Na stronie internetowej sejmu opublikowany został druk ustawy w którym rząd, podobno polski, grabi polskie Lasy. Czytając uzasadnienie dochodzimy do wniosku, że rząd, parlamentarzystów i społeczeństwo ma za głupków. Pokazuje swoją butę i arogancję, bo nie wysila się nawet, by wymyślić jakieś przyzwoite uzasadnienie swej grabieży. Oto bowiem już we wstępie czytamy, że lasy mają część zysku odprowadzić do budżetu. Tymczasem dwa zdania dalej wprowadzają kontrybucję nie od zysku, ale od majątku, a także podatek obrotowy, który nie istnieje dla żadnego innego podmiotu w Polsce. Podatek ten nie ma nic wspólnego z zyskiem, bo naliczany jest od przychodów.
„Z uwagi na fakt, iż Lasy Państwowe zarządzają i gospodarują mieniem Skarbu Państwa zasadnym jest aby część zysku odprowadzały do budżetu państwa. Dlatego wprowadza się mechanizm umożliwiający dokonywanie wpłat na rachunek ministra właściwego do spraw środowiska w wysokości stanowiącej równowartość 2% przychodów uzyskanych przez Lasy Państwowe ze sprzedaży drewna. Wpłaty dokonywane będą corocznie przez Dyrekcję Generalną Lasów Państwowych w formie rat kwartalnych. Pierwsza wpłata, dokonana będzie przez Lasy Państwowe w 2016 r. Wpłaty te będą stanowiły dochód budżetu państwa. W sprawach dotyczących wpłaty właściwy jest minister właściwy do spraw środowiska. Dodatkowo proponuje się, aby w 2014 r. i 2015 r. Lasy Państwowe dokonały wpłat do budżetu państwa z kapitału własnego w wysokości 1 600 mln złotych, w ratach kwartalnych.”
Szczytem cynizmu jest punkt drugi uzasadnienia wprowadzenia ustawy, mianowicie konsultacje społeczne, do których rząd jest ustawowo zobowiązany. Pamiętamy 15-sto minutową wizytą ministra na spotkaniu z organizacjami leśnymi – to miały być konsultacje? Albo powieszenie projektu ustawy na stronie Rządowego Centrum Legislacji i Ministerstwa 18 grudnia? To komu społeczeństwo miałoby przekazywać uwagi, skoro urzędnicy świętowali, bądź przebywali na urlopach?. Kpina.
2. Zakres konsultacji społecznych
Założenia do projektu ustawy o zmianie ustawy o lasach obejmowały zakres przedmiotowej nowelizacji. Projekt założeń był konsultowany społecznie m.in. przez umieszczenie na stronie internetowej Rządowego Centrum Legislacji i Ministerstwa
Środowiska. Ponadto projekt dotyczy Skarbu Państwa i nie nakłada praw i obowiązków na obywateli.”
Kolejnym kłamstwem rządowego uzasadnienia jest brak wpływu ustawy na rynek pracy. Stojący obok Dyrektor Generalny zwrócił uwagę, że będzie musiał przeanalizować koszty administracyjne, co oznacza wdrożenie różnych planów, które leśnicy znają: plan Majchrzaka, plan Baryły itd. A brak inwestycji nie spowoduje braku pracy dla wielu pracowników, choćby budowlanych?
„4. Wpływ aktu normatywnego na rynek pracy
Nie przewiduje się wpływu zmian przepisów ustawy na rynek pracy.”
Rząd sobie wymyślił, że haracz nałożony na Lasy nie wpłynie na konkurencyjność gospodarki. A skąd Lasy wezmą pieniądze na ten haracz. Obawiamy się, że nastąpi podwyżka cen drewna. Od detalu dla ludności, po ceny dla przemysłu drzewnego. A to nie spowoduje obniżenia konkurencyjności?
„5. Wpływ aktu normatywnego na konkurencyjność gospodarki i przedsiębiorczość,
w tym na funkcjonowanie przedsiębiorstw
Regulacja nie będzie oddziaływać na konkurencyjność gospodarki i przedsiębiorczość, w tym na funkcjonowanie przedsiębiorstw.”
I na koniec kolejne kuriozum. Wydrenowanie z firmy w ciągu dwóch lat 1,6 mld zł nie wpłynie na realizację ustawowych zadań. Kto to pisał? Kompletny dyletant, czy bezczelny kłamca?
Biorąc pod uwagę fakt, że w latach 2009–2013 kwota ta wynosiła
90–130 mln/rok, wpłata ta, nie wpłynie negatywnie na możliwość realizacji zadań ustawowych PGL LP.
http://orka.sejm.gov.pl/Druki7ka.nsf/0/6E52111950A32D23C1257C5A0055CA5A/%24File/2041.pdf
O tym, jak mądrze zagospodarować nadwyżkę środków finansowych Lasów Państwowych, dla dobra Polski i Polaków, mówili na wczorajszej konferencji prasowej posłowie klubu Prawo i Sprawiedliwość. Warto, by rządzący dziś Polską PO i PSL nauczyli się w końcu czegoś. Chyba, że im chodzi tylko o niszczenie wszystkiego co polskie. Zamieszczamy link do tej konferencji. Zachęcamy do obejrzenia http://www.sejm.gov.pl/Sejm7.nsf/transmisje.xsp?unid=7FD9434C8829EA03C1257C55003041F0#
Pan Minister wyjaśnił że leśnicy wywożą drewno z lasu drogami lokalnymi i muszą naprawiac te drogi !
Z leśników robi się głupków !
Oczywiście , że to kłamstwo i kłamliwy PR by mydlić ludziom oczy. Zgodnie z zasadą budżetową budżet to jeden worek. Nie ma zapisu, że pieniądze uzyskane z jednego pójdą konkretnie na drugie. To bzdura. Wyjątek stanowi dotacja celowa, ale dotyczy ona budżetów które takie dotacje dostają. To jest wprowadzenie tylnymi drzwiami, z PR-owskim zabiegiem, finansowania LP z budżetu państwa, bo w końcu LP będzie musiało być dotowane z budżetu kiedy nie starczy pieniędzy na zadania ustawowe.
Kochani Leśnicy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
najwyżzy czas podjąć działania niekonwencjonalne !
Do tych łobuzów z Przestępczej Organizacji nie docierają żadne, racjonalne argumenty !!
Nas już nie ma. Sprzedano lasy w białych rękawiczkach. Kwestią czasu jest dalsza destabilizacja LP i rozdawnictwo ich majątku. Dlaczego głośno nie informujemy społeczństwa ile dokładamy lokalnym samorządom do budowy dróg (bo dokładamy), ile dróg leśnych remontujemy, modernizujemy a potem udostepniamy do ruchu. Gdzie są nasi PR-owcy, co robi CILP, rzecznik prasowy i inne instytucje powołane w lasach do przekazywania informacji? Za co biorą pieniadze, które my, na dole leśnej hierarchii wypracowujemy?