marzec 2011
P W Ś C P S N
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
28293031  

Archiwa

Sztuka dla sztuki i las dla lasu – Robert Grzeszczyk

5 komentarzy Sztuka dla sztuki i las dla lasu – Robert Grzeszczyk

  • Muchomor

    Pana Remuszkę nie należy doceniać. Wcale się nie dziwię, że przeprowadził i zamieścił szkodliwy dla lasów wywiad. Przypominam, że za rządów PiS ten Pan w niewybredny sposób atakował solidarnościową kadrę, przykładem Lubelszczyzna. LP był tubą propagandową dla postkomuny w lasach.Efekt był taki, że całe nadleśnictwa rezygnowały z prenumeraty periodyku. Należy pamiętać kto jest właścicielem LP.Remuszko swego czasu odszedł z LP, widać wrócił, podejrzewam, że gdzie indziej go nie chcieli.Panie Remuszko, jakoś teraz nie liczysz procentów, ile dyrektorów, nadleśniczych, zastępców, wycięła obecna Władza. Nie rozczulasz się, gdy leśnicy popełniają samobójstwa. Życzę refleksji i opamiętania.

  • Szanowny Muchomorze;
    Widać wyraźnie, że nie jesteś stałym czytelnikiem „Lasu Polskiego” ( a przynajmniej uważnym), bo gdybyś był, to wiedziałbyś, że redaktor M. Remuszko pisał w przeszłości i pisze nadal teksty krytyczne dotyczące tego, co dzieje się w PGL LP – zarówno za czasów dwukrotnej kadencji dyr generalnego Janusza Dawidziuka, jak i A. Matysiaka czy też obecnie M. Pigana. Zawsze były to teksty pokazujące racje obu stron i dające obu stronom możliwość wypowiedzenia się. Gdy działo się coś niedobrego w jakimś nadleśnictwie, i proszono o reakcję dziennikarską, zawsze była ona obiektywna ( np. cykl artykułów dotyczących Nadleśnictwa Nurzec; ale przykładów jest więcej). Zwracam uwagę, że w ostatnim czasie red. Remuszko przeprowadził także wywiady z prof. Janem Szyszko, PiS-woskim ministrem środowiska, czy też J. Zaleskim, głównym konserwatorem przyrody. Dziennikarz pyta a rozmówca odpowiada, tak więc utożsamianie poglądów rozmówcy z poglądami dziennikarza jest kompletnym nonsensem. Przypominam, że obecnie LP kieruje również „solidarnościowa ekipa”, o której wspominasz. A artykuł Remuszki „Rzecz z Marszałkiem w tle”, dotyczący „słynnych” na całą Polskę poczynań kadrowych dyr M.Kamoli – warto przypomnieć ( kup przestrodze), zwłaszcza że na te czystki kadrowe załapali się także co niektórzy ludzie z leśnej „Solidarności”. Może warto także przypomnieć, że własna partia przy końcu swoich rządów „usiłowała” w pewnym momencie sama obwołać pana Kamolę za jego poczynania kadrowe i brak jakiejkolwiek wizji; schował się wówczas skutecznie! A o obiektywiźmie „Lasu Polskiego” świadczy chociażby fakt, że zamieścił na swoich łamach Twoją Muchomorze krytyczną polemikę, podpisaną z imienia i nazwiska. Gdyby był „tubą propagandową” jakiejkolwiek partii a cały zespół redakcyjny cechował brak obiektywizmu – nic takiego nie miałoby miejsca. Dzięki wywiadowi z prof. T. Boreckim na łamach „Lasu Polskiego” możliwa była także polemika p. Roberta Grzesczyka, bo przecież http://www.prawylas – stamtąd właśnie zrobił przedruk. Proszę mi pokazać inne leśne czasopismo w Polsce, w którym taka polemika byłaby możliwa ( no może „Przegłąd Leśniczy”). Żyjemy przecież w demokratycznym państwie…
    Co do prof. T. Boreckiego; można nie zgadzać się z tym, co akurat mówi w tym wywiadzie- ja np do takich osób należę. Szkoda tylko, że tak szybko zapomnieliście panowie, ile dobrego dla kształcenia leśnej kadry w Polsce i dla polskich Lasów – zrobił prof. Borecki; choćby jako rektor SGGW, ale też jako leśnik praktyk i teoretyk,broniącym przez lata całe polskich lasów i leśnictwa. I reprezentującym je znakomicie na arenie międzynarodowej. Nie jestem zachwycony ostatnim pomysłem pana profesora, ale przekreślanie człowieka jedną kreską – uważam za głębokie nieporozumienie!

  • Muchomor

    Piotrze przestań śpiewać hymny bez potrzeby. Bądź obiektywny, gdy ktoś skrytykował jego artykuł, rzeczywiście zdarzało się, że to wydrukowano, ale z ośmieszającym komentarzem, na replikę nie było już miejsca. Przeszukałem stare egzemplarze zanim znalazłem wyszczególniony przez ciebie tekst. Był on tak obiektywny, jak rzecznika prasowego ze stanu wojennego „{Rząd się sam wyżywi”. Były też i inne o wytopionych głuszcach.
    Ileś to Piotrze ich znalazłeś w terenie? Zostaw dr Kamolę w spokoju, człowieka na wskroś uczciwego. Może napiszesz, jak bohater wspomnianego przez ciebie art. rozprawił się z ludźmi solidarności, gdy dorwał obecnie władzy. Fukcjonariuz ZOMO był przydatniejszy od człowieka po zawale, gdy wysłano go na podleśniczego, co wiąże się z wysiłkiem fizycznym. Gdzie LP skrytykował, gdy obecna władza łamie prawo, pozbawiając stanowisk radnych samorządów, naruszając ich imunitet. Gratuluję obiektywizmu.

  • Decyzje personalne, podejmowane przez obecne szefostwo lubelskiej Dyrekcji Lasów wyjaśniał obszernie i kilkakrotnie na stronie internetowej RDLP Jarosław Kowalczyk, rzecznik prasowy obecnego a także poprzedniego dyrektora ( więc pewnie człowiek wiarygodny). Były też takie decyzje, których nie „wyjaśniał” . Więc może wszystko nie o wszystko pytano albo też nie proszono o interwencję dziennikarską. Spróbuj poprosić „Echa Leśne” czy też „Głos Lasu”, którego właścicielem jest DGLP. Bardzo jestem ciekawy efektów….

  • Robert Grzeszczyk

    Nigdy nie zamierzałem i nie było moim celem umniejszać dokonań profesora Boreckiego. Odniosłem się jedynie do zaprezentowanych na lamach Lasu Polskiego pomysłów. Nie wypowiadałem się i nie wypowiadam na temat ich związku z dokonaniami Pana Profesora.
    Szkoda, że ten akurat temat wypłynął w komentarzach.
    Nie zajmowałem się również w mojej polemice życiorysem Pana Remuszki.Tak naprawdę, to mnie niewiele on interesuje, choć dowiaduję się, że może być interesujący.