Pod hasłem „Jeszcze Polska nie zginęła – wieś” w Arenie Toruń przedstawiciele środowiska naukowego wraz z m.in. politykami i leśnikami dyskutowali nad wkładem Kościoła, łowiectwa i leśnictwa w rozwój polskiej wsi. Wnioski płynące z konferencji trafią do Ministerstwa Środowiska, stając się podstawą polityki rządu w tym zakresie.
Konferencja miała nie tylko zdiagnozować problemy polskiej wsi, ale także wytyczyć dalszej drogi jej rozwoju. Wieś i polskie lasy niosą ze sobą fundamentalną wartość dla Polski – taki sygnał miał dziś popłynąć z Torunia – podkreślał dyrektor generalny Lasów Państwowych, dr inż. Konrad Tomaszewski.
– Te filary, na których opiera się suwerenność naszej ojczyzny, a więc Kościół, leśnictwo, rolnictwo i łowiectwo, pozostają tymi filarami w sposób zintegrowany, a wszelkie próby rozbrojenia tych filarów skończą się tragicznie – zaznaczył dr inż. Konrad Tomaszewski, dyrektor generalny Lasów Państwowych.
Swoje oczekiwania wobec konferencji mieli także rolnicy – przypomniała przewodnicząca NSZZ „Solidarność” Rolników Indywidualnych, Teresa Hałas.
– Przede wszystkim (należy) upraszczać wszelkiego rodzaju procedury, dostępność (…) beneficjentów do agencji tej czy innej, ale też (chodzi o) zrozumienie w kwestiach mniej lub bardziej ważnych i postawienie na gospodarstwa rodzinne. One są podstawą – wskazywała Teresa Hałas, poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Wspólna dyskusja odbyła się w dniu wyjątkowym – setnej rocznicy objawień fatimskich – zauważył poseł Dariusz Bąk.
– My dzisiaj patrząc, modląc się w setną rocznicę objawień fatimskich, postanawiamy sobie, że będziemy strzec środowiska naturalnego i będziemy dokładać wszelkich sił, aby polska wieś rozwijała się, a Polska, żeby była Polską – mówił Dariusz Bąk, poseł PiS.
Dlatego dzisiejsza konferencja rozpoczęła się od wspólnej Mszy św. pod przewodnictwem ks. bp Edwarda Janiaka. Ordynariusz kaliski przypomniał słowa świadka objawień fatimskich, siostry Łucji, która krótko przed swoją śmiercią ostrzegała świat: ostateczna walka między Bogiem a szatanem rozegra się o małżeństwo i rodzinę.
– Dlatego w tym pięknym dniu poświęconym Matce Bożej, tu w Toruniu, modlimy się za polskie rodziny, za nasze rodziny, aby były mocne Bogiem mimo wszystkich zaplanowanych przeciwności – powiedział ks. bp Edward Janiak, ordynariusz kaliski.
Niestety, również dziś nie zabrakło tych, którzy próbowali zakłócić przebieg konferencji. Przed toruńską halą przy ul. Bema pojawiła się grupa kilkunastu przeciwników ministra środowiska prof. Jana Szyszko
W homilii do coraz częstszych prób zakłócania modlitwy nawiązał biskup senior diecezji drohiczyńskiej, ks. bp Antoni Pacyfik Dydycz.
– Bólem nas napawa tego rodzaju sytuacja, kiedy jesteśmy świadkami, aby na naszej ziemi jawili się ludzie, którym nie podoba się modlitwa, przeszkadzają się modlić. Na przestrzeni wieków czegoś podobnego nie było, ale to tylko zachęta, aby takie spotkania modlitewne, jak to dzisiejsze, odbywały się częściej, żebyśmy modlitwą odpowiadali na wrogość – mówił ks. bp Antoni Pacyfik Dydycz.
Nie poddawajcie się – apelował do myśliwych, leśniczych oraz rolników dyrektor Radia Maryja, o. dr Tadeusz Rydzyk CSsR.
– Ten hejt jest bardzo mocny w stosunku do ludzi lasów w Polsce, w stosunku do myśliwych, w stosunku do rolników. Ja się dowiaduję, że myśliwym na przykład potrafią przebijać opony, potrafią ich zaczepiać, wyzywać niby-ekolodzy – powiedział o. dr Tadeusz Rydzyk CSsR.
W związku z konferencją specjalny list do organizatorów i uczestników dyskusji skierowała premier Beata Szydło. Jego treść odczytała szefowa kancelarii premiera, minister Beata Kempa.
„Dla kierowanego przeze mnie rządu sprawy polskiej wsi i polskich lasów to jedno z zadań o strategicznym znaczeniu. Jak dobry gospodarz, który dba o polską ziemię i widzi w niej wartość, podjęliśmy się obrony polskich gruntów rolnych i leśnych” – napisała Beata Szydło.
Obrona polskiej wsi to także odkłamanie utopijnej koncepcji, w myśl której człowiek jest największym wrogiem zasobów przyrodniczych, a najwyższą formą ich ochrony jest niewycinanie drzew i niezabijanie zwierząt – tłumaczył minister środowiska prof. Jan Szyszko.
– Tu chcemy pokazać, że Polska musi pokazać, że ma swoją misję do spełnienia w Europie, aby z Polski brano przykład: użytkuj właśnie zasoby przyrodnicze, a w ten sposób będziesz je chronił i będą one służyć człowiekowi – podkreślał minister środowiska prof. Jan Szyszko.
Jak wskazała minister Beata Kempa, batalię o polską wieś udało się wygrać m.in. w kwestii prywatyzacji Lasów Państwowych. Do ostatecznego zwycięstwa droga jest jednak daleka.
– Największym wyzwaniem, jakie mamy, a nawet zagrożeniem, jakie płynie z Europy, a o tym całkiem niedawno w sposób naprawdę bardzo poważny dyskutował polski rząd, jest to zagrożenie dot. wciąż ze strony Unii Europejskiej, niestety pakietu klimatyczno-energetycznego. To jest niesamowity miecz, który nad nami wisi – zaznaczyła minister Beata Kempa.
Unia Europejska – wbrew postanowieniom Porozumienia Paryskiego – dąży tylko do redukcji emisji CO2, pomijając przy tym rolę lasów wychwytujących węgiel z atmosfery.
– Koncepcją naszą jest to, aby dojść do tzw. neutralności klimatycznej, czyli to, co się wyemituje, żeby pochłonęły lasy, a wtedy to będzie służyło człowiekowi jako odnawialne źródło energii, jako budulec, również jako pokarm – tłumaczył prof. Jan Szyszko.
Obrona polskiej wsi nie byłaby jednak możliwa bez polskich leśników, myśliwych i rolników – mówił w trakcie konferencji ks. prof. Tadeusz Guz. Jak podkreślił, równie istotna była ich rola w walce o polskość. Polska to dom Boga, dom bogaty mądrymi i światłymi ludźmi – zaznaczył.
– To dom bogaty leśnikami, myśliwymi i rolnikami, którzy nie tylko na przestrzeni wieków istnienia Polski wykazali się wielkim hartem ducha, oddaniem, poświęceniem, lecz co więcej byli gotowi w wielu momentach aż do ostatniej kropli krwi bronić, odżywiać naród, ocalać Ojczyznę – podkreślił ks. prof. Tadeusz Guz z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.
Więcej materiałów o konferencji
źródło: Radio Maryja
Widzę duże podobieństwo z filmem dokumentalnym Defilada A.. Fidyka. Co sie dzieje z Lasami Państwowymi? I wcale się nie „mityguję” …
To dyrdymały !!
A postkomuna kpi sobie z prawych lesników !!!
Przebódzenie niech przyjdzie z nieba !!!
Zamiast zwalczać III RP i prowadzić prawą politykę kadrową kolejny żenujący spęd egocentryków emeryckich co to od stołka nie mogą się oderwać
Szanowni Koledzy !
Widać jak na dłoni. . . Nasz leśny tzw. establishment – firmy Lasy Państwowe – atakowany ze wszystkich stron i przez wszystkich , mniej , lub bardziej zasłużenie , szuka poparcia w kręgach kościelnych w mieście Toruń . . . Oczywiście korzysta na tym skwapliwie kler kościoła kat. (kolejna możliwość powiększenia wpływów , korzystnych dotacji i synekur w tym resorcie ) , a szczególnie pewien wyjątkowo „sprytny” w pozyskiwaniu kasy biznesmen – szary zakonnik , redemptorysta , który jest skromny i biedny jak „mysz kościelna” , za to wie gdzie są najlepsze „konfitury” , tworząc z wielkim rozmachem różnego rodzaju „dzieła ” w swoim imperium . . . To tutaj kierownictwo L. P. i nasz minister wraz z zasiedziałym układem szukają wsparcia pod skrzydłami tego wpływowego zakonnika i innych dobrodziei licząc na legitymizację i wiarygodność swoich działań . . . Zaiste , żałosny to spektakl i groteskowy .
Szanowny tow.Henryku !! To były czasy co ? -Wystarczyło pójść do KUMITETU CYNTRALNEGO,POWIATOWEGO , czy na DZIELNICE i można było załatwić wiele pomysłów na własne geszefty . A jeszcze jak się dostało właściwe świadectwo moralności od towarzyszy z SB – sukces murowany. Tow.Henryku Imperium uczelniane szarego zakonnika, redemptorysty oraz geotermia wybudowana z jego inicjatywy jest i służyć będzie całej społeczności. Przez cały XXI wiek. A co po 45 -letniej działalności waszej partii? Fabryki, zakłady energetyczne, cukrownie,cementownie, huty wykupione przez obcy kapitał a w najważniejszej (ongiś) dla WAS świątyni partyjnej w Warszawie – giełda gdzie byli towarzysze pomnażają swoje fortuny dla swych wnuków Są też unikalne w skali światowej muzea tj. ubeckie katownie na Pradze -Strzelecka 8 czy na Rakowieckiej. Dziś noc muzeów – pozwiedzajcie . Jest co oglądać.
takipionej
kizior
A jak jeszcze biznes-plan na partyjny geszefcik ocenili chłopcy ze WSI – to sukces dla wszystkich geszefciarzy był zapewniony. Na bank.
kizior .
Zamulanie dyskusji. Starsi powinni odejść. Nie mają monopolu na przewodzenie. Kierunki ich działań są błędne. Uleganie masońskim przesądom np. w sprawie CO2 szkodzi Lasom. Dalsze niszczenie Prawych i sprzyjanie ruskiej swołoczy jest ze wszech miar szkodliwe. Leśnicy żądają prawdziwej zmiany.
A po nas tylko zgliszcza i nicość
niektórzy Prawi wprost mówią o prywacie emeryckiej w resorcie
W nadleśnictwie na pograniczu Wielkopolski i Dolnego Ślaska grupa dyletantów na czele z niejakim Dyzmą zajęła synekury, opanowała organizację związkową dla osiągania rozmaitych osobistych korzyści takich jak np:
1. rzekoma opieka nad stażystą(leśnikiem)przez księgowego który nie ma uprawnień do bycia głównym księgowym. a stażyście wystarał się o ubranie robocze na 2 tygodnie przed końcem stażu po interwencji lokalnych dziennikarzy. Stażystą opiekowali się leśniczowie. A kto brał pieniądze panie KOŁATKU?
2. Siedziba nadleśniczówki zmieniała się na przestrzeni kilkunastu lat kilkakrotnie w zależności kto chciał w niej lub innej mieszkać. Aż nowo wybudowana po ok. 5 latach zamieszkiwana była przez osobę nie uprawniona,ale z grupy… Nastąpiło nowe rozwiązanie, niemałym kosztem dla kolegi ” zaadoptowano” atrakcyjnie położoną i wymarzoną leśniczówkę. PO kilku latach najnowsza specjalnie wybudowana też kosztem załogi dla nadleśniczego który rzekomo nie miał gdzie mieszkać okazała się…niepotrzebna i nie znalazła się na liście niezbędnych do funkcjonowania nadleśnictwa. NASUWA SIĘ PYTANIE KIM SĄ W CZYIM INTERESIE DZIAŁAJĄ LUDZIE KTÓRZY TAK POSTĘPUJĄ? Nam kojarzą się z była władzą czyli POstkomuną. Czy trzeba uruchomić krajowe media żeby o tym napisały?
Jak się czujecie związkowcy z „S” ZE NA TO POZWALACIE? WIEMY ,ŻE W ZWIĄZKU SĄ LUDZIE KTÓRZY TRAKTUJĄ GO PARTYKULARNIE I TAK MANEWROWALI WYBORAMI I PRZYJMOWANIEM NOWYCH CZŁONKÓW,ŻE PRZEJĘLI NAD NIM KONTROLE. Grupa trzymająca władze w związku ma wpływ na wiele decyzji kontrasygnat i zaspokaja swoje osobiste interesy jak np. Wazeliniarz który POdpisuje protokóły odbioru robót szwagrowi, występował o zwiększenie mnożników,itp. Przez lata”harował” na jednym z najmniejszych leśnictw.CDN
To co tu słusznie piszecie ten pływakowaty duet pazernych emerytów ma w d….Niestety ilość Dyzmów mianowanych wg absolutnie pewnych źródeł w instytucjach podległych emerytom przeraża. Niejaki B. Misiewicz to przy nich arcyinteligent i super wykwalifikowany pracownik – wielki strateg Kaczynski musi niestety utrzymywać ten stary duet z uwagi na notoryczne omamianie przez jakiegoś psychola i bandę kompletnie oszukanych starszych ludzi słuchających bądź co bądź mojego sąsiadującego Radia M. A w tym kompleksie medialnym aż roi sie od krewnych przyjaciela puszczy… Ale nie z takimi dawali sobie radę PRAWI LUDZIE.
Felietonik o sponsoringu !!
A może by tak Lasy Państwowe zasponsorowały serial o ludziach ( często anonimowych ) którzy od r.1807, aż do czasów dzisiejszych stworzyli znakomity, podziwiany w Europie obraz naszych NARODOWYCH LASÓW. Może by tak poprzez historię rodzin leśnych udało się pokazać na przestrzeni 200 lat historię przedświtu, przedwiośnia i pełni lata naszej ( niedawno) odrodzonej państwowości. Może wreszcie udało by się przekreślić funkcjonujący (od dawna) portret leśnika o cechach wsiowego przygłupa –(serial „Blondynka”) i pokazać , iż dawnej był to wiejski inteligent, szanowany w ziemiańskim dworze i u STAROSTY który zawsze ( w większości anonimowo) był patriotą narażającym swe życie i byt rodziny. Może wreszcie zniknął by beztroski obraz JEGO i JEJ idących w mundurach przez malowniczy starodrzew z dwójką ( co najmniej) rozkosznych dzieci które zaraz wpakują do nowiutkiego (oczywiście terenowego) Subaru . Sądzę, iż serial taki miałby równie wielką widownię jak seriale „Czas honoru” czy teraz pokazywane „Wojenne dziewczyny” Koszt 1-go odcinka waha się w granicach od 400 do 600 tys. zł. Leśnik nadal mimo internetu i samochodowego skrócenia przestrzeni pomiędzy MIASTEM ( z tzw. wielką kulturą) traktowany jest ciągle jako BYT EGZOTYCZNY gdzie życie zawodowe i rodzinne upływa w beztroskiej, sielankowo- piknikowej atmosferze . Patrz ! rzekomo „bezstresowe” masowe uroczystości organizowane w różnych PUSZCZACH z polowaniami na tzw. cześć i nieustannie wymyślanymi imprezami. Obraz taki promują i utrwalają w przestrzeni medialnej nawiedzeni wariakopodobni buntownicy którzy pozwisali sobie niedawno na linach w Puszczy Białowieskiej. Czas na …dyskusję
takipionek
Czyżby? Szczególnie gdy dyskusję dla mydlenia obrazu stołkowiczowego trwnia inicjują pseudoprawi „dyżurni” – już się zainstalowali i teraz czas na podtrzymanie niby prawego rozważania a w weekend grill z różnymi „bolkami”, którym raczej bliżej do III RP?
Kolego Lasak !
Wypowiedzi tego „namaszczonego” przez istniejący układ w L. P. osobnika – „dyżurnego” komentatora tego portalu – należy całkowicie ignorować .
Jego bajdurzenie o sponsorowaniu przez Lasy Państwowe jakiegoś wydumanego serialu , który ma poprawić jego samopoczucie i jemu podobnych kolesi z układu , świadczy o niedojrzałości tego osobnika , jego zakłamaniu i oderwaniu od rzeczywistości w L.P.
Są ważniejsze i palące problemy na leśnym podwórku , które psują nasz wizerunek w społeczeństwie i żaden sponsoring tu nie pomoże . Chyba , że nasza firma jest aż tak bogata , że da okazje po raz kolejny dobrze napchać kieszenie różnym „artystom – chałturnikom” , w rodzaju Królikiewicza , Rewińskiego , Petersburskiego i innym z tzw. drugiego garnituru . Wspomnieć należy też o utrzymywaniu z naszych pieniędzy sporej liczby różnej maści kapelanów k.k. . . . Obecnie L. P. to najbardziej rozmodlona grupa zawodowa .
A może by tak zadbać i stworzyć program pomocy chorującym na boreliozę leśnikom terenowcom , szczególnie tym na emeryturze ?
Należy uruchomić program pomocy chorującym na boreliozę leśnikom terenowcom , również tym na emeryturze !!!
Stary Poczciwy Gajusie !
Powtórzyłeś jak jakieś dalekie echo leśne , ale dzięki za pozytywny odzew .
Bóg Ci Zapłać !
Oczywistym jest kto ten portal kontroluje – czy są to osoby, które chciałyby dobrej zmiany??????? Czy tylko potrzeba utrzymać kilku starych karierowiczów? Takie pytania zadają wszyscy przy czym odpowiedzi są niestety twierdzące. A prawy, ogłupiały tanimi zagraniami lud leśny dawno ucichł bo widzi co jest grane. Preferencja miernot, najlepiej powiązanych z III RP dalej kwitnie? Czy rzeczywiście tak jest u was w innych częściach PGL LP?
Do tow.Henryka
Cytuję Waszą złotą myśl.„Obecnie L.P. to najbardziej rozmodlona grupa zawodowa” .
To rzeczywiście groza i obciach. Na całą Europę .Modlitwy, kościoły, procesje – to skandal i skansen w środku Europy. Dziś w Warszawie, oprócz pikniku naukowego na stadionie narodowym i zabaw całych rodzin w ogrodach URMu – parada LGBT. Na Koszykowej widziałem jakieś chłopobaby poprzebierane w kiecki i oczywiście w sutanny. Na ich wymalowanych łbach biustonosze , majtki. Na szyjach oczywiście krzyże. A gdzie islamski półksiężyc. Tego nie mam – bo tego się boją. Wielu z tych dziwaków zacznie zaraz ryczeć na głos, że w Polsce nie ma demokracji bo PiSowski Rząd nie chce przyjmować wyznawców Allacha. Oj LEWIZNO francuska, niemiecka , hiszpańska -Islam wkrótce może powybijać wam z łbów LGBT i te obsceniczne parady. Tow. Henryku! a Ciebie tam nie ma. Nie wierzę.
takipionek
Chrześcijaństwo musi być dla nas kompasem zawsze w każdej sferze działalności ale czy obecne władze resortowe, oczywiście łącznie z LP, są chrześcijańskie tylko na pokaz? Tu każdy po rozważnej analizie może mieć jednoznaczne zdanie. Patrząc na ten żenujący spektakl starych karierowiczów być może związanych ze starym układem, tych co nie mogą bytować bez ciągłego zasiadania na stołkach powstaje pytanie do jakiego stopnia doszła „korupcja” moralna tzw. wierchuszki? Czy rzeczywiście robią wszystko pod kątem swojej własnej korzyści zawodowej, materialnej itd? Czy tak rzeczywiście jest? Rozczarowani prawi leśnicy odpowiadają (ale po cichu) twierdząco. Czy maja rację?
I jeszcze jedno – czy polscy leśnicy dalej chcą trwania układów rodem z PRL? Czy po niemal dwóch latach układ ten w LP tkwi w najlepsze? A może coś się zmieniło – dajcie choć nadzieję, że gdzieś coś tknęło.
Rad Ci pomóc Lasak ale nie pomogę
Każdy może pomóc byle tylko mówił prawdę
http://www.tvp.info/32771649/inka-wrocila-do-domu-pomnik-w-gruszkach-pod-bialymstokiem
A gdzie są prawdziwe wpisy „Prawych” na ten temat. Co odwagi zabrakło. Posrańcy.
NIKOŚ podobasz się nam. Waliłeś na naradzie pięścią w stół jak prawdziwy DYZMA! Czy to WAZELINIARZ jest przyczyną Twoich frustracji? Jak Ci się mieszka w kolejnej nadleśniczówce – DYZMÓWCE? Kogo chcesz zameldować w DEWIZÓWCE? Pamiętamy o „NIEPOTRZEBNEJ” NADLEŚNICZÓWCE!