I już po świętach. Po radosnej niedzieli, w którą dzielimy się zawsze poświęconym jajkiem. Jednak do wielu z nas, na to świąteczne śniadanie nie przyszło, nie przyjechało wielu naszych najbliższych. Nie odliczyli się, bo ich już nie ma. W tą minioną Wielkanoc, przy świątecznych stołach zabrakło też 96 pasażerów samolotu T-104, którzy dwa lata temu chcieli być w Katyniu.
Pasażerowie samolotu T-104, nr boczny 101. Elita polityczna mojego kraju. 10 kwietnia 2010 r. wsiadali do elitarnego samolotu z bezgraniczną ufnością, przekonani, że TO nie może się wydarzyć. Bo TO nigdy nie zdarzyło się w żadnym kraju, o którym mówi się, że jest cywilizowany. Ale stało się. Mój Kraj stał się więc pierwszy w całym cywilizowanym świecie, w którym doszło do takiej katastrofy. Gdy za rok lub najdalej za dwa lata (a może już teraz) jakiś Brazylijczyk, Ekwadorczyk, czy Egipcjanin kliknie w google hasło: Nazwa kraju, którego Prezydent z żoną, sztab wojskowy, posłowie, senatorowie zginęli jednego dnia otrzyma odpowiedź – Poland. Dlaczego TO, co nie powinno się zdarzyć, przydarzyło się Polsce? Może to jakiś mistyczny znak wpisany w historię każdego kraju. Nie bardzo wiem. Gubię się w tym „za” i w tym „przeciw”. Ale chyba o to właśnie chodzi, by się pogubić, by się wyciszyć i zacząć myśleć do „przodu”. Mamy w czerwcu Euro. Co pokazać, co nie pokazać, kogo wyśmiać, z kogo zrobić moherowego idiotę, a którego celebrytę wyznaczyć na dyżurny autorytet moralny. Itd. Itp. I udało się. Pracował nad tym cały sztab politycznych wizażystów. Przecież przez wiele miesięcy funkcjonował przekaz, że samolot, który miał dowieźć naszą elitę do Smoleńska, to samolot prezydencki, a więc, że to ludzie z ekipy prezydenta odpowiadają za stan samolotu, za bezpieczeństwo, za dobór pilotów, za ocenę prognozy pogody . Itd. Itp
W artykule Bartosza Wróblewskiego, jaki ukazał się 30 maja 2011 w Tygodniku „Uważam Rze” osoba odpowiedzialna za zabezpieczenie wizyty Baracka Obamy, na pytanie dziennikarza, co wydarzyłoby się w analogicznym przypadku w USA, odpowiada bez namysłu, cytuję: „ że ..coś takiego nie ma prawa się wydarzyć, że to niemożliwe. Ale jeśli już, to dymisje sięgnęły asystentów asystentów dowódców poszczególnych służb. I byłby to początek wyciągniętych konsekwencji”. Gdy 4 maja 1997 prezydent Kwaśniewski podczas pobytu w Paryżu został obrzucony jajkami – 7 maja 1997 Premier Miller odwołał szefa BORu. 17 lutego 2012 r. Prezydent Niemiec Christian Wulff ustąpił ze swojego stanowiska po tym, jak jego rodacy dowiedzieli się, że przyjął on od swojego przyjaciela darmowe bilety na przelot samolotem klasą biznesową oraz, że od jego żony pożyczył 500 tys. euro na bardzo niski procent. Prezydent Wulff najpierw bronił się, może nawet lekceważył ataki prasowe, w końcu poddał się. Nie trwało to długo. Prezydent Wulff rozpoczął w Reichstagu swe pożegnalne wystąpienie od słów … że stracił zaufanie narodu. A w moim kraju ? w III RP ? Osoba moralnie ( i nie tylko moralnie) odpowiedzialna za tak kompromitującą katastrofę godzi się przewodniczyć komisji, która ją wyjaśnia, podpisuje porozumienie, na mocy którego czarne skrzynki i inne dowody z tej katastrofy mają być w Rosji do czasu zakończenia procesu sądowego. Inne osoby o podobnej (też nie tylko moralnej) odpowiedzialności, godzą się przyjąć awans na wyższy stopień generalski, godzą się zostać marszałkiem, senatorem, godzą się szefować kancelarii premiera i pokazują się z nim podczas pobytu w Brukseli, są też obok niego przy odwiercie gazu i asystują jednemu z ministrów w czasie rozmów z PISem o deregulacji. Gdzie więc jest honor i europejskie standardy. Czas honoru w III PR skończył się, wywietrzał i stał się przeżytkiem. Chyba pod tym względem, też jesteśmy pierwsi w historii. Jak zareagowałaby po takiej tragedii opinia publiczna Anglii, Francji, Niemiec. Czy było by możliwe, aby ministrowie tych państw mogli wykonywać swe funkcje do czasu orzeczenia winy przez sąd, czy zgodzono by się przekazać śledztwo obcemu państwu i pozostawić wrak samolotu i inne dowody konieczne do wyjaśnienia katastrofy. Są to pytania retoryczne. W tych krajach ministrowie odpowiedzialni za taką katastrofę poddali by się do dymisji od razu. Nie wytrzymaliby presji autentycznej opinii publicznej. A w III RP – jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości, zadajesz dziwne pytania, od razu każdy PeOwiec – Palikociaż wypowie wyuczoną mantrę, że to polityczna gra trumnami. Jeżeli natomiast wyznajesz wiarę w pancerną brzozę, jesteś cool, jesteś w „porzo”. W programie Pana Lisa z udziałem detektywa Rutkowskiego, nasza czołowa feministka wyznała, że gdy słyszy słowo Smoleńsk, to czuje się zmęczona. Ma dreszcze. I chyba o to chodzi. Mamy czuć się zmęczeni Smoleńskiem, mamy przestać o tym mówić, dyskutować – bo to dzieli naród i tak to rzekomo odbiera tzw. opinia publiczna. Ile tej tzw. opinii publicznej jest? 50 – 60%. A co z tą mniejszością? Taka mniejszość nie powinna już istnieć od dwóch lat. Tak zakładano. Chyba, że jest to mniejszość kochająca inaczej. Oni mogą dużo. Chyba wkrótce zaprzyjaźniony z TYN socjolog zrobi badania i wyjdzie mu na to, że Tak Jest. Czekajmy więc cierpliwie, rozmawiajmy, pytajmy i bądźmy razem w ten najbliższy wtorek 10 kwietnia.
Moher-owski
10 kwietnia 2010 to straszna dla nas data w rocznicę tej ogromnej tragedii narodowej, potrzeba takiej własnie refleksji, wyważonej i bardzo gorzkiej, pytającej o kondycję naszej ojczyzny i kwalifikacje moralne rządzących wtedy i obecnie polityków. W tą kolejną rocznicę trzeba stawiać sobie zasadnicze pytania co dalej z nami i co dalej z naszą ojczyzną. Każdy z nas będzie tą tragiczną rocznicę obchodził po swojemu, jedni zatrwożeni o losy swojej ojczyzny modląc się o duszę ofiar,ale będą też tacy dla których będzie to kolejna „radosna” rocznica obrzydliwego triumfu i pogardy dla narodu. Ta katastrofa i to co miało i ma miejsce po niej jest bowiem kontrolowanym publicznym poniżeniem naszego narodu odbieraniem nam honoru, dumy i wiary . Tak właśnie to widzę, 10.04.2010r. zerwano nam na oczach całego świata nasze narodowe oficerskie/generalskie szlify, a czy my je odzyskamy zależy już tylko od nas samych.
Kubusiu, nie, nie zerwali i nie zerwą bo ci, którzy mają kręgosłup na to nie pozwolili i nigdy nie pozwolą a ci,którym zrywają nigdy tych szlifów nie posiadali i posiadać nie będą. Tylko prawda nas wyzwoli. Pogarda wobec kłamców sprzedajnych po wsze czasy.
Choćby nie wiem kto, i nie wiem jak wykazywał że zawiodły procedury w każdym z możliwych miejsc, i że wszystko było jedną wielką prowizorką od wielu wielu lat. I mimo wcześniejszych ostrzeżeń w postaci awarii śmigłowca z Premierem Millerem, i wielu awarii rządowych TU albo Jak-40, nic sobie nie robiono za każdej opcji politycznej obawiając się reakcji opinii publicznej na zakup drogich nowych samolotów dla polityków. W końcu się zemściło z tak ogromą siłą.
Współczuję rodzinom ofiar, pamiętam o rocznicy, pamiętam po co polecieli.
Nie chce pamiętać upolitycznienia katastrofy i taniego, wykorzystywania tej tragedii do aktualnej polityki.
[i]
eryk, „Choćby nie wiem kto, i nie wiem jak wykazywał że zawiodły procedury w każdym z możliwych miejsc”.
„Nie chce pamiętać upolitycznienia katastrofy i taniego, wykorzystywania tej tragedii do aktualnej polityki.”
Ja także ale kto wykorzystuje? A kto dochodzi do prawdy? Komu zależy by wszystkie fakty wyświetlić? A komu by zamieść pod dywan? Kto z „zacnych sług ludu” będąc na liście pasażerów wymiksował się w ostatnim momencie-dlaczego? Co skłoniło go?
Eryków nie obchodzą fakty. Eryki już wszystko wiedzą, czytają właściwą prasę i oglądają właściwą telewizję a tam już po 5minutach od katastrofy powiedzieli jak było i dlaczego.
Katyń przez dziesięciolecia był wynikiem hitlerowskich Niemców, tak podano to Eryki w to uwierzyły i przekazały dalej a kto drążył ten był wrogiem Ojczyzny.
Dziś „rzygają Smoleńskiem”, bo ile można drążyć ten sam temat? No i komu to służy? Wiadomo, przecież. A sprawców wg eryków już ukarano, jednych awansem na wyższy stopień generalski innych odpowiedzialniejszym stanowiskiem, i to erykom wystarczy.
Erykom do sztambucha, słowa które oddają sens tego co istotne.Przeczytajcie ze zrozumieniem, zastanówcie się spokojnie przy porannej kawusi, podziale należnej premii, odbiorze należnych odznaczeń i orderów, awansów.
http://lukaszwarzecha.salon24.pl/407113,pomysl-samodzielnie-pomysl-spokojnie
Zatrzymajcie bieg na chwilę. Prawda wyzwala.
Dołączam kolejny link. Naprawdę warto przeczytać…
http://www.rp.pl/artykul/776919,856683-Skojarzenia-na-Wielki-Przeddzien.html
Już odpowiedziałeś na moje pytania. Teraz jeszcze raz przeczytaj swoja odpowiedź, a zrozumiesz przy kawusi, kto wykorzystuje tą sytuacje.
To nie Tusk czy Komorowski, a Kaczyński i jego poplecznicy 5 min po katastrofie wiedzieli kto i jak i dlaczego. Do dzisiaj starają się dorobić to tej swojej prawdy „fakty”. I nawet jak by sam Bóg się objawił i powiedział że to była katastrofa, to i tak PIS i jego wyznawcy określili by że to ewidentny klientyzm wobec Rosjan a Niebo to kondominium rosyjsko-niemieckie.
Więc o czymmy rozmawiamy.
No cóż można poradzić jeśli eryki nie są w stanie czytać ze zrozumieniem?
Tak już pewnie zostali zaprogramowani. Barwy polityczne nic tu do rzeczy nie mają. Ludzie są albo mądrzy albo głupi, czasami zmanipulowani a czyja to wina? Pana Boga czy ich? Odpowiedz sobie na pytanie, czy obwinione procedury zostały wymyślone przez Marsjan i to ci Marsjanie mieli przestrzegać tych procedur? Spaliły się ze wstydu te procedury? A może zostały ukarane?
Kampania prezydencka Jarosława rozpoczęła sie dzisiaj na Krakowskim Przedmieściu.Mówi o tym „trzeci bliżniak”.Misie nawet nie trzeba umieć czytać,to widać.
Niech żyje JAROSŁAW KACZYNSKI!
Precz z POpierdkową władzą i mALCOWYMI autorytetami!
http://wiadomosci.onet.pl/raporty/wikileaks-publikacja-tajnych-dokumentow/kolejna-depesza-usa-to-najsilniejsza-osoba-w-polit,1,4867144,wiadomosc.html
No cóż miał złoty róg:(
Czemu Jarosław nie lata do Smoleńska w rocznice? Proszę pomóżcie mi znaleźć odpowiedź, bo przecież znacie się nie tylko na leśnictwie, jak dowodzi Prawy Las.
Jaśnie Panujący Jarosław nie chce przeżywać tej tragedii z wieloma rodzinami ofiar, które były jak co roku w Smoleńsku. Zapewne jest jeszcze wiele do zrobienia w partii i dla partii, która dowodzi i dlatego nie może oderwać się od polityki nawet na chwilę…
Drogi Moherowiczu !
Dziękuję Ci za tak wspaniałą publikację.
Moim zdaniem dla dobra Polski i Polaków, a szczególnie przyszłych pokoleń przyczyny tej narodowej tragedii trzeba wyjaśnić do końca.
Będzie to możliwe oczywiście tylko i wyłącznie po odsunięciu choćby i siłą obecnie administrującej Polską ekipy, która wybitnie szkodzi Polsce i Polakom.
Odkrycie prawdy o tragedii w Smoleńsku może doprowadzić do dsunięcia Putina od władzy w Rosji.
Miłego dnia
Orzeł z Łodzi.
Stały skład komentatorów i stały zestaw opinii, czasem chce mi się śmiać, ale częściej płakać. Na tym forum prowadzone są dziwne i niezrozumiałe manewry małych jednoosobowych armii toczących bardzo brutalną i bezpardonową wojnę ideologiczną , oby tylko efektem tych manewrów nie było tak jak powiedział kiedyś na forum ONZ Nikita Chruszczow, że ZSRR będzie walczyło o pokój tak zaciekle, że nie pozostanie kamień na kamieniu. Przeczytałem ze zdumieniem obrzydliwy w swym kontekście fragment zdania „czemu Jarosław nie lata do Smoleńska w rocznice” przerażasz mnie autorze tego tekstu, ale zachęcam cię do odrobinę większej asertywności, zacznij śmiało skandować tak jak ten pijany i naćpany nocny motłoch z Krakowskiego Przedmieścia „jeszcze jeden ,jeszcze jeden” mający oczywiście na myśli ostateczne pozbycie się tego znienawidzonego Jarosława Kaczyńskiego. „Cięcie” stałeś się dla mnie wzorem nowoczesnego patrioty, który odrzuca wszelkie anachroniczne normy , sentymentalizmy przecież prawdę można tak jak człowieka, zatłuc kijami bejsbolowymi mając sprawnych dyżurnych pałkarzy i „dziennikarzy” można każdą wątpliwość, każde pojawiające się pytanie dotyczące przyczyn katastrofy krótko skwitować takim zdaniem, które usłyszałem tuz po niej „a po co tam polecieli przecież nikt ich nie zapraszał” fajne i wyjaśnia wszystko. Mam taką cichą nadzieje że nastąpi opamiętanie, że niektórzy zrozumieją, że są granice, których przekraczać nie wolno.
Tu-154, gwoli ścisłości.
Choć to pewnie nie ważne. Tego i tego i tak zestrzelili zapewne…
a ci co codziennie giną,czemu za nich nie modlicie się na krakowskim przedmieściu-CODZIENNIE,czy nie wszyscy zasługuja na taką samą pamięć ,w piekle będą smażyć się ci,co ludzi dzielą,
Cytat:anna
„a ci co codziennie giną,czemu za nich nie modlicie się na krakowskim przedmieściu-CODZIENNIE,czy nie wszyscy zasługuja na taką samą pamięć ,w piekle będą smażyć się ci,co ludzi dzielą,”
nie pisz głupstw.. temat jest konkretny i o prawdę chodzi.
jak mozna uważac za prawdziwego Polaka człowieka którego ojciec dziadek, wujek , ciotka i on sam byli członkami PZPR- czyli wysługiwali sie okupantom sowieckim do 1989 roku PÓZNIEJ OSZUKIWALI I ROZKRADALI MAJĄTEK NARODOWY. Ziarno od plew zawsze trzeba oddzielić , żeby chleb był dobry?
CZY PRAWDZIWY POLAK TAK ROBI?
„Nie pisz głupstw…, o prawdę chodzi”, ripostuje presto annie. Pytam, czemu to przyszły wódz IV RP znając prawdę jej nie wyjawi? Mógł to zrobić już dwa lata temu, choćby przez szacunek dla brata i bratowej ale też i dla większości rodzin ofiar, które dziś dzieli ten człowiek. Odurzony w swojej prawdzie stanie kiedyś przed obliczem Tego, który go oświeci, bo na ziemi nie znalazł takiej możliwości.
Dziękuję Ci Kobusiu Puchatku za celną ripostę !
Mam nadzieję, że wkrótce nastąpi dzień prawdy, a wtedy „mury runą runą, runą….”
Panie Tusk i Komorowski jeszce żadna władza w Polsce nie zwyciężyła w wojnie z Narodem Polskim, którą przy udziale służb specjalnych b. PRL i służb obcych państw (przeważnie Rosji i Niemiec) w tak bezwzględny sposób toczycie z pełnym zaangażowaniem tzw. pożytecznych idiotów, tj, dziennikarzy i pseudoautorytetów wszelkiej maści, którzy w większości to byli agenci UB i SB !!
Pozdrawiam
Orzeł z Łodzi !
jaką prawdę-presto-,to ty piszesz głupstwa,jeśli obecna władza ma coś na sumieniu Bóg ich osądzi i to surowo a nie kaczyński czy ty -mały człowieczku-,popełniacie grzech ciężki,
NIE SĄDŹCIE A NIE BĘDZIECIE SĄDZENI
„NIE SĄDŹCIE A NIE BĘDZIECIE SĄDZENI” właśnie to robisz, no i sądy porozwiązujesz zapewne
@ Anno. Zamknijmy sądy. Rozwiążmy prokuratury. Czy tak Anno? I jak Annie ktoś krzywdę zrobi, to Anna zażąda, by go nie sądzić? Doprawdy?
ale skąd wiecie kto jest tak naprawdę winny tej tragedii,czy jesteście Bogami
koniec