W przyszłym tygodniu posłowie Platformy Obywatelskiej zaczynają zbierać podpisy pod projektem ustawy likwidującej pewne przywileje związków zawodowych. Projekt powstaje w parlamentarnym zespole ds. wolnego rynku. Co prawda przewodniczący zespołu, poseł PO Michał Jaros zapewnia: „Jesteśmy zwolennikami związków, ale nie boimy się mówić o tym, co złe. Związkowcy powinni traktować to zajęcie, jako działalność społeczną”.
Projekt idzie właśnie w takim kierunku i zakłada likwidację etatów związkowych w firmach oraz pozbawienie związków prawa do pomieszczenia na terenie przedsiębiorstwa, a także przywileju zbierania składek związkowych przez pracodawcę – tak główne założenia projektu ustawy opisuje dziennik „Rzeczpospolita”.
Zapowiedź złożenia projektu wywołała pełne oburzenia komentarze ze strony związkowców. „W ten sposób władza realizuje zapędy dyktatorskie” – ostrzega szef OPZZ Jan Guz. Natomiast rzecznik NSZZ Solidarność Marek Lewandowski nazywa rzecz „polityczną zemstą” i dodaje, że działalność związkowa w Polsce będzie zagrożona.
Zdaniem rzecznika projekt powstał w wyniku odwetu za ostatnią publiczną aktywność związkowców. W grudniu 2011 roku Solidarność zaczęła zbiórkę podpisów pod wnioskiem o referendum w sprawie podniesienia wieku emerytalnego. Niedawno podjęła krytykę zmian w kodeksie pracy, dotyczących uelastycznienia czasu pracy. Na sobotnim kongresie PiS-u w Sosnowcu przewodniczący „S” Piotr Duda zaatakował bezpośrednio premiera Donalda Tuska, nazywając go tchórzem i kłamcą.
To wystąpienie skłoniło senatora PO Jana Filipa Libickiego do nazwania Piotra Dudy „politycznym bandytą” i podjęcia inicjatywy rewanżowej. Wystąpił do premiera o zgodę na napisanie „ustawy antyzwiązkowej”. Co prawda sam projektu nie pisał, ale zamierza o niego walczyć w senacie. Formalnie władze klubu PO nie wydały zgody na tę inicjatywę, ale autorzy projektu liczą na poparcie nawet dwóch trzecich klubu.
Napięcia na linii związkowcy–obóz rządzący będą miały swój ciąg dalszy. Po czerwcowym zerwaniu obrad komisji trójstronnej na lipiec planowane jest kolejne posiedzenie tego ciała i Ministerstwo Pracy wysłało już do partnerów społecznych zaproszenie. Związkowcy nie zamierzają się na nim pojawić, natomiast kontynuują przygotowania do planowanej na wrzesień ogólnopolskiej manifestacji.
Może być gorąco, jeśli PO pójdzie w kierunku ograniczenia praw związkowców, reakcją może być ich radykalizacja i jeszcze większa koordynacja działań konkurencyjnych organizacji pracowniczych. A klimat gospodarczy temu sprzyja.
Źródło: www.plwolnosci.pl
W pełni popieram inicjatywę mając na względzie to, co jeszcze działo się w LP nie tak dawno. Szefowanie jednemu ze zwiazków „wynosi” na najwyższe szczeble kariery ( omijając tzw. szczebelki doświadczenia zawodowego), a potem co – patrzy się na pracowników LP z „perspektywy budy dla psa”…..??? Ze nie wspomnę innych „karier” leśnych po szczeblu związku, ktorymi musiały zająć się sądy. A pracownicy, jeśli naprawdę spotyka ich coś złego, na pomoc liczyć nie mogli i nie mogą. Znam też przykady zwiazków i związkowców, na które w pełni mogą liczyć szefowie – w tępieniu pracowników. Czas skończyc z fikcją….
Gdzie są ci związkowi geniusze dobrze wiemy. I wiemy też, że dobrze się mają. Pewnie myślą, że po degradacji z dyrektora na nadleśniczego nic gorszego w życiu ich nie spotka, ale zaprawdę powiadam wam bardzo się mylą.
Uuuu widzę Antypig już kupił szczotki bo Pis ma w sondażach 30% a Pisowscy specjaliści od Lasów już jeżdżą po „swoich ludziach w LP” i na oficjalne pielgrzymki celem introdukcji i ustalania nowych „Zawodowych” Dyrektorów. Można już uczyć się klękać i powoli wieszać w gabinetach portrety Prezesa.
Czy powrót do normalności w LP to coś złego. Myślę, że większość czeka na to z utęsknieniem. Boją się tylko ci co mają przekręty i ludzką krzywdę na sumieniu.
jeżeli wcześniej była normalność to ja jej nie czekam
Normalność…? O czym Ty piszesz ? Ten naród do normalności musi jednak dojrzeć a na razie to karuzela paranoi z psychozą maniakalno depresyjną. Może zwyczajnie nie zasługujemy żeby było u nas normalnie bo na każdym kroku spotkać można „kombinatorów”
W naszej dyrekcji naczelnik od innowacji… i czegoś tam jeszcze odwiedza(chyba w ramach delegacji?- setki kilometrów!) bez uprzedzenia w terenie posesje wytypowane do sprzedaży. Ogranicza ich i tak niewielki rozmiar wokół budynków do ok.3 metrów. Taczką będzie trudno bezpiecznie wyrobić żeby wsypać ziemniaki czy opał do piwnicy.
Pozostają skrawki gruntu wokół budynków które dotychczasowego użytkownika nie uczyniłyby bogatym a nadleśnictwo i tak pieniądze ze sprzedaży oddaje do Urzędu Skarbowego. KSZTAŁYUJE NIEFUNKCJONALNE POSESJE gdzie prywatny płot będzie przebiegał kilkanaście metrów równolegle od waloącego się obecnie państwowego.
Czy był tak gorliwy jak wcześniej sprzedawano atrakcyjniejsze działki i budynki. Czy na tym ma polegać „innowacyjność” panie naczelniku?
Apeluje do kolegów ,żeby nie kupowali tego typu wydzieleń – to nic innego niż ruganie nas z Polskiej ZIEMI.
Nie mamy już przemysłu, polskich banków , a teraz nadgorliwy pan naczelnik pozbawia nasze rodziny siedlisk.
Czy to co robi to nie udawanie pracy -czy to praca społecznie użyteczna?
Będziemy pamiętać o pańskich ” osiągnięciach”!
Pozdrawiam Pana MUCHOMORA, ANTYPINGA I INNYCH PRAWYCH LEŚNIKÓW!
jeżeli wcześniej była”normalność” to ja jej nie czekam
normalność jest w cudzysłowie „”
hahah 🙂 Normalność była bo stołeczki prawicowcy pod dupkami przyklejali…a z takim krzykiem trzeba było odrywać 2 lata później…nawet się nie udało nałapać i poustawiać…oj joj joj.
Niejedno pustogłowie mieliśmy na tym forum, pamiętam faceta z niby lasu, teraz mamy raga. Przypuszczam, że jego nienawiść to wypchnięcie ze stołka za PiS i teraz powrót w chwale. Nasuwa się pytanie, dlaczego ekskomuna opanowała lasy w wolnej Polsce? Prawda jest taka, że władze leśne wywodzące się z Solidarności nigdy nie rozliczyły afer postkomuny w lasach. Wręcz przeciwnie, szkodniki postkomuny byli hołubieni, przetrzymywani na ciepłych posadkach, za zwykłe draństwa i straty ich nie rozliczano. Stąd ich bezkarność deptanie uczciwych leśników obcych im poglądowo. Teraz też na to liczą.Pamiętam rządy Tomaszka, na doradców wziął sobie dwu tadków z brudem za kołnierzami, twardy beton. Jeden za sowitą pensję nudził się w hotelu, drugi w bezprawnie zajmowanej willi koło Krosna. Gdy wróciła komuna solidarnosciowym pokazali bruk. Próba ich rozliczenia za draństwa zarówno kadrowe i szkodoy w lasach, kończyła się pieniacką ich obroną i grożbami odwołań ze strony Tomaszka. Pytam, kto rozliczył czlonków zespołu Majchrzaka? Jednym z nich był Pan na Świdniku, zaufany Szyszki-nietykalny do dziś. Zdążył się obłowić mieszkaniem
lasów. U Pana na Rudniku Tomaszek i Szyszko bywali na polowankach, później wielki Bronek. Przy takiej postawie i nieformalnych powiązaniach z betonem, czują się pewnie, a naiwniacy na dole łudzą się na sprawiedliwe wymierzenie kary tym co ich krzywdzili.Tak w lasach potrzebna jest pilna zmiana władzy, ale nowe kierownictwo lasów muszą stanowić ludzie, którzy potrafią rozliczyć przeszłośc i draństwa.Olbrzymia wyprzedaż majątku lasów, bezprawie regionalnych, obławianie się nieruchomościami lasów. To musi być rozliczone, ale nie w sposób, jak to robiono dotychczas. Mamy dowód na górze, tych co chcieli walczyc z korupcją stawia się przed Trybunał Stanu.Fukcjonariuszy służb co walczyli z korupcja stawia się przed sądami. Społeczeństwo straszą PiSem ci co powinni być za kratkami.
Zrobiono sztanadrowy zarzut z samobójstwa Pani Blidy. Każda przedwczesna śmierć boli, ale pełne usta mają ci co za ich władzy prawi leśnicy, odbierali sobie życie. Zarówno SLD i PO. Kto o nich pamięta. Złotousty politycy SLD, Palikociarze, PO wolą zniszczyć tych co mogliby ich rozliczyć. Dziwić się nie należy, że ta zła ekipa chce zniszczyć związki zawodowe, bo wytykają im błędy. O obecnych związkach leśnych należ mówić źle za wyjątkiem kilku osób z Sekretariatu Solidarności. Wstydem trzeba się okrywać za działalność związkową,Piganów, Adamczków, Ulenieckich, czy klanu niby leśników Polskich.To powinno odejść do lamusa,a na czele związku powinni stanąć ludzie,wzorujący się na postawie Przewodniczącego Piotra Dudy. Mam nadzieję, że Tuskowa władza nie zdąży do imentu zniszczyć wszystkiego w Polsce w tym i lasach. Łudzić się nie należy, na to potrzeba będzie wielu lat, żeby odzyskać to co zniszczyli. Trzeba Premiera i ekipy, jak na Węgrzech, pomimo rzucania kłód przez Unię opracowującą rozmiary korzenia marchwi, przywracają w kraju normalność.Przejmować sie nie należy idiotyzmami róznych ragów, istotne jest to, że społeczeństwo dojrzewa i dostrzega dranstwo władzy idacej na pasku wielkiego kapitału i własnych bogaczy, którzy nieoficjalnie sterują posłuszną im władzą. Rozsądnych pozdrawiam zaślepionym dostrzeżenia prawdy i poczucia odpowiedzialności za Ojczyznę.
to nie rak ani rag ale raq coś cienko z wykształceniem
Nie oznacza to jednak żeby nie powoływać związków zawodowych. Nawet gdy weźmiemy pod uwagę niewydolność polskiego sądownictwa (sprawy w sądach pracy potrafią trwać miesiącami) to i tak związek zawodowy jest tą formą organizacji pracowniczej, która często staje się jedynym narzędziem skutecznej walki z nieludzkimi warunkami pracy (w końcu, choć sprawy sądowe trwają długo, to i tak najczęściej kończą się jednak zwycięstwem związkowców; poza tym istnieją tez inne formy walki o prawa pracownicze niż proces sądowy).
Nie ma znaczenia czy „rag,rak,raq”- PUSTOGŁOWIE i tak!
kluczem DORABIANIA się w LP są tzw. REMONTY i FIRMY REMONTOWE, które zawsze wygrywają przetargi…
Jak to dobrze że tacy ludzie jak Muchomor to margines społeczeństwa.
Inaczej szariat w Polsce byłby jedynie beczką śmiechu przy rządach takich „ludzi”. Gdzie ONI, by ustanawiali kto Polak a kto „podczłowiek”
Kto uczciwy a na kogo trzeba znaleźć kwity!
Ludzie mogą się podniecać sondażami, poczekajmy do wyborów. Wtedy się okaże czy ludzie znowu chcą mieć Polskę z twarzami Macierewicza, Kaczyńskiego czy Brudzińskiego.
W Elblągu wielka śmiema wygrała bo Prezydent port chce zrobić i przekopać mierzeję. Tylko zapomniał dodać że tylko rząd może to zrobić a więc kolejny SMS-s (już prawie macie port w swoim mieście, teraz wystarczy na nas zagłosować przy Eurowyborach a już już już będzie)
Jak nie daj Boże wygrają Eurowybory to znowu wyślą sms-a (już już prawie Elbążażanie i Elblążażaneniuniusianki, prawie macie port!!! jesteście w finale, ale musicie jeszcze wybrać nas do sejmu i senatu 2015!!!)
A później okaże się że przehandlują Was za coś innego, bardziej ważnego dla Patryjotów z PIS 🙂
Ale czy „ciemny lud” to kupi :)?
Hej ty ! Raq
A niby to skąd Ci wiadomo , że ludzie mający poglądy Muchomora – to margines społeczeństwa. Ten margines zaczyna wygrywać wybory samorządowe, ten margines wyraźnie prowadzi w sondażach przed twoja Partią Obciachu, ten margines prawie co tydzień dowiaduje się o ekonomicznych machlojach „twoich” światłych salonowców które doprowadziły do wielu samobójstw i ruiny ekonomicznej zdecydowanej większość twoich rodaków. 310 tys. Polaków to bezdomni co wynika z badań przeprowadzonych przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej. I to są te sukcesy. Kto był wypromował OFE czyli największe oszustwo emerytalne naszego społeczeństwa , gdzie jest 10 miliardów zł czyli kwota o którą dopominają się ambasadorzy państw firm zachodnich które „zeszły” z budowy autostrad. 100 miliardów z UE na autostrady i tragedie upadłych firm. Kto doprowadził do długu publicznego wynoszącego ponad 1bilion .22 miliardy zł. Na te i inne pytania naród musi znać odpowiedź- i dlatego twoja retoryka o szariacie, faszyzmie jest żałosna. Taką samą słyszałem jako młodzieniec w latach 80tych gdy komuniści straszyli społeczeństwo nocą długich noży przygotowywaną przez Solidarność. No co raq! masz już pełne gacie bo tak już jest .Jaki rozum taka retoryka. Takipionek
więcej takich wpisów, więcej, więcej…oby jak najwięcej takich wpisów pseudo-patryjotów.
macie wygrane wybory 😛
Łykajcie dalej 😛
Już za parę dni za dni parę pojedzie donek na trawę. I te inne szuje z RDLP Wrocław
takipionek
Coż Raq! Fakty i konkrety bolą ale może Cię wyzwolą. takipionek
Kizior
Do raqa
Jak PiS dojdzie do władzy to Saska Kępa nazywać się będzie Beata Kępa.. jak PiS dojdzie do władzy to Nergala wtrącą do klasztoru… jak PiS dojdzie do władzy to wprowadzone będzie prawo koraniczne ..jak PiS dojdzie do władzy to Macierewicz w skórzanym płaszczu urzędować będzie na Szucha ..jak PIS dojdzie do władzy to Palikota nadzieją na Pałac Kultury.. jak PiS dojdzie do władzy to wiadomości w TVN czytać będzie Ziemkiewicz..jak Pis dojdzie do władzy to program Wojewódzkiego poprowadzi Pospieszalski, jak PiS dojdzie do władzy to tego dnia Mann zwróci się przeciw Maternie, Mroczek przeciw Mroczkowi i Golec przeciw Golcowi. Chcesz wiedzieć więcej popatrz na Kabaret Moralnego Niepokoju. Kizior
Wygląda na to , że Partia Obciachu doprowadziła państwo to ruiny?
http://niezalezna.pl/43739-szewczak-rzad-zaniza-dziure-budzetowa-polske-czeka-wielki-kryzys
Nie oznacza to jednak żeby nie powoływać związków zawodowych. Nawet gdy weźmiemy pod uwagę niewydolność polskiego sądownictwa (sprawy w sądach pracy potrafią trwać miesiącami) to i tak związek zawodowy jest tą formą organizacji pracowniczej, która często staje się jedynym narzędziem skutecznej walki z nieludzkimi warunkami pracy (w końcu, choć sprawy sądowe trwają długo, to i tak najczęściej kończą się jednak zwycięstwem związkowców; poza tym istnieją tez inne formy walki o prawa pracownicze niż proces sądowy).
Kizior ty tępaku
Zawsze szuja i szmata bez zasad ma większe szanse w walce z kimś szlachetnym i z zasadami. Ten pierwszy wykorzysta każde łajdactwo i podstęp, kiedy ten drugi do pewnych rzeczy się nie posunie. Tak też jest z przekrętasami i szumowinami pewnymi swojej bezkarności i wymuszającymi dla siebie ludzkie traktowanie, kiedy sami wobec innych tych zasad nie mają. Faktycznie Tomaszek zamiast to całe towarzystwo wywalić na zbity pysk cackał się z takimi z Marianami P. i Wojciechami A., efekty widać i czuć.