Grażyna Zagrobelna, dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie, otrzymała nominację w regionalnym plebiscycie Menadżer Roku 2016.
Konkurs przebiega dwuetapowo: w etapie regionalnym zostanie wyłonionych do dziesięciu kandydatów, którzy wezmą udział w etapie wojewódzkim. O przejściu do etapu wojewódzkiego zdecyduje liczba głosów uzyskanych w głosowaniu czytelników. Czytelnicy mogą głosować na trzy sposoby: za pomocą SMS-ów, klików na www.nowiny24.pl oraz poprzez portal społecznościowy facebook.
Dyrektor Zagrobelna otrzymała nominację z regionu V: powiat jasielski, krośnieński, brzozowski, sanocki, leski, bieszczadzki – głos można oddać wysyłając SMS na numer 72355 (koszt 2,46 zł) o treści menadzer5reg.8 lub na na stronie http://www.nowiny24.pl/plebiscyt/menadzer-roku-2016-region-v,32905,t,id.html
Grażyna Zagrobelna była dyrektorem RDLP w Krośnie w latach 1998-2001, a obecnie pełni tę funkcje od stycznia 2016 r.
Za najważniejsze osiągnięcia zawodowe uważa: inicjatywę budowy szkółki kontenerowej w Nadleśnictwie Oleszyce i wdrożenie nowej technologii szkółkarskiej, zapewniającej sadzonki dla dużej części regionu, innowacyjne rozwiązania w postaci szkółkarskiej linii technologicznej, generującej powstanie nowych miejsc pracy, skuteczne dostosowanie w praktyce leśnej składu gatunkowego drzewostanów do siedlisk na obszarach leśnych powstałych w wyniku zalesień gruntów porolnych,. Była też inicjatorką nowej strategii w ochronie rzadkich gatunków poprzez powołanie zespołu ds. ochrony żubrów, składającego się z leśników, naukowców i weterynarzy. Przyjęta w 2000 roku strategia postępowania okazała się bardzo skuteczna.
W czasach gdy zarządzała RDLP w Krośnie udało się wdrożyć takie inwestycje w firmie, jak: budowa szkółki kontenerowej w Nadleśnictwie Oleszyce, która zmieniła charakter szkółkarstwa w regionie (wdrożono m.in. mikoryzację sadzonek), programy ochrony zasobów genetycznych drzew leśnych, informatyzację leśnictw (wdrożenie rejestratora leśniczego), rozbudowę i modernizację infrastruktury leśnej (drogi, siedziby nadleśnictw – przykładowo siedziba Nadleśnictwa Strzyżów zbudowana została w innowacyjnej technologii drewnianej), przebudowę siedziby RDLP w Krośnie. Była też inicjatorką powołania Leśnego Kompleksu Promocyjnego „Lasy Birczańskie”.
Nominowana jest działaczką społeczną; zainicjowała powołanie Fundacji Pomoc Leśnikom i obecnie jest członkiem Rady Fundacji, w latach 2014-2016 była przewodniczącą Krajowej Sekcji Pracowników Leśnictwa NSZZ „Solidarność” i wnioskodawczynią kilku inicjatyw legislacyjnych w obszarze ochrony pracy. Działa w Stowarzyszeniu Rozwoju i Promocji Powiatu Lubaczowskiego „Na Kresach”, a także w Stowarzyszeniu Miłośników Oleszyc. Zainteresowania: historia regionu, ochrona przyrody, turystyka, literatura.
Niestety ! Piszę to jako zdeklarowany egoista . Szkoda wg.mnie dla „Solidarności”, że Pani Grażyna wybrała taki wariant trwania w LASACH . Szkoda! Bo chyba Ona najodważniej wypowiedziała by się o niezadowoleniach czyli o kompletnie niezrozumiałych i zaskakujących nominacjach i tych zarządzeniach które „spisane” z autentycznym zaangażowaniem „pod” życiowe doświadczenia autorów mogą z czasem stać się ( niestety) przykładem „ produktu przesłodzonego” a w dalszej perspektywie (nie daj Boże przy przewrocie ) mogą być przedmiotem wielu złośliwości. Niestety NAJNOWSZE PRZEPISY – ekipy zwanej NASZĄ chyba nie przejdą w LASÓW HISTORIĘ i nie staną się tak wiekopomne – co pewnie było chlubnym celem autorów – jak powszechnie szanowana ustawach o Lasach z r.1991 ojcostwa pana Podmaskiego. Ciekawe co postanowi w tych dniach krajówka naszej Solidarności, czy na te tematy prowadzone będą z AUTORAMI ZMIAN „szorstkie” rozmowy pozbawione wiary w jedynie słuszną nieomylność RZĄDZĄCYCH. Ciekawe też co sądzi Pani Grażyna o tych niezadowoleniach – czy próbowała zająć stanowisko z pozycji Dyrektora – a może by tak zankietować (anonimowo ) w tej sprawie dyrektorów i zastępców. Zmiany w LASACH w latach 2005- 2007 może zbyt wolno wprowadzone- były jednak wtedy dla walczących o NIE bardzo czytelne i nie wywoływały takiego rozczarowania.
Takipionek
Nie wiem o co chodzi Takiemupionkowi ale gratuluję Pani Grazynie sukcesu! I oby było ich jak najwięcej!!!
takipionek
Bardzo lubię jak adwersarz nie kuma o co mi chodzi a jeszcze bardziej gdy „kompinuje” co chciałem przez to powiedzieć takipionek
Słusznie prawisz „Takipionku” i wszyscy są ciekawi czy krajówka będzie miała chrakter czy też lizusostwo wobec kompletnie splatformiałej wierchuszki przeważy.
Jaka Solidarność jaka wierchuszka toż to zwykli klakierzy stojący za ustawą związkową i nietykalności z tego tytułu. Marazm pozbawiony jakichkolwiek pomysłów,lizusi chcący nic nie robić i trwać teraz z tą władzą następny raz z inną. Pani Grażyna nie powinna iść w te Dyrektory tylko tu na tym poziomie pilnować i tworzyć rzeczy pozytywne dla całej organizacji LP. Cofamy się do tyłu. W przyszłości inni to bardzo skrupulatnie wykorzystają. Amen
Zalew PR propagandy trwa w LP – a to za sprawą Konrada Tomaszewskiego !
Najpierw ” wazelinujemy – generała ” później ON – popiera ICH !!!
Im więcej takich nominacji – tym więcej w LP – klęsk i gradacji ….
Wszystkie strony internetowe LP – promują propagandę sukcesu !
Bardzo brakuje zagadnień merytorycznych dot. gospodarki leśnej
Posłowie i związkowcy – leśnicy…promują i kochają sami siebie ?
Jest mi przykro i smutno – pozdrawiam podleśniczych i gajowych…Darz Bór
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=1174093792624447&set=gm.969571899806473&type=3
Żeby było jasne. Pani Zagrobelny sprawdziła się tj. jako menadżer i szef związku. Członkowie leśnej „Solidarność” nie przypuszczali jednak ,że w wyniku popieranej przez nich prawicy w Lasach Państwowych dojdzie do rozczarowania. Jeżeli analizować głosy „dawane” w artykułach : Rada Konsultacyjna, Zmian nadszedł czas, Zmian ciąg dalszy, Mainstreamowe dziennikarstwo.. to rozczarowanie rośnie. Dlatego w takiej sytuacji Pani Zagrobelny znana ze swojej przebojowości była by chyba najlepszym na te czasy menadżerem- związkowym czyli jak w serialu – NA KŁOPOTY BEDNARSKI pardon ! ZAGROBELNY. I to jest właśnie ten mój egoizm .Ale Pani Zagrobelny życzę wszystkiego dobrego na wznowionej drodze życia( oczywiście zawodowej) Niestety młodzi ,nowi WYBRANI nie zawsze po otrzymaniu władzy zachowują się chwalebnie –czego w przeszłości doświadczyliśmy.
takipionek
W Lasach Państwowych – coraz więcej mamy narcystycznych – celebrytów !
Przykład samouwielbienia – daje Konrad T…..Podwładni mu wmawiają,że jest Napoleonem…ON łaskawie ICH promuje i EGO goni EGO !!!
Cierpią na tym lasy, które gnębią klęski i gradacje…
Pozdrawiam Podleśniczych i Gajowych
Stary – Gajus
Ale kto go mianował ponosi nie mniejszą odpowiedzialność
Panie „Stary-Gajus”, co to za gradacje i klęski teraz mamy…?
Wszystko zmierza ku lepszemu. Ba!- nawet kornik się wycofuje.
Pozdrowienia dla Ludzi z lasu, którzy ciężko pracują, by żyło się lepiej w RP.
Cyt: Nominowana jest działaczką społeczną: „ Zainicjowała powołanie Fundacji „Pomoc Społeczna Leśnikom” – jest to delikatnie mówiąc mijanie się z prawdą i przypisywanie sobie przez panią Grażynę Z. cudzych zasług. Pomysł Fundacji zaistniał w byłym Nadleśnictwie Radymno (obecnie Jarosław) z inspiracji ówczesnego Nadleśniczego. Po zbrodniczym pożarze prywatnej drewnianej osady leśniczego M. Kubaszka, budowanej przez wiele lat, kosztującej wiele wyrzeczeń jego i rodziny, spalonej przez miejscową złodziejską żulię tuż przed zasiedleniem; zainicjowana została przez Nadleśniczego i załogę Nadleśnictwa Radymno w podkarpackich Nadleśnictwach akcja pomocy dla pogorzelca. Akcja ta przyniosła nadspodziewane rezultaty. Hojność koleżanek i kolegów leśników z Podkarpacia przeszła wszelkie oczekiwania . Zaskoczyła pozytywnie Organizatora i Beneficjenta. Marian Kubaszek z własnej i nie przymuszonej woli postanowił znaczną część przeznaczonych dla niego środków pomocowych, skierować na rzecz sfinalizowania wcześniej zrodzonego pomysłu w postaci dzisiejszej fundacji „Pomoc Leśnikom „ poturbowanym przez wszelkiego rodzaju tragedie i wypadki losowe. Chwała mu za to! Czapki z głów! Zaskoczona tym pomysłem „szaleńca” z Radymna ( kto przy zdrowych zmysłach oddaje dobrowolnie przeznaczona dla niego mamonę) była Dyrekcja RDLP Krosno. Przez długi czas ignorowała inicjatywę nie przejawiając zainteresowania pomysłem ulęgłym w „komuszej głowie”. Monopol na tego rodzaju pomysły miała przecież zagrobelna „solidarność”. Dopiero zaangażowanie terenowych leśników m. in. Nadleśniczego Bogdana Famielca z Rymanowa pozwoliła przebrnąć administracyjno – biurokratyczne formalności i zarejestrować „Fundację”. Bardzo zasłużony dla Fundacji Marian Kubaszek do dnia dzisiejszego słowem nie zająknął się o inspiratorze i pomysłodawcy Fundacji. Splendoru który mu się zasłużenie należy po jego bohaterskiej daninie, by mu nie ubyło. Małostkowość ma krótkie nóżki! Rechot historii sprawił że zawłaszczoną poświatą świeci zupełnie niezasłużenie Biała Dama „dobrej zmiany” . Pani Dyrektor Grażyna Z. po zarejestrowaniu Fundacji obsadziła Radę i Zarząd zaufanymi „związkowcami”. Tyle i aż tyle jej” zasług”!!! M. Kubaszek tym bardziej Grażyna Z. prochu nie wymyślili. Fundacja to sukces solidarności ludzi lasu z Podkarpacia czułych na losowe tragiczne nieszczęścia dotykające nieubłaganie dziś ciebie , jutro nie daj Opatrzności mnie. Nie jest to sukces należny „ SOLIDARNOŚCI” Grażyny Z.
Na Grażynę Z. jako menadżera roku glosował nie będę, także z wielu innych ważkich powodów.
Łączę pozdrowienia i wyrazy szacunku dla PT czytelników. JSzH.
„Prawy i Sprawiedliwy” Moderatorze!
Dlaczego nie puszczasz tekstu z 18 04 2016.Prawda w „Sprawiedliwe” oczy kole!!! Ogłoście Panią Menadżerem Tysiąclecia! Dlaczego tylko roku! A co????? Teraz k…a WY!!!! Wasza IV RP będzie tysiącletnia,
Bardzo mądre słowa Panie Ryszardzie! Dla mnie to było już jasne na samym początku tzw.”Dobrych Zmian” w LP! Niektórzy tutaj piszący przejrzeli na oczy późno! Ale lepiej póżno niż wcale! Tylko pytanie, co w takiej sytuacji jak teraz będzie dalej? Przy takich kadrach zarządzająco-samouwielbiających się raczej szybko doprowadzi się do ostatecznego rozgrabienia LP! P.S. Piekny wiersz o Brzeżańskich dębach w byłym woj. Tarnopolskim! Jakże mogłoby być inaczej jak wyrosły pod ciepłym słońcem Galicji i na tamtejszych Lessach i Czarnoziemach!
Dlaczego nie piejecie z zachwytu (rozpaczy), że wasza i „moja ulubiona” „Menadżerka” Grażyna Zagrobelna, przepadła w podkarpackim konkursie na menadżera roku. W tym Jury zapewne zasiadali sami „komuniści i złodzieje”. A fe! Jurorzy Niewdzięcznicy!
Leśni Lizunie! Teraz ogłoście konkurs na „Prymasa Podkarpacia”. Będzie kandydatką jak znalazł! Kolana ma wystarczająco „SPRACOWANE”. W NIEUSTAJĄCEJ PIELGRZYMCE OD KAPLICZKI DO KAPLICZKI! Kapelani do roboty!
A kto tego warchoła tu zaprosił?
@abi – odpowiem stareńkim dowcipem z czasów komuny. Scenka w barze mlecznym: z okienka do wydawania potraw wołanie „Kto zamawiał ruskie?” Jeden z klientów: „Nikt nie zamawiał. Same przyszły!”
w bez t: W przeciwieństwie do ciebie tchórzu staje z tobą oko w oko i co?
@ Szczutek: domyślam się, że chciałeś coś powiedzieć… Proponuję, byś najpierw myślał, potem zaś pisał. Nie odwrotnie.
Nie gadajcie przecież „Wodzostwo” musi zarobić, synka upchać na posadzie, podlizać się Michnikowcom aby nie pisali źle o nim i aby dłużej nabijać kasę. A jak ktoś coś powie to zamydli tak jak dotąd zamydla i a by leciało na korzyść starego układu bo to wszyscy widzą. Pamietajcie, że nic się na korzyść nie zmiani dopóki będzie na stolcu krętactwo.