70 zł podwyżki punktu bazowego, 40% awansowanych i 1500 zł nagrody z okazji Dni Lasu – tylko tyle wynegocjowały wczoraj związki zawodowe z Dyrektorem Generalnym. Jak to się ma do awansu 100% załogi, podwyżki o 1000 zł/osobę – uchwały programowej XV WZD KSPL NSZZ Solidarność i min. 100 zł wzrostu stawki bazowej.
Panie Kazimierzu Uleniecki, jak się nie wierzy w sukces negocjacyjny, to nie dostaje się nawet tego, co i tak już było obiecane tzn 80 zł na punkcie bazowym, 50% awansów i dwie nagrody w czerwcu i lipcu.
Co się od Zjazdu Solidarności zmieniło?!…
Ludzie! Wy nie macie już przyzwoitości! Pomyślcie o zarobkach w LP i porównajcie z zarobkami np. pracowników ZUL. Przecież te wasze nagrody, awanse, podwyżki są nie sprawiedliwe w stosunku do społeczeństwa. Pamiętajcie, że te 7,5 mln hektarów lasu należy do całego społeczeństwa a nie do dwudziestu kilku tysięcy ludzi w zielonych mundurach! Przejadacie pieniądze nas wszystkich. Sam jestem leśnikiem, ale zdaję sobie sprawę, że zdecydowana większość pracowników LP jest na tyle „kompetentna”, że absolutnie nie znaleźli by pracy u innego wymagającego pracodawcy. W każdym cywilizowanym kraju niedochodowe firmy są zamykane, a u nas nierentowne nadleśnictwa żyją lepiej niż te, które są na plus. Przykro mi leśnicy z LP, ale okradacie resztę społeczeństwa ze wspólnego majątku. Taka niestety jest prawda…
Uchwały XV WZD KSPL….? 🙂 Jaki przewodniczący, taka realizacja……
Jaki z-ca przew. takie prowadzenie Zjazdu….Na szczęście żałosnego Grzegorza B. zastąpił delegat z Wrocławia, Nadleśniczy Ł….wski i Zjazd prowadzony był ponoć już sprawnie.
Kolejną próbą sprawności Kazimierza U. będzie przywrócenie kol. Tałałasa do pracy i ukaranie /w tym zwrot kosztów poniesionych przez lasy/ winnych tej żałosnej szopki, prywatnej wojenki byłego dyr. RDLP. Wielkie brawa dla kol. Marka Szarego za zgłoszenie propozycji tej Uchwały i wszystkim, którzy zachowali się jak prawdziwi związkowcy.
Mam nadzieję, że następny Zjazd zmieni Radę….
A czy wprowadzenie min współczynników dla Podleśniczych oraz Leśniczych a także wprowadzenie nakazu wprowadzenie wszystkich pracowników terenowych na leśnictwach do służby leśnej (bo z różnych względów nie byli) nie jest zasługą ZZ i współpracy z DGLP?
Punkt widzenia od miejsca siedzenia. Gdyby to obecna opozycja oraz ludzie z nią związani a zasiadający w ZZ ogłosili by takie wyniki, to wówczas byłby odtrąbiony sukces!
Rozumiem że dla Szanownych Panów pracujących na etatach w Dyrekcji…1500zł jako nagroda z okazji Dnia Leśnika jest upadlająca. Dla mnie. Pracownika Działu Technicznego w małym Nadleśnictwie jest to jak manna z nieba.
Chciałabym mieć 300 zł podwyżki za pkt. Dostanę 70…dobre i to.
Drogi teżLeśniku. Chciałbym Ci nadmienić, że górnicy z KGHM nie pozyskują rudy miedzi ze złóż należących do nich, że górnicy z JSW nie wydobywają węgla koksującego z ich własnych złóż, że pracownicy PGNiG nie sprzedają gazu ze złóż należących tylko do nich itp. itd. I nikt z nich nie ma wyrzutów z powodu tego, że korzystając z własności całego narodu zarabia dużo więcej niż przeciętny leśnik. Takie myślenie jest nieuprawnione i niesprawiedliwe.
TEŻ Leśnik chyba z okręgu Miedziowego jest…
Kolego nie porównuj 9000 tyś zł / brutto do naszej pensji.
My nie mamy 14,15,16, 17 gruszowego co roku, oraz teczkowego dla dziecka po 2000 zł co roku na wyprawkę.
Dla mnie zarobki i ciagle wzywania do podwyżek dla górników jest głupie, chciwe i złodziejskie w stosunku do reszty społeczeństwa!
Oni maja argument że sami zobaczmy jak się pracuje, to zobaczymy…
A ja mam kontrargument…nikt Cię do pracy w Górnictwie nie zmusza Kałachem…
Nasze premie to wyrównanie za niskie pensje…
Dzisiaj ja mam taką pensję jak 8 lat temu w prywatnej firmie. Więc gdzie ta nasza pazerność?
Czy ktoś w okresie 2009r w trakcie zerowej sprzedaży drewna, protestował z leśników o podwyżki?
Nie bo w odróżnieniu od górników którym bonzowie ZZ rzucą hasło KASA! i lecą za nimi w ogień. Może to kwestia wykształcenia…ale nie generalizuje.
Nasza praca i jej efekty są widoczne dopiero po kilkudziesięciu latach, sami się finansujemy, więc inaczej dbamy o to gdzie pracujemy.
Ciekawe jak wyglądała by kasa kopalni gdyby miała zarobić sama?
Zapewne Górniki by miały po 50.000 tyś pensji miesięcznie. Zrobił by się bOOOM sprzedażowy w okręgu na okres 2-3 lat…i za chwile krach…
I wizyty w PUP w poszukiwaniu pracy…bo koncern upadł…
No ale przez dwa lata fajnie było wydoić ile się dało…
Taka różnica miedzy nami a górnikami…
Bardzo mi się podoba wypowiedź dionize’go w uzupełnieniu podam tylko, że w KGHM pracuje 25 tys. osób, przeciętna płaca dotyka 9000 zł, w tym roku walczą o kolejną podwyżkę rzędu 1000 zł. I tak powinno być drodzy koledzy jeżeli firma dobrze prosperuje to pracownicy powinni to odczuwać w swojej kieszeni, tylko o swoje trzeba umieć zawalczyć. Związki zawodowe działające w Lasach Państwowych do każdych negocjacji podchodzą ze spuszczoną głową i z pokorą przyjmują kit, którym ich karmi Dyrektor. Sytuacja finansowa Lasów jest bardzo dobra a nadwyżki próbuje się utopić w inwestycjach. Myślę, że w czasie kryzysu potrafimy obniżyć swoje pensje, ale póki co korzystajmy z dobrej sytuacji ekonomicznej.
Chcę przypomnieć że w negocjacjach brały udział wszystkie centrale związkowe a nie tylko Solidarność, a panom niezadowolonym proponuję wstąpienie do związku i pokazanie że poza krytyka stać Was na coś więcej.
Panie „teżLeśnik” – z tego co pan pisze to las i pracę w lesie zna pan z opisu, chyba, że siedzi Pan w Genialnej Dyrekcji LP i zarabia pan tyle, że premie wydaje pan na waciki do uszu.
Dla mnie taka premia to zastrzyk gotówki na wyprostowanie finansów i jeżeli uważa pan, że 1500 zł brutto za docenienie rocznej pracy to dużo to żal mi pana.
Czy tylko ja zauważyłem, że na stonie Solidarności giną komentarze? Cenzura wróciła. Pozdrawiam – lecę po waciki.
I tak większość tej podwyżki dostaną związkowcy nie zważając na fakt,że jest to podwyżka dla 40% załogi.
A i sosenka czasem na główkę spaść może. A nadleśniczy, jak i w kopalni, ekipę ratunkową zaraz wysyła, i wypadek tuszuje, bo o zakupie kasków zapomniał…
Górnik leśnik – dwa bratanki 🙂 Wyrównanie się należy. Obojętnie w którą stronę – byle więcej niż my nie mieli…
Koledzy, Bracia Leśnicy!
Jeśli chcecie nawiązywać albo porównywać się z tak patologicznymi z ekonomiczno-zdroworozsądkowego punktu widzenia sektorami jak górnictwo, to gratuluję! Przecież to się nie mieści w głowie, że koszty nadleśnictw na utrzymanie swojego aparatu administracyjnego nie odbiegają od kosztów usług leśnych. Nikomu znającemu temat nie trzeba tłumaczyć, gdzie więcej pracy i wysiłku trzeba włożyć… Doskonale wiecie ile zarabia pierdzący w stołek pan z RDLP, który do końca nawet nie ogarnia rzeczywistości dookoła. W każdym normalnym kraju i przedsiębiorstwie jest prowadzona działalność, która ma generować zysk. Ale w momencie gdy sama „góra” LP mówi, że w gospodarce leśnej bilans zawsze powinien wychodzić w okolicy zera… Czyli co to oznacza? A mianowicie to, że jak jest rok koniunktury to trzeba tyle wydać na premie i bezsensowne inwestycje (zamiast np. na drogi), żeby ewentualny nadmiar pieniędzy skutecznie przejeść. Mając nawet na uwadze całą skalę produktów niematerialnych dostarczanych przez lasy, to i tak każdy zdrowo myślący ekonomista złapałby się za głowę gdyby dowiedział się jak się gospodarzy w LP.
No ale póki co walczcie o premie i podwyżki – kiedyś i tak ten system padnie, kiedy pan pilarz i pani na szkółce będą chcieli zarabiać tyle co na Zachodzie. A póki co hulaj dusza – piekła nie ma!
Najwiecej podwyzek dla Wołowa trzeba dac dla Matusa ,Paduszyńskiej i całej reszcie lizusów.
A jakie to są bezsensowene inwestycje Panie też(niby)leśnik. Jeśli „ten system padnie” to przez takich malkontentów jak Ty. i niestety Twoja prawda to g. prawda
W pewnym nadleśnictwie administratorzy zrobili eksperyment z którego wyszło, że pracownicy biura nadleśnictwa ( razem z kadrą ) przeznaczali 60% swojego czasu pracy na internet ( portale społecznościowe, aukcje, strony erotyczne itp.) Aby nie stracić pracy pozostało to ich słodką tajemnicą. Co wy na to? A tak poza tym, to zarobki około 2 tyś zł. gdy żona nie pracuje i ma się dzieci i mieszka się na zadupiu, to nie jest żadna rewelacja.
Tobie Zosiu za plucie na portalu na w/w przez Ciebie zapłacą Ci sowitą sumkę nie martw się. Może nawet jakiejś papierówki Ci nawiozą i pozwolą wystąpić w telewizji z zakrytą twarzą
Pieniędzy na podwyżki w kwotach : 100 zł za punkt nie będzie póki będziemy pozwalać na remonty ” LEŚNICZÓWEK” za blisko pół mln złotych i budowę domów w ostatnich latach dla niektórych włodarzy , które już są zaplanowane do sprzedaży na preferencyjnych zasadach.LUKSUSY typu: kute płoty,bramy na pilota itp, których nawet najbogatsi ludzie w okolicy nie mają kosztują krocie.
CZY TO JEST STANDARD?!- zgadnijcie gdzie tak jest?
Ja też chciałbym wiedzieć gdzie te kute bramy na pilota i remonty za 500. tyś.
co do preferencyjnej sprzedaży…bardzo przepraszam…połowa mieszkań które nadają się obecnie do sprzedaży dla pracowników LP nie zostaną sprzedane, bo mają albo jeszcze amortyzację (z inwestycji) albo były remontowane w ciagu 10 lat z funduszu remontowego…
I takim osad czy mieszkań nie kupi ani podleśniczy ani inspektor ani Nadleśniczy czy pracownik RDLP…bo Wawa odrzuci i tyle…
l znowu kto lepiej zarabia będzie miał większą podwyżkę,ale nie ma co narzekać,lepiej to niż nic, szkoda żę założenia były większe a wyszło jak wyszło. panowie twardszą ręke trzeba mieć. nie dać się tak łatwo zmiękczać argumentami!!!!
Zoska napisał(a)-najwiecej podwyzek dla Wołowa trzeba dac dla Matusa ,Paduszyńskiej i całej reszcie lizusów- dla ciebie pozostaje jedynie superatka brz Winowskiego.
Malik ponad połowa mieszkań nadaje się do sprzedaży natychmiast.Problem to albo brakuje jaj generałowi bo wymyśla jakieś bliżej nie określone limity , albo trzeba pogonić niektórych nadl jak w Bystrzycy Kłodzkiej za to , że blok mieszkalny nie chce zgłosić do sprzedaży.Jest jedna pozytywna zmiana w zasadach-liczy się 5-cio letni okres nakładów na mieszkanie.
Wawa boi się że Dyrekcje i Nadlesnictwa będą przekręcać i wyprzedawać osady niedawno remontowane…
Problem w tym że nawet jak by się zgodziły, to i tak pozostaje problem jaką kwotę ustalić max. zadłużenia danej osady.
60? 80? 100.000 tyś?
Jak ktoś będzie miał 105.000 to się będzie wściekać że dlaczego tylko 5000 tyś i już nie może wykupić za wartość rabatu plus wykupienie?
To wina wieloletnich zaległości i braku zdecydowania w sprzedaży nieruchomości oraz ciągłych zmian w Dyrekcji Generalnej, co inny to nowa strategia działalności w tym zakresie…
Przypomnijcie sobie za jakie pieniądze i jakiej wartości osady kupili dyrektorzy regionalni i generalni, było to gdzieś napisane. Żadna z tych osad nie była warta mniej niż 300tyś zł. przy wyjątkowo łaskawej wycenie.
Miło mi powitać na naszej stronie pana”Malik -leśny” -jestem pod wrażeniem Panskich opinii i komentarzy. Sprawia Pan wrażenie absolwenta „renomowanej” uczelni.Chciałbym tylko wiedzieć w którym roku ukończył Pan W U M L ( dla niezorientowanych : WYŻSZY UNIWERSYTET MARKSIZMU I LENINIZMU) i czy kultury tez tam uczono?
Nawiązując do tytułu wpisu „Negocjatorzy Solidarności nie zdali egzaminu” informuję, że egzamin negocjatorów ciągle trwa. Ot chociażby Uchwała nr 2 – „XV WZD KSPL NSZZ Solidarność zobowiązuje Przewodniczącego KSPL do podjęcia rozmów zmierzających do przywrócenia do pracy w-ce przewodniczącego Komisji Zakładowej przy RDLP Wrocław Kol. Piotra Tałałasa”.
Ciekawe czy POsłuszny K. Uleniecki pamięta o tym. Zresztą, nierealizowanie Uchwał to standard obecnej kadencji KSPL
a kiedy wypłacą nagrodę z okazji Dnia Lasu, bo cienko przędę- podleśniczy
Nagroda w wysokości 1500 zł powinna być wypłacona do 10 czerwca