Ostatnie dni kampanii Andrzeja Dudy upływały pod hasłem „Dobra zmiana”. Chcę wszystkich zapewnić, że prezydent elekt jest świetną zmianą dla Polski! Jest osobą młodą i energiczną. Chętną do wszelkiego działania. Przy tym jest osobą nieskazitelnie czystą! Nie ma na niego żadnych haków, bo jakby były, to by się pojawiły. Jest wreszcie osobą świetnie przygotowaną do roli prezydenta. Wszedł do polityki z dużym dorobkiem. Był doktorem prawa, wykładowcą akademickim najlepszych uniwersytetów w kraju. Później był wiceministrem sprawiedliwości. Jako były minister w Kancelarii Prezydenta rozumie mechanizmy tam panujące. Wreszcie parlamentarzysta i poseł do Parlamentu Europejskiego. To są doświadczenia zdobywane na arenie międzynarodowej. To jest świetny prezydent elekt! W drodze do prezydentury wykonał tytaniczną pracę. Jeździł po kraju, aby lepiej poznać społeczeństwo. On naprawdę lubi Polaków, a przede wszystkim kocha Polskę! To ma wielkie znaczenie! Każdy wyborca, który postawił na niego, mówił jedno: „Chcę zmiany!”. Polacy byli już zmęczeni. Mieli dość ośmioletnich rządów i niedotrzymanych obietnic. Bolały ich afery i kłamstwa. Każdy z nich marzył o innej władzy. Polacy chcą władzy, która patrzy na swoją rolę jako na służbę i jest blisko obywateli. I to jest coś, co się przyczyniło do zwycięstwa Andrzeja Dudy. Ale nie spoczniemy teraz na laurach. Ten nokaut na Bronisławie Komorowskim motywuje nas dodatkowo do pracy. Andrzej Duda pokazał nam wszystkim, że zmiany są możliwe. A my zrobimy wszystko, aby na jesieni Polacy cieszyli się z nowej, lepszej władzy.
Jan Dziedziczak
Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/137571,witajac-prezydenta-elekta.html
Wreszcie przynajmniej (na jednym polu) przestanie działać państwo dukaczewskie, wreszcie przestaną mieć wpływ na nasza obronność różne „gienierały” szkolone w GRU , wreszcie przestaną się panoszyć po kancelarii różni Tajni Współpracownicy (TW) i Kontakty Operacyjne (KO) i nareszcie pomału zaczną znikać z różnych stref wpływów chłopaki ze „wsi”. Przypomnę z jaką zaciekłością dziadkowie, ojcowie dzisiejszych TW i KO w końcu lat czterdziestych zwalczali żołnierzy przedwojennego wywiadu, przedwojennych policjantów, lotników którzy naiwni swą wiarą chcieli odbudować polskie lotnictwo. Ale nam wystarczy to , że WSZYSCY ONI przejdą sobie na długi odpoczynek przed wiecznym spoczynkiem. Ciekawe ilu takich ONYCH było w LP czy wogóle ON byli ? takipionek
„CZASAMI POTYKAMY SIĘ O PRAWDĘ, PO CZYM PROSTUJEMY SIĘ I IDZIEMY DALEJ”
Pozdrawiam przyjaciół z miasta Uć.
Ponoć za Gomułki odchodzący z UB trafiali często na stanowiska leśniczych.
Takipionku oni są obecni cały czas w życiu i pracy leśników. Część ich jest już na emeryturze a mimo to uczestniczą w decyzjach, są zapraszani na różne imprezy, patronują tym „młodszym” doradzają szkolą, mają nad nimi opiekę. Za 20 lat może już ich nie będzie. Ale zostawią po sobie następców takich samych jakimi oni byli w latach od 60 do dwudziestych nowego wieku.Zostawią tych jedynie „słusznych” którzy będą pilnowali całego interesu w lasach również.
Już powołują,zatrudniają,szkolą nowe pokolenia dla przedłużenia ich epoki.
Wydra, ma 200% racji, w LP trwa utrwalanie układów, myślenia, działania, rodów leśnych z poprzedniej epoki, żeby to zmienić trzeba osoby odważnej, bo zmiana układu wymagałaby dokonania rewolucji. Jest jeszcze inna możliwość ale wtedy lasami musieliby kierować przez kolejne kilkanaście lat niezależni ludzie z poza układu.
A że Wydra się nie myli wystarczy rozejrzeć się po nadleśnictwach, RDLP, DGLP kto tam jest zatrudniany, awansowany, jakie dostaje wynagrodzenie, jakie ma obowiązki.
Jeżeli chcemy żeby LP jeszcze istniały i funkcjonowały to trzeba wywalić tych wszystkich miernotów,nierobów,niedecyzyjnych,niepoczuwających się do odpowiedzialności zawodowej za swoje decyzje,tych przydupasów,lizusów i ucholi. Stworzyć w końcu prawdziwe kadry,które będą dobierać fachowców a nie „cudaków” z aneksjami i układami,wreszcie całkowicie przebudować kontrolę bo to co w tej chwili się dzieje to jest istny cyrk jakiego jeszcze w LP nie było. Dobór ludzi nie powinien być taki jak jest np do RDLP,DGLP brani są ludzie których należało by uczyć jeszcze lasu ok 10 lat, bo nie mają zielonego pojęcia o wielu sprawach tak zawodowych,obyczajowych jak najważniejszych ludzkich. Są za to świetnie manipulowani przez wszelkich „prowadzących” przygłupów.
Zadziwiające. Mister RONIN! Czy naprawdę jesteś z Klubu Ronina ? Jeżeli tak to witamy w „Prawym Lesie” Uwaga ! Do tych którzy nie wiedzą o co chodzi !! Wystarczy kliknąć w google ‘KLUB RONINA a wtedy „wyskoczy” wam na ekranie inna Polska i ludzie mówiący inaczej niż Mrozowski, Pochanke, Olejnik, Marciniak. Tadla, Kraśko ,no i ta Gugała.W Klubie Ronina Panowie : Wolski, Świrski, Orzeł, Nowak, Pietrzak, Jachowicz a ongiś najlepszy zestaw Janecki, Warzecha. Ziemkiewicz, (nie podaję imion bo po co ) to ludzie gwarantujący zupełnie inne spojrzenie na naszą rzeczywistość. Więc RONINIE jeżeli jesteś z tego klubu to witam w Prawym Lesie a jeżeli Ronin to tylko twoje pseudo – to trudno
Paranormalny
Z CZEGO SIĘ CIESZYCIE 4 KADENCJA ŻYDOWSKA .PRAWDZIWYM POLAKOM TO MOŻE BYC TYLKO GORZEJ.A CO DO LASÓW TO JAK MOJĄ BYĆ SPRZEDANE TO KAŻDY Z TYCH TO ZROBI TYLKO CZEKAJĄ NA ODPOWIEDNIĄ CHWILE
Jestem nieco zaskoczony „postami” Antka i Wydry. Może więc w takiej sytuacji należałoby poprosić lub upoważnić kogoś do kwerendy w IPN i sporządzić siatkę ( a właściwie sieć ) genealogiczną rodów „trzęsących” LASAMI- kiedyś , zawsze i teraz . Jak wynika z książki Resortowe Dzieci Tom 2 –SŁUŻBY – to ubeckość i „komuszyzm” ( PPR i później PZPR) przechodziła z ojca na syna a w wielu przypadkach rozpoczynała się już na dziadku. Nie mam nic przeciwko – prawdziwej, rzetelnej fachowości leśnej i właściwym traktowaniu ludzi nawet jeżeli dziadek- leśnik był wręcz komuszym ortodoksem. Ale jeżeli był ON w swym fachu kiepściutki i awansował w najwyższe piętra lasu tylko dlatego, że należał do SAMYCH SWOICH a ponadto „wyściełał” drogę zawodową swym zstępnym (syn, córka) to warto jest „posadzić” taki „genealogiczny dąb” i warto zachęcić do napisania książki pt : Dzieci Resortowe w Lasach. Oj! działoby się działo gdyby wyszło ,iż Szanowny! Dostojny! (historycznie) a mający nadal wpływy dyrektor ( lub były dyrektor) czy nadleśniczy ( lub były nadleśniczy ) mają na swej biografii charakterystyczne stygmaty – TW czy KO.
Naprawdę, Paranormalny. To nie tylko kierunek myślenia ale tak jak …. Ronin ( czyli samuraj bez pana) postępowania bez względu na konsekwencje, a o nich kiedy indziej. Pozdrawiam dobrych ludzi.
Takipionek ! Czy ty aby nie chcesz – jak mawiał pewien klasyk od mylnych błędów i plusów ujemnych- otworzyć pośród LASÓW puszkę z Pandorą. WUDU
Wudu, nie z Pandorą puszka ale puszka Pandory.
Kolego Ronin ! !
Brak Ci poczucia humoru. Ja tylko zacytowałem klasyka od „mylnych błędów” , „plusów dodatnich” i innych złotych myśli w rodzaju -jestem za a nawet przeciw – Właśnie klasyk ten (chyba raz) otworzył puszkę z Pandorą a nie puszkę Pandory. I taka „puszka z Pandorą ” poszła w Polskę co ludzie inteligentni zauważyli. Ponieważ „uważam” tego klasyka to go cytuję. Dla jaj. WUDU
Ha, skoro tak to sorry, winetou. To, że brak mi poczucia humoru, fakt, no bo jak utrzymać uśmiech po tym co ta ferajna o ośmiu odnogach i chłopcy ze wsi mi zgotowali?!
Takipionku nie prowokuj i nie mów, że w LP liczy się tylko wiedza, a nie nazwisko.
Anonimydwa
Zachęceni pozdrowieniami kol.Ronina dla Uć informujemy , że w Uć mają być zmiany. Jeden taki co to Jest ale nie wie ,że Jest czyli były .. ? ?…?..no nie będziemy wymieniać Jego byłych stanowisk- wskutek zbiorowego protestu danieli ma być rzucony na inny odcinek tzn zgodził się być (ostatecznie) KO .Nie chodzi jednak o Kontakt Operacyjny ,lecz o to ,że ma powrócić do znanego sanatorium ( od stacji Koluszki można dojść pieszo) gdzie proponuje mu się stanowisko Kulturalno Oświatowego. Podobno też znany leśny doktor androlog od jeleniowatych pogryzł psa bo ten pies chciał go zastrzelić –czy jakoś tak odwrotnie i potem przez jakiś czas tego doktora chcieli zagryźć chłopaki z TVNu ale androlog jeleniowaty ukrywał się w lasach. Tyle nam nagadali po pijaku – ale czy to prowda Anonimydwa
Anonimydwa można jaśniej, bo to co piszesz jest jakieś pokręcone.
Antek to ty nie wiesz, że Uć to taka bajkowa kraina, gdzie daniele protestują, psy strzelają, a jak tak dalej pójdzie to zwierzęta zaczną tam mówić ludzkim głosem.
Wielbłąd
Miłego dnia Bysiu!
Lekki luzik
Jak tak popatrzeć na to naprawdę historyczno – sympatyczne zdjęcie to niestety ale wszyscy „mundurowi” mają bardzo,bardzo pogniecione spodnie. I to w Spale.Za cara Mikołaja II to nie do pomyślenia łazior
Przepraszam, że wtrącę swoje trzy grosze ale to nie tylko w Uć zwierzęta zaczęły mówić ludzkim głosem takowoż w Dublinie jak wiewiórki leśne donoszą padalce i inne gady nabierają cech ludzkich. Sam nie wiem, co to może oznaczać?
Szczyty zakłamania i obłudy pokazywane w telewizorach po przegranej Bronisława Marii całkowicie dyskryminują coś co stanowi dziennikarskie rzemiosło . Naród co wieczór obserwuje seanse pustosłowia wyciekające z telewizora i widzi też jak różne gugały udają ,że w wypowiedziach zaproszonych do studia posłów PO jest sens i prawda. Platforma musi wrócić do korzeni… , Platforma musi rozmawiać z ludźmi….,Platforma nie może oddać Polski gówniarzom ,tylko Platforma zapewni spokój i bezpieczeństwo w kraju, rząd Platformy nie jest do spania . . Prezydent Komorowski był świetnym prezydentem… Tyszkiewicz bardzo dobrze kierował kampanią wyborcza… itd i tp. Platformensi na tyle się już wzajemnie pozakłamywali, iż wierzą, że naród łyka tą obłudę . Dlatego chłopaki peowiaki „kombinują” i idą już na bezczelna. Nie powiodła się im sztuczka z palikociarzami -teraz kombinują z Petru. Czym tak naprawdę zasłynął Pan Petru !! Współpracował z Balcerowiczem i w tym czasie za 15-20 % wartości księgowej wyprzedano najlepsze nasze przedsiębiorstwa . Pan Petru promował i zachęcał by „wejść” do OFE i co ? Katastrofa . Doradzał Tuskowi – i naród został „wyrolowany” na 2 biliony zł . Wydaje mi się ,ze Pan Petru to utajniony wielbiciel i wyznawca Międzynarodowego Funduszu Walutowego który to m.in. zalecał ( nie tylko w Polsce) prywatyzację określonych sektorów przemysłowych i wymyśli prywatyzację emerytur. Warto by nasze prawicowe tygodniki : „Gazeta Polska” , „wSieci” „Do Rzeczy” – przypomniały postać GURU nowopowstającej partii , warto w tej kwestii przeprowadzić wywiad z prof. Leokadią Oręziak na temat skutków wprowadzenia OFE w Polsce i warto wreszcie poznać szacowne, polskie autorytety które zachwalały OFE. Oni ciągle są na fali, Oni ciągle doradzają ..bez żadnej odpowiedzialności. Nie dajmy się więc nabrać na „petru-dolary”
takipionek
Ronin,nie tylko tam u Was w tej pięknej krainie zaczynają mówić ludzkim głosem. Obserwujmy w całych lasach tych wszystkich obecnie ze….nych farbowanych lisków,prowadzących,przydupasów jak będą szukać,przyklejać się, lizać aby być na stołkach i fali,tych bez kręgosłupów pajaców wszelkiej maści,kochających cieplutkie stołeczki,sprawowanie władzy bez odpowiedzialności,tych rozdających nieswoje małych robaków. W oczach mają strach ale tylko o stołeczki i nic więcej. Bo to mali,puści ludzie,zadufani w sobie i gardzący innymi.
Wiesz Robaku, czyli co, może tak ekumenicznie zawołajmy, „spieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą….”
Jestem Za ( Wami) i wbrew „klasykowi” nie jestem przeciw (Wam) . Chciałbym byście mieli rajce. Ale nie cieszmy się przedwcześnie. Oni tak szybko nie ulegną i nie odejdą. Mają za sobą wpływowe „telewizory” czyli wszystkie media państwowe i prywatne. Bardzo z nimi zaprzyjaźnione. Mają też za sobą różnych karolaków, pszoniaków, kowalewskich, lisów i inne łże elity które za państwowe (nasze) pieniądze robią bożemu ludowi wodę z mózgu. I to bardzo skutecznie. Przejawia się to najczęściej stwierdzeniem – bo co mam głosować, przecież i tak się nic nie zmieni. A IM przecież o to właśnie chodzi. Oni też mają i będą mieli pieniądze na to by wygrać. W końcu 1-szej wojny światowej banksterzy niemiecy i zaprzyjaźnieni z nimi bankierzy amerykańscy chcąc pokonać Rosję sypnęli Leninowi forsą . Zrobili to gdyż przedziwne ugrupowania finansowe dostrzegły właściwy moment by wreszcie powstał system rządów bez tronów i ….bez Ołtarzy. Zwycięstwo nie będzie łatwe, zwycięstwo może pokazać jaki wypływy na polską rzeczywistość finansową ( niespotykany historycznie dług 2 biliony) może mieć Bank Światowy, Międzynarodowy System Walutowy. Jesień Anno Domini 2015 zapowiada się więc bardzo, bardzo ciekawie. I na koniec.Jeden z ważniejszych banksterów amerykańskich powiedział : dajcie mi możność emitowania i kontrolowania pieniędzy poszczególnych państw a nie będę dbał o to kto ustanawia prawa. Znam jego biografię ale wolę nie mówić kto to. paranormalny
Jeszcze jedno pytanie do koleżanek i kolegów, gdzie to leśne sanatorium o którym piszą Anomimydwa, człowiek styrany już, niemłody, tłucze się po tych Różnych Zdrojach, a tu funkcjonuje jakieś leśne uzdrowisko. Pojechałbym tam zaczerpnąć sił wśród leśnej braci, no chyba, że to leśny azyl dla elit, nie dla prostaczków?
Szanowny kolego Antoni! ty chcesz żeby wszystko podać Ci na talerzu. Trochę wysiłku. Proponujemy Ci harcerską zabawę na dochodzenie do celu wg. informacji.
Wysiadasz w Koluszkach i po torach po torach w stronę „Uć”. Kiedy miniesz pieszo kilka stacji kolejowych i będziesz już nieźle zmęczony to na pewno zobaczysz przystanek PKP.I to właśnie będzie to słynne sanatorium. Jednak żeby zostać tam skierowany musisz być co najmniej jakimś tam zastępcą jakiegoś tam dyrektora regionalnego. Ponoć miał tam też się leczyć znany leśny saksofonista. Dyrektor jest bardzo uczynny i częstuje zawsze bigosem ale nie jest on zbyt świeży.Uważaj więc. Pozdrawiamy Anonimydwa
Dzięki Anonimydwa, ja leśnik od numeratora, ale chodzenie po torach to żadna atrakcja, nawet dla harcerzy, nie można np. lasami, polami, po miedzach.
I jeszcze jedno czym różnią się stacje kolejowe od przystanku PKP, a może chodziło Ci o przystanek PKS.
Sorry, że jeszcze spytam ale co oni tam leczą.
Nogi! Na głowę już za póżno.
Nogi?, jakie nogi? przecież elity mają zdrowe nogi.
Ale pod kopułką często nie tak.
Więc leczą tam (choć nie wiadomo gdzie) nogi czy kapułkę?
Sorry, ale może nasze elity to olbrzym na glinianych (g……..ch) nogach.
Do Antosia!Było minęło
Stacja PKP to miejsce w którym pociąg stawał, a w czasie postoju dokonywano wyładunku, przeładunku ,odbierano pocztę . Na stacji można było kupić bilet a bufecie zjeść mielonego. Stacja PKP była miejscem w którym może było przeczekać każdą ulewę a zimą największe mrozy. Stacją zawiadywał Pan zawiadowca w czerwonej czapce. Tak to było. Ongiś. Teraz ( w większości) to tylko przystanki z zadaszeniem na których pociągi tylko przystają. Na przystankach z zadaszeniem nie kupisz biletu, nie uchronisz się przed ulewą, a zimą przed mrozem.
Anonimydwa
Anonimydwa już prawie jestem ekspertem od PKP, ale nadal nie wiem gdzie to sanatorium.
Natomiast wiem co oni tam leczą, najczęściej to ciężkie przypadki nieróbstwa, lenistwa. Ciekawe jakie mają wyniki i jakimi kosztami je osiągają. I myślę że w kraju działa przynajmniej kilka takich „leśnych uzdrowisk”, bo elity mamy liczne oj liczne, przyzwyczajone do brania pieniędzy nie pracy.