listopad 2011
P W Ś C P S N
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
282930  

Archiwa

Więcej taniego opału dla ludzi

Rok 2010 przejdzie do historii Lasów Państwowych jako rok walki o byt i tożsamość Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe. Przypominamy, dla tych którzy już zapomnieli, a jest ich całe mrowie (patrz kłótnie w mediach posłów Żelichowskiego z PSL i Kuleszy z PO), że rząd Donalda Tuska, złożony z przedstawicieli Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego, zafundował leśnikom i wszystkim Polakom horror pod tytułem : Lasy Państwowe w sektorze finansów publicznych. Pomijając drugie dno tej kuriozalnej decyzji, czyli to, o czym nie pisano w oficjalnych raportach i od czego rządzący się odżegnywali, tj. prywatyzacji Lasów, włączenie PGL LP w sektor finansów publicznych zakończyłoby się dla Lasów tym, czym dla Parków Narodowych zakończyła się likwidacja namiastki samofinansowania, jakim były gospodarstwa pomocnicze – czyli zapaścią finansową. Pamiętamy manifestację organizowaną przez KSZNOŚiL NSZZ Solidarność pod Urzędem Rady Ministrów, manifestację pod Sejmem RP leśników, protesty różnych środowisk naukowych i społecznych oraz interpelacje posłów i senatorów Prawa i Sprawiedliwości do Marszałka Sejmu i rządu RP. To wszystko byłoby przysłowiowym grochem rzucanym o ścianę, gdyby nie pomysł prof. Jana Szyszko, wsparty medialnie przez Radio Maryja, Telewizję Trwam, Nasz Dziennik oraz inne media regionalne, zorganizowania referendum w sprawie przyszłości formy organizacyjnej PGL Lasy Państwowe. Kto brał czynnie udział w akcji zbierania podpisów pod referendum wie, jak ochoczo społeczeństwo polskie włączyło się w ratowanie państwowej własności Lasów. Zebrano ponad milion podpisów i to właśnie tych setek tysięcy, a nie garstki intelektualistów i polityków przestraszyli się rządzący. Czy na zawsze – wątpimy.

A jak odpłaciły się Lasy Państwowe społeczeństwu – podwyżką cen na drewno służące do ogrzewania. Celowo nie piszemy drewno opałowe zwane w nomenklaturze leśnej S4, bo drewno S4 w większości przypadków do celów opałowych się nie nadaje, może co najwyżej do spalenia. Ludzie kupują głównie drewno liściaste S2a, a cena tego drewna w ubiegłym półroczu wzrosła niemal dwukrotnie. Nie wspominamy o tym, że w wielu miejscach tego właśnie drewna zabrakło, mimo, iż jak pokazują dane umieszczone na portalu Lasów Państwowych http://www.lasy.gov.pl/zakladki/aktualnosci/wiecej-drewna-opalowego-z-lasow-panstwowych, podaż tego drewna wzrosła w 2011 roku o 150 tys m3

Na portalu leśno – drzewnym ukazało się nowe zarządzenie w sprawie sprzedaży drewna na 2012 r. Jest tam enigmatyczna wzmianka, że cena drewna opałowego nie jest uzależniona od cen na rynkach przemysłowych. To duży postęp w stosunku do poprzedniego zarządzenia, ale należałoby oczekiwać na dalsze odważne kroki. Leśniczowie, a w dyrekcji wrocławskiej w szczególności, dobrze wiedzą, jak łatwo inspektorowi Inspekcji Lasów Państwowych zakwestionować odbiórkę drewna nadającego się do celów opałowych w S4. Skoro możliwe było wydzielenie drewna energetycznego jako S2ac, to czemu nie wydzielić drewna S2a do celów opałowych na rynek detaliczny (np. S2ao). Wszak to obniżka ceny o min. 15% o różnice VAT (dla celów przemysłowych 23% , a dla celów opałowych dla ludności 8%). Ponadto cena takiego drewna, zgodnie z nowym zarządzeniem, nie podlegałaby zmianie, w ślad za rozstrzygnięciami na portalu leśno drzewnym czy e-drewno. Społeczeństwu, za ze strony Lasów też  się coś należy.

 

11 komentarzy Więcej taniego opału dla ludzi

  • piwo bezalkoholowe

    Dobry i ważny głos w tej niezwykle istotnej sprawie, a tak na marginesie w ogólnych zasadach certyfikacji lasów znajdują się zapisy mówiące o zapewnieniu dostępu do źródeł drewna opałowego dla ludności tubylczej,skoro nie można inaczej to może warto by uświadomić decydentom że Polacy są we własnym kraju puki co ludnością tubylczą i maja swoje niezbywalne prawa. Trzeba skorzystać z tych międzynarodowych unormowań. Choć wiem ze chłopaki wyczuwają temat i bardzo pilnie pracują nad zmianą certyfikowania lasów z FSC na PFC może jest co na rzeczy.

  • Zielony

    Lasy Państwowe oraz zarządzający nimi Dyrektor Generalny Marian Pigan nominowani do Gospodarczej Maliny 2010 w kategorii Instytucja i Urzędnik.

    Gospodarcze Maliny 2010Gospodarcze Maliny 2010

    Gospodarcze Maliny to plebiscyt organizowany przez „Puls Biznesu” oraz organizację Pracodawcy Rzeczypospolitej Polskiej (wcześniej Konfederacja Pracodawców Polskich), w którym zgłoszeń dokonują czytelnicy papierowego i internetowego „Pulsu Biznesu”. Maliny przyznane będą tym, którzy w zakończonym roku mieli negatywny wpływ na polską gospodarkę, szkodzili przedsiębiorczości, psuli standardy rynku kapitałowego lub łamali dobre obyczaje biznesowe.

    PGL Lasy Państwowe i Marian Pigan zostały nominowane do Gospodarczej Maliny za: „Politykę sprzedażową, która doprowadziła do wzrostu ceny surowca drzewnego, na czym traci konkurencyjność polskiego przemysłu drzewnego.”

  • Anita

    Za co? Nie wierzę! Polska rzeczywiście to chory kraj.

  • I niestety, wszystko wskazuje na to, że dyr Pigan przez następne lata będzie rządził Lasami Państwowymi. Ludowcy tak chcieli Ministerstwo Środowiska ( podobno? czy tylko werbalnie- w wypowiedziach prasowych?) – przehandlowali!!! A cóz teraz będzie mądrego robił „dziadek” Żelichowski, skoro oddał „szefa Klubu”?

  • Van33

    Pora na emeryturę

  • Krosno

    Pitu Pitu…ano sie nie dziwię że Puls Biznesu tak zagłosował…większość czytelników to bonzowie drzewiarze płacący grosze swoim pracownikom.

    Jak w kryzysie stwierdzili że będa kupować drewno z zachodu bo u nas za drogo, a teraz cena jest dwa razy wyższa i jakoś też im się opłaca.

    Może mniejsza marża i skromniejsze wakacje na Bali.

    Ciekawe, że Lasy Państwowe dostaja malinę 2010 za bardzo dobre wyniki finansowe.

    Pitu Pitu…i tyle

  • antypig

    Wszystkie te żałosne próby ręcznego sterowania zasadami ekonomii i tak nie dadzą pożądanego rezultatu. To i tak miejscowy leśniczy decyduje komu sprzedać te resztki S4, które mu pozostaną po obsłużeniu klientów przysłanych przez kierownictwo nadleśnictwa ( a są tego setki m3 ). W praktyce leśniczy zapewnia drewno swoim znajomym ( też tubylcom ) i zaprzyjaźnionym handlarzom drewna kominkowego. Dla pozostałych opału po prostu nie ma. Takim to sposobem ( gdzie S2a kosztuje powyżej 200zł za m3 ) Lasy Państwowe tracą sympatię społeczeństwa i nikt już żadnych petycji podpisywał nie będzie. A może to o to chodzi?

  • Leśnik

    Zapewne miłośników (byłych chłopo-robotników) nie przybędzie.
    Biedota będzie nosić na plecach chrust, jak u hrabiego.
    Pan Żelichowski już rządził w tym śmiesznym ministerstwie, notabene ponoć jest towarzyski i dow-cipny. Tak się jakoś dziwnie kręci, że „biednych” emerytów od stołka nie można odkleić. Parki Narodowe same „wywalczyły” sobie nową ustawę, a po nowym roku zacznie się lament, że ciągle brakuje pieniędzy, szczególnie na tak zwaną ochronę przyrody. Pensje otrzymają z budżetu, więc spoko. Już się docina to, co się uda, pod przykrywką przebudowy drzewostanów i obawiam się, że na tym się nie skończy.

  • Starkes

    Jeśli drewno opałowe faktycznie ma być dla ludności i ma to być w miarę sprawiedliwe – to powinno być sprzedawane na przydział.
    Tzn na jeden adres dom / mieszkanie z kominkiem – przydział drewna wynikający z m2 domu (na podstawie oświadczenia i decyzji podatkowej podatku od nieruchomości miasta / gminy …)

    Np – masz dom 130 m2. Przy izolacji zgodniej z polską normą budowlana, że powinieneś zużyć dla jego ogrzania 150 GJ to jest np 15MP lub 10m3 akacji lub 21MP lub 14m3 brzozy.

    Samych liczb się nie czepiajcie – chodzi o zasadę wyliczania przydziału.

  • Starkes

    Jeśli napisałem nieczytelnie – może tak będzie lepiej.
    Jeśli drewno opałowe faktycznie ma być dla ludności i ma to być w miarę sprawiedliwe – to powinno być sprzedawane na przydział.
    Tzn na jeden adres dom / mieszkanie z kominkiem – przydział drewna wynikający z m2 domu (na podstawie oświadczenia i decyzji podatkowej podatku od nieruchomości miasta / gminy …)

    Np – masz dom 130 m2. Przy izolacji zgodniej z polską normą budowlana, że powinieneś zużyć dla jego ogrzania 150 GJ ciepła.
    A to jest mniej więcej 15MP czyli 10m3 akacji
    lub mniej więcej 21MP czyli 14m3 brzozy.

    Samych liczb się nie czepiajcie – chodzi o zasadę wyliczania przydziału.