czy wy jeszcze leśnicy nie zrozumieliście że takim pisaniem, oflagowaniem to nic nie zmienicie, weźmy się razem i na ulice. generalny protest nam pomoże, a to wszystko to jest o kant d…… panowie na ulice i krzyczeć, protestować.
Lasy są Skarbu Państwa, a nie PGL. To tak,jakby lokaj protestował przeciw swojemu pracodawcy. Zasady ustala właściciel,a lokaj może nie zgadzać się lub zgadzać, ale nie decydować o zasadach. Będzie jak w budżetówce, ale to jest właśnie sprawiedliwość, a nie 460 udzielnych księstw , 17 królestw i jeden cesarz.
Mam pomysł wklejajmy ten link z tej strony na daszą klasę z dopiskiem podaj dalej.. Jak i też inne ciekawe strony w tym temacie, gdyż wiem z doświadczenia bo sam o tym mówię ludzią i wiem że nie wszyscy są świadomi tego faktu iż nasze lasy są w poważnym niebezpieczęstwie.
Nasza klasa jest jednym z najlepszych narzędzi aby jak największą ilość osób uświadomić w tym temacie, ja mam mało znajomych 72, ale mój kolega 500 i gdy prześlę mu link z dopiskiem podaj dalej, a on weżmie sobie to do serca tak jak ja to wszyscy ludzie będą świadomi zagrożenia dla lasów i Ci dla których to nie jest obojętne pomogą, zbierając podpisy, czy protestując wszyscy razem Pozdrawiam.
O co to właściwie im chodzi? Kim to oni właściwie są?
– A co ja z tego będę miał?
Hm… Biurokraci coś chcą zrobić lasom, nasi są przeciwni i namawiają do referendum.
Hej! Tam… dawać tu wszyscy na referendum, pognębić „Biurokratów” – głosować tak jak nasi chcą, brońmy polskich Lasów.
Damy popalić Biurokratom i w referendum głosujemy na „TAK”.
„TAK”, – jestem za zmianą statusu prawnego Lasów Państwowych … i coś tam coś tam…
Osoba 4/:
Beneficjent
Dooobrrra robooota…, – zanim „Bandziory” cokolwiek połapią się o co chodzi, to zrobimy ”TAKIE PRAWO!!!”, że już im nawet „Bruksela” nie pomoże.
Stara zagrywka zawsze się sprawdza, bo ilu tak naprawdę widzi różnicę w znaczeniach prawnych, określeń: PGL Lasy Państwowe, a Lasy Państwowe.
czy wy jeszcze leśnicy nie zrozumieliście że takim pisaniem, oflagowaniem to nic nie zmienicie, weźmy się razem i na ulice. generalny protest nam pomoże, a to wszystko to jest o kant d…… panowie na ulice i krzyczeć, protestować.
Lasy są Skarbu Państwa, a nie PGL. To tak,jakby lokaj protestował przeciw swojemu pracodawcy. Zasady ustala właściciel,a lokaj może nie zgadzać się lub zgadzać, ale nie decydować o zasadach. Będzie jak w budżetówce, ale to jest właśnie sprawiedliwość, a nie 460 udzielnych księstw , 17 królestw i jeden cesarz.
Lokaj to sam jesteś leave
Pełna zgoda Leave…Jak Państwo zechce zmieni sobie lokaja i skończą się krzyki.
Chyba twoje Tomi
Mam pomysł wklejajmy ten link z tej strony na daszą klasę z dopiskiem podaj dalej.. Jak i też inne ciekawe strony w tym temacie, gdyż wiem z doświadczenia bo sam o tym mówię ludzią i wiem że nie wszyscy są świadomi tego faktu iż nasze lasy są w poważnym niebezpieczęstwie.
Nasza klasa jest jednym z najlepszych narzędzi aby jak największą ilość osób uświadomić w tym temacie, ja mam mało znajomych 72, ale mój kolega 500 i gdy prześlę mu link z dopiskiem podaj dalej, a on weżmie sobie to do serca tak jak ja to wszyscy ludzie będą świadomi zagrożenia dla lasów i Ci dla których to nie jest obojętne pomogą, zbierając podpisy, czy protestując wszyscy razem Pozdrawiam.
Osoba 3/:
„Bandzior”
O co to właściwie im chodzi? Kim to oni właściwie są?
– A co ja z tego będę miał?
Hm… Biurokraci coś chcą zrobić lasom, nasi są przeciwni i namawiają do referendum.
Hej! Tam… dawać tu wszyscy na referendum, pognębić „Biurokratów” – głosować tak jak nasi chcą, brońmy polskich Lasów.
Damy popalić Biurokratom i w referendum głosujemy na „TAK”.
„TAK”, – jestem za zmianą statusu prawnego Lasów Państwowych … i coś tam coś tam…
Osoba 4/:
Beneficjent
Dooobrrra robooota…, – zanim „Bandziory” cokolwiek połapią się o co chodzi, to zrobimy ”TAKIE PRAWO!!!”, że już im nawet „Bruksela” nie pomoże.
Stara zagrywka zawsze się sprawdza, bo ilu tak naprawdę widzi różnicę w znaczeniach prawnych, określeń: PGL Lasy Państwowe, a Lasy Państwowe.