana w zależności od potrzeb
A kto zmienił fason z 4 guzików na 2?
Bo sie grubasy nie mieściły w czterech. Też bym wolał wrócić do 4 guzików.
A o siebie trzeba dbać.
No startuj startuj Sympatyku, takiś światowy coś wymyślisz.
WbezT – no tak było. Nie jestem Nadleśniczym, nie wisiały. Wszyscy szczęśliwi, a i tak było wiadomo kto startuje z leśników.
A co będziesz prowadził śledztwo rodem z Komisji Parlamentarnej Macierewicza?
brawo ERYK brawo -zapowiadacie sie obiecująco.
trzymajcie sie tylko z daleka do MALCOWYCH autorytetów, a bedzie z Was pożytek w LP.
Autorytet jest jeden, i raczej niedościgniony.
Czy będzie ze mnie pożytek w LP? Mam nadzieję że kiedyś spacerując po leśnictwie będę mógł powiedzieć że nie zawiodłem.
Przypominam się ponownie ZAPOWIADAM – nie ZAPOWIADACIE. NO!
A i co do Telewizji Trwam, KRRiT zapowiedziała że wkórtce odbędzie się kolejny konkurs na Multiplex2, więc mogą startować znowu.
Widocznie Maybach nie wystarczy jak się go sprzeda, a datki od wiernych są za małe.
NO! Macie poczucie humoru- NIECH wam bedzie ERYK!
A co do przydzielania miejsca na multipleksie nieznanym nikomu spółkom, dysponujących majątkiem kilkadziesiąt tysięcy złotych, to eryk się wypowie czy taktownie przemilczy?
A co do Koła Leśników PO, na konwentykle którego zjeżdżali się oficjele w mundurach to eryk o tym nie słyszał? I zdjęć nie widział?
A nie wypowie się na ten temat? Zwłaszcza w kontekście listu wiceministra Zaleskiego na temat mundurów w kampaniach politycznych? No, niechże się eryk nie leni!
Eryku wiem, że masz zlasowany mózg przez polskojezyczne media, ale proszę Cię przestań wypisywać bzdety.
Uważam, że obecne czasy są gorsze od czasów PRL.
Moim zdanie Krajową Radę Radia i Telewizji należy zlikwidować lub przekształcić w organ, który by wyłącznie rejestrował nadawców. Koncesję dla danego nadawcy według przejrzystych reguł, przydzielał by np. Minister Łączności.
Telewizja Trwam należy do jednych z większych nadawców i powinna w pierwszym rzędzie otrzymać koncesję tak jak TVP S.A., TVN czy Polsat.
A członkowie tej KRRiT, którzy w większości to byli agenci służb specjalnych nie powinni piastować żadnych państwowych funkcji.
Miłego dnia
Orzeł z Łodzi
No niestety, mój zlasowany muzg nie rozumie formy własności Radia Maryja i Telewizji Trwam, niby Dyrektor jeden, właściciel Zakon, wszystko okraszone spółkami Lux weritastis itp.
Proszę o wykaz osób z KRRiT – agentów wywiadu PRL
Proszę o wykaz spółek z budzetem po kilkadziesiąt tysięcy ktore są na multiplexie 1
I najważniejsze
Ludzie którzy z żalem wspominaja czasy PRL-u i uważają że teraz jest gorzej:
– aparatczyki z KC i KW PZPR i wszystkich urzędasów co mieli władzę albo stanowiska „zawod dyrektor”
– kombinatorzy „czy sie robi czy się śpi – 2000 tysie się należy”
– złodzieje i oszuści wszelkiej maści
– wtyki SB
Ja tamtych czasów nie pamiętam na tyle świadomie, ale członkowie mojej rodziny byli pokrzywdzeni w tamtym ustroju, więc ja się nie podpiszę pod tym że w PRLu było lepiej.
oczywiście mózg!
Pierwsze z brzegu.
„Ani ATM Grupa S.A., ani Stavka nie mają żadnego doświadczenia jako nadawcy telewizyjni” twierdza protestujący (i nie jest to TV TRWAM).
Firma Stavka która dostała miejsce natychmiast „podzieliła się” udziałami z… TVN
W chwili składania wniosku o koncesję spółka Stavka, miała kapitał zakładowy 90 tys złotych.
Aktywa spółki Stavka, pod koniec 2010 r. składały się wyłącznie z majątku obrotowego, a konkretnie z 99 tys. zł, czyli głównie z kapitału założycielskiego w kwocie 90 tys. zł i 9 tys. zł zaciągniętych przez spółkę krótkoterminowych zobowiązań. W lutym 2011 r. spółka otrzymała koncesję na nadawanie programu U-TV drogą satelitarną, co musiało pociągnąć za sobą jakieś koszty. Jej wyniki finansowe za ostatnie lata oscylowały wokół zera. Mimo nader skromnego potencjału finansowego oraz braku własnego zaplecza technicznego Stavka postanowiła uzyskać koncesję na nadawanie programu telewizyjnego na multipleksie naziemnym. Koszty operacyjne przedsięwzięcia w ciągu pierwszych pięciu lat spółka oszacowała na 18-20 mln złotych.
Koszt zapłaty za koncesję, to blisko 10 mln zł do wyłożenia prawie natychmiast. Stavka nie ukrywała we wniosku koncesyjnym, że nie posiada pieniędzy i zamierza sfinansować całe przedsięwzięcie kredytem bankowym.”
A teraz czekam na komentarz do obu wątków
Chociaż…
jeżeli eryk nie pojmuje sytuacji, w której ktoś inny jest dyrektorem a ktoś inny właścicielem, to eryk mnie zdumiewa
ERYK okresl sie- jestes anty czy proPOpierdkowy?
dość niejasnosci!
Sympatyk zrozum,że w przeciwieństwie do ciebie Eryka stać na własne zdanie.
-na razie ERYK jest zmanipulowany przez wasze POpierdkowe media, ale wierzymy ,że jako młody człowiek szybko sie zorientuje gdzie jest prawda, prawo i sprawiedliwośc.
ps. zwracając sie do nasz używajcie całego nicku a nie wyrwanego z kontekstu POpierdkowego korzystnego dla was fragmentu!
NO!
Sympatyku, bliżej mi do Platformy Obywatelskiej niż do Prawa i Sprawiedliwości. I tak już zostanie. Nie jestem typem żagla który kręci się w zależności od wiatru.
Nie pisz że jestem zmanipulowany, uważam że mam szeroki horyzont, i w odróżnieniu od wielu, staram się czytać, oglądać wiele i wielu z różnych opcji. Łącznie z Palikotem.
Bazując tylko na jednej Gazecie nigdy nie wyrobisz sobie zdania na dany temat.
WbezT
Co do spółki Stavka, to się nie wypowiadam, bo jeżeli jest tak jak piszesz, to sprawa jest dziwna. To podobna sytuacja do wykupu licencji np. na produkcję palet jeszcze parę lat temu. Gość z walizką miał certyfikat EPAL, a zlecał robotę podwykonawcom w kilku firmach. To są nieprawidłowości które należy wypleniać.
Spółka ATM. To duży producent telewizyjny, z historią. W tym przypadku myślę że firma która od wielu lat produkuje formaty telewizyjne, ma prawo się rozwijać i podjąć się kolejnego etapu. (nie piszę o jakości i targecie widzów, bo o gustach się nie dyskutuje)
Co do stwierdzenia że ktoś dyrektorem a ktoś właścicielem, to chodziło mi o to, że jeżeli Komornik ma problem ze ściągnięciem mandatu za nadawanie ukrytych reklam od Dyrektora Telewizji Trwam, bo nie ma on majątku, pracuje a nie zarabia, właściciel Zakon Redymptorystów ale też i Spółka Lux i inne, budynki inna, sprzęt inna, kadra inna.I tak naprawdę nie wiadomo jaki jest majątek, jaki przepływ pieniedzy, kto za co odpowiada.
Jak trzeba zapłacić Komornikowi to Telewizja nie ma pieniędzy, jak chce startować do przetargu na Muliptlex na który sam piszesz potrzeba 10mln zł, to nagle się okazuje że ma pieniądze z datków od słuchaczy i telewidzów.
Dlatego zapewne zostali odrzuceni. Ale to nie ja jestem członkiem KRRiT.
Niech Eryk nie ucieka od tematu.
1. Na temat spółek krzaków, którym przyznano miejsce na Multipleksie mówiono na komisji sejmowej. Przewodniczący KRRiT nie potrafił (nie chciał) odpowiedzieć na żadne konkretne pytanie posłów.
2. Niech Eryk nie udaje nierozgarniętego: w polskim prawie, jeżeli nałożono karę na osobę to nie na firmę (i odwrotnie). Jeżeli Rydzyk ma zapłacić mandat za szybką jazdę swoim Maybachem, to tego mandatu nie może zapłacić ani telewizja ani fundacja, ani spółka.
(ja nie wiem jak było ale to Eryk o tym pisze…)
Wreszcie: mimo kilkukrotnych wezwań Eryk wciąż taktownym milczeniem pomija sprawę „koła leśników PO”. I mundurów ewidentnie używanych do działalności stricte politycznej czego zakazywał Zaleski (ale przecież nie chłopcom z PO, prawda?
-eryk czytamy wiecej niz myslisz ,ale masz racje GAZETE POLSKĄ też bo w polskojezycznych generalnie tendencja i manipulacja= preparowanie i zniewalanie umysłów.
Kolego wBEZt, nie uciekam od tematu.
1.Mandat został wystawiony na Dyrektora Stacji – czyli O. T. Rydzyka. Nie za jazdę Maybachem, ale za reklamy ukryte. Za Telewizję odpowiada Dyrektor czyli O. Rydzyk. Jeżeli nie są w stanie ściągnąć z Dyrektora, który nie ma pięniędzy, znaczy że nie wiado kto jest i kto może zapłacić.
2. Niestety nie widziałem tej komisji sejmowej. Jak wyżej tego typu sytuacje powinny być tępione. Tu się zgadzamy chyba?
3. Co do munduru i sprawę KÓŁ Leśnych Platformy Obywatelskich.
Będąc w SL nawet na urlopie masz prawo nosić swój mundur.
To że Pan Zalewski nie zarządzeniem ale jako zalecenie, nie ma mocy prawnej. Minister Gawłoski też się do tego ustosunkował.
Nie obowiązuje nas zakaz eksponowania swoich politycznych przekonań, jakie mają inne służby mundurowe (wojsko czy Policja).
Nawet związki się tym zajmowały bo chodziło o występowanie na zdjęciach w mundurach na ulotkach wyborczych.
Zatem nie ma przeszkód abym mógł reprezentować swoje KOŁO Leśników Platformy Obywatelskiej w mundurze.
4. Co do GP, znalazłem wiele tendencyjnych artykułów lub nawet mijających się z prawdą, ale rozumiem że polskojęzyczna GP jest gazetą partyjną więc wykonuje polecenia Partii. I nawet się z tym nie kryją.
I tyle.
-wiesz ERYK ile razy kobieta wstydzi sie w życiu?
-ne myśl ,że 2 razy- tak było.
– teraz wstydzi się 3 razY.
-trzeci raz jak występuje z PO( Parti ObciaAAAAchuUUU).
Nie dogadamy się ale nie z mojej winy.
Otóż eryk albo tak wolno myśli, że nie dostrzega kpiny w mojej frazie o Maybachu, albo nie ma pojęcia o prawie.
KRRiT może ukarać STACJĘ (nadawcę). Jeżeli to uczyniła, to nie ma najmniejszego problemu ze ściągnięciem tej idiotycznej kary. Jeżeli ukarała zakonnika, to rzeczywiście jest problem bo on nie jest właścicielem Maybacha, który można by zlicytować.
A druga część jeszcze bardziej mnie zdumiewa.
Pomijam hipokryzję zezwalająca jednym na to, za co potępiani są drudzy.
Ale zadam dwa pytania: który z wiceministrów nadzorował Lasy Państwowe? Zaleski czy Gawłowski?
I drugie pytanie: proszę o to „stanowisko Gawłowskiego”. Na pewno eryk jest w jego posiadaniu, skoro pisze o „SWOIM kole Leśników Platformy Obywatelskiej”.
Popatrz popatrz… Nie jest to upolitycznianiem LP, tworzenie takich kół?
Że też ten zawłaszczający państwo PiS nie wpadł na to, żeby stworzyć koło Leśników PiS, koło Kolejarzy PiS, koło Nafciarzy PiS etc etc…
A ktoś broni utworzenia takiego Koła? Powtarzam jeszcze raz. Pracownicy SL nie są objęci apolitycznością jak inne służby mundurowe.
Czy to zdenerwowanie przemawia, że nie wpadliście na utworzenie takiego Koła PiS jako pierwsi? Chyba że wystarcza że macie ZZ Solidarność jako przybudówkę PIS?
Więc nie widzę przeszkód żeby ludzie mający zbliżone polityczne upodobania, nie mogli występować w mundurach odnosząc się do kwestii Lasów Państwowych. Tym bardziej że celem działania kół PO, jest poprawa działania Lasów Państwowych. Nikt nikogo siłą do nich nie wciela. Są ludzie którzy chcą poprawiać działalność w wielu aspektach nie będąc kolejnym Związkiem Zawodowym.
Czy widzisz Kolego w tym coś złego?
Z tego co pisano, to Komornik ma ściągam mandat z O. T. Rydzyka i chce umorzyć sprawę z braku możliwości ściągnięcia wymaganej kwoty.
Rozumiem rozumiem.
Może nie musi z Maybacha, może ściągnie z Bella nie? 😛
I znów eryk nie odpowiada na pytania… Niech się eryk wstydzi…
Niech się wstydzi również i tego, ze nawet w narodowosocjalistycznych Niemczech nie było kół leśników (ani komórek NSDAP w zakładach pracy)
Co jest celem działania kół PO doskonale wiem…
I to PiS zawłaszczał państwo???
Chyba tak samo jak wprowadzał atmosferę strachu i powszechnej inwigilacji. Tylko cholera te dane o liczbie podsłuchów za rządów PiS i PO…
ERYK i wramach tej POprawy ” celem działania kół PO, jest poprawa działania Lasów Państwowych”, TWOI- jednak Wasi koledzy chcieli przejąc pieniadze LP .
Eryk i Wy jeszcze wzmacniecie tą POpierdkową formacje?
Toż to POrutaaaaaaaaaaaaa!
To z tym porównaniem do NSDAP to chyba przesada? Nikt na siłę do Kół się nie zapisuje. Kto ma podobne poglądy i chce działać to jest. Albo dyskutujmy normalnie, albo się okładajmy jak w sejmie.
Tylko co nam to da? Co da nam tu na dole. Co da mi szeregowemu pracownikowi? Co da Tobie? Chyba że jest Ci dobrze, i może na dobrym stołku, a resztę masz gdzieś.
Sympatyku jakie pieniądze?
Myślisz że sukces jakim było nie wprowadzenie Lasów do ustawy budżetowej, to zasługa naszego strajku pod Sejmem? Bez szefa, bez ładu i składu?
Pomijam że dobrze że w Wawie było zielono, bo w końcu coś o nas zaczęli pisać.
Ale to Leśnicy z Platformy doprowadzili do zadawalającej nas opcji, a nie krzyczący Pan Szyszko, czy Bąkw pokazówce pod Sejmem. Jak sukces to każdy pierś po ordery. PIS obrońcą Lasów Polskich! Pis ma Lesników gdzieś…
To leśnicy z Platformy przekonywali w rozmowach posłów Platformy że ta ustawa będzie miała złe skutki.
Ja jestem przeciwko zmianom finansowania LP i jeżeli jest taka możliwość to tłumaczę gdzie się da jak funkcjonują LP dzisiaj. To źle?
Poprawa działania?
Czy uważasz że naciski, aby w koncu zająć się mieszkaniami i pozbywać się ich (w pierwszej fazie podleśniczówki i inne zbędne masy mieszkaniowe) to błąd? Wcześniej za PIS czy PSL/SLD nikt się tym nie zajmował, nikt nie wiedział jaką ilością dysponujemy. Często okazywało się że Leśniczówka była wyspą bo brak było dróg dojazdowych. Jeżeli w GDLP nie było komórki która zajmowała się mieszkaniami, to jak to miało dobrze funckjonować?
Przecież gdyby dalej były funkcyjne lub rotacyjne to nikt by nie kupił.
Statystyki wykupów mieszkań mówią same za siebie.
To Koła Leśne naciskały i naciskają o wprowadzenie umów o pracę zamiast powołań. Prace nad nowelizacją ustawy trwają. To źle że chcemy mieć wpływ na swoje miejsce pracy?
Za kogo zwiększono minimalne współczynniki dla podleśniczych i leśniczych bez względu na staż. Za PIS?
Za kogo była największa wypłata premii za naszą pracę? Za PIS?
Chcesz mi powiedzieć że takie działanie ludzi w oddolnych inicjatywach to złodziejstwo i chciwa kalkulacja?
Bo Związki mają mnie bronić?
W dupie mam związki, co dla mnie zrobiły?
W Oławie nie ma związków zawodowych? A SL w terenie jest naciskana i ma meldować telefonicznie każdy swój ruch. Co to za szef który w ten spodób prowadzi nadzór nad pracownikami. A pod koniec dnia e-mail z planem całego dnia?!
W pierwszej lepszej firmie prywatnej Prezes by takiego Dyrektora wywalił, w obawie o oskarżenia o mobbing. Tym się szacunek u przełożonego buduje?
Tak ale w Ruandzie!!!
Dlaczego o tym nie piszecie? Bo Was interesuje Gruś i jego mącenie w Dyrekcji i walka o stołek!
1. Czy napisałem nieprawdę, że kół NSDAP nie było w zakładach pracy?
2. Proszę o odpowiedź na postawione kilka dni temu pytania
3. PO broniło Lasów przed PO??? To PO zebrało te setki tysięcy podpisów? A Szyszko coś zrobił w tej sprawie czy nic? Eryk tak naprawdę czy z obowiązku pisze takie bzdury?
4. Co konkretnie zrobiło Koło Leśników PO? Powtarzam, proszę o przykłady konkretnych działań
5. Jak wytłumaczyć fakt, że patriotyczne koło leśników PO nie powstało za rządów tego strasznego PiS-u lecz dopiero wówczas,gdy przynależność do PO mogła przynosić frukta
6. A może jakieś przykłady przyspieszenia kariery zawodowej członków tego znakomitego koła? No, bardzo proszę…
Widzę, że POpaprańcy coś bardzo aktywni w internecie. Na niewiele się to zda, rzeczywistość zaczyna się oddzielać od świata wirtualnego. Już nikt nie wierzy w zieloną wyspę szczęśliwości. Kraj jest w zapaści i nie wiadomo czy zacznie się sypać przed EURO czy dopiero PO. Ciekawe kto za to płaci, bo przecież sami takich bzdur by nie pisali.
Kolego Eryku żał mi Cię,
ale myślę, że twoja inteligancja pomoże Ci niebawem zrozumieć, że Polską przy pomocy krajowych b.służb specjalnych PRL i obcych z Moskwy i Berlina administruje Partia Oszustów, złodziej i pospolitych przestępców ubranych w pięknie skrojone i dopasowane garnitury i garsonki (przykład b. posłanki Sawickiej) !
Pozdrawiam
Orzeł z Łodzi.
Kolego Orle…
3,5 roku więzienia za „branie” za stanowiska oraz przetargi – Tomasz Lipiec – minister sportu w Rządzie PIS
Czy mam przez ten pryzmat brać całą grupę członków PIS za „biorących”?
Nie nie biorę. Zawsze się znajda osoby które bez wględu na opcję polityczną, starają się ustawić od siebie.
W bez T, wypisałem Ci w co się angażowały Koła PO. Proszę napisz dlaczego funkcjonują Koła PO w LP. I dlaczego nie mogą funkcjonować.
Czy przynależność mogła przynosić frukta?
Chcesz mi powiedzieć że 350 osób tylko dlatego że zapisało się do PO zostało awansowanych? No proszę Cię. Ja np. dalej pracuję w terenie 🙂
To może inaczej. Czy fakt iż w Kołach, są pracownicy wszystkich stanowisk: pracowników terenowych, działów technicznych, szefów jednostek, czy pracowników Dyrekcji, nie wpływa na to co chcemy udoskonalać?
Nie piszcie TEGO Koła, bo Kół jest 4 a w trakcie tworzenia 2.
A co do podpisów. Chcesz mi powiedzieć że podpisy załatwiły sprawę?
Czy Ty wiesz jak się uprawia politykę? To nie podpisy umożliwyły utzymanie w statusie który obecnie funkcjonuje tylko zakulisowe rozmowy z posłami i ministerstwami i Premierem.
Czy zebranie podpisów przez SOLIDARNOŚĆ załatwiły referendum? A przecież 1,5 mln głosów zebrano. Nie. Bo to tak nie funkcjonuje.
Jak napisałem wcześniej, sukces zawsze ma wielu ojców. Tylko do porażek się nikt nie przyznaje.
Jeszcze raz przeczytaj mój poprzedni post i odpowiedz na moje postawione pytania.
1.Prosiłem o konkretne (!) przykłady spraw jakie załatwiły koła PO.
2. Poprawiam się. Wtedy, kiedy interesowałem się tematem było jedno koło a skład jego członków był utajniony (prosiłem o tę informację). Teraz, jak widać, choroba postępuje.
3. To członkowie PO załatwili sprawę włączenia LP do SFP? Doprawdy? A może przypomnieć wyniki głosowań w tej sprawie? To oni przekonali (zakulisowo) posłów, ministerstwa i premiera, żeby wycofał się z tego poronionego pomysłu, czy rząd przegrał głosowanie w tej sprawie? Kpisz?
4. Zgadzam się, że rząd olewa wolę narodu. W normalnej demokracji zebranie nawet 100 tysięcy podpisów powinno skutkować OBOWIĄZKOWYM przeprowadzeniem referendum. W tuskolandzie – arytmetyka sejmowa pozwala taki wniosek spuścić do…
5. Tak, właśnie to chcę powiedzieć (że zapisywali się po to wyłącznie, aby zrobić kariery). Świadczy o tym zarówno fakt, że nie zapisywali się do tego koła, gdy rządził PiS lecz wtedy, gdy PO stało się partią władzy jak i rozwój wypadków.
6. To co, poszukamy tych karier członków KŁ PO, czy ograniczymy się do stwierdzenia, że erykowi się jeszcze nie udało?
A teraz proszę (po raz kolejny o odpowiedź na postawione przeze mnie pytania.
PS: sprowokowany przez eryka wszedłem na stronę Koła Leśników PO i przeczytałem „aktualności z życia koła”. Z ogromnym ukontentowaniem.
No, prężnie działają. Prężnie i aktywnie… I jakież sukcesy odnoszą…
Kolego eryku zawiodłem sie na Tobie myślałem, że jesteś tylko zbłąkaną owieczką, która zaczyna poszukiwać prawdy i odróżniać dobro od zła, ale ty jednak należysz do grupy tzw. „pożytecznych idiotów”, którzy wpierają Przestępczą Organizację, która niszczy Polskę !
Owszem Pan b.minister Lipiec należał do rządu PiS, ale został napiętnowany i skazany. Był to pojedynczy przypadek w szeregech członków rządu PiS.
Natomiast w PO Panowie: Komorowski, Tusk, Schetyna, Chlebowski, Drzewiecki, Waldy Dzikowski, Misiak i wielu innych w dalszym ciągu przebywają na wolności, ale myślę że do czasu.
Natomiast działalność Koła Leśników PO gówno mnie obchodzi !
Pozdrawiam
Zapraszam Cię 21.04.br. (tj, w sobotę) na Krajowy Marsz w obronie TV „TRWAM” i Radia „Maryja”
Miłego popołudnia
Orzeł z Łodzi
Czekaj czekaj, Kolego Orle, tu jest chyba u Was głębszy problem.
U swoich przeciwników jedna osoba jest wyznacznikiem całego ugrupowania. w PIS jedna osoba, to faktycznie czarna owca.
Tak, tylko że Pan Lipiec został skazany.
Pani była posłanka Sawicka nie jest członkiem PO, to raz. Po drugie też została napiętnowana.
I do Ciebie na koniec, zwracając się do Prezydenta RP wybranego w demokratycznych wyborach jako o przestępcy który jeszcze chodzi na wolności, jest oznaka Twojej biedoty intelektualnej. Każda Twoja opinia negatywna na mój temat, jeszcze bardziej powoduje u mnie uśmiech na twarzy.
Produkujesz się na tym forum i tyle Ci w życiu zostało. Ubaw mam jak nigdy. Nakręcasz się Kolego Orle. Szkoda zdrowia, naprawdę. Kaczyński Ci później nie da na leki 🙂
Wpisujesz się w logikę wymowy Kaczyńskiego, Macierewicza i jego popleczników. Nie pisz przestępca o kimś nie skazanym wyrokiem.
Proponuję pierwszą lepszą ścianę, czarny punkt z pasty do butów i porządny rozbieg.
W bEZ T, mógłbyś przynajmniej udawać że starasz się pisać prawdę.
Przegrali głosowanie? Wycofali się z tego i nie było głosowania w tym przypadku, LP wypadły z ustawy i tyle.
Jestem ciekaw jak zareagował by WbezT gdyby w roku 2006 zebrano 100 tyś głosów o referendum w sprawie wystrzelenia Pana Kaczyńskiego w kosmos. Myślisz że byłby problem z zebraniem tego typu podpisów? Zapewniam Cię że nie. I co wtedy też byś krzyczał że te 100.000 głosów jest OBOWIĄZKIEM w Kaczogrodzie?
No proszę Cię. Kpisz?
No czekam na te 349 (siebie nie liczę) którzy zrobili karierę 😛 Czekam na spis tych mega awansów.
Czekam
Chętnie podejmuję merytoryczną dyskusję.
Nie sprawia mi ona przyjemności gdy mój oponent KŁAMIE.
I to tak beznadziejnie.Beznadziejnie to znaczy w sytuacji, gdy jego kłamstwo można bez problemu sprawdzić w wydrukach sejmowych głosowań.
Dlaczego eryk to robi? Jest na musiku? Czy łapie punkty na awans?
Oczekuję, że eryk szybko wycofa się z tego co napisał.
Odnośnie do (delikatnie mówiąc) niemądrego porównania jakiego dokonał eryk jeżeli eryk nie uważa, że referendum w sprawach dotyczących ludzi jest przejawem demokracji to eryk w istocie jest z PO
A teraz czekam
Eryk żyje w jakimś platformianym matrixe. Czy nie widzisz skutków rządów PO. Ludziom chorym na raka brakuje leków, remonty i budowa dróg to jedna wielka POrażka, jeżeli już się jedzie „autostradą” to opłaty kosztują tyle co paliwo na przejazd. Umowy śmieciowe, niewolnicza praca po 10 godzin za psie pieniądze, korporacje (nie tylko prawnicze) duszą naród, a prawo w tym kraju to jeden wielki śmiech. Można by wymieniać jeszcze długo, ale szkoda mi soboty (trzeba trochę popracować, bo pensja z lasu to ledwie na jedzenie i paliwo starcza)
Antypig napisał- „szkoda mi soboty (trzeba trochę popracować)”-to chyba pierwszy twój dowcip na tym forum.
Swoją drogą,jak ci tak żle w lasach to odstąp miejsce jednemu z tych na umowie śmieciowej.Myślę ,że jakoś zwiąże koniec z końcem,a ty się nie będziesz męczył.
Czy to coś złego pracować dodatkowo w wolnym czasie, przecież nie będę kradł i kombinował jak niektórzy „znamienici” leśnicy uhonorowani kordelasem.
-kolejny nokałt dla POpierdka tym razem w wykonaniu Pana antypig!
-brawo brawo PRAWI ludzie!
Antypig Grusia się nie czepiaj!:)
Sympatyk ty to widzę ,że w wolnym czasie dorabiasz jako klakier,a może to dla idei?
Przepraszam, który z Lesników z Kordelasem został skazany za kradzież?
Bo sprawę „gościa od brzozy” zamietli pod dywan (faktycznie jednak prawo dziwne jest w tym kraju) ale że on ma Kordelas to nie wiedziałem. A za co dostał?
Fakt szoda mi czasów 2005-2007.
-Pałowane pielęgniarki pod sejmem, i zamykane bez możliwości dostępu do toalet w Kancelarii Premiera.
-Codzienne akcje ABC wraz z konferencjami prasowymi. Do dzisiaj toczą się procesy o odszkodowania.
-Wtedy zarabiało się oh ah, na umowach bezterminowych, prawo było bardzo dobre. Byliśmy na 9 miejscu w produkcji stali i węgla na Świecie.
Premier z Prezydentem byli przyjmowani przed Prezydentem USA. W ogóle było pięknie. Gospodarka się rozwijała. Bezrobocie spadało (co tam że bezrobocie spadało przez masową emigrację – to tylko POpierdki uciekały z kraju. Żeby propaganda imperialistyczna pisała w Berlinie i Paryżu czy Londynie że Polacy wyjeżdżaja z Polski za chlebem. A przecież „Jarosław Polskę zbaw” odbierał wówczas nagrodę dla najlepszego „Premiera Układu Słonecznego”.
– Pamiętam podziemną prasę z reklamami pontonów morskich dla chętnych uciec do Szwecji.
– Pamiętam małpy w czerwonym.
– Pamiętam czas spędzany na podsłuchiwaniu obywateli przez szefa i zastępcę ABC, bez ładu i składu. Ot tak dla przyjemności.
Eh. Pamiętam te dobre czasy.
Realia ówczesnej Polski jak w V jak Vendetta braci Wachowskich!
I jak w filmie, Polacy pokazali w 2007r jak bardzo kochają PIS. I tak jest od 6 kampanii wyborczych.
pozdrawiam
Jak rozmawiać z człowiekiem, który notorycznie kłamie, tak jak eryk?
Oczywiście można dostosować się do tej maniery i łgać jak on, ale mnie to nie bawi.
Można prostować każde jego kłamstwo jak na przykład to o pałowaniu pielęgniarek.
Można bez żadnych polemik przytaczać twarde dowody i za każdym razem pisać: eryk kłamie, zastanawiając się tylko czy robi to z obowiązku czy z głupoty.
Można wreszcie skonstatować, że – jak pisał stary Boziewicz – notoryczny kłamca, taki jak eryk, jest pozbawiony zdolności honorowej i należy omijać go z daleka, nie wdając się w polemikę.
To można. A co warto?
Eryk napisał-„Przepraszam, który z Lesników z Kordelasem został skazany za kradzież?” – znam tylko przypadek Grusia ,któremu się udało bo się przedawniło,a obecnie walcząc o wcześniejsze emerytury dla przyszłych pokoleń sobie załatwił dłuższą „pracę”o rok.To jest czołowy „solidarnościowiec” biura rdlp.Zawsze był za , a nawet przeciw- za jak coś dla siebie, przeciw jak dla innych.
Ja rozumiem wyrozumiałość dla towarzyszy z PO. Taki Andrzej B. czekał na prawomocny wyrok 7 lat i w tym czasie pełnił wiele funkcji w NSZZ Solidarność i w LP. Później jako karany pracował w Bedoniu jako specjalista od szkodnictwa leśnego. A jest paru kordelasowych mających sprawy w toku które raczej źle się dla nich skończą, no ale poczekamy jeszcze parę lat aż zapadną wyroki, a później jeszcze parę lat zanim się uprawomocnią. Tylko dlaczego ta wyrozumiałość jest taka wybiórcza, że jej brak dla uczciwych ludzi.
Kolego Eryku !
Twoje wypowiedzi świadczą o tym, że żyjesz w wirtualnym świecie, a Twój zlasowany mózg będzie wymagał długiej regeneracji !
I to by było na tyle !
Życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia psychicznego !
Pozdrawiam
Orzeł z Łodzi !
Facetzlasu! Czytam Twoje posty i dzisiaj stwierdziłem że Ty jednak jesteś debil! Ciebie nie przekonują argumenty tylko czysty populizm.