Cięcie OFE nie pomogło. ZUS tonie.
Zakładowi zabraknie 65 mld zł rocznie na wypłatę świadczeń. Co prawda gwarantuje je państwo, ale i jego sytuacja finansowa nie jest najlepsza. A będzie gorzej. Pomogą tylko zmiany w systemie emerytalnym.
W latach 2013 – 2017 na wypłatę emerytur zabraknie w ZUS 239 mld zł – wynika z opublikowanej wczoraj najnowszej prognozy wpływów i wydatków Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Łącznie w FUS, który jest administrowany przez ZUS, zabraknie w tym czasie na wszystkie świadczenia – według wariantu najbardziej realnego – astronomicznej kwoty 325,7 mld zł. To ponad 65 mld zł rocznie.
Okazuje się, że mimo cięcia składki do OFE fundusz, z którego są wypłacane emerytury, wciąż ma ogromne kłopoty. Jest wprawdzie nieco lepiej, niż pokazują wyniki ostatniej prognozy – ZUS wyliczał w marcu 2010 r., że w latach 2011 – 2015 na emerytury będzie brakować 259 mld zł – ale poprawa jest minimalna. W skali pięciu lat tylko 20 mld zł. Każda osoba pracująca poza rolnictwem dopłaca do dziury w ZUS ponad 3 tys. zł rocznie – wylicza Wiktor Wojciechowski z Fundacji FOR. Konieczne są więc strukturalne zmiany, które spowodują, że emerytury będą finansowane w większej części ze składek, a nie zabiegi, które odkładają tylko problem wypłacalności naszego systemu emerytalnego w czasie.
Sytuacja będzie się tylko pogarszać. Co za tym stoi? Demografia. A ta jest nieubłagana – maleć będzie liczba pracujących – rosnąć liczba świadczeniobiorców. „Istotny wpływ na deficyt ma wolniejszy wzrost liczby ubezpieczonych, a nawet ich spadek oraz znaczny wzrost liczby osób pobierających emerytury od 2014 r. Związane jest to z osiąganiem wieku emerytalnego przez osoby urodzone po 1948 r. i z przechodzeniem na emerytury osób z wyżu demograficznego po II wojnie światowej – czytamy w wyjaśnieniach ZUS do prognozy.
– Jest gorzej, niż sądziłem, żarty się skończyły, nie możemy już dłużej jechać na gapę, bo doszliśmy do ściany – odnosi się do prognozy Wojciech Nagel, ekspert BCC i wiceprzewodniczący rady nadzorczej ZUS. Tłumaczy, że jeśli rząd w szybkim tempie nie wprowadzi zmian mających uzdrowić sytuację w systemie emerytalnym w najbliższych latach, grozi nam, że zamiast wydawać pieniądze na edukację czy rozwój, będziemy wciąż zasypywać dziurę w ZUS. A Wojciechowski wylicza, że np. podniesienie wieku emerytalnego już w 2020 roku przyniosłoby oszczędności rzędu 1,3 proc. PKB rocznie. To około 30 proc. kwoty, jakiej brakuje na emerytury. ZUS uspokaja. – Wypłata świadczeń jest niezagrożona. Nasze emerytury i renty są gwarantowane przez państwo, a prognozowany deficyt w FUS nie jest niczym nowym – mówi Jacek Dziekan, rzecznik zakładu.
Tyle że to scenariusz na teraz. Na dłuższą metę, zwłaszcza w dobie starzenia się ludności, dopłaty będą coraz bardziej ciążyć budżetowi. Recepty na zwiększenie wypłacalności systemu są znane. To wydłużenie aktywności zawodowej, podniesienie wieku emerytalnego, likwidacja jak największej liczby przywilejów (szczególnie drogie są ekstraemerytury fundowane górnikom) oraz taka konstrukcja systemu poboru składek, aby nie opłacało się uciekać przed nimi w szarą strefę.
Jeśli rząd nie podejmie tych działań z wyprzedzeniem, to scenariusz jest znany: wzrosną podatki i składki oraz spadną świadczenia.
Fundusz Ubezpieczeń Społecznych to wielka dziura bez dna. W jego skład wchodzą cztery fundusze: emerytalny, rentowy, wypadkowy i chorobowy. To do nich wpływają składki opłacane przez ubezpieczonych. W zamian odpowiadają za wypłatę świadczeń. W normalnej sytuacji pieniędzy ze składek powinno wystarczać na wypłaty. Tak się nie dzieje, dlatego FUS korzysta z wielu kół ratunkowych. Jest nim m.in. Fundusz Rezerwy Demograficznej. W ubiegłym roku rząd wyprowadził z FRD 7 mld zł, w tym mają to być 4 mld. FUS potrzebuje także dotacji z budżetu (w tym roku ponad 37 mld zł, w przyszłym ponad 40 mld), pożyczki z państwowej kasy (na koniec tego roku będzie winien budżetowi 13,9 mld zł) oraz zaciąga kredyty w bankach (w tym roku 1,6 mld zł).
3 tys. zł rocznie – tyle każdy pracujący dopłaca do dziury w ZUS
Z prognozy FUS wynika, że największy deficyt ma fundusz wypłacający emerytury. W latach 2013 – 2017 wyniesie 239 mld zł. – Sytuacja tego funduszu jest fatalna. Rząd powinien jak najszybciej, w 2012 roku, przeprowadzić zmiany, które będą dawać szanse na jego uzdrowienie. Inaczej spodziewajmy się podwyżki składki rentowej – przestrzega Wojciech Nagel, ekspert BCC, wiceprzewodniczący rady nadzorczej ZUS.
Podobnie uważa Agnieszka Chłoń-Domińczak z SGH. – Prognoza FUS wyraźnie pokazuje, że zmiany składki do OFE nie były panaceum na rozwiązanie problemu deficytu FUS. Nadal musimy planować i realizować zmiany mające na celu racjonalizację systemu ubezpieczeń społecznych – wskazuje. I wylicza, że recepty są znane od lat: wyrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn, modernizacja systemu rentowego, tak aby był powiązany z zasadami obowiązującymi w systemie emerytalnym, ewentualnie także zmiana zasad waloryzacji emerytur, ale przy jednoczesnym ustaleniu nowych zasad określania emerytury minimalnej, przegląd i rewizja przepisów dotyczących rent rodzinnych.
Chłoń-Domińczak przestrzega przed zaniechaniem tych zmian w kontekście pogarszającej się sytuacji demograficznej. – Stopniowo w wiek emerytalny wchodzi wyż, to wymaga działań. Ważne są też kroki sprzyjające zwiększaniu wpływów ze składek, w tym prozatrudnieniowa polityka rynku pracy i polityka gospodarcza. To ostrzeżenie, ale i sygnał dla przyszłego rządu, jak ważne są faktyczne reformy, a nie pozornie proste recepty – mówi.
Jak wynika z prognozy, w najbliższych pięciu latach duży deficyt odnotuje także fundusz rentowy FUS. Wynika to głównie z decyzji o obniżeniu składki rentowej. Zmniejszyła się ona z 13 proc. do 6 proc. W efekcie ujemne saldo tego funduszu w latach 2013 – 2017 wyniesie 80 mld zł. Wynika on jednak także z tego, że do 1997 roku wiele osób otrzymywało renty według bardzo łagodnych kryteriów. Część z nich dostaje je do dzisiaj. Wciąż na renty rodzinne odchodzą też 50-latkowie.
Bez względu na przyjęty przez ZUS wariant wyliczeń nadwyżka będzie w funduszu wypadkowym. Wpłynie do niego w ciągu pięciu lat o 11 mld zł więcej, niż wyda na świadczenia. Natomiast fundusz chorobowy będzie na niewielkim minusie. Zabraknie mu 17 mld zł.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna/Artykuł z dnia: 2011-10-26, ostatnia aktualizacja: 2011-10-26 08:16/Autor: Bartosz Marczuk
Na razie emerytury wypłacamy na kredyt. Długo to już nie potrwa.
W gospodarstwie domowym, gdy brakuje pieniędzy, rodzina szuka oszczędności. Wie, że jeśli nie znajdzie rezerw, wcześniej czy później zbankrutuje. Inaczej rzecz ma się z naszym systemem emerytalnym.
Mimo że ZUS wylicza, że na emerytury brakuje po 50 mld zł rocznie, rządzący jak ognia unikają wysiłków, aby świadczenia były finansowane ze składek. Jaka jest logiczna konstatacja? Jeśli chcemy zachować dotychczasową wysokość emerytur, będziemy musieli podnosić podatki lub składki. To zdewastuje rynek pracy. Można też wyobrazić sobie scenariusz obniżania świadczeń, co podważy zaufanie do państwa i spowoduje, że ludzie wyjdą na ulicę. Lepiej więc podjąć trud reform. Nie mamy wyjścia – zarówno dziury w ZUS, jak i demografia są nieubłagane. Najnowsza prognoza wypłacalności ZUS powinna uzmysłowić wszystkim, że nie wystarczą drobne korekty w systemie emerytalnym. Nawet cięcie II filaru nie dało spodziewanej poprawy wypłacalności FUS. A w dłuższej perspektywie może ją pogorszyć, bo zobowiązania ZUS, do którego wpływa teraz więcej pieniędzy, będą wyższe. Potrzebne są więc zmiany fundamentalne, choć niezbyt skomplikowane. Ponieważ żyjemy coraz dłużej, musimy dłużej pracować. Ponieważ do ZUS wpłacamy takie same składki, powinniśmy, poza rzadkimi przypadkami, otrzymywać świadczenia wyliczane na takich samych zasadach.
O ile system powszechny można traktować jako ciężko chorego pacjenta, który ma szanse wyzdrowieć, o tyle systemy rolników i mundurowych są chore śmiertelnie, trwale niewydolne i zależą od podatników. Najlepiej, aby osoby tam pracujące trafiły do systemu powszechnego z niewielkimi wyjątkami, jeśli chodzi o sposób opłacania składek.
Jeśli dalej będziemy udawać, że wszystko jest w porządku, pozbądźmy się złudzeń – o emeryturach obiecywanych obecnie możemy zapomnieć.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna/Artykuł z dnia: 2011-10-26, ostatnia aktualizacja: 2011-10-26 07:17/Autor: Bartosz Marczuk
12 emerytalnych prac Bronisława Komorowskiego dla Donalda Tuska.
Prezydent chce, by rząd zajął się reformą systemu emerytalnego. Chodzi m.in. o późniejsze odchodzenie kobiet z pracy.
Na inauguracyjnym posiedzeniu Sejmu 8 listopada prezydent ma wygłosić orędzie na temat wyzwań, jakie stoją przed rządem w tej kadencji. To sytuacja niezwykła, świadczy o determinacji pałacu, aby namawiać rząd do reform. Jedną z najważniejszych spraw jest korekta w systemie emerytalnym. Składa się ona z 12 rekomendacji, które zebrała Irena Wóycicka, minister w Kancelarii Prezydenta.
Zmiany mają zapewnić, aby system emerytalny nie tylko nie zagrażał stabilności finansów publicznych, lecz także gwarantował świadczenia na odpowiednim poziomie. – Reforma sprawiła, że trzeba obsługiwać jednocześnie dwa systemy emerytalne. To dużo kosztuje i gdy zmiany były wdrażane, taki rachunek nie został porządnie zrobiony – mówi prof. Wiktor Osiatyński, doradca ekonomiczny prezydenta. Prezydenccy doradcy podkreślają, że bez dodatkowych działań przyszłe emerytury będą bardzo niskie, bez różnicy, w jakiej proporcji będą wypłacane z OFE czy ZUS. To znaczy, że dużej części emerytów trzeba będzie uzupełniać świadczenie pieniędzmi z systemu pomocy społecznej. Stąd właśnie wskazania w 12 dziedzinach.
To dobry czas, aby system uporządkować: zaplanować i rozpocząć wdrażanie reform poprawiających socjalną skuteczność systemu emerytalnego oraz wdrożyć działania wprowadzające sprawiedliwość w systemie emerytalnym.
Pałac chce:
– poszerzenia opłacania składek za usprawiedliwioną nieobecność w pracy – np. za chorobę albo urlop wychowawczy osób mających własną firmę;
– zrównania wieku przechodzenia na emeryturę kobiet i mężczyzn;
– wprowadzenia możliwości stopniowego przechodzenia na emeryturę;
– gwarancji minimalnych dochodów na starość dla emerytów;
– objęcia składką emerytalną nietypowych form zatrudnienia – aby ograniczyć ucieczkę od opłacania składki i zwiększyć emerytury w przyszłości;
– zmniejszenia barier w aktywności zawodowej dla osób w starszym wieku;
– poprawić sytuację kobiet na rynku pracy przez zmiany ułatwiające godzenie roli matki z pracą;
– zapewnienia bezpieczeństwa emerytur pochodzących z OFE
wprowadzenie wielofunduszowości;
– opracowania i wdrożenia systemu wypłat emerytur z II filara;
– upowszechnienia dobrowolnych ubezpieczeń emerytalnych;
– upowszechnienia wiedzy o systemie emerytalnym;
– uchwalenia ustawy o aktuariuszu krajowym – powołanie urzędnika, który ma oceniać wypłacalność systemu emerytalnego.
Tę ostatnią ustawę przygotuje prezydent. Prace w kancelarii już trwają. W przypadku pozostałych punktów gotowe rozwiązania ma przygotować rząd Donalda Tuska.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna/Artykuł z dnia: 2011-10-26, ostatnia aktualizacja: 2011-10-26 11:44/Autor: Grzegorz Osiecki
Zasiłek dla bezrobotnych przez 6 miesięcy, a nie przez rok.
Zmiana zasad wypłacania zasiłków dla bezrobotnych spowodowałaby oszczędności dla budżetu.
Skrócenie maksymalnego okresu pobierania zasiłku dla bezrobotnych do 6 miesięcy i powiązanie jego wysokości ze średnim miesięcznym wynagrodzeniem danej osoby w ostatnim roku pracy przed rejestracją w urzędzie pracy – proponuje PKPP Lewiatan.
Zdaniem Grażyny Spytek-Bandurskiej, zastępcy dyrektora departamentu dialogu społecznego i stosunków pracy PKPP Lewiatan, ich propozycja jest efektem doświadczeń międzynarodowych. 12-miesięczne uprawnienie do pobierania zasiłku w powiązaniu z wysoką stopą bezrobocia zniechęcają do podejmowania pracy, a zachęca do pozostawania w rejestrach urzędów pracy.
– Wielu bezrobotnych tkwi w nich tylko po to, żeby mieć ubezpieczenie zdrowotne. Nie zamierza się natomiast aktywizować – mówi Adam Bejda z Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Białymstoku.
3,4 mld zł wydadzą w 2012 roku urzędy pracy na aktywizacje bezrobotnych
Nie tylko skrócenie okresu pobierania zasiłku miałoby zmusić bezrobotnych do aktywnego poszukiwania pracy, lecz także zmiana zasad jego wyliczania. Pracodawcy proponują, żeby w pierwszych 3 miesiącach pobierania zasiłku jego wysokość była równa 25 proc. płacy minimalnej plus 15 proc. wynagrodzenia indywidualnego. W kolejnych 3 miesiącach wynosiłaby odpowiednio 15 proc. plus 15 proc.
Pracodawcy wyliczają, że wprowadzenie tych zmian spowoduje, że stopa zastąpienia (relacja zasiłku do zarobków) dla tych, którzy pracując, otrzymywali płacę minimalną (obecnie 1386 zł), odpowiadałaby 40 proc. przez pierwsze trzy miesiące pobierania zasiłku i 30 proc. w kolejnych miesiącach. Dla osób z zarobkami bliższymi średniej krajowej stopa zastąpienia nieznacznie podniosłaby się.
– Ta propozycja spowoduje zmniejszenie wydatków na zasiłki, co poprawi sytuację finansów publicznych – mówi prof. Witold Orłowski, główny doradca ekonomiczny PricewaterhouseCoopers i Rady Gospodarczej przy premierze.
O ile nowe propozycje są korzystne dla budżetu, o tyle mogą na nich stracić ci bezrobotni, którzy jako pracownicy zarabiali kwotę odpowiadającą płacy minimalnej. Obecnie mają stopę zastąpienia wynoszącą 53 proc. (według propozycji Lewiatana powinno to być 40 proc.). Zakładając, że propozycje pracodawców weszłyby w życie, zostaliby oni zmuszeni do aktywnego poszukiwania pracy i wyrwania się z pułapki bezrobocia.
Obecnie powiatowe urzędy pracy potrzebują przeciętnie 10,2 miesiąca na znalezienie zatrudnienia bezrobotnemu. Tak wynika z danych GUS. Zdaniem Piotra Rogowieckiego, eksperta Pracodawców RP, aktywizowanie osób bezrobotnych to jednak trudne zadanie, bo w większości mają oni niskie kwalifikacje zawodowe, a często nie mają ich w ogóle. Tym bardziej urzędy powinny skuteczniej aktywizować bezrobotnych przede wszystkim poprzez szkolenia ukierunkowane na podnoszenie ich kwalifikacji.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna/Artykuł z dnia: 2011-10-26, ostatnia aktualizacja: 2011-10-26 09:31/Autor: Paweł Jakubczak
NIEWOLNICTWO – zgodnie z ogólnie przyjętą doktryną „DEMOKRACJI” jest uważane za ogólnie rzecz biorąc ZŁO.
OSOBIŚCIE NIE WYRAŻAM ZGODY i jestem ZDECYDOWANIE PRZECIWNY obarczaniu moich dzieci i przyszłych wnuków koniecznością spłacania zaciąganych obecnie długów na dzisiejsze emerytury.
Przecież OGROM tych długów będzie dla nich nie do udźwignięcia.
Nie wyrażam zgody na NIEWOLNICTWO moich dzieci i przyszłych wnuków!
Jeżeli istaniałaby możliwość prawna pozwalająca na zrezygnowanie z uczestnictwa w systemie ograbiania przyszłych pokoleń zwanym „Systemem Emerytalnym” od razu bez wachania skorzystałbym z tej możliwości.
Nie chcę takiej emerytury, która obarczona jest niewolniczą pracą innych ludzi.
Jeżeli obecnie, taka „DEMOKRACJA” pozwala w świetle „prawa” na jawne NIEWOLNICTWO, oznacza to, że system ten działa pod fałszywą flagą i należałoby go całkiem inaczej nazywać.
Eko zapisz się do Korwina M
Nawet Korwin lepiej by zarządzał, od fachowców do dorzynania watachy.Teoria Mikego częściowo oparta na wzorcach Reganowskich po dopracowaniu nie byłaby zła. Wymagałaby przeróbek i odrzucenia filozoficznych założeń. Wątpię czy ją znasz, choć pozwalasz sobie na idiotyczne szyderstwo. Oceń swoich handlarzy majątkiem Państwa. Zapytaj złotoustego Donka czego on nie obiecywał, gdzie ten podatek liniowy, nawet obiecał znieść abonament radiowo-telewizyjny, co z tego pozostało?
Coby było, gdyby było, wszystko diabli wzięli. Przyjdzie taki czas, że takim, jak ty i wielki Donek, naród pokaże gest Kozakiewicza, który chociaż w pustocie pamiętasz.
ale WAS SZLACHETNY MUCHOMOR pacyfikuje PO ….dki!
ja czekam do dzisiaj na 3 mln mieszkań i 3500 tyś km autostrad i dróg ekspresowych obiecanych przez Premiera Kaczyńskiego.
No dobra: 1,5mln mieszkań i 1750 tyś km autostrad bo przeciez tylko 2 lata rządzili.
Jakie sukcesy można wyliczyć za czasów PIS?
Likwidacja WSI, zamontowanie CBA. Jeszcze coś było?
Dwa lata ciężkiej mozolnej pracy. SUKCES!
Szanowni, chcąc coś sprzedać – należy towar odpowiednio opakować i wmówić klientowi, że tego potrzebuje. Wchodzimy obecnie w nowy zupełnie nieznany do tej pory etap.
Na ten etap 90% Polaków nie jest zupełnie przygotowanych.
Nie piszę tu o przygotowaniu materialnym, mówię o przygotowaniu mentalnym do tego etapu, brak zrozumienia doprowadzi do przykrej w konsekwencji fizycznej likwidacji nieprzygotowanych 🙁
Ha ha aleś Zdziś przywalił.
Uderz w gong, to demony się odezwą. Trzeba być sługusem nieprzyjaznego kraju, żeby postawić zarzut złego rządzenia z tytułu likwidacji WSI. Było to siedlisko uzależnione wcześniej od Sowietów, nietknięty twór PRL. Niektórzy zdobyli szlify w Riazaniu. Czy takie służby miały być gwarancją zabezpieczenia niepodległego Państwa /idiotyzm/. Co złego było w utworzeniu CBA, które zaczęło tępić aferzystów i była to droga do Państwa prawa, przyjazne i bezpieczne dla obywateli nie uwikłanych w afery i przestępstwa. Zasługą CBA było , że społeczeństwo dowiedziało się o PO-wskich twórcach prawa np. Mira, Zbycha itp. Dowiedziało się, jak przehandlowano stocznie na wiatraki.
To za PiS ruszył program mieszkaniowy, przyblokowany teraz odebraniem ulg budowlanych i VAT.
To za PiS ruszył program budowy dróg i autostrad, teraz wstrząsany nieprawidłowościami. Gdzie te Tuskowe darmowe autostrady? To za PiS zaprzestano dzikiej wyprzedaży majątku narodowego, był wzrost TKB, malało bezrobocie. Dużym błędem, było przedwczesne oddanie przez Kaczyńskiego władzy. Spowodowało to, że władzę objęła liberalno-lewacka opcja. Ogłupia obywateli przez szkodliwe publikatory, wspierające żerowanie na majątku narodowym i społeczeństwie. Pisze to EKO-LAS. Pisałem wcześniej o Targowicy, która za sowiecki jurgielt, zaprzedała kraj w niewolę. Kim byli twórcy PRL w 1944r, którzy oddali ponad połowę terytorium w Sowiecką niewolę, pozostałość uzależnili, mordowali patriotów. Kim są ci obecnie ci co oddali przemysł nawet handel wielkim korporacjom zagranicznym. Uzależnili kraj gospodarczo od obcego biznesu. Przypomnij sobie kto pisał „Polska nierządem stoi”. Tych co tego dokonali Tuskowa władza przed Trybunałem Stanu nie stawia. Tylko tych co chcieli obywatelskiego Państwa opartego na przestrzeganiu prawa. Występują z tym w wolnej ojczyźnie spadkobiercy PRL, którzy oddali rdzenne ziemie polskie Sowietom za namiastkę władzy, bo Stalin pełnej im nie dał. Ślepota na zło i popieranie szkodliwej władzy za jurgielt, to hańba dla uczciwego Polaka. Jest to odpowiedź dla tych, co dla zysku i stołka zaprzedają swoją osobowość.
„Jest to odpowiedź dla tych, co dla zysku i stołka zaprzedają swoją osobowość.” a pan Ziobro, Kurski i Cymański też zaprzedali osobowość?
Nieprawda, bo niezaprzedali. Zaryzykowali utratę kariery politycznej w imię
zjednoczenia sił postępowych prawicy. Jest to jedyna droga do odsunięcia obecnej szkodliwej władzy, która stała się tworem bez żadnej ideologii za cenę utrzymania się przy władzy i czerpania zysków przez wspierającą ją nową magnaterię.Świadczy o tym wyłapywanie twarzy medialnych z prawa i lewa, tylko czy to są wartościowe indywidua, co dla zysku zmieniają barwy. Magnateria społeczeństwo ma w poważaniu. Efekty widać, kolejne akcyzy na paliwo, przez to drożyzna żywności.Szkodliwa umowa długoletnia na gaz, najdroższy w zachodniej Europie.Podwyżka vat, jednocześnie brak podatku dochodowego i bakowego dla obcych korporacji, które swoimi mediami wychwalają władzę. Wycinanie przez Kaczyńskiego kolejnych zdolnych polityków, którzy w 2005r doprowadzili PiS do zwycięstwa wyborczego, jest takim samym błędem, jak wcześniejsze wybory parlamentarne. Oddala to odsuniecie szkodliwej władzy.
I to byłoby na tyle z sukcesami opozycji – na razie po jednej wygranej same klęski i czystki personalne
Raczej zatryzykowali, bo chcą miec władzę…
Kaczyński dryfuje w kierunku skał, i każdy głos ludzi z pokładu o konieczności zmiany kierunku jest odbierany jako próba odsunięcia od władzy. A pomagaja mu zausznicy wierni ale mierni.
Kiedyś działalnośc w podobnym tonie prowadził Pan Gruzin ze wschodu i Pan Mao.
Każdy przejaw nielojaności był traktowany w zdecydowany sposób.
Pan Muchomor doskonale te czasy pamięta.
Co do emerytur!
Ludzie obudźcie się! I zacznijcie oszczędzać!
Chcesz liczyć na Państwo?
Przeprowadź się do Skandynawii. Tam zaplecze sosjalne jest najlepsze na świecie. Tylko pamiętaj! Oni płacą 50% podatki!
U nas PIS obiecuje wszystko za darmo!
Nie ma nic za darno!
Służba zdrowia darmowa? Fikcja! Stomatolog, Ginekolog, Urolog, Neurolog, Kardiolog itp. Chcesz na kasę chorych? Za 6 miesięcy. Chcesz prywatnie? Jutro!
Przyzwyczajcie się a nie oczekujcie KOMUNISTYCZNEJ RÓWNOŚCI I BEZPŁATNEJ MANNY Z NIEMA DLA WSZYSTKICH
Coraz bardziej Cię lubię Zdiś.Kto wie może coś z tego będzie?
http://piotrcybulski.salon24.pl/360654,kaczynski-i-10-koszulek-czyli-pis-w-wersji-3-0
Skąd wiesz co ja pamiętam.Twoje wywody niesłuszne. Nawołujesz do oszczędzania, czyli Tuskowego zaciskania pasa. Robił to Babiuch za Gierka, gdzie najpierw wpędzono w zadłużenie, następnie żądano od społeczeństwa wyrzeczeń. Wypisz, wymaluj to samo.Dlaczego przemilczasz zły system podatkowy, niecelowe ulgi podatkowe dla rekinów biznesowych, wspierających władzę. Wyprowadzane zyski bez opodatkowania za granicę. Tu należy szukać oszczędności, a nie na biedniejącym społeczeństwie.Rekin kupuje luksusowy samochód odpisuje od podatku, bo to rozwój firmy, nędzarzowi na pomostówce odlicza się podatek.Dlaczego nie opodatkowana podatkiem dochodowym branża rozrywkowa, jakie larum podnieśli czołowi aktorzy, gdy PiS chciał ich obłożyć podatkiem od zysku- stąd nienawiść tych środowisk do PiS. Wtedy na lecznictwo i inne cele zagwarantowane Konstytucją pieniądze się znajdą. Przecież to urocza Kopacz przed wcześniejszymi wyborami miała gotowy program uzdrowienia lecznictwa,okazało się to pustosłowiem. Tak, jak pozostałe obietnice. Porównujesz Kaczyńskiego do Stalina-ochydne porównanie do mordercy własnego narodu. Czy myślisz co piszesz. Napiętnujesz wodzowskie metody Kaczyńskiego, dlaczego nie widzisz u Tuska/Rokita, Gilowska itd/. Bynajmniej nie popieram wycinania wybitnych polityków za cenę trzymania władzy. Kaczyński ma przynajmniej kwalifikacje i wiedzę ekonomiczną popartą doktoratem. Jaką wiedzę ma Tusk widać po osiągnięciach ekonomicznych. Dlaczego przemilczasz dziki handel majątkiem narodowym. Ostatnio opchnięto Hutę Stalową Wolę Chińczykom, olbrzymi majątek budowany przed hitleryzmem. Jak to jest, że w polskich hutach produkcja nieopłacalna . Biznesowi indyjskiemu, ukraińskiemu się opłaci. Nawet nie opłaca się produkcja paliw/Orlen/ Najpierw opchnięto cementownie, teraz kupuje się od nich cement na drogi i autostrady. Najpierw opchnięto banki, teraz narody protestują o olbrzymich dochodach bankowców kosztem społóeczeństw. Wystarczy dowodów na szkodliwą liberalną politykę opartą tylko na prywatnej własności, zwłaszcza niepolskiej.Dlatego przestrzegałem i przestrzegam przed jednostronnym atakiem poprzez medialne zaślepienie. Społeczeństwo da się otumanić propagandą. Tak doszedł do władzy komunizm, gdzie mordowano światłą elitę narodową, niszczono kulturę narodową. Tak doszedł do władzy narodowy socjalizm ze swastyką w Niemczech. Czym jest popieranie obecnie błazenady przez Palikotowców, którego kreuje rzecznik stanu wojennego Urban. Wywołał awanturę o pamiątkowy krzyż, symbol walki z komuną i męczeńską śmiercią kapłana zaangażowanego o wolną ojczyznę.Przecież Palikot obecnie to czołowa postać medialna, zamiast napiętnowania i marginalizacji. Gdzie krytyka szoł w tej sprawie Lisa i ściągnięcie do studia lewaków ze Środą z językiem przekupki na jarmarku cebulą.Gdzie krytyka szoł Lisa w ochydnym ataku na Kaczyńskiego. To są dowody szkodliwej działalności medialnej dla społeczeństwa.Dowodem gdzie zmierzamy, to wcześnie pokazywani Chinczyków w siermiężnych maoistowkich mundurkach na rowerach. Teraz Chinczycy przesiedli się na samochody, biedniejąca większość Polaków przy galopujących cenach paliw przesiada się na rowery. To należy dostrzec i zaprotestować, a nie emocjonować się wojennką w PiS też niepotrzebną.
Brawo brawo…SZLACHETNY MUCHOMORZE!
Nie ma to jak tupać nóżkami.
Palikot sam siebie nie wybrał – pretensje to do ludzi co głosowali za nim.
Muchomor i inne sierotki po PiS-ie rozgoryczone ciągle zapominają , że kampania się skończyła.Pozostaje więc im tylko wołanie na puszczy.
Beznadziejny wpis,należy krytycznie odnosić się do osobników bazujących na dnie, jak i tych co to popierają.Urban niech jedzie do swoich ziomków w Izraelu, weźmie do pomocy palikotowców i tam szerzy lajcyzację i lewactwo. Powalczy z Gwiazdą Dawida. Obawiam się, że szybko by go sprowadzono do parteru. Tylko warcholstwo Polaków pozwala marginesowi na lżenie własnej kultury, obyczajów, wartości narodowych i religii. W zdrowym patriotycznie społeczeństwie powinna być krytyka publikatorów na szerzące się zło, szkodzące patriotyzmowi i godności rodaków. Odnośnie wołania na puszczy, to fanatyzm i nienawiść cechuje osobniki o małej wiedzy i tępocie, pazernych na żer.Żadne argumenty do nich nie trafiają, zaprzeczyć nie jest w stanie- brak wiedzy Wyższe wartości inelektualne i patriotyczne są im obce. Widocznie tak to wychowano. Oceniam to na podstawie zamieszczanych wpisów.
-siła argumentów SZLACHETNEGO MUCHOMORA jest porażająca!
sledząc od x czasu różne wpisy zaden POpierdek nie jest w stanie nawet sie zbliżyć do erudycji PANA MUCHOMORA!
Sympatyk widzę ,że z powodu „erudycji” Muchomora popadłeś w kompleksy i robisz u niego za klakiera.Jak sięgam pamięcią to „erudycja” Muchomora przypomina mi niejakiego Bubla i ciągle zalatuje sromotnikiem bezwstydnym
– rozumiemy,ze to o Was pisze SZLACHETNY MUCHOMÓR-„gratulacje”!!!!!!!
– Co nas czeka po przejściu na emeryturę?
Odpowiadam: N I E W O L A !
– Co nas czeka po przejściu na bezrobocie?
Bezrobotnym się zostaje z przyczyn niewolenia NARODU. Zdecydowanie na bezrobocie się nie przechodzi!
Wielka, niespotykana wręcz CISZA, wypełniania szlachetnym mąceniem tematami zastępczymi, rodzi podejrzenie zdradliwego czynu niewyobrażalnej i błyskawicznej likwidacji Państwowych – Lasów Polskich.
Organizm Narodu Polskiego został ZATRUTY. 🙁
Smutnym pocieszeniem jest jedynie to, że w swych obawach nie jesteśmy samotni, ale cóż to za „pocieszenie”.
( …) Ludzie którzy nie mają więc pojęcia o władzy i polityce nie powinni się brać za coś, czego nie rozumieją. Istnienie kary na tych głupców powinno w pewnym stopniu ograniczyć „pchanie” się tych idiotów do sprawowania władzy. (…)
źródło:
http://marucha.wordpress.com/2011/11/06/falszywe-pojecie-milosci/#more-16397
???
Tak tak. Ilość SYMPATYCZNY nie jest kompatybilny z jakością.
To że ktoś lubi wodolejstwo które nie ma się do niczego, nie znaczy że jest erudytą.
P.S.
Kocham Was PISiaki! Dzisiaj 16 członków PISu zrobiło sobie nowy Klub! Oby tak dalej, dzielcie się, pomnażajcię się tak jak Wam Księża mówią, oby było 17 partyjek prawicowych walczących ze sobą!
Brawo! Brawo! To dzięki takim ludziom ukochanym jak Prawolasiaki! Dzięki wielkie!
Podaj kontraargumenty, że Muchomorek pisze nieprawdę.Złośliwość to cecha kundelków gryzących za węgła. Otwarcie nie zaattakują bo czym. Możesz chwalić władzę,siedzisz na stołku i bieda ci nie doskwiera. Co zafundowaliście podleśniczym, odebraliście mieszkania.Brak nadrzędnej kontroli nad swojskimi nadleśniczymi. Może robić co chce, zachowywać się, jak ekonom. Znęcać się nad podleśniczymi w rodzaju Rążusia. Podlesniczemu rzucić ryczałt 400 km i dojeżdżać 50 km. połowa marnych poborów na dojazdy reszta na utrzymanie żony z dziećmi. Nie wystarcza na opłaty. Gdzie jest Kraczek i na to pozwala.To jest dobrobyt zafundowany przez was.Idzcie do diabła obłudnicy.
Precz Platformą!!!
Ja nie pamiętam, żeby za czasów Pisowskich podlesniczym żyło sie lepiej. Pokaż arumenty że tak było a nie szczekaj za węgła 🙂
Przestań udawać naiwniaka, podaj przykłady szykanowania, jak ja. Zamiast pomóc krzywdzonym to idziesz w zaparte i plujesz pod wiatr. To jest wasza zasada, olbrzymie wynagrodzenia dla bonzów, bezbronnych, słabych macie w d….Gdzie ta sprzedaż mieszkań podleśniczym. Twoją Tuskowcową nienawiść mam w poważaniu.
Ja pamiętam wyłącznie Bonzów za Tomaszewskiego, we Wrocławiu również.
Faktycznie, nie pamiętam o podwyżkach i wyrównaniach.
To za czasów PO, ustalono minimalne stawki punktów dla podlesniczych i leśniczych, które w końcu poszły do góry. Bez wględu za wysługę lat. Robota ta sama i odpowiedzialność ta sama.
Co do kilometrówek podleśniczych, nie ma ograniczeń co do 60% stawki Leśniczego. Wszyskto zależy od Nadleśniczego. Ja jestem za tym żeby było to tyle samo co ma Leśniczy. A dlaczego nie?
Podleśniczy zaangażowany w sprawy Leśnictwa, jeździ często tyle samo co Leśniczy.
Mieszkania?
A co nie było wyrównania dla mieszkań które czynsze były wyższe niż 250zł?
Nie kłamcie w żywe oczy!
Znam wielu podlesniczych, którzy mając po 450 zł czynszu dostali wyrównanie!
Po za tym Leśniczy też nie ma bezpłatnego mieszkania, tylko za nie płaci!
Co do szybkości sprzedaży, faktycznie trzeba jeszcze bardziej przyspieszyć.
Wcześniej stwierdzono że aby sprzedac mieszkanie nie może być na minusie jeżeli chodzi o remonty i nie może być funkcyjne czy rotacyjne.
Później zwiększono stawkę do 60 tyś, a obecnie do 150 tyś.
Więc cały czas idziemy w dobrym kierunku.
Wszystkie nieprawidłowości to zaległości od wielu wielu lat w zarządzaniu Lasami.
Braku jakiegokolwiek planu długofalowego działania. A zmiany Dyrektorów powodują jeszcze większy bałagan.
Zobaczymy jak szybko zostanie wprowadzona nowelizacja ustawy o lasach przez Dyrektora Generalnego w VII kadencji Sejmu.
Przecież chyba wszystkim zależy aby Służba Leśna była nie powoływana ale zatrudniana zgodnie z kodeksem pracy!
Chyba każdy podpisze się pod tym aby w sytuacjach kiedy to masy mieszkaniowe są zbędne bo generują koszty, należy je sprzedać pracownikom bo obniżonych za wysługę i zamieszkania cenach!
Przykro mi, ale w większości wypowiedzi wydaje się, że kryją się osoby sflustrowane faktem że utraciły stanowiska i władzę i teraz kreują się na obrońcę wszystkich ucieśnionych pracowników. A wcześniej zapytani o stanowisko Podleśniczego, z głupim uśmiechem odpowiadali: A kto to jest?!
Tak więc to Wy nie udawajcie naiwniaków. Ja mam Waszą Pisowską nienawiść w poważaniu. Bo widać że Wasza nienawiść prowadzi do rozwalenia PISu od środka. Nie układy i boznowie, ale własna Wasza chciwość i pęd do władzy rozwaliła Wam Partię!
Zostanie tylko Prezes Kaczyński, świetnie opisany na jednym z portali: jego medialny „człowiek z wazeliny a`la Johny Bravo”, agent sp. ds Lotnictwa, lotna minister MSZ i agent piękniś, i kilku innych klakierów których imion i nazwisk szkoda wymieniać.
P.S.
Aha! I 5% poparcia za 4 lata!
Za PiS-u podleśniczy nie płacił 500zł za mieszkanie. Realny ekwiwalent to 200zł na rękę, czyli rocznie 300×12=3600zł podleśniczy ma w plecy. Jeżeli miał w planie urlop to dzięki Piganowi nie pojedzie.
Krosno nie mam nic wspólnego z żadną partią. Twoja nienawiść do PiS mnie nie interesuje. Jesteś z tych co dorwali stołek i szczekasz. Dlaczego nie odniesiesz się do podanego faktu szykanowanych podleśniczych i nic nie zrobisz, aby krzywdzonym naprawić krzywdę, despotyzm ukarać. Tylko wytaczasz bzdurne działa. Jeśli chodzi o zasługi to o ile pamiętam Kaczynski je ma w odzyskaniu niepodleglości, napisz co ty zrobiłeś w tej materii. Jeżeli uważasz, że tragedia smoleńska i rozliczenie winnych za to jest właściwe to twój obiektywizm warty kosza. Takich, jak ty metoda, że wyrzucać tych co wykryli machloje, nagradzać szkodników.Czego ja mam szaraczek chwalić rznięcie biednych podleśniczych małym ryczałtem to nie sprawa nadleśniczego/ekonoma/ tylko brak kontroli nadrzędnej. Skazywanie podleśniczego na 50 km dojazdy, gdy może pracować dla dobra jego i lasów na miejscu, to draństwo twojej władzy. Czego mam się cieszyć z rosnących cen na paliwo i drogą żywność, drogi gaz dzięki pawlakowskiej u mowie z Rosją. Ciebie to nie dotknie mnie na nędzę. Twoja tyrada bonza na stołku jest warta dla biedaka, że ją o kant tyłka wytłuc. Wasza zasada wyprzedać co się da, po nas choćby potop, już wam mało pozostało.Gdzie będą mieszkać następne pokolenia leśników? Wiadomo że na sprzedaż mieszkania podleśniczy może poczekać. Należało sprzedać w trybie pilnym Piganowi, bo biedaczysko przy poborach wyższych od Ministra nie miał za co kupić w Warszawie.Na tym forum napisano, że Panisko Kraczek zajmuje duże mieszkanie służbowe w Lublinie kompletnie wyposażone w drogie meble i AGD na koszt lasów.Ma zgodę Generalnej na dojazdy samochodem służbowym do własnej willi w Zwierzyńcu odległość ponad 100km, aby odwiedzać rodzinę na koszt lasów. Też biedaczyska nie stać, aby przejechać się na własny kosztt. To jest obraz rozpasania twojej władzy. Przestań mi tu pleść o procentach osiąganych przez partię, która by na takie wynaturzenia nie pozwoliła.
A czy przypadkiem ten biedny niedojda podleśniczy sam się nie wyprowadził z miejsca zamieszkania? I teraz musi dojeżdzać 50 km? Dlaczego go nie broniłeś jak jeździł bez uprawnień (bo mu zabrali jak jechał nachlany)? Dlaczego wszystko odwracasz do góry nogami? Jak pierzesz brudy to pierz dokładnie.
„Przestań mi tu pleść o procentach osiąganych przez partię, która by na takie wynaturzenia nie pozwoliła.”
Tak, za tamtej partii wcale żadnych wynaturzeń nie było.
Nie było robienia dyrektorami po raz trzeci tych samych osób etc.
Śmiech na sali
Witam Tadek vel Momot. Dawno już tak nikogo nie znieważono, żeby nie poniewierać wytrzymać nie możesz. Przypominam, że ten w twojej plugawej ocenie „niedojda” mimo biedy ukończył studia i obronił pracę magisterską.Utrzymał rodzinę i zaoszczędził na koszty studiów. Prawda, że z radości obrony magisterium pozwolił sobie przedobrzyć.Człowiek nie korzystający z trunków wpadł nieszczęśliwie i to odpokutował. W stanie nie był utrzymać rodziny w mieście przeniósł sie na wieś, żeby mieć ogródek i własne warzywa, rodzina dorobić na zbiorze runa. Twój plugawy gniot świadczy, kim się otacza Rążuś i jakich ma zauszników. Wiesz dobrze, że mści się na nim, bo uważa go za człowieka Ryszarda i to jest brednia. Człowiek honoru by tego nie robił. Trudno go szukac u Rążusia. Przecież nie chodzi tu tylko o jednostkę inni też dojeżdżają bo nie są z ekipy dworu o czym pisałem. Hańbą Rążusia było wyrządzone świństwo Ryszardowi. Jakoś nie wytykasz, jak jeździł fujarka, przecież on pracy magisterskiej nie bronił.Teraz też po odwiedzinach u drewnokupców jeździ na ścieżki. Przeszkadza mu podleśniczy inż miejscowy i też biedak 18 km dojeżdża.Jakoś nie wytykasz, jak jeżdził hulajnoga, podjeżdża do ptioły bierze dwie warki i jedzie do gaju.Zastanowcie sie i pomózcie krzywdzonym ludziom. Brudów nie chcę wytykać pozostawiam momoto-tadkom.n Jeżeli będziecie pluć i krzywdzić zmuszony będę przypomnieć gospodarkę mieszkaniową, interesy paleciarskie bonza itd. Nie możecie wyznawać zasady, że świnia worek drze i kwiczy.Naprawcie wyrządzone krzywdy.
Cześć Swój Muchomor! Studia teraz może mieć każdy. Najbardziej by się przydały tobie a zwłaszcza kierunek Kultura Osobista. A wracając do kolegi który jeździ po kielichu i za którym się tak wstawiasz zastanawiam się czy mu robisz przysługę (za właściwe głosowanie},czy wręcz przeciwnie. Na pewno dbasz o bezpieczeństwo w ruchu drogowego i to się ceni. A z tymi owocomi i runem to pitupitu ma na wódę to ma i na paliwo. No i penie odłożył trochę jak nie używał samochody a pobierał ryczałt i kto mu go wypłacał? I wreszcie kim ty do cholery jesteś żeby każdy miał cię przepraszać. Czas spojrzeć w lustro…
Przypinaj łatki dalej, Muchomorowi do pięt nie dorastasz, ja mu też nie dorównuję.Kulturę widać po twoich chamskich,bezdusznych, cynicznych wypocinach. Tyle potrafisz pluć pomawiać, szkalować.Dlaczego nie widzisz tych z twojego otoczenia, co rzeczywiście chlają wódę, tylko czepiasz się chłopaczyny, co mu się raz przydarzyło. Chamstwem szykanowania nie zaciemnisz, bo to widać. O przeprosiny nikogo nie proszę. Przeproście i wyrównajcie krzywdy tym co wyrządziliście. Żerujecie na ciężko pracującej załodze przykładem podwyżki. Za co dostała kolejną podwyżkę sekrtarz, gdy kolejne kontrole oceniają ją negatywnie. Za co dostał podwyżkę po kilku miesiącach od powrotu wykształciuch Piotruś, przypadkiem zapomniał zdać matury. Rzeczywiście dyplom uczelni może mieć każdy, kiedyś kupowano na słynnym warszawskim pigalaku. Teraz uczelnie rozdają w ramach promocji, czy to nie przypadkiem kolejny idiotyzm momocki. Piotruś zasłużył na podwyżkę za aferę piaskową, remont bilgorajskiego gościńca, gdzie trzeba było jeździć okrężnymi drogami.Tyle na dziś chamstwa i znieczulicy, żaden
złośliwiec nie zaciemni, bo to wszyscy widzą. Tyle na dziś. O zasadność ;podwyżek zapytam władzę, dość niesłusznego obławiania się kosztem reszty. Zło będę napiętnował, ci co to robią to ich razi, że to im się wytyka.
Niektórzy potrafią zadbać o swoje.
Jak donosi Nowy Tydzień Chełmski,leśnik potrafi.
„Pracownicy chełmskiego Nadleśnictwa zarzucają swojemu szefowi, że źle gospodaruje służbowymi mieszkaniami. Do dziś lokalu nie zwolniła żona byłego zastępcy nadleśniczego, choć – jak się okazuje – umowa z nią została dawno rozwiązana. Pytają również o dwupoziomowe, ponad 100-metrowe mieszkanie, które – nie wiadomo dlaczego – od lat stoi puste.”
Całość artykułu http://nowytydzien.pl/index.php?option=com_k2&view=item&id=1339:dybanie-na-lokum-za-grosze&Itemid=27
Czeka…
Przyjaciel to ktoś, kto przychodzi, gdy inni wychodzą….