|
|
||
ArchiwaKategorieLinki |
Jak w Lasach Państwowych partia miłości władzę sprawuje.
27 listopada, 2012 | Category: Z życia leśników 44 komentarze Jak w Lasach Państwowych partia miłości władzę sprawuje. |
Najnowsze komentarze
|
Smutno się robi czytając tekst. Miejmy nadzieję ,że Wroński bądź jego najbliżsi poczują kiedyś to co czują Ci ,którym zgotował taki los.
Wroński ma daleko do emerytury oj bardzo daleko…. więc ma duże szanse łyknąć gorycz! Takie kanalie wprowadzili na stanowiska takie adamczaki i jemu podobni popaprańcy.Szkoda pisać pożyjemy zobaczymy….
A Panu panie Szmbelan życzę wytrwałości w walce z guwnem…… Śmierdząca robota lecz trzeba wywozić fekalia wszystkimi możliwymi sposobami!
A to Drań!!!! -A żeby Ci… zwieracz rozerwało!!!!!!!!!
NIECH ODDA PIENIADZE KTÓRE SĄD NAKAZAŁ WYPŁACIC!
Dlaczego jest BEZKARNY?
Kupujemy taczke?
Oby w nadlesnictwach tak pachniało jak w lesie 🙂 Pracowałem w lesie na stanowsku podlesniczego dobrze ,że sie obudzialem w pore by już nie miec z tą instytucją nic wspólnego.Obecnie jest to zielona wojna o stanowska i władze.Nie możesz ufać nikomu. Sam nie wiesz co dzień przyniesie lub kogo nadlesniczy przywiezie na nasze stanowisko 🙂 Takie mam odczucia po 3 letniej pracy w lasach, jeszcze państwowych
To prawda. Głupota Wrońskiego nie zna granic. Chłop przepracował 42 lata powinien odejść w sposób godny i z wszelkiego rodzaju odznaczeniami. A tak na marginesie Wroński został tylko dlatego Nadleśniczym bo rozwoził ulotki wyborcze i promował Adamczaka podczas wyborów. Czy naprawdę tacy głupcy jak Wroński, Adamczak, Łokietko, Mordas, Matus. Pakulski muszą niszczyć korzenie polskiego leśnictwa?
Panie Rążuś z Janowa widzę, że masz kumpla we Wrocławskim pana Wrońskiego.
Wypisz wymaluj robisz to samo. Zdążyłeś zostawić bez środków do życia, kucharki ze stołówki, aby obsadzić przyjąciela z córką brata męża pięknej sekretarz z bujną fryzurą. Następnie załatwiłeś obsługę sprzątaczy z hotelu na dwa lata przed emeryturą, aby obsadzić rodzinkę twojego kumpla. Praca ta była jedynym źródłem utrzymania ich rodzin. Pozbawiłeś stanowisk dwu leśniczych z ponad 20 letnim stażem, aby obsadzić syna twojego totumfackiego Zdzisia i speca od grodzeń upraw, gdzie mu się zapodziało setki metrów siatki.Pozbawiłeś stanowiska doświadczonego zastępcę, a zatrud
niłeś szczyla co potrafił tylko sarnom siano wozić.
.Przypominam ci jak pozbawiłeś w okresie czerwonych Tadziów pracy znanego Leśniczego Ryszarda na koniec chcialeś mu odebrać świadczenia w związku z przejściem na emeryturę. Pozbawiłeś fukcji leśniczego Roberta wychowanka domu dziecka z niepracującą żoną i dwójką dzieci, teraz dojeżdża 20km i połowę poborów podleśniczego przeznacza na dojazdy.Potraficie ciągać po sądach pracy zasłużonych leśników bo robicie to za pieniądze lasów. Przyjdzie czas, że przyjdzie władza, która wyegzekwuje od was zmarnotrawione pieniądze bo zdrowia tym, których krzywdzicie nikt nie odda. Obłuda panie Rążuś jest obrzydliwa twoja eskapada do Rzymu z biznesem drzewnym, a później do ziemi świętej krzywd
ludzkich nie odkupi.
Pora podać na łamach Prawego Lasu nazwiska skurwy…ów i streścić ich wyczyny , takich jak ten bydlak czy rudego zajoba (przestępcę z zarzutami) z Wołowa. Może niebawem nastanie ktoś kto im odpłaci…..i wytyczy właściwe miejsce. Pora pozbyć się tyranów, przestępców i innych gadów panie figurancie dyrektorze RDLP. Może pora kupić sobie lustro i czasami zobaczyć swoją twarz ?
Oby p.Wroński na koniec swojej haniebnej kariery,za popełnione czyny skończył w jakimś marnym Zulu napi…..ając na równi z tymi których teraz ma za nic.
A czy ktoś może zastanawiał się czy Pan Szambelan nadaje się na funkcję Inżyniera nadzoru? Bo pracując przez 42 lata, i będąc wcześniej Nadleśniczym terenowym, no z PZPRem musiał mieć coś za uszami, że siedział na stołku.
Teraz pytanie no został Inżynierem nadzoru, za III RP (pytanie jak to datowo wygląda), i widać że chyba się nie nadawał (lub nie potrafił współpracować)
Będąc Nadleśniczym, dobre działanie Nadleśnictwa musi opierać się na bardzo dobrej współpracy z Zastępcą, inżynierami nadzoru, leśniczymi, księgowością, działem technicznym.
Stawiając nawet najbardziej PRAWICOWEGO idealnego wg. waszych wzorców Nadleśniczego na stołek, nie wypracuje idealnego pracującego zespołu jeżeli nie będzie współpracy.
Pan Szambelan myśli chyba że będąc w ochronnym okresie na stołku może przepracować i krzywda (wg jego) nie może mu się stać.
Nie ma nigdzie napisane że nie można przesunąć pracownika na inne stanowisko!
Przecież nikt go nie chciał zwolnić, tylko odwołać (bo jest w SL) ze stanowiska Inżyniera i powołanie na Lesniczego. Pensja też zostaje taka sama, zmienia się wyłącznie dodatek funkcyjny.
I teraz pytanie.
Czego bał się Pan Szambelan? Że sobie nie poradzi na stanowisku Leśniczego? Czy że teraz ów inni Leśniczowie, podziękują mu za wcześniejszą współpracę.
Można mieć dziwne odczucie że Pan zainteresowany będąc tylko na EXPONOWANYCH stołkach gardzi po prostu tak miernym stanowiskiem jakim jest Leśniczy, o podleśniczym nie wspomnę.
Kiedy WY PRZYSPAWANI do żłobów ludziska, w końcu zrozumiecie, że jesteście powoływani.
Dyrektorami, Nadleśniczymi, Inżynierami się bywa…a leśnikiem jesteś całe życie.
Oczywiście najlepiej uciec na zwolnienie i blokować innym stanowisko…
Więc zanim spalicie na stosie wszystkich „przeciwników” może dowiemy się jak to było tak naprawdę?
Człowiek oddał całe swoje dorosłe życie LP i w momencie kiedy trochę niedomaga kopniak w d…. Nie można było trochę poczekać, pożegnać z honorami i napić się wódki na pożegnaniu? Takie zachowanie to zwyczajne chamstwo i brak elementarnej kultury. Pastwić się nad starym chorym człowiekiem, mam nadzieję że spotka was podobny los.
Wywód Trena to przyklepywanie draństwa. Wstyd, że takie wywody można podawać na forum. Wydaje mu się, że czytelnicy dadzą się nabrać i będą się zastanawiać, czy Pan Szambelan nadawał się na dane stanowisko lub nie. Otóż sprawa jest gdzie indziej, Szambelan przedstawił dobitnie z jaką zaciekłością był niszczony i czy w szanującej się instytucji państwowej, jaką są lasy Pan Wronski powinien być kierownikiem jednostki. To on swoją zaciekłością w niszczeniu w podeszłym wieku człowieka udowodnił, że nie nadaje się na to stanowisko. Niestety takich Wronskich jest wielu, nawet znanych mi osobiście. Tego dżentelmeńa akurat nie znam.Zastanawiające jest to, że Pan Szambelan przez dziesiątki lat nadawał się na określone stanowiska, akurat po objęciu stółka przez Adamczaka i jego świtę stał się niewygodny i trzeba go było zdeptać zniszczyć, wyrzucić z mieszkania. Zarzut, że musiał sie oprzeć o PZPR to żaden dowód, bo w tamtych czasach wielu ludzi w szeregach tej zbrodniczej organizacji znalazło się nie z własnej winy, jeżeli nie chcieli zostać drwalami bo stan zdrowia nie pozwalał. Przyszedł rok 1989 odcięli się od tego, jak przystało na prawych Polaków, gorsi są ci co obecnie tkwią w tym po uszy i są wyznawcami tej nieludzkiej ideologii. Tren powinien pomyśleć, jak by się czuł Szambelan pracujący na stanowisku kontrolnym i raptem bez merytorycznych podstaw zostaje, podleśniczym i być może pogardzanym przez tych co ich kontrolował. Czy to jest normalne? Tren powinien wiedzieć, że stanowisko leśniczego i podleśniczego wymaga dobrego zdrowia i kondycji fizycznej. Czy naprawdę to było rozwiązanie dla schorowanego człowieka? Czyżby chodziło o to, aby przedwcześnie odesłać go w niebyt. Przecież za Partii miłości zdeptani leśnicy odbierali sobie życie. Trzeba o tym pamiętać. W mojej ocenie był to mobing i tym powinny się zająć organy ścigania.Szambelanowi żadnego żarzutu merytorycznego nie przedstawiono, a wyciąganie kwitów z przed dziesiątków lat jest łamaniem prawa, bo upomnienie lub nagana po upływie roku ulega zatarciu i nie powinno być jej w aktach. Mam nadzieję, że Szambelan nie naraził się odmową podpisania rachunku na malboro i flaszeczki, jak swego czasu było głośno o innym dżentelmenie i odmawiający razem z księgową wyleciał ze stołków.Zastanawiającym jest fakt, jakim prawem radcą prawnym w Nadleśnictwie jest powinowaty przedsiębiorcy drzewnego odbierającego drewno w Nadleśnictwie, przecież to jest konflikt interesów. Gdzie jest Dyrektor RDLP, że na to pzwala. Stanowi to dowód jakiej klasy mamy władzę w lasach. Dlatego nie dziwię się, że w tym organiźmie władzy jest miejsce dla Pana Wronskiego i jemu podobnych.
Takich Panów Wrońskich w lasach jest bardzo wielu.Wydaje im się, że są Bogami, Carami na prywatnej schedzie. W każdej RDLP, Nadleśnictwie podobnych jest co nie miara. Zazwyczaj są to ludzie bardzo prymitywni, którzy poprzez układy weszli na stołek i rządzą krzywdząc innych.
Nic w tej materii w LP się nie zmieni nigdy. Układy,układy zawsze będą górą. Dlaczego, dlatego, że w lasach już brakuje ludzi z charakterem, reprezenujących coś sobą, ludzi z klasą z, których inni mogliby brać przykład. Lp doszły do tego, że tylko trwają i nic więcej.
Oj prywata w Lasach przybrała kolosalne rozmiary.A Wrocław to jedna z czołowych RDLP w tej dziedzinie.I gówno można im zrobić , jak podskoczysz to cię zniszczą.A strach o robotę paraliżuje wszelkie odruchy obronne. Nepotyzm i kolesiostwo to główne kryteria przy podejmowaniu decyzji kadrowych. W d… mają fachowość , staż pracy czy też inne predyspozycje.Ważne , że jest swój.I jak na razie są Bogami , carami i diabli wiedzą kim jeszcze.
Koniecznie niech powstaje lista takich Wrońskich. Podajmy może stanowiska i jednostki.Może Prawy Las stworzy specjalną zakładkę by nadać jej większą rangę i jej osobników bardziej promować
Najlepsze jest to, że zarsaz będzie organizowana przez dyrektora wigilia z dzieleniem się opłatkiem i życzeniami świątecznymi. Kanalie będą sobie składać wzajemnie fałszywe życzenia. Obrzydzenie mienie bierze na samą myśl. Jak można komuś życzyć coś dobrego jak się jest zwykły gnojem szkodzącym komu się da! Ile trzeba mieć w sobie fałszu i obłudy! Pocieszające jest to ,że są jeszcze jednostki prawych ludzi i z nimi można jakoś przeżyć te uniosłe chwile , przyjąć i obdarować życzeniami nawet bez słów – wszystko jest wymowne. PS> Może dyrektor wpadnie na fenomenalny pomysł i takich wrońskich, adamczaków ,matusów i im podobnych wypierdków zbierze w jakiejś stodole z dala od ludzi i obdaruje cegłą ( niech się nią dzielą z uporem maniaka).
Przecież wszyscy mamy wokół siebie kogoś takiego , niektórzy nawet kilku . Ta armia nadętych bufonów , terroryzujących swoich podwładnych jest całkiem spora.Można by też pokazać listę koligacji rodzinnych , przekrętów itp.Tylko, że oni mają to głęboko w d…
p.wronski TO czlowiek bez honoru tylko szkoda jego dzieci bo po latach dowiedza sie kim byl ich ojciec , jak trwonil panstwowe pieniadze na palac w ktorym mieszka.pa,pa WRONSKI do zobaczenia na bez robotnym!!!
Jakie lasy taki Nadleśniczy. Prywatne folwarki i osobiste wojny. Dziwny kraj i dziwna polityka. A Pan Nadleśniczy W. ma ciekawych współpracowników choćby niejakiego Pana Księgowego. Jak widać są siebie warci.
Nowa władza złożona z pseudo związkowców i pomiotów PSL-owsko PZPR-owskich w związku z niewielkimi kwalifikacjami wprowadziła nową metodę rządzenia. Jest to zarządzanie przez stres i mobbing. Wszelka inicjatywa u podwładnych została skutecznie wykorzeniona. Od myślenia są inni, a wy szaraki macie się ciągle bać utraty pracy. I tak jak napisał „Rikki” łamią prawa pracownicze, lekceważą regulamin pracy, a wyroki sądów mają w d…. . A najśmieszniejsza jest ich wiara w to, że jedyne co może im się zdarzyć to awans na wyższe stanowisko. Oni swoje stanowiska dostali na zawsze, a odwołania są dla innych. Na razie im się to sprawdza, zobaczymy jak długo.
Eh z Wami to jak z Kaczyńskim, Rzepa rzuciła hasło TROTYL…reszta już podjęła temat i miksuje Trotylowo-helowo-mgłową ZDRADĘ!
Jak wygodny temat i tematyka, to zaraz się jaracie jak muchomor ekranem dotykowym.
Jak coś niewygodnego w Waszym stadzie, to zaraz: ATAK na OPOZYCJĘ i PRAWDZIWYCH POLACZKÓW!
Jak łatwo Was podkręcić i wykręcić z torów….prosto jak odebrać telefonik z ekranikiem dotykowym muchomorkowi.
Jak powiedział klasyk: ŻENEVIEV.
Ech kolego Tren co Ty za bzdury wypisujesz a może sam masz solidne zaplecze koleżeńsko -rodzinne ? Bo stresem raczej nie żyjesz.
Tren przestań wypisywać idiotyzmy widać, że jesteś z paczki zaślepieńców obecną władzą. Obce ci są ludzkie odruchy i współczucie krzywdzonym. Tak nieudolnie próbujesz wybielać udowodnione drańtwo, aż bierze obrzydzenie.
W ekraniku obejrzyj swoją facjatę, może zobaczysz bezczelność. To twoje stado krzywdzi ludzi i czy ci się podoba czy nie to jest faktem. Odnośnie premiera Kaczyńskiego to normalny człowiek,a nie drań współczuł by mu utraty najbliższej rodziny, zwłaszcza, że jest osobą samotną.Odnośnie Katastrofy Smoleńskiej to tępogłowcy powinni zrozumieć, że badanie na obecnośc materiałów wybuchowych powinno być przeprowadzone w tym samym dniu lub następnym po katastrofie, a nie po dwu latach. Tępogłowcy powinni to dostrzec, również dlaczego nawet teraz sowieci przetrzymują próbki i ma to trwać pół roku. Przecież to polska prokuratura prowadzi ślimaczące śledztwo i dla niej była prowadzona ekspertyza, czy ci to też nic nie mówi. Obrzucasz błotem skrzywdzonego o PZPR, jakie masz na to dowody. Twój bełkot jest w stylu Palikota, gdzie znieważa najdroższe uczucia Polaków i jest bezkarny. Poradź się kogoś, jakimi normami ludzkimi powinien się kierować przyzwoity człowiek, może zrozumiesz co to uczciwość i czego trzeba się wstydzić, to wszystko co należy skomentować.
Lasy Państwowe to samolot bez pilota , przed tym to chociaż działał autopilot. Chciałoby się krzyknoc koniec dla dupków ale samolot jest bez pilota.
Dobranoc Panstwu !
Skrzywdzeni….hehehhe dobre
A co w poczuciu krzywdy jest śmiesznego ? Jak wam całe życie w d… dobrze to trudno zrozumieć , że innym może być inaczej.
komu dobrze to dobrze
i nie mierz wszystkich jedną miarką
A czym się różnisz od wymienionych „gnojów” janieb, skoro sam zapewne w tej „wigilijnej szopce” bierzesz udział i oceniasz intencje innych swoje jakże wyrafinowaną estetycznie miarą? Co czyni cię lepszym, skoro chcesz pozamykać innych w stodole dając cegłę i pewnie z zamiarem potraktowania ich w podobny sposób jak sąsiadów w Jedwabnem i to rękami dyrektora? Jak można być takim hipokrytą? Jak można domagać się sprawiedliwości wyzywając innych od najgorszych(gdzie jest moderator przy wpisie sobola, który wyrażą się mało cenzuralnie!!!), rzucając klątwy, wyzwiska, złorzecząc w perfidny sposób.Czy główny zainteresowany tego sobie życzy? Powątpiewam, bo to, że wylejecie tu swoją żółć, jemu nie pomoże. Antypigu, twoja diagnoza sytuacji opisuje rzeczywistość leśną istniejącą już od lat 50-tych, tylko wtedy kodeks pracy nie nazywał mobbingu mobbingiem, choć metody działań ówczesnych decydentów był identyczny, wręcz bardziej perfidny.Ale zapomniał wół….Apeluję o umiar w obelgach, gdyż stawia was to na równi z bohaterem listu p. Szambelana…
No ten umiar w obelgach to być może i by się przydał . choć niejednemu pewnie jak o podobnych sprawach pomyśli tylko to nerwy puszczają , ale niekoniecznie trzeba te słowa przelewać na ekran.A życzeń fałszywych w okresie świątecznym otrzymujemy tak wiele, że i te od decydentów leśnych też jakoś przełkniemy.
misericordia : Idź do dobrego psychiatry.
Niedługo wszyscy tam trafimy…
Może to byłoby niegłupie.W końcu ktoś by nam podpowiedział jak od tego się zdystansować.
NADLEŚNICTWO ŻMIGRÓD-WYJĄTEK CZY POSPOLITA ZASADA
W JEDNOSTKACH ORGANIZACYJNYCH LASÓW PAŃSTWOWYCH.
,,Trzeba mi było przepracować 42 lata by nabyć prawo do emerytury nie po to by taki ktoś następnie potraktował mnie jak przestępcę-zostałem odwołany, zwolniony, zdegradowany i wygnany z zakładu pracy oraz pozbawiony należnych świadczeń”-tak zakończyłem moje wystąpienie na stronie internetowej z 15.06.2011 r.pt.,, BYŁEM ZMUSZANY DO PRZEJŚCIA NA WCZEŚNIEJSZA EMERYTURĘ”.
Rzucone mi wyzwanie podjąłem i dopiąłem wyrokiem Sądu Najwyższego
z dn. 10.05.2012 r. sygn.akt II PK 222/11 i wyrokiem Sądu Okręgowego we Wrocławiu
z dn. 02.08.2012 r. sygn.akt VII Pa 185/12, który uchylił ,,efekty działania” p. Przemysława Wrońskiego, nadleśniczego Nadleśnictwa Żmigród.
Doświadczenie to utwierdziło mnie, że tylko moja stanowcza postawa pozwoliła Wymiarowi Sprawiedliwości przywrócić
PODMIOTOWOŚĆ CZŁOWIEKA
W tym miejscu wyrażam wobec p. Wrońskiego ubolewanie , że swoimi błędnymi decyzjami kadrowymi naraził Nadleśnictwo Żmigród nie tylko na dodatkowe koszty, ale przede wszystkim LP na utratę dobrego wizerunku. Mam także nadzieję, że Pan Dyrektor z DG LP rozliczy poniesione koszty w przegranych procesach i zapłaci osoba odpowiedzialna a nie Skarb Państwa. Życzę p. Wrońskiemu i jego doradcom aby skorzystali z nabytego doświadczenia na moim przykładzie i nie fundowali swoim kolegom leśnikom stresu i niszczenia motywacji do wykonywania trudnego ale satysfakcjonującego zawodu leśnika.
Pozdrawiam czynnych i emerytowanych pracowników Lasów Państwowych z życzeniami aby w ich środowisku istniała przyjazna, ludzka atmosfera życia.
Mam nadzieję, że z zaistniałej sytuacji zostaną wyciągnięte właściwe wnioski , szczególnie w zakresie doboru osób na stanowiska nadleśniczych i nie tylko z odpowiednimi kwalifikacjami leśnymi, ale również legitymujących się dojrzałością w podejmowaniu trafnych decyzji w sprawach ludzkich.
Kierownictwu Regionalnej Dyrekcji LP. we Wrocławiu przekazuje posłanie aby z wnikliwą rozwagą prześledzili m.in. stosowane praktyki personalne w Nadleśnictwie Żmigród.
TREN napisał:”Przecież nikt go nie chciał zwolnić, tylko odwołać (bo jest w SL) ze stanowiska Inżyniera i powołanie na Lesniczego.”
Mylisz się Trenie, nie przypisuj komuś tego co nie było, towarzyszem nigdy nie byłem. Przesunięcie ze stanowiska wyglądało tak: „odwołuję Pana ze stanowiska a w 3 miesięcznym okresie wypowiedzenia proponuje…”
A gdzie były i co zrobiły związki zawodowe z Nadl. Żmigród?
Coscie panowie zrobili w obronie poniżanego, pomiatanego… człowieka.
Mamy nadzieje ,że czytając wyroki dot. tej sprawy podejmiecie własciwe decyzje tzn. natychmiast podacie siebie i kierowane przez was zarządy do dymisji.
Przypominacie raczej RADY ZAKŁADOWE niŻ prawdziwe niezależne związki!
ŻĄDAMY WYJASNIEN!
Przykro, że akurat w tym zawodzie następują takie zmiany w traktowaniu wieloletnich pracowników. A przecież w zawodzie leśnika , właśnie to wieloletnie doświadczenie powinno odgrywać rolę szczególną , powinno być obiektem poszanowania a nie wręcz odwrotnie.
Partia Miłości POstawiła u steru lubelskiego swego oddanego wasala, za którym chodzą…oj… ciiii… bo „skrętne” remonty wypłyną zbyt wcześnie
Kto nie jest w srodku w tej smierdzacej firmie to tak naprawe nigdy nie zrozumie p.Szambelana i innych szykanowanych pracownikow!a jest i wielu,a cala reszta,ktorzy twierdza,ze dobrze sie im pracuje to ludzie,ktorzy maja palce od gowna albo sa pokroju pozal sie Boze nadlesiczego p.W.Mysle,ze gdyby p.W.z zyl w czasach Hitlera lub STalina to bylby niezla prawa reka! NIC tylko po trupach do celu.no nic ,ale przed sadem Ostatecznym funkcja i uklady nie pomoga.a jesli chodzi o oplatek i Wigilie to kto chce sciskac Diabla to jego sprawa.powodzenia tej ludzkiej stronie brygady!
A co miał powiedzieć, odwołuję Pana ze stanowiska z 2 letnim czasem przejściowym?!
Trzeba było w związkach walczyć o to aby nie powołanie a umowa o pracę była na stanowiskach. A tak, Nadleśniczy ma prawo Cię odwołać.
Powołuje Cię do SL i powołuje na stanowisko, ma takie prawo, i nawet nie musi Ci mówić dlaczego, zgodnie z prawem.
A że zrobił to w taki a nie w inny sposób, to już inna para kaloszy. Nie bronię Wrońskiego.
Myślicie że mi pasuje taki układ w którym nie wiesz czy Cię nie przesunie na dniach na inne stanowisko bo tak może?
Tren, nie wiem czy ponosi cię fantazja, czy głupota. Odkąd to związki zawodowe mogą stanowić prawo? Jezeli im przedłożony zostanie projekt to go opiniują i to wszystko. Jak obecna władza liczy się z przedstawicielstwem załóg, jaskrawy przykład likwidacji inspekcji. Powołuje się zespół roboczy złożony z pożal się Boże specjalistów, którzy przyklepią to co generalny chce, tak było w tym przypadku. Onegdaj, gdy Dawidziuk wycinał Solidaruchów z lasów, też był zespół pod przewodnictwem marionetki Majchrzaka, opracował pseudo-restrukturyzację. Prawo powinno być tworzone do obrony obywateli, a nie do ich niszczenia. Żadne prawo nie jest doskonałe i nie zapobiegnie wynaturzeniom, nieważne czy to będzie Wroński, czy Rążewski lub ixsiński.Takie jednostki powinny być eliminowane z kierowniczych stanowisk, od tego są szefowie urzędów nadrzędnych. Jak to jest w rzeczywistości wszyscy wiemy. Niejednokrotnie takie indywidua realizują zachcianki tych z góry lub politykierów rządzącej opcji.
Wierzyłbym w twój obiektywizm, gdybyś napiętnował powiązania rodzinne prawnika Nadleśnictwa i odbiorcy drewna. Pytam czyich interesów ma bronić prawnik, lasów czy krewnego odbiorcę drewna? To cię nie razi? Stanowi to też dowód, jak nad dobrem lasów czuwa władza nadrzędna.
Przepraszam nie rozumiem. Problemem jest to że prawnik Nadleśnictwa nie wiem zatrudniony na etacie jest czy jakieś zlecenia? I żona prawnika pracuje w firmie przerabiającej drewno i kupujące z tego (pewnie nie tylko) Nadleśnictwa ma być przejawem jakiejś korupcji?
W czym ma być ten problem?
Wg mnie sytuacja dziwna była by kiedy to kierownik jednostki (Nadleśniczy) ma żonę która jest właścicielem tartaku lub ZULU i startuje do Nadleśnictwa do przetargu.
Ale tak co ma radca prawny pracujący na zlecenie zrobić? Idź do Pana Muchomora po pensje, bo zabronił pracować Ci w tartaku który który akurat kupuje drewno w Nadleśnictwie w którym świadczę usługi prawne. Albo powiedz szefowi żeby nie kupował drewna w tym Nadleśnictwie, bo jesteś 1 z 100-tki pracowników ale Twój mąż akurat świadczy usługi dla tego Nadleśnictwa.
łapiesz koncept?
Nie? To może tak:
Jesteś Leśnikiem? Nie kupuj mebli drewnianych, bo mogą być produkowane z drewna które pozyskałeś, odebrałeś i wywiozłeś.
No…to może być korupcyjne działanie…
Tak ja znam takie działania. Podobnie było w latach 2005-2007 kiedy to obrzucano tonami łajna ludzi…w oczekiwaniu że kogoś trafi i MAMY powód do zatrzymania. A jak mówił klasyk. Pokażcie mi człowieka a paragrafy się znajdzie.
A o planie Majchrzaka mi nie przypominaj, bo jestem ofiarą tej reorganizacji!
Słuchaj „trenie wrońskopochodny” jesteś maluczkim człowiekiem, bardzo zakompleksionym! Przerasta ciebie stanowisko na które to zostałeś w wyniku „papraniny” powołany! Zajmij się pracą póki jeszcze zajmujesz stanowisko do ,którego ni jak nie pasujesz. Zakładam, że u schyłku jego piastowania nie wyrządzisz juz nikomu krzywdy – i tak leśnikiem z bożej łaski pozostaniesz! Pamiętaj Święta nadchodzą – uważaj na renifery one nają doskonałą pamięć- długo pamiętają o kanaliach trenowatych !!!
Zastanawiam się gdzie sięga bezczelność.Najpierw skrzywdzonego pomawia się o związki z PZPR, okazuje się to pomówieniem. Następnie w ohydny sposób obraża pamięć o Smoleńsku. Atakuje związki zawodowe, że nie stanowią dobrego prawa. Pisze bzdety, że leśnik nie powinien kupować mebli bo są z drewna.Chce w ten sposób zaciemnić sprawę zarządzenia o zakazie konkurencji.Zarządzenie zakazuje pracownikom lasów i ich rodzinom pracy w firmach drzewnych, bedących odbiorcami drewna z lasów.Pisałem o konflikcie interesów. Prawnik podpisując umowę obojętnie w jakiej formie z Nadleśnictwem zobowiazany jest do reprezentowania go na również na zewnątrz, jeżeli ma takie upoważnienie. Nie może świadczyć usług stronie przeciwnej.Obliguje go do tego nie tylko umowa, ale i etyka prawnicza ściśle przestrzegana przez korporacje prawnicze. Po części obowiązuje go również zarządzenie o zakazie konkurencji. Wyobraźmy sobie sytuację, że prawnik obsługujący Nadleśnictwo jest bratem i synem odbiorców drewna w tej jednostce.Żona Nadleśniczego pracuje w firmie drzewnej brata prawnika. Może ktoś wypowie się czy to jest zgodne z zarządzeniem o zakazie konkurencji. Prawnik obsługujący Nadleśnictwo opiniuje sprawy kadrowe oraz korzystając z upoważnienia reprezentuje je przed wymiarem sprawiedliwości. Opiniuje pod względem prawnym umowy zawierane przez Nadleśnictwo w tym na sprzedaż drewna. Również opiniuje procedury przetargowe w tym na drewno. Z przedstawionych spraw wynika, że zna najistotniejsze dla Nadleśnictwa sprawy decydujące o jego prawidłowym działaniu. Kto może dać gwarancję, że tak powiązany rodzinnie nie podzieli się posiadaną wiedzą i nie będzie to wykorzystywane do korzystnego zakupu drewna w Nadleśnictwie przez jego rodzinę. Również żona szefa nie podzieli się posiadaną wiedzą, aby się przypodobać pracodawcy.Mam nadzieję, że do tego nie dochodzi. W każdym razie przedstawiony przze mnie układ jest niezdrowy i budzi poważne wątpliwości.Nie wiem czy to prawda, ale krążą pogłoski, że prawnik obsługujący Żmigród pełni również osługę prawną w Obornikach i Wołowie. O tym ostatnim było cały czas bardzo głośno co się tam dzieje, a jego szef znany ze sprawy wyciągu w Zieleńcu. Zrozumiała dla mnie jest opinia tego gremium nienawidzącego okresu władzy PiS, gdy podjęto zdecydowną walkę z korupcją. W okresie władzy PiS afery w Zieleńcu by nie było. Zarzut, że dajcie mi człowieka, a ja paragraf na niego znajdę to sztandarowe hasło z dziejów komuny. Przecież to ta opcja lub jej następcy rządzą obecnie w lasach. Tego zbrodniczego sloganu nie wymyślił żaden klasyk, tylko było to realizowane przez NKWD, przejęte przez UB i SB do walki z patriotami o wolną ojczyznę. Pytam, gdzie tu porównanie? Trudno mi uwierzyć, że ktoś wypisujący takie brednie jest ofiarą planu Majchrzaka.Przecież aktywny realizator tego planu stoi na czele lasów. Zbliżają się święta, chrześcjianska nauka nakazuje przebaczać, ale i naprawiać wyrządzone krzywdy. Obłudni notable będą organizować spotkania opłatkowe, ale czy ruszy ich sumienie, jeżeli wiedzą co to jest, i czy chociaż resztki go mają, aby naprawić wyrządzone krzywdy-mocna wątpię. Pytanie po co to robią- przypuszczam aby pdwładnym pokazać przez chwilę ludzką twarz. Tylko kto się da na to nabrać.
Przykład P.Szambelana nie jest odosobniony i dotyczy także ludzi młodych z wielką wiedzą podręcznikową i pasją zawodową, którym brakuje wsparcia ze strony kierownictwa i ludzi doświadczonych.
Wiadomo, że zawodu leśnika trzeba uczyć się pokoleniami, ponieważ żywot człowieka jest o wiele krótszy od żywotu pokolenia lasu.
Brakującego nam kultu fachowości nie powinno się tworzyć na zasadach zmian ekip władzy ale na doświadczeniu seniorów i szacunku dla nich samych.
Kto tego nie rozumie i ma w charakterze zawiść nie powinien zajmować stanowisk kierowniczych bo sprawi ogromną krzywdę ludziom i przyrodzie.
Kłaniam się Panu i podziwiam walkę z podłością. W lasach roi się od nieuczciwości. Jest to wyłącznie wina dyrektorów regionalnych, przyzwalających na takie zachowania. Ja uważam, że przyzwalający
na takie traktowanie ludzi jest gorszy od tego, co to robi, czyli
nadleśniczego. Widocznie takie traktowanie ludzi daje wyjątkową
satysfakcje i umacnia autorytarną władzę, a może wszechwładni, są od
siebie czymś uzależnieni, albo trzeba kogoś wykopać, bo miejsce jest
potrzebne dla „pewnej osoby” związanej z xxx.
Dyr. Generalny nie wie, lub nie chce wiedzieć, jak w nadleśnictwach
za przyzwoleniem dyr.regionalnych wyniszcza się niewygodnych pracowników.
Jest to tak zwane „ZAUFANIE”, gdzie daje się możliwość psychicznego zabijania w białych rękawiczkach.