marzec 2017
P W Ś C P S N
 12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
2728293031  

Archiwa

Kawa na ławę – Witold Gadowski

Niech dziś PO i PSL nie stroją się w piórka obrońców jakiejkolwiek wolności.

Osiem lat, w czasie których sprawowali rządy, dowiodło, że nie są to formacje mające cokolwiek wspólnego ze swobodą i normalnym dostępem do dóbr ludzi, którzy nie wyznają ich poglądów.
Przez osiem lat swoich rządów PSL i PO bezlitośnie tępiły każdego, kto śmiał choćby krzywo spojrzeć na partyjnych bonzów i ich pociotki.
Wiele napisano na temat lepkich rąk tych ludzi, ich kompletnej bezideowości i wprost proporcjonalnej do ideowej jałowości pazerności.
Koalicja PO – PSL była prostym odwzorowanie sytemu rządów jaki panował w PRL.
Bezlitośnie gnojono i niszczono wszystkich , którzy myśleli opozycyjnie wobec rządowych projektów.
Przeciwko opozycjonistom angażowano całą machinę państwa, służby specjalne, usłużne media i  policję etc.
Nie piszę tego wszystkiego gołosłownie bowiem sam doświadczyłem dobrodziejstwa rządów minionej koalicji.
Wielu znajomych z PO mówiło mi:
– Co ci szkodzi, klękniesz na kolanko i dostaniesz jakąś robotę, albo możliwość wiązania końca z końcem. Inaczej cię wykończą i w końcu i tak przyjdziesz do nich po prośbie.
Inni powtarzali ze śmiechem:
– Nie klękniesz, to jeszcze mocniej damy ci w tyłek i w końcu rura ci zmięknie.
Największa część moich byłych znajomych po prostu – w tamtych czasach – widząc mnie przechodziła na drugą stronę ulicy. Tak było bezpieczniej.
Mściwa koalicja karała bowiem nie tylko tych co myśleli opozycyjnie, ale także wszystkich, którzy mieliby śmiałość się z nimi zadawać.
Czystka – jaką zrobiła koalicja PO – PSL w mediach publicznych, nie miała sobie równych od czasów „komisji weryfikacyjnych” okresu stanu wojennego.
To wszystko miało miejsce jeszcze tak niedawno, a już ci sami, którzy wtedy służyli zielono – różowemu reżimowi dziś mają gęby pełne wolnościowych haseł.
Kolaboranci tamtej koalicji nie milczą dziś taktownie, tylko wyją do każdego z możliwych megafonów.
Powiedzmy sobie zatem szczerze: albo ludzie ci zostaną bezpowrotnie odcięci od możliwości decydowania o kraju, albo też przy najbliższym zakręcie zniszczą wszystkich, którzy teraz ośmielili się uwierzyć w możliwość budowy wolnego państwa!
To bardzo prosta sytuacja.
Degeneraci z ancien regime nie przepuszczą nikomu, nie zapomną. Jeśli tylko złapaliby skrawek władzy, to są gotowi urządzić nam „noc długich noży”.
To jest bezwzględna walka i oni naprawdę nie maja zamiaru brać żadnych jeńców.
Dlatego, jak widzę dziś te rozmydlające się zasady nowego rządu, jak widzę wiele miejsc, gdzie poukrywały się peeselowskie i peowskie złogi, to pragnę poinformować osoby za to odpowiedzialne, że oni i tak wam niczego nie wybaczą.
Wytną was bezwzględnie, tym bardziej im niżej dziś muszą wam czapkować.
Niestety postbolszewicką formację należy dziś wypalić w Polsce do gołej ziemi.
Oni nie mogą odrosnąć, bo inaczej nasze wnuki będą nas przeklinały.
Mamy do czynienia z decydującymi o przyszłych losach Polski miesiącami.
Nie ma wyboru: albo pozbawimy bolszewików możliwości regeneracji, albo możemy zapomnieć o budowie niepodległego kraju!
Dlatego nie słuchajcie ich biadolenia, nie poddawajcie się pochlebstwom.
Macie wyczyścić Polskę, macie sprawić, aby żadne już polskie pokolenie nie zostało zwiedzione przez postubecką telewizję prywatną.
Oni nie wybaczą Polakom tego upokorzenia, dlatego będą robić wszystko, aby ponownie przejąć władzę i znów – jeszcze mocniej – zapędzić Polaków do kojca wstydu i samobiczowania się…
Nie ma wyjścia.
Należy być wobec nich stanowczym do końca. To typ psychologicznej formacji, który strzela w plecy, gdy tylko stwarza się ku temu możliwość.
Trzeba zabrać im uprzywilejowane pozycje (nie zważając na narastający jazgot), pozbawić możliwości żerowania na publicznych funduszach i oderwać od możliwości wpływania na świadomość współobywateli.
Wyjścia nie ma.

26 komentarzy Kawa na ławę – Witold Gadowski

  • abi

    Diagnoza celna, no ale…………..i co z tego? Który to już raz ci sami na tej karuzeli kręcą się? Na co jeszcze liczyć można? Wszak wiadomym wszem jest, ze mamona przejęła władzę i ona wyznacza stosowanie prawa i sprawiedliwości. Że nie wszędzie? E tam, gadanie. Kamaryla esbecka ma się dobrze, jako wprzódy tako i teraz.
    🙂

  • Przyzw

    Popieram , abi tak trzymać!
    W LP i sądownictwo nie przeprowadzono lustracji i to się mości !
    Judekomuna- rechot i chichot historii.

  • bobek

    Ta ekipa nie jest już zdolna do samonaprawy.

  • Waldi

    Ludzie zróbcie wreszcie trochę porządku w Olsztyńskiej Dyrekcji. Postkomuna trzyma się tu w 100 %. Ma się tak dalej trzymać przez kolejne 30 lat? Dlaczego nie ma dobrej zmiany?

  • Stefan

    Jak powiadają bardzo dobrze poinformowani podobno synuś pewnego obecnego dyrektora natychmiast znalazł kierownicze stanowisko w DGLP w okresie panowania szkodliwej platformy a teraz wg dosłownej relacji jednego z długoletnich prawych pracowników LP ten sam dyrektor kreuje się znowu na obrońcę lasów, „fachowca” od wszystkiego, filozofa, naukowca i diabli wiedzą na kogo jeszcze. Czy mają rację???

  • Stefan

    ZNAKOMITY ARTYKUŁ PANA
    GADOWSKIEGO ODNOSZĄCY SIĘ DO PGL-LP JAK ULAŁ ALE NIE TYLKO – NIE MA CZASU NA CZEKANIE , DYREKTORZY ! NIE TYLKO WASZ STOŁEK I KASA JEST NAJWAŻNIEJSZE – setki prawych ludzi pozbawionych środków, wywalonych za platformy czeka na przywrócenie do pracy a wy się cackacie z wypasionymi esbekami, lizusami i sługusami???????????????????????????????? CZY WASZE PRYWATNE KARIEROWICZOSTWO MA ZNISZCZYĆ JEDYNĄ SZANSĘ NA PRZYWRÓCENIE PRZYZWOITOŚCI?

  • abi

    Stefan, co insynuujesz, że dobra zmiana w Lasach nie zagościła? 🙂

  • bobek

    Niegrzecznie się wtrącę. Ale gdzież tam, ona się nawet rozgościła i wraz ze staroukładowcami spija… tylko o ludziach zapomniała.

  • bobek

    Ale mam dobrą wiadomość, tuż przed wyborami sobie przypomni.

  • abi

    Zapomniała? Ha ha ha ależ skąd, świetnie się mają, oczywiści ci sami co zawsze, buahahaha.
    Tu wypisz wymaluj dobry przykład działania dobrej zmiany….
    ” na radzie wydziału dr hab. wskazała, że jest dyskryminowana przez kierownik katedry prof. Małgorzata Stahl – w PRL członka PZPR, zarejestrowanej jako tajna współpracownik SB, do postępowania dyscyplinarnego dodano wątek naruszenia dóbr osobistych. Nie czekając na wynik postępowania o odmowę prowadzenia zajęć posłużono się tym argumentem w listopadzie zwalniając Wlaźlak, która nigdy nie usłyszała zarzutów dyscyplinarnych.”
    całość tu http://niezalezna.pl/96320-wykryla-zlamanie-prawa-na-wydziale-prawa-zwolniono-ja-z-pracy-skandal-na-uniwersytecie-lodzkim

    🙂

  • Matyda

    Waldi !
    U Was na Prusach to tylko z tą „czerwoną pajęczyną ” porządek mógłby zrobić wujek A-olf !!!!!!!!!

  • judela

    Wy wyszczy PO-paprańcy przestańcje bredzić o demokracji !!!!
    Wy przez 8-em lat w LP zwolniliście kilka tysięcy prawych leśników ze służby !!!!!
    PSL to prostytuka ,
    która hańbi naród polski!!!
    DARZ BÓR !!!!

  • Stary Gajus

    …Być wolnym to MÓC NIE KŁAMAĆ…

    AC

  • henryk

    ” Nic nie wprawia ludzi w takie zdumienie , jak zdrowy rozsądek i uczciwe stawianie sprawy ”
    R. W. Emerson

  • Lasak

    Świetna diagnoza Stefana, Abi i Henryka – tak trzymać i głośno wyrażać – siedząc jak mysz pod miotłą żadnej dobrej zmiany nie będzie!!! Komuna jak się pasła tak pasie się dalej i to jak!

  • abi

    Jeśli ograniczenie lichwy oznacza dla pewnych grup setki milionów strat, a nawet miliardy, to nic dziwnego, że uderzają w sprawców zmian. Podobnie dzieje się, gdy próbuję uzdrowić sądownictwo, prokuraturę, gdy walczę ze złodziejską reprywatyzacją w Warszawie, z miliardowymi wyłudzeniami VAT. W tej ostatniej kwestii regułą było umarzanie spraw. Jeśli już zapadał wyrok, to niemal zawsze w zawiasach. Czy w tej sytuacji może dziwić gigantyczna skala okradania Polski przez mafie VAT-owskie. Dlatego gdy zmieniłem sposób pracy prokuratury i zaproponowałem zaostrzenie kar za wielkie wyłudzenia VAT do 25 lat więzienia, lobbyści przestępców robili ze mnie wroga biznesu. A przecież efekty, wzrost wpływów do budżetu z podatku VAT, już są widoczne. Na pewno nie cofnę się ani o krok w walce o sprawiedliwość i uczciwość w Polsce. Będę realizował ten program, który ma sprawić, że wymiar sprawiedliwości będzie dużo bardziej chronił uczciwych ludzi

    – mówi Zbigniew Ziobro.”

    A co to ma wspólnego z Lasami? Nie wiem, nie znam się, ja tu sprzątam. Niech wypowiedzą się ci co wiedzą i doświadczyli. Co zostało z ich ciężkiej pracy? Bagna osuszanie dało efekty? Jakie? Ilu się okazało prawymi a ilu zaprzańcami?
    Ku przestrodze, po raz kolejny zresztą. Zapamiętajcie i odświeżcie pamięć, jeśli powrócą ci odstawieni na chwilę, z którymi tak bardzo się liczycie i wspólne interesy dziś robicie przy okazji popełniając grzech zaniechania a często świadome chwile zapomnienia i wyboru dolce vita, bo….oczekujecie wzajemności to jak zwykle się przeliczycie, no w znacznej większości. Hydra ma to do siebie, że łby szybko odrastają a kły są krwiożercze, ogryzą do kości was i waszych potomnych.
    Tu macie potwierdzenie
    „Profesor Śpiewak pozazdrościł Wernyhorze i wieszczy: „To będzie krwawa vendetta, w której ludzie PiS-u zostaną wycięci do samej kości”

  • Lasak

    Przestroga zasadna no ale ci co na szczycie LP mają to w ….. Oni przecież „się wyżywią” – mają już godziwe emerytury i układy dla sowich dzieci wśród krwiożerczej „elyty III RP” a głupiemu mięsiwu wyborczemu pokazują geścik tyczkarza.

  • abi

    Media podają, że w telewizji pojawili się agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Co to oznacza?

    Jacek Kurski, prezes TVP: Technicznie, z tego co wiem, agentów CBA nie ma jeszcze na terenie telewizji. Ale zapowiedź, że się pojawią, to bardzo dobra wiadomość, oczekiwana przez Zarząd. To ja zaprosiłem Biuro do przeprowadzenia kontroli w spółce. Odsłaniamy sprawy dotyczące przeszłości, wyjaśniamy zjawiska patologiczne. Sami również zdołaliśmy osiągnąć duże oszczędności w obszarze zakupu technologii. Chcemy, by również Centralne Biuro Antykorupcyjne sprawdziło, czy nie doszło do naruszenia prawa, do zjawisk korupcyjnych.
    Sprawa dotyczy więc działalności poprzednich zarządów. Czego konkretnie?

    To dotyczy zakupów sprzętu i technologii. Mamy podejrzenie, że specyfikacje zamówień sporządzano w taki sposób, by ograniczyć liczbę oferentów do faktycznie dwóch, jednej firm, które później uzależniały telewizję od swojego serwisu, części zamiennych, rozwoju projektów.

    Czyli Zarząd miał podstawy, by prosić CBA o podjęcie bardziej konkretnych działań?
    A może by tak w Lasach Państwowych? Ech, tak się tylko …

    Były poważne przesłanki. Chcę mieć jasność w tej sprawie. Tym bardziej, że kilka prostych posunięć doprowadziło już do znaczących oszczędności w spółce. Np. kwestia sygnału z wozów transmisyjnych DSNG, czyli tych, które jadą obsługiwać wydarzenie i muszą wysłać sygnał przez satelitę. Gdy przyszliśmy do TVP wmawiano nam, że jesteśmy skazani na tego samego oferenta. Dzięki temu, że otworzyliśmy warunki zamówienia, przewietrzyliśmy rynek, okazało się, że zamiast płacić 19 milionów w okresie 4 lat, możemy znaleźć oferenta za 14 milionów. Mamy 5 milionów oszczędności w prostej sprawie. Jesteśmy również skuteczni, gdy chodzi o zakupy nowych produktów i nowego sprzętu. Wprowadziliśmy platformę zakupową, co czyni cały proces transparentnym, i prowadzi do znacznych oszczędności.
    Całość tu http://wpolityce.pl/media/336376-tylko-u-nas-jacek-kurski-o-kontroli-cba-w-tvp-to-ja-zaprosilem-biuro-do-przeprowadzenia-kontroli-w-spolce

  • Lasak

    Wielu twierdzi, że w LP układ rodzinno-egoistyczny nie pozwoli aby gnębić emerytów „zasłużonych” w rozwoju układów po-zsl-n-sld i wygłaszaniu wyświechtanych tekstów propagandowych oraz krętackich sloganów o obronie zasobów leśnych – niestety dobra zmiana kompletnie nie zawitała do kotła stęchłych układów w LP

  • abi

    Oto cała prawda.
    ” Im ktoś wydaje się większym zagrożeniem dla status quo postkomunistycznego „betonu” i „konserwy”, a minister Macierewicz z pewnością takim zagrożeniem jest, tym silniej jest atakowany – podkreślił poseł Prawa i Sprawiedliwości Janusz Śniadek, odnosząc się do bezpardonowego ataku na ministra obrony narodowej.”
    całość tu http://niezalezna.pl/97802-zmasowany-atak-na-szefa-mon-posel-wskazuje-wprost-kto-za-tym-stoi
    Skąd ja to znam… nie pytajcie, nie powiem. 🙂

  • Modrzew

    Niewątpliwie dyrektor jako nigdy nie atakowany przez układ PRL…… – wnioski same się nasuwają – dla wielu od dawna jest to wiadomym (nawet dla lizusów). Samouwielbienie i przychylność dla starych „ubeków” daje spokój i zatrudnienie dla dziaciaków

  • Stary Gajus

    Co na to Lasy Państwowe – leśnicy – myśliwi i rolnicy… ?
    OPZZ i Minister Rolnictwa – opracowują nowy projekt ustawy – Prawo Łowieckie.
    UZASADNIENIE…
    Ustawa stawia sobie na celu podkreślenie modelu łowiectwa oraz gospodarki łowieckiej, w
    których istotnym czynnikiem jest element samorządności opartej na pracy i współpracy
    wszystkich członków.
    Projekt ustawy o zmianie ustawy – Prawo łowieckie ma na celu podkreślenie charakteru
    gospodarki łowieckiej jako części narodowego zasobu.
    Podstawy ustroju prawnego gospodarki łowieckiej w niniejszym projekcie zostały oparte na
    następujących zasadach:
    1. Gospodarka łowiecka jest dobrem narodowym, która pielęgnuje tradycje narodowe,
    patriotyczne, kulturowe oraz więzi społeczne na poziomie lokalnym.
    2. Ustawa opiera się na symbiotycznych więziach między łowiectwem i rolnictwem, bo
    tylko wtedy będzie możliwy spójny rozwój narodowej gospodarki łowieckiej jak i
    gospodarki rolnej.
    3. Gospodarka łowiecka jest elementem gospodarki rolnej będącej częścią gospodarki
    narodowej i jest finansowana z budżetu państwa oraz wpływów z tytułu pobierania
    pożytków z gospodarki łowieckiej.
    4. Gospodarką łowiecką kieruje i zarządza państwo poprzez Łowczego Krajowego.
    5. Zwierzyna dzika jest dobrem ogólnonarodowym i to państwo zarządza jej zasobami.
    6. Zwierzyna łowna w stanie wolnym jako dobro ogólnonarodowe stanowi własność
    Skarbu Państwa. Zwierzęta łowne po ich odstrzale stanowią także własność Skarbu
    Państwa, z tym że ustawa określi zasady korzystania przez myśliwych z upolowanego
    zwierzęcia.
    7. Zasady działania łowiectwa oraz stosunków z nim związanych reguluje państwo.
    8. Ustawa dopuszcza istnienie więcej niż jednego związku zrzeszającego myśliwych,
    którego członkami, na tych samych zasadach, mogą być także rolnicy oraz inne osoby
    nie uprawiające czynnie łowiectwa. Zniesienie monopolu jednej organizacji winno
    zapewnić większą efektywność i transparentność działania. Jednocześnie organizacjom
    łowieckim zapewnia się autonomię działania przewidzianą w ustawie o
    stowarzyszeniach.
    9. Ustawa określa ogólne, minimalne wymogi w zakresie działania organizacji myśliwych
    w obszarze gospodarki łowieckiej, jeśli te będą chciały uczestniczyć bądź pobierać
    pożytki z gospodarki łowieckiej.
    10. Ustawa określi wymagania na uprawianie łowiectwa, jakie winna spełniać osoba, chcąca
    zostać myśliwym.
    11. Ustawa określi zasady nadzoru i kontroli państwa nad organizacjami łowieckimi.
    12. Spory związane z gospodarką łowiecką będą rozpatrywane przez niezawisłe, polskie
    sądy powszechne.
    Dlatego w świetle obecnych uwarunkowań gospodarczych i społecznych oraz stojących
    wyzwań przed gospodarką łowiecką pożądane jest w zakresie zarządzania nadanie jej jednolitej
    struktury o aspekcie państwowym z udziałem czynnika eksperckiego i społecznego.
    Proponowane zmiany pozytywnie wpłyną na wpływy do budżetu państwa.
    Postuluje się wprowadzenie następującej struktury zarządzającej na poziomie ogólnokrajowym:
    a) Narodowa Rada Łowiecka;
    b) Łowczy Krajowy;
    c) Zarząd;
    23
    d) łowczy okręgowi.
    Łowczy Krajowy jest powoływany i odwoływany na wniosek Narodowej Rady Łowieckiej
    (NRŁ) przez Prezesa Rady Ministrów i jemu też podlega. Czas sprawowania urzędu 4 lata.
    Funkcje Łowczego Krajowego można piastować nie więcej niż przez dwie kadencje.
    Bieżące zarządzanie gospodarką łowiecką Łowczy Krajowy wykonuje z zastępcą (Wicełowczy).
    Razem tworzą Zarząd gospodarki łowieckiej. Zastępca Łowczego Krajowego (Wicełowczy)
    powoływany i odwoływany jest przez premiera na wniosek Łowczego Krajowego. Jego
    kadencja trwa 4 lata i może piastować swoją funkcję maksymalnie przez dwie kadencje.
    Narodowa Rada Łowieckiej (NRGŁ) składa się z 33 członków wybieranych na 4 lata przez:
    – myśliwych wliczając w to poprzedni udział w radach łowieckich lub w strukturach Polskiego
    Związku Łowieckiego,
    – organizacje rolnicze związków zawodowych,
    – przedstawicieli branż reprezentujących przemysł mięsny wieprzowy i przetwórstwa dziczyzny.
    Jednego członka zgłasza minister do spraw rolnictwa i jednego członka zgłasza minister do
    spraw środowiska.
    W przypadku organizacji rolniczych zawodowych oraz branż reprezentujących przemysł mięsny
    i dziczyzny postuluje się, aby prawo zgłoszenia członka do NRŁ miały te podmioty, które
    czynnie działają na rynku ogólnokrajowym nie krócej niż 5 lat. Taki warunek stażu aktywnego
    istnienia wynika z potrzeby podkreślania posiadania fachowej wiedzy o gospodarce łowieckiej
    jak i rolnej i jednocześnie wyłącza czynnik przypadkowości oraz bieżących celów politycznych.
    W na poziomie regionalnym gospodarkę łowiecką wykonują łowczy okręgowi, w liczbie 16
    odpowiadającej liczbie województw. Powoływani i odwoływani są przez premiera na wniosek
    Łowczego Krajowego. Najniższym ogniwem są koła łowieckie, mające charakter czynnika
    społecznego w zarządzaniu gospodarką łowiecką.
    Organy zarządzające gospodarką łowiecką na każdym szczeblu działają w zakresie
    sprawozdawczości zgodnie z rokiem łowieckim.
    Sprawozdanie z gospodarki łowieckiej Łowczy Krajowy składa raz w roku na ręce Prezesa
    Rady Ministrów i Naczelnej Rady Łowieckiej w terminie dwóch miesięcy od zakończenia roku
    łowieckiego.
    Łowczy okręgowy składa sprawozdania Łowczemu Krajowemu w terminie miesiąca od
    zakończenia roku łowieckiego, zaś koła łowieckie łowczemu okręgowemu w terminie dwóch
    tygodni od zakończenia roku łowieckiego.
    Kośćcem systemu narodowej gospodarki łowieckiej są obwody łowieckie. Należy podkreślić, że
    obowiązujący w Polsce model struktury i sposobu zorganizowania obwodów łowieckich się
    sprawdza. Dlatego projekt ustawy zachowuje ich kształt w niezmienionym stanie.
    O ile obwody nie są przedmiotem kontrowersji wśród myśliwych, to struktura łowczych
    okręgowych już tak. Myśliwi jak i także rolnicy podnoszą ważkie argumenty przeciw strukturze
    oraz ich kompetencjom. Najważniejszym jest ich liczba, która obecnie daje skutek
    dysfunkcyjności. Obecnie jest ich 49, co odpowiada dawnemu podziałowi administracyjnemu
    kraju, który istniał do końca grudnia 1998 roku. Od 1 stycznia 1999 roku Polska jest podzielona
    24
    na 16 województw. Zmiana został wprowadzona ustawą dnia 24 lipca 1998 r. o wprowadzeniu
    zasadniczego trójstopniowego podziału terytorialnego państwa (Dz. U. 1998 nr 96 poz. 603 z
    późn. zm.). Przez tyle lat nikt nie podjął procesu dostosowawczego, co doprowadziło do
    zaburzenia funkcjonalności i niskiego stopnia osiągania celów stojących przed łowiectwem i
    gospodarką łowiecką.
    Myśliwi wobec łowczych okręgowych od lat podnoszą zarzut wysokich kosztów ich działania
    oraz wiążącą się z tym niską efektywność (rentowność). Ten ostatni argument przytaczają – co
    ważne – także rolnicy, których ziemie wchodzą w skład obwodów łowieckich. Dlatego myśliwi
    postulują zmniejszenie liczby łowczych okręgowych z obecnych 49 do 16, co będzie
    odpowiadało obecnemu podziałowi administracyjnemu Polski.
    Zaletą tego rozwiązania jest to, że nastąpi znaczne zmniejszenie liczby łowczych okręgowych i
    obsługującego ich zaplecza administracyjnego (będzie miał miejsce efekt odbiurokratyzowania),
    a tym samym automatycznie zwiększy się wartość środków pieniężnych, które trafią do
    obwodów łowieckich. Wskutek ograniczenia liczby łowczych okręgowych istotnie wzrośnie
    pula pieniędzy (która będzie większa niż dotychczas), którą będzie można przeznaczyć na
    poprawienie efektywności działania obwodów łowieckich. Taka zmiana pozytywnie wpłynie na
    całą gospodarkę łowiecką, a to ostatecznie przełoży się na większe wpływy pieniężne do
    budżetu państwa.
    Skutkiem przyjęcia nowej ustawy będzie wyjęcie Polskiego Związku Łowieckiego (PZŁ) spod
    przepisów ustawy o gospodarce łowieckiej, wskutek czego zrzeszenie to uzyska pełny status
    stowarzyszenia (tzw. rejestrowe), działającego jedynie w oparciu o ustawę o stowarzyszeniach
    (ustawa z dnia 7 kwietnia 1989 r. Prawo o stowarzyszeniach, Dz. U. 1989 Nr 20 poz. 104 z
    późn. zm.), a nie jak do tej pory na podstawie Prawa łowieckiego, które jest państwowym
    zrzeszeniem. Zaproponowana zmiana statusu prawnego PZŁ zapewni jemu większą
    transparentność i swobodę działania.
    Projekt ustawy zapewnia rolnikom i właścicielom gruntów prawo do decydowania o tym, czy na
    ich własności będzie możliwość realizowania gospodarki łowieckiej. Udostępnienie lub
    wyłączenie ziemi wymaga złożenia oświadczenia woli w urzędzie gminy, w której znajduje się
    przedmiotowa nieruchomość. Właściciel ziemi nie może wyłączyć lub udostępnić części ziemi.
    Udostępnienie lub wyłączenie możliwe jest jedynie, co do całości posiadanej ziemi. W ten
    sposób w przypadku wyłączenia właściciel będzie mógł ochronić swoją własność, a w
    przypadku udostępnienia włącza swoją w realizację gospodarki łowieckiej. Jednocześnie
    właściciel, który wyłącza swoje ziemie automatycznie zrzeka się roszczenia o naprawienie
    szkód łowieckich.
    Projekt także wychodzi naprzeciw rolnikom. Proponuje, aby szacowanie szkód łowieckich
    dokonywała Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa z uwagi na odpowiednie
    zasoby ludzkie i wiedzę o gruntach na poziomie lokalnym.
    Projektowana ustawa jest zgodna z prawem Unii Europejskiej…???