Bardzo ciekawą praktykę porusza w liście do Dyrektora Generalnego LP poseł Cybulski. Okazuje się, że w RDLP we Wrocławiu nagminną praktyką jest dzierżawienie od Lasów dziesiątków hektarów łąk przez kierownictwo dyrekcji. Zapewne związane jest to z uzyskiwaniem unijnych dopłat. Pytanie samo się nasuwa – czy te dopłaty nie mogą wpływać do kasy Lasów?
Widać nareszcie w czyim interesie działa nieskazitelny poseł,baron ziemski(300ha w posiadaniu)który tak wstydzi się majątku,że zaniża jego wartość o 2,5 mln złotych.A działa w interesie przyjaciela z PZPRu,który dał sie poznać jako fachowiec od kontaktów z radzieckimi generałami stacjonującymi w Legnicy,który jako pierwszy został wywalony przez p.Płakseja.Pan poseł nie napisał czym wsławił się towarzysz Różycki.Może tym że nie uznaje papieża czy tym że czyta i uwielbia Urbana?
Ten fachowiec zwolniny to ten co żonę Grusia na emeryturę wysłał
POtentaci deputatowi i „dzierżawcy’ są wśród POsłów PSL w RDLP OLSZTN !
Obszarnikami są nadleśniczowie i SL, do kasy SP nic nie wpływa !!
Ciekawe co zrobi Pigan, bo jeśli poseł Cybulski zadaje takie pytania to odpowiedź jest mu znana. Kolejny smród jaki ciągnie się za nieudacznikiem Adamczakiem być może w końcu dogoni Pigana i skończy się ten niechlubny rozdział w lasach. Różyckiego bym nie bronił, bo należy on do tych „przedsiębiorczych” którzy nacięli lasy bez żadnych konsekwencji na setki tysięcy złotych.
Aż się prosi by wkroczył do akcji sam Premier i zribił czystkę z góry do samego dołu, bo to kompromituje naszą organizację i daje pretekst do głebokich przekształceń
I pewnie zrobią czystkę ale na dole. Wyrzucą nas wszystkich z roboty w trosce o nasze zdrowie psychiczne , abyśmy nie tracili nerwów na zajmowanie się problemami na które i tak nie mamy wpływu.A jak nie będziemy już pracownikami LP to i problemy leśnej wierchuszki staną się nam obojętne i obce a do lasu będziemy chodzić tylko po zdrowie, na grzyby.
A teraz przed wyborami to możemy się spodziewać na okrągło wyjmowania asów z rękawa jak choćby ten wyjęty przez pana posła.
Na zadane pytania Cebula odpowiedzi nie dostanie! Lecz jest pewne, że Adamczakowski powinien karnie zostać wyrzucony nie tylko z lasów lecz i z życia społecznego. Ten nieudacznik 'leśniczy z Wołowa’ pociągnie w przepaść nie tylko Pigana ale i struktury PO i PSL. Ile trzeba jeszcze by ta „KANALIA” została wylana z LP ????????? Zaraz wyjdzie ,że przyzwolenie na przekręty mieli nie tylko jego kolesie ze Żmigrodu, Lubina ,czy Wołowa ale i inni powołani figuranci tzw. związkowcy!!!! Już gołym okiem widać co wyprawiają!!! tępota, miernota i marność nad marnościami! Może jeszcze wrócą Ci ’ WIELCY STARZY PRAWDZIWI NADLEŚNICZOWIE’ co będą w stanie to bagno odwodnić i wyprostować?????
P.Rózycki też robił lewe interesy a teraz szuka pomocy bo go Adamczak zwolnił.
WIELCY NADLEŚNICZOWIE nie wrócą…bo komunizm się skończył w 1989.
Co do Pana Cybulskiego zaraz się okaże że będzie pytał czy prawdą jest że Nadleśniczowie kupili sobie JAKa 40 i chowają go po swoich terenach i nikt nie wie skąd się on tam wziął i kto płaci za obsługę lotniks…
Wcześniej Pan Cybulski oskarżał o mobbing Pana Matusa…po odpisaniu okazuje się że Pan Cybulski raczej sprawę widzi że „prawie” albo „prawdopodobnie” mobbing…
Przestraszył sie rękawicy rzuconej przez Matusa…
A taki nieskazitelny Pan Cybulski długo w bambuko przepisy prawa robił żeby mieszkanko służbowe utrzymać (mając swoją daczę) a ówczesny Nadleśniczy dojeżdżał 80km do roboty…bo sie Immunniunio zasłaniał Pan WIELKI Poseł? Zapomnieli?
Teraz będzie pisał cokolwiek żeby zaistnieć…w końcu PIS idzie na wojnę totalną ze wszystkimi i wszystkim…nawet Szczypińska się nie uchowa… 🙂
Dobre pytanie Pana Posła.
Już wiem to nie prochy Poseł za bardzo nawąchał się niezapominajek
Ciekawe skąd te niezapominajki, czyżby z Zieleńca.
Pan poseł sam je uprawia w Lubinie. Prawy lesie dlaczego cenzurujesz moje wypowiedzi czy czyżby poseł je zatwierdzał?
Raczej z Łodzi…i nie niezapominajki, tylko jakiś dopalacz aktywujący działalność wywrotową, podziemną i antydemokratyczną…chyba to tzw. „kubańkie cygaro” 😛
Nie pisuję na portalu i nie jestem jego fanem.Ostatnio pojawiło się na nim moje nazwisko. Zbyt długo pracowałem w Lasach Państwowych na swoją markę aby dać satysfakcję tchórzom kryjącym się pod pseudonimami.
– Szanowny Antypig i Kropka, jeśli posiadacie wiedzę że ” robiłem lewe interesy i naciąłem lasy bez żadnych konsekwencji na setki tysięcy złotych” to waszym obowiązkiem jest natychmiastowe powiadomienie organów ścigania.
W przeciwnym wypadku rozwiązania mogą być tylko dwa:
a/albo wycofujecie się ze swoich publicznych oskarżeń zamieszczając stosowne wpisy,
b/ albo ja wystąpię na drogę sądową i zerwę z was anonimowe maski.
– Szanowny franzkafka
Przyznaję się ze skruchą do postawionych „zarzutów”. Rzeczywiście dużo czytam.Urbana też. Mam równiez własny osąd na temat religii i dogmatów, również na szereg innych spraw. Tak, byłem też nadleśniczym w Legnicy kiedy pan chodził jeszcze pieszo pod stół. Tylko co ma światopogląd , partyjna legitymacja, wyznanie itp do pracy zawodowej?
W pańskim pojmowaniu świata nie ma miejsca dla inaczej myślących. Mam jednak nadzieję , że jako religijny fanatyk, podpalając pode mną stos – w ramach miłosierdzia- wyasygnujesz pan suchy opał abym krócej się męczył.
Wystarczy.Panie MM.
Gratuluję coming out-u!Kolejny pan z obsesyjnym poglądem,że każdy kto go krytykuje to M.M. Rozumiem że M.M. to ten Matus co,to sen z powiek panu,panu posłowi i Winowskiemu spędza.Wybaczy pan wszak tak oczytany jak pan jak sam twierdzi, a zarzuca mi chodzenie pieszo- dobrze, że nie chodzenie oburącz. Ludzie o światopoglądzie takim jak pański, może i skazywali ludzi na śmierć za inność. Ja w przeciwieństwie do pana kieruję się miłosierdziem i miłością.Jest w psychologii taki termin zwany projekcją. Proponuję panu poczytać,a wtedy dowie się pan kto kogo na stosie chce palić.
Prawy lesie ciekawe dlaczego nie opublikowałeś odpowiedzi na pismo szanownego posła?Gdzie twój obiektywizm?
No właśnie…już zmiękła rura Panu Poślinionemu Posłowi…
zenonie i solidarite to co wypisjecie w psychologii nazywa się projekcją. To co Matus pisze w tym liście jest żenujące ,jednoznacznie świadczy że jest zadufanym megalomanem widzącym tylko czubek własnego nosa. Wyrzucał ludzi z pracy bez żadnego powodu, a potem pisał że jest ofiarą. Jako szef MKK „Solidarność” cały czas nadużywał i nadużywa swoich się znajomości. Myślę że już niedługo odpowie przed Wymiarem Sprawiedliwości za wszelkie podłości jakich się dopuścił razem ze swoimi”kolegami z S”
Nowy nick a stara gadka, jakbym już gdzieś to czytał!!!Nie wiem gdzie w moim zdaniu jest projekcja. Niestety mój drogi x-menie. Projekcją nazywa się twoje wywody na temat co czeka Matusa. Rozumiem, że to twoja megalomania pozwala ci twierdzić kto i kiedy stanie przed wymiarem sprawiedliwości i rozumiem, że to ty cały czas nadużywasz swoich znajomości.Radzę zaczerpnąć trochę wiedzy, a potem dopiero pisać i nie używać słów, których się nie rozumie.
Wg Freuda pomyłki językowe też mają swoje psychologiczne uzasadnienie x-men,a w tym wywodzie pada zdanie, że cyt. ..nadużywa swoich się… Rozumiem,że zaimek się pojawił się tam nie bez kozery,gdyż się-sobie jest wyjątkowo autosugestywne i dotyczą osoby,która to napisała.Widać chłopie masz problem i jak znowu coś napiszesz głęboko sie zastanów,bo np. o projekcji to zielonego pojęcia nie masz.A każdy twój kolejny tekst może być poddany wnikliwej analizie i obyś nie popadł w jeszcze większą psychozę..
Ależ mamy poloniste
Chyba cały zapas tych dopalaczy PIS zakupił i rozdaje ziomkom na spędach przedwyborczych…bo Wasza mania prześladowcza zwyżkuje lepiej niż hossa za czasów Jarka Wielkiego I Prawego.
Jeżeli konkretna odpowiedź Matusa na mniej konkretne zarzuty są wg X-BANA (Muchomora PYTI czy jak się tam Trójco nazywasz) są zadufane…to świadczy to tylko o Twoim poziomie racjonalnego myślenia.
Jest atakowany przez ziomka co zasłania się Immuniunio…to co mu zostało. Konkretnie bez emocji odpowiedzieć na zarzuty.
Jak to było KATO pisowczycy? U obcego POSEŁ Pośliniona Poślinka igłę w stogu wynajdzie…a u siebie Wielbłada DROMADERA nie zauważy, co belkę ciągnie za sobą w ramach zrywki 😛
Marek Matus pisze że dał ogromne premie huraganowe niektórym leśniczym. Zastanawia mnie skoro były to premie huraganowe to dlaczego dostał je leśniczy, który nic przy huraganie nie robił.chodzi mi o leśniczego szkółkarza i jednocześnie Przewodniczącego MOZ NSZZ”Solidarność” P.Mirosława Łatasia,który otrzymał 2500zł premii. W czasie przesłuchania przez Państwowego Inspektora Pracy P.Mirosław zeznał że nie może nic powiedzieć w sprawie mobbingu ponieważ osobiście nie brał udziału w zwalczaniu skutków huraganu. Zaraz, ktoś mądry napisze że wszyscy w nadleśnictwie otrzymali premie huraganowe . Pracownicy biurowi, którzy coś tam robili otrzymali po 200zł. Myślę, że p.Mirosław dostał premię za napisanie paszkwila na leśniczego z Tarchalic. Gdzie napisał że koledzy związkowcy wymienieni z imienia i nazwiska są oczerniani przez pana T.Winowskiego w sprawie domniemanego mobbingu i szykanowania przez w.w osoby.
czytając list p.Matusa zastanawiam się na jakiej podstawie, ktoś kto pisze ,że jego kłopoty zdrowotne związane są tylko z działalnością Państwa Winowskich i P.Posła ,dostaje urlop dla podratowania zdrowia na pół roku.Jakby tak każdy kto się na kogoś zdenerwuje dostawał urlop to nikt by nie pracował.z drugiej jednak strony między pracodawcą a pracownikiem musi być to coś , że tak łatwo podpisuje lekką ręką pełnopłatny urlop z tak błachego powodu.
Panie Różycki myślałam ,że to będzie niemożliwe , ale w pana sprawie trzymam kciuki za Antypiga i Kropkę.Pisze pan-” Tylko co ma światopogląd , partyjna legitymacja, wyznanie itp do pracy zawodowej?”- uważam ,że w pana przypadku miało to zasadnicze znaczenie.Jest pan reliktem urbanowskiej propagandy i jak sam przyznaje czyta chętnie swojego guru w dalszym ciągu.Jest pan reprezentantem systemu który za światopogląd, wyznanie, i legitymację partyjną przyznawał stanowiska.
Wolf 1,2 kwietnia, 2010 at 09:59, napisał:”… Największe premie w Wołowie dostali związkowcy .Najmniejsze były po czterysta zł brutto. No ale p.Łataś -Leśniczy Szkółkarz,za to że jest przewodniczącym dostał2500zł.Jedno pytanie czy p.Łataś odebrał choćby jedną sztukę,jeden stos pohuraganowego drewna,czy wydał drewno dla choćby jednego przewoźnika? Odpowiedź brzmi nie.!!!Nie miał czasu bo ma sprawy „związkowe”…”X-men chyba było „kopiuj, wklej”???
Krewetka a wiesz ile jest chorób związanych ze stresem?Chodził kiedyś ktoś za tobą i wołał że ma takie tyły,że zrobią wszystko by cię zniszczyć? Napisz do posła to może każe wyciągnąć zwolnienie lekarskie z akt osobowych i dowiesz sie na jaką przypadłość zapadł Matus.Napiszesz do Izby lekarskiej to go postawią przed komisją.Pisz i zastanawiaj sie skorupiaku,tylko jak mniemam twe życie to istna sielanka,bo twardy masz pancerzyk,ale istoty szarej brak..
krewetka jak kiedyś będziesz nadleśniczym to życzę ci byś miała okazję odmówić jakiemuś pracownikowi urlopu zdrowotnego…
oczywiście cyt.” łatwo lekką ręką”…
Tak trzymać Ewo! Kiedyś oni nas, teraz my ich. Oko za oko, ząb za ząb. To starożytny Hammurabi. A myślałam, że żyjemy w XXI wieku i mamy wreszcie państwo bez wykluczonych.
Zenon 12.09.2010r o godz 11:12 napisał” To co Wolfie wypisujesz to tzw projekcja jeden z nartystycznych mechanizmów obronnych…….” Z kolei franzkawka 30.09.2010 napisał „jest w psychologii taki termin zwany projekcją.Proponuję panu poczytać…” A to się nazywa zaburzenie osobowości…..Franz z Zenonem nigdy się nie rozstają….ciekawy przypadek kliniczny
lasowy nie bądź gburem i nie obrażaj ludzi. Matus wyrzucił człowieka z pracy,wykluczył go społecznie i ma po tym wszystkim czelność pisać że jest ofiarą . Wiem jak działają niektórzy „związkowcy” i jak uzurpują sobie władzę nad lasami. Po trupach do celu.
Fragment listu z Departamentu Leśnictwa do Dyrektora Pigana „…Otrzymane dokumenty,zwłaszcza protokół z kontroli warunków pracy przeprowadzonej w Nadleśnictwie Wołów przez Państwową Inspekcję Pracy świadczą o poważnych nieprawidłowościach w działaniu Nadleśnictwa Wołów oraz o stosowaniu mobbingu przez przełożonych wobec pracowników. W świetle otrzymanej dokumentacji decyzja o odwołaniu Pana T. Winowskiego budzi wątpliwości…”
x-men 4.10 pisze:zenonie i solidarite to co wypisujecie w psychologii nazywa sie projekcją… To już jest osobowość wieloraka!Leczenie obowiązkowe!
Oj pancerzyk słabiutki,taka wrażliwa tyle że nazywanie mnie dosadnie gburem to już zakrawa na hipokryzję.Obrażalska wyluzuj bo ci żyłka za bardzo pulsuje
Przestańcie się rozczulać nad tym chorym chłopakiem. Myślę, że ten który dał mu urlop zostanie z tego rozliczony. Wystarczy dogłębna kontrola i będzie można liczyć straty na jakie Adamczak świadomie naraził skarb państwa nadużywając swoich uprawnień. A stawianie się w roli ofiary, kiedy ma się naprawdę sporo na sumieniu jest żenujące.