marzec 2011
P W Ś C P S N
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
28293031  

Archiwa

Tu…Andrzej Kowalski z Poznania

Andrzej Kowalski z Poznania
A oto prawda której nie boję się upublicznić tj. ciąg dalszy tego cwaniactwa z roku 2009 dotyczącego pewnych (jak im się wydaje) leśnych „notabli” z DGLP . Znając detale i mając 100% dowody na fałszerstwa inspektora M. Falińskiego (obecnie RDLP Wrocław) – postanowiłem W TRAKCIE PRÓB ZWALNIANIA DYREKTORA RDLP SZCZECINEK ANDRZEJA MODRZEJEWSKIEGO (aczkolwiek w wielu kwestiach się z nim nie zgadzałem) przestrzec przed fałszerstwami z tym związanymi Wice Ministra Środowiska, posła na Sejm RP (PO) Stanisława Gawłowskiego oraz Dyrektora Generalnego Lasów Państwowych Mariana Pigan. Teraz już wiem, że wówczas byłem (… ale już ku zmartwieniu wielu nie jestem!) naiwnym idiotą, który wierzył w jakieś tam prawo, honor i skuteczność tego „typu” urzędników państwowych w zwalczaniu wszelkich przejawów cwaniactwa, podłości i fałszu pośród bezwzględnie obłudnych ludzi w mundurze leśnika. Liczyłem na pomoc posła z mojego województwa (zachodniopomorskie) tego samego kraju, o którym przecież obydwaj mówimy OJCZYZNA!!!

Już wiem, że słowo LIPA nie jest zarezerwowane wyłącznie dla leśników…
W dniu 24.06.2009r. Bardzo późno tj. o godz.23:20 przekazałem moje ostrzeżenie do Wice Ministra Środowiska Stanisława Gawłowskiego, a dotyczące obłudnych fałszerstw przeciwko A. Modrzejewskiemu. Około północy otrzymałem sms-em odpowiedź (cyt.)”??????”
Następnego dnia tj. 25.06.2009r. O godzinie 15:02 zadzwonił do mnie telefon z Ministerstwa Środowiska z Warszawy (nr tel. 512-305-…). Przez 21minut i 26 sekund byłem wypytywany na temat mojego ostrzeżenia dotyczącego fałszerstw i kłamstw inspektora Falińskiego, podałem na wcześniejszą prośbę mój prywatny nr tel. do ewentualnych kontaktów. Miałem wrażenie, że był włączony zestaw głośno-mówiący, a to co mówię słyszało kilka osób. Tutaj dodam, że jeszcze wówczas siedziba DGLP i Ministerstwa Środowiska mieściła się w Warszawie przy ul. Wawelskiej 52/54. Po tym co się stało wręcz paru minut a potem kilku godzin szybko zrozumiałem jak te fałszerstwa i zbieranie „kwitów” wpływowych leśników śmierdzą, a ja chcąc dobrze wdepnąłem w g… (patrz: Zawiadomienie Prokuratury Rejonowej o wszczęciu śledztwa).

Tuż przed telefonem z Ministerstwa Środowiska (8 minut) siedząc sobie w domu, wówczas w poczuciu ludzkiej przyzwoitości już tam tj. w DGLP + MŚ wiedzą o fałszerstwach i kłamstwach – nagle o godz. 14:54 dzwoni do mnie telefon!!! Wyświetla mi się numer dzwoniącego tj. 668-456-767!!! Odbieram telefon pytając: – SŁUCHAM?! Głos mężczyzny czuję jakby stremowanego, poddenerwowanego wręcz podnieconego pyta mnie:
(cyt.) „ PAN DZWONIŁ DO MNIE parę RAZY?!”
odpowiadam cyt.)”nie nie dzwoniłem!”
ów męski głos cyt.)” JAK TO??? PRZECIEŻ WIDZĘ DZWONIŁ PAN DO MNIE ! TRZY RAZY WYŚWIETLIŁ MI SIĘ PANA NUMER…”
Zaskoczony tą sytuacją pomyślałem … cóż to za idiota???! Zdziwiony tym cwaniackim i kretyńskim podejściem dzwoniącego do mnie odpowiedziałem krótko słowami cyt.)” NIE proszę PANA! TO POMYŁKA! JA NIE DZONIŁEM ANI MÓJ TELEFON SAM DO PANA NIE DZWONIŁ-BO ON JEST BARDZO, BARDZO GRZECZNY I SIĘ MNIE WYJĄTKOWO SŁUCHA! A TAK NA MARGINESIE – TO Z KIM ROZMAWIAM?”- zapytałem!
Padła bez zastanowienia odpowiedź: (cyt.)”ANDRZEJ KOWALSKI Z POZNANIA!”
„No to dowidzenia Panu – to pomyłka!” – odparłem i… po rozmowie, która trwała 35 sekund.

Włączyła mi się w głowie natychmiast tzw. „czerwona lampka” gdyż, skojarzyłem ów Andrzeja Kowalskiego z Poznania z rozmową z Ministerstwem Środowiska.
Nie zebrałem się dobrze ze swymi myślami, gdy około godz. 16 dzwoni nr tel. 696-121-624! To inspektor DGLP M. Faliński wręcz z panicznym głosem: (cyt.)”COŚ TY KUR… NAROBIŁ ŻE TAM TAK NA GÓRZE WSZYSTKO JUŻ WIEDZĄ?! PODANO MI NR TEL. DO PILNEGO SPRAWDZENIA – KTO TO JEST TEN GOŚĆ, KTÓRY ZNA NASZE PLANY!!!? JA TU CHCĘ SZUKAĆ – A TO KUR… TWÓJ NR PRYWATNY! NIC NIE RÓB! KUR… NIC NIE RÓB! BO ZEPSUJESZ WSZYSTKO…BŁAGAM CIĘ!!!”
W rozmowie z inspektorem DGLP M. Falińskim dowiedziałem się, że to polecenie znalezienia: kim jest ten ktoś?, kto zna tak poufne plany wąskiego grona z DGLP dotyczące zbierania „kwitów” na innych leśników otrzymał on parę minut wcześniej od … JERZEGO ŁOKIETKO Z DGLP. Byłem w szoku a w rozmowie z Falińskim ten rzekł mi, abym w ogóle z nikim nie rozmawiał i nie odbierał już od nikogo telefonów, bo … wszystko popsuje!!! Podał mi nr telefonu tj. 668-456-767, który szczególnie miałem nie odbierać! Zapytałem kto to jest? A ten mi odparł, że to Jerzy Łokietko z DGLP.

Faliński był panicznie przestraszony tą sytuacją. Po skończonej rozmowie doznałem szoku!!! analizując ta sytuację stwierdziłem, że nr tel. który mi podał Faliński tj. 668-456-767 to … TEN SAM NUMER TELEFONU 668-456-767 JAKOBY ÓW ANDRZEJA KOWALSKIEGO Z POZNANIA, KRÓRY DZWONIŁ DO MNIE 8 MINUT PRZED TELEFONEM Z MINISTERSTWA ŚRODOWISKA.
WSZYSKO TO DZIEJE SIĘ 25.06.2009 R. w czasie gdy trwają zagrywki (fałszerstwa) dotyczące A. Modrzejewskiego. Nie wytrzymałem!!! Dzwonię ze swego numeru telefonu, który CELOWO ZASTRZEGŁEM! Jest już godzina 20 dnia 25.06.2009 r. odbiera telefon TEN SAM MĘSKI GŁOS ANDRZEJA KOWALSKIEGO Z POZNANIA – który TYM RAZEM PRZEDSTAWIA MI SIĘ (cyt.) „JERZY ŁOKIETKO! SŁUCHAM!”
Natychmiast zrozumiałem wszystko!!!
(cyt.) „Miło mi Pana poznać w ten sposób Panie Łokietko, albo Andrzeju Kowalski z Poznania” – odparłem!
On na to cyt.)”no głupio to trochę wyszło…”

Jeśli ktoś nadal wierzy, że tylko sprawami mieszkaniowymi w DGLP zajmuje się ów ANDRZEJ KOWALSKI z Poznania, to jest takim samym naiwniakiem jakim ja wówczas byłem!!!
O wszystkim powiadomiłem Dyrektora Pigana.
Moja rada: Rozgonić wszelkie dziadostwo z LP póki jeszcze nie jest za późno, by nie dopuścić do bezprawnych dalszych inwigilacji leśników manipulując faktami z ich życia!!!

Krzysztof Kowalczyk

CDN…

11 komentarzy Tu…Andrzej Kowalski z Poznania

  • tiger

    Jeżeli nawet tylko w części fakty zamieszczone przez K. Kowalczyka są prawdziwe, to jest to wielkie D R A Ń S T W O!!!
    W związku z tym, obydwoma rękami podpisuję się pod radą K. K. w ostatnim zdaniu zawartą…..
    Dlaczego ludzie tego nie komentujecie? Jesteście w szoku? Ja byłem dwa dni ale mnie puściło….

  • ultor

    W szoku? O Andrzeju Kowalskim z Poznania może być tylko ciekawiej. Przecież to zaledwie niewielki kawałek oceanu szemranych spraw, ubeckich metod, mieszanki upodlającego lizusostwa z pustą bufonadą oraz porażającej niekompetencji podlanej, wyzutym z jakiejkolwiek idei, partyjno-układowym sosem. To są LP AD. 2011. Warto zapamiętać who is who.

  • antypig

    Tu nie ma co komentować, dla tych co znają tą wesołą gromadkę z dawnego KSPL-u to nic nowego. Mają legitymację na bezprawie i nie wahają się jej użyć. Brak reakcji wynika z tego, że na szczytach władzy są podobne szuje o mentalności alfonsa. Prawo w naszym kraju to fikcja. Nie było afery hazardowej, a na stokach Zieleńca szusują narciarze. Skoro nie boją się sadów, to jak mają się przejmować opinią społeczną.

  • tiger

    Wiewiórki w Bieszczadach szemrają, że czas rozwalić obecny KSPL bo na czele z przewodniczącym, to grupa POpierająca obecne bezprawie….
    Szanse są bo notowania Kazia Ul… bardzo spadają i kto wie czy na czerwcowej krajówce nie stanie się to faktem. Trzeba zewrzeć szeregi i POgonić to towarzystwo adamczaków, pilców i innych cwaniaków….

  • OTRIU

    a jak konkursy okażą się NIELEGALNE?:)

  • tiger

    OTRIU konkursy to wymysł Mańka, bo i tak obsadza stanowiska dyrektorskie i nadleśniczych kim chce wiedząc, że konkursy to pic o czym w odpowiedzi RPO kol. Kowalczykowi. Czytaj w (PO)lesie

  • 30 06

    Co do konkursów, które wymyślił sobie Pan Pigan z ekipą to zapewne jako pierwszy na tym blogu już dziś Was wszystkich informuję, że ,,Konkursowe Zarządzenie nr 57 z lipca 2008r. oraz powołana komisja jest jedna wielką lipą POd potrzeby ,,chciwych leśnych elit”, a z tego co się orientuję (a zawsze jestem dobrze poinformowany) – WIELCE UKŁADAJĄCA SIĘ STRONA (RP) będzie miała około 6 miesięcy na usunięcie z obiegu prawnego mariańskich procedur konkursowych w Lasach Państwowych, a to znaczy, że wszyscy powołani w ,, wyniku konkursów” dyrektorzy i nadleśniczowie mają więcej niż … PROBLEM. Dyrektor Pigan w swej POlitycznej zachłanności Zarządzeniem nr 57 złamał Konstytucję RP, gdyż wyszedł przed szereg Ministrowi Środowiska wydając BUBEL PRAWNY nie będący aktem normatywnym, a tym samym źródłem powszechnie obowiązującego prawa w Polsce !!!! Osobą, która oficjalnie i publicznie zwróciła się w tej kwestii dotyczacej zmiany tego BUBLA PRAWNEGO do Ministra Środowiska w czerwcu 2011r. jest ulubieniec malika, pigeona i innych Fariuszów Malińskich.
    30 06 zawsze prosto do celu.
    Darz Bór !!!

  • Van33

    Jaki problem ? DGLP nawet w wypadku jakiegoś „cudu”, unieważnienia konkursów może powołać kolejny raz tych samych ludzi w sposób obowiązujący do czasu wprowadzenia konkursów.
    Czyli szybciej i bez konkursów 🙂

  • GAN_pig

    DLATEGO PRAWIE WSZĘDZE ZMIENIALI KADROWCÓW I WSTAWIALI SWOJE „MARIONETKI” POD PŁASZCZYKIEM „KONKURSÓW” BY JAK PRZYJDZIE CZAS TO GREMIUM „PRZYKLEPIE” WSZYSTKO PO MYŚLI !!!

  • facet

    jakże to aktualne moi mili!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!