Hańba! P.o. dyr. Podczaszyński składa apelację od wyroku przywracającego Piotra Tałałasa do pracy!
Reputacja wrocławskiego dyrektora regionalnego i tak dość wyświechtana, sięgnęła bruku. P.o. dyrektor E. Podczaszyński idzie śladem swojego mentora Adamczaka i kontynuuje politykę bezwzględnego niszczenia ludzi. Za nic ma składane przez siebie zapewnienia i obietnice, że po sądowym wyroku Piotr Tałałas zostanie przywrócony do pracy. Pokazał tym, że nie szanuje drugiego człowieka ani swojego słowa, za nic ma interes Lasów.
Zabawy w niszczenie osobistych przeciwników są dla Lasów Państwowych dość kosztowne. Jak dotąd, tylko w sprawie Piotra zasądzonych zostało 56 519 złotych. Do tego dochodzą koszty sądowe. Sama apelacja Podczaszyńskiego – już na wstępie – kosztowała 6 166 złotych.
Źle się Panowie dyrektorzy bawicie, jeszcze gorzej, że nie za swoje pieniądze!
Tymczasem w toku jest konkurs na stanowisko, które sam Podczaszyński chwilowo pełni. Chciałoby się zawołać: Panie dyrektorze generalny, powołaj tym razem kogoś, kto ma kręgosłup moralny zrobiony z materiału innego niż plastelina!
Nie tylko POdczaszyńskiego reputacja sięgnęła bruku…. Nizin tych już dawno sięgnęła reputacja obecnej władzy z DGLP z Generalnym na czele. Sam POdczaszyński na to nie wpadł, dostał przyzwolenie a może nawet POlecenie, no bo jak chce być Regionalnym to ma się zachowywać….
Jeżeli nie weźmiemy sobie do serca apeli @Flinty, przez kolejne cztery lata będziemy POniewierani.
A Ty Boże co? Widzisz i nie grzmisz…………:((
Jesteście śmieszni, skoro jest możliwość apelacji od nieprawomocnego wyroku, to widocznie są wobec tego jakieś powody. Może Pan T. nie o wszystkim Wam opowiedział. A wy go bronicie ślepo.
Chociaż byś Prawoleśny Dyslektyku napisał nazwisko poprawnie!
Jeżeli reputacja jakoby Podczaszyńskiego sięgnęła bruku…
To reputacja PRAWEGO LASU i ludzi go wychwalających – przebiega gdzieś 10km pod tym mułem 🙂
Pozdrawiam 🙂
Hańba! Morys! Nie wolno śmiać się z dziwo-longo-prawolasowców.
Sory 🙂 Nie mogłem się powstrzymać. Od razu mi się teksty z poziomu Madagaskaru przypomina 🙂
Jedynym powodem tej apelacji jest to, że Adamczak (za zgodą Pigana )dalej rządzi dyrekcją i na konto PO-dyrektora prowadzi swoją prywatną kampanię nienawiści nie mającą nic wspólnego ze zdrowym rozsądkiem. A jest taka stara i głęboka maksyma idealnie pasująca do sytuacji ” siedzisz w gównie, to siedź cicho”
Kampania nienawiści??Przyganiał kocioł garnkowi. Przecież cały ten portal jest przeszyty do granic agresją werbalną i nienawiścią. A Ty Antypigu jesteś już weteranem i recydywistą jeżeli chodzi o potok agresywnych i nienawistnych sformułowań. Mogę przytoczyć Ci kilkanaście wypowiedzi, w których jak z rękawa rzucasz obelgami.Maksyma o siedzeniu w odchodach widać jak najbardziej do Ciebie pasuje, tyle, że Ty tym g…em obrzucasz innych…po kąpieli wyczyść brud spod paznokci..
To może inaczej…
A gdyby Sąd pierwszej instancji ustalił by że jednak zwolnienie miało swoje podstawy, to apelacja Pana Te. była by „walką o słuszną sprawę”? czy bezsensownym biciem piany?
Wprowadzenie zasad apelacji jest dla obu stron. (może jak Prawolasowcy dojdą do władzy, wywalą na pysk wszystkich inaczej myślących i wtedy zmienicie przepisy że będzie jak u Kafki.)
Na razie cały czas mamy demokrację.
A nawet wyższy stopień demokracji – demokracja to ja! Gratulacje Maliku, ale czy leśny, to już sprawa dyskusyjna.
Czyli rozumiem że Ty również (po linie Szefa) uważasz że w Polsce nie ma Demokracji 🙂
Halo! Budzimy się, puk, puk! – to nie Orwell!
Czas pomyśleć samemu a nie czekać na dekret Wodza
Można skutecznie zwolnić pracownika, ale trzeba się do tego niestety przyłożyć. Trzeba przestrzegać przepisów prawa, kodeksu pracy, terminów i musi być ewidentny i niepodważalny dowód na przewinienie pracownika. W tej sprawie popełniono wiele błędów proceduralnych i dlatego pracodawca proces przegra. Sąd nie ma wybitnej sympatii do Piotra, robi to co musi. Jeżeli ktoś ma pojęcie jak działa sędzia to wie, że jest to metoda eliminacji. Jeśli już na początku zauważa błędy w procedurze to nawet nie bierze się za sedno sprawy i zamyka temat. Tak właśnie jest w tym przypadku. A sąd wyższej instancji zrobi to samo. Może teraz po leśnemu: jeżeli np. wielkość fałszywej twardzieli wyklucza klasę C, to nie patrzymy już na inne wady i dajemy klasę D odpowiadającą normie na podstawie właśnie tej twardzieli.
Po primo:
Zakładając że klasyfikujący wie jak rozpoznać fałszywą twardziel.
Po drugie:
A patrzymy na inne wady, patrzymy. Bo może się okazać że sztuka nie spełnia norm nawet w D-klasie… 🙂
Nie pierwszy raz Sądy wyższej instancji uchylały wyroku Sądów Rejonowych.
Były komendant SL w nadleśnictwie Wołów za to ,że nie chciał brać udziału w niszczeniu byłego leśniczego z Tarchalic, został przeniesiony na stanowisko kierowcy. Odwołał się do Sądu pracy i wygrał. Nadleśniczy Adamczak powiedział ,że nie przyjmuje tego wyroku do wiadomości i złożył apelacje. Sąd Okręgowy we Wrocławiu podtrzymał decyzję Sądu pierwszej instancji i nakazał przywrócenie komendanta na stanowisko .Decyzja prawomocna. Komendant przyszedł do pracy. Nadleśniczy Adamczak wręczył mu od razu wypowiedzenie z pracy. Mam nadzieje ,że p.Adamczak i jemu podobni odpowiedzą za swoje czyny i nie liczenie się z prawomocnymi wyrokami Sądu.
Obserwuję z zaciekawieniem tę dyskusję i aż zaparło mi dech w piersi oczekiwanie co odpowie Malik-leśny na post Ben Hura… Dodajmy (bo z daleka obserwowałem tę pasjonującą sprawę)że w wypowiedzeniu są te same zarzuty wobec byłego komendanta, które odrzuciły już sądy obu instancji.
Poczekamy na wyrok sądu apelacyjnego. Później będziecie bić pianę.
P.S.
A tak przy okazji, dlaczego nie umieszczacie słynnego już tekstu „KADAFI wszystko potrafii”?
Na razie jedynie na pigipedii. Czyżby Prawylas obawia się procesu o zniesławienie albo znieważenie?
To taka ciekawa Ubecka proza…już nie wspieracie kolegi?
🙂
Malik – jakbyś miał określić swoją głupotę w skali 1-10, to ile dałbyś sobie punktów?
Maliku-leśny, nie daj się prosić… Skomentuj sprawę PRAWOMOCNEGO wyroku, o którym pisał Ben Hur, a ja dodałem małe co nieco.
Widocznie trzeba Waszą głupotę wykazać.
Proszę o podanie powodu zwolnienia Pana Komendanta w Wołowie…
Czekam.
Malik (król) leśny nie odpowiada ponieważ nie ma odwagi uderzyć się w pierś przyznać do porażki i powiedzieć ,że to co robi Adamczak i ta ekipa jest niegodne ,niemoralne i nieludzkie….” Kto krzywdzi najmniejszego z braci moich ten mnie krzywdzi” Pamiętajcie o tym faryzeusze…kiedyś ze wszystkiego przyjdzie się rozliczyć…. „Żadnej prawdy nie może nikt zmieniać, ale może tylko prawdy poszukiwać,znaleźć ją i uznać i do niej swe życie dostosować,pójść drogą prawdy we wszystkich sprawach,a zwłaszcza dotyczących ostatecznego celu życia..”
Koledzy, nie wdawajcie się w dyskusje z tym kimś ( a może czymś ) bo się g…..m ubrudzicie, nie warto. Malik ma kłopoty z kojarzeniem faktów, sąd apelacyjny wydał wyrok, a Adamczak to ma gdzieś ( na co komu powody zwolnienia komendanta, skoro to są powody które zostały prawomocnie oddalone ).
Jeżeli tak to:
– przymykanie oka na prywatę i lewiznę w trakcie likwidowania skutków wichury nie mogą być powodem zwolnienia?
– czy osoba bez wykształcenia leśnego może być w SL oraz czy może pracować w Straży Leśnej?
Bo to jest dla mnie patologia.
Brawo @antypig, ja już wcześniej proponowałem żeby nie reagować no to coś co loguje się jako @Malik-leśny. POgada sobie sam ze sobą, a może zaloguje się jeszcze raz pod innym loginem i będą „se chłopaki oba gadać” . Róbmy swoje, bo szkoda życia na rozmowy z takim POpaprańcem….
W spec grupie strażników leśnych(grupie interwencyjnej) powołanej do „likwidowania niewygodnych pracowników” przez ówczesnego dyrektora Adamczaka ,dwóch strażników nie posiadało leśnego wykształcenia jeden był byłym milicjantem a drugi emerytowanym funkcjonariuszem CBŚ i to nie jest patologia bo to są kumple misia uszatka a to co innego .(Obaj panowie pracują do dzisiaj i pewnie żałują że dali się wciągnąć w wojenki Wojciecha A)
A ja tam jestem uparty i wciąż proszę o aby Malik-leśny zechciał skomentować fakt nierespektowania przez pana A. PRAWOMOCNEGO wyroku sądu. Prawomocnego, to znaczy niezaskarżalnego. Jak dla mnie jest to sprawa dla prokuratora. Artykuł 218 par. 2 kodeksu karnego
Ale prokurator to jedno, a Malik-leśny to drugie. Będę pytał, póki Malik nie odpowie
A co do pytań Malika: Tak, osoba bez wykształcenia leśnego może być strażnikiem leśnym jeżeli… No niechże Malik ruszy głową albo poszuka w rozporządzeniu.
Ben Hur trafiłeś jak kulą w płot. Wołowski eks el comendante też ma milicyjna przeszłość, tylko trochę w czarniejszy barwach napisaną.Ci funkcjonariusze o których wspominasz nie piastowali funkcji KOMENDANTA byli tylko szeregowymi strażnikami, a to duża różnica. Co do żałowania, to chyba też chybione marzenie senne eks leśniczego, który zasłynął na cały kraj, że mu z nieba drewno na podwórko spadło.Pewnie po przegranych sprawach w sądzie i oddaleniu jego doniesień na prokuraturę, ma się chłop czym martwić. Może mamusia napisze kolejne listy otwarte, poseł Cybulski popisze parę donosów. Wtedy może tak się Piganowski przestraszy, że da mu we władanie wrocławską dyrekcję…wtedy się chłop wykaże
Ściagnięte.
ROZPORZĄDZENIE
MINISTRA ŚRODOWISKA1)
z dnia 14 stycznia 2003 r.
w sprawie stanowisk, stopni służbowych oraz zasad wynagradzania w Służbie Leśnej.
(Dz. U. 03.11.123 z dnia 28 stycznia 2003 r.)
Na podstawie art. 49 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 28 września 1991 r. o lasach (Dz. U. z 2000 r. Nr 56, poz. 679, Nr 86, poz. 958 i Nr 120, poz. 1268, z 2001 r. Nr 110, poz. 1189 i Nr 145, poz. 1623 oraz z 2002 r. Nr 25, poz. 253, Nr 113, poz. 984 i Nr 200, poz. 1682) zarządza się, co następuje:
starszy strażnik leśny
20 – 503)
wykształcenie wyższe leśne i 2 lata pracy w leśnictwie lub średnie leśne i 4 lata pracy w leśnictwie oraz spełnienie wymagań, o których mowa w § 3 rozporządzenia
strażnik leśny
–
wykształcenie wyższe leśne lub średnie leśne i 2 lata pracy oraz spełnienie wymagań, o których mowa w § 3 rozporządzenia
czyli:
§ 3. Na stanowisku strażnika leśnego lub starszego strażnika leśnego nie zatrudnia się osoby:
1) z zaburzeniami psychicznymi, o których mowa w przepisach o ochronie zdrowia psychicznego, lub o znacznie ograniczonej sprawności psychofizycznej;
2) wykazującej istotne zaburzenia funkcjonowania psychologicznego;
3) uzależnionej od alkoholu lub od substancji psychoaktywnych.
pozdrawiam
Alek wypraszam sobie takie obelgi. Nie będę się zniżał do Twego jakże niskiego poziomu i mówił czego to Ty niestety nie potrafisz.Twoje argumenty czyli nazywanie mnie debilem jest po prostu zwykłym brakiem argumentów i zwyczajnym prostactwem. I tak się nie wysiliłeś w obelgach, wszak debil to upośledzenie w stopniu lekkim. Niestety co do Twojego poziomu intelektualnego i poziomu kultury osobistej to muszę przyznać, że zatrzymałeś się gdzieś na etapie epoki kamienia łupanego. Tak, żeby nie było, właśnie Cię obraziłem. Tylko z nerwów i agresji nie obśliń monitora, bo Twoja jakże jadowita ślina na szczęście mnie nie dosięgnie wiec na nic Twe plucie.
To wie już Malik kto może być zatrudniony w Straży Leśnej nawet jeżeli nie ma wykształcenia leśnego czy nie wie? Nie doczytał? Bo sprytnie pominął ten fragment.
A ja wciąż ponawiam prośbę o komentarz do faktu nierespektowania przez pana A. PRAWOMOCNEGO wyroku sądu. Prawomocnego, to znaczy niezaskarżalnego. Maliku-leśny, nie migaj się. Wykaż cnotę odwagi (nawet w internecie)
Obelix… Może zechcesz skomentować taką ciekawą sprawę jak stos drewna na podwórku pana A.? Przypomnę: kupione na asygnatę, w czasie gdy pan A był dyrektorem, wywiezione z lasu kilka miesięcy po wystawieniu asygnaty (przeleżało od listopada do marca), niemające znaku graficznego LP ani płytki z numerem. Sprawa wydaje mi się dość interesująca…
Tak? A mi wcale ta sprawa nie wydaję się interesująca, biorąc pod uwagę fakt że był to stos opału, w ilości 3 metrów, za które zapłacono na co są stosowne dokumenty panie w bez t. Policja zbadała i nic nie wykryła. Jak widać dla organów ścigania nie było problemu. Tylko rozumiem, że ten tajemniczy stos zauważył ten słynny poszkodowany eks el comendante, który nie zainteresował się 70metrowym stosem drewna użytkowego(nie opału) u szanownego pana eks leśniczego. Panie w bez t a może w końcu pan wyjaśni zagadkę?
P Adamczak posiadał przy swojej posesji w Jakubikowicach drewno tartaczne pocięte w różnej długości klocki bez jakichkolwiek znaków legalności.Dłużyce były pocięte tak że na zdjęciach widać było że nie jest to opał. Sprytny p.Dyrektor pokazał policjantom asygnatę na Białawy gdzie faktycznie mieszka z rodzicami. Asygnata była wystawiona kilka miesięcy wcześniej ale panom z policji to wystarczyło (papier jest? jest!)Trudno się dziwić też młodemu strażnikowi leśnemu ,który był pod domem pana dyrektora z pełnymi portkami, że nie bardzo palił się do wyjaśniania sprawy. Doniesienia leśniczego do prokuratury nie zostały oddalone. Sprawa przeciwko Matusowi o narażenie Skarbu Państwa na straty finansowe oraz nadużywanie stanowiska toczy się nadal. W sądzie zostało tylko oddalone powództwo o przywrócenie do pracy. Powołanie nie chroni pracownika . Inne sprawy dotyczące nadużyć Matusa są i w toku i na etapie dalszych postępowań przygotowawczych Sprawa rozwojowa.
Jeżeli go zwolniono bez proceduralnych 3 miesięcy wypowiedzenia.
Przywrócić do pracy.
Ze względu na brak leśnego wykształcenia, przesunąć na inne stanowisko, gdzie nie jest wymagane leśna szkoła i oczywiście z SL wywalić (co to równi i równiejsi?!)
No nie powiecie mi że ma pracować dalej i to jeszcze w Służbie Leśnej bez wykształcenia. (jest jasno napisane że ma mieć przynajmniej średnie leśne) Czytać nie potraficie?!
BEN HUR.
Złóż doniesienie do prokuratury że P. Adamczak ma / miał pocięte drewno tartaczne w różnej długości bez znaków legalności.
Nie złożenie (a może już rok minął – to u was normalka że się Wam przypominają sytuację z przed roku) doniesienia a wiedza o tym, również jest przestępstwem.
Ale jeżeli nie jesteś pewien, lepiej siedź cicho, bo za pomówienie można beknąć. Nie jesteś wcale a to wcale bezkarny w necie.
Ty, kochaneńki TYŻ!!!
Malik -leśny Czy Ty się zastanawiasz nad tym co piszes? Poucz się trochę ,przeczytaj ustawę o lasach (ustawa to nie to samo co ustawka), a dopiero później pisz ,bo jak do tej pory, cały czas się kompromitujesz. Twój brak elementarnej wiedzy leśnej jest porażający
A ja wciąż proszę Malika o komentarz dotyczący respektowania obowiązującego w RP prawa. Sytuacja jest niezwykle prosta:
Komendant zostaje zwolniony i odwołuje się do Sądu Pracy. Sąd Pracy przywraca go do pracy. Pracodawca składa apelację. Apelacja zostaje oddalona. Sąd Pracy (Okręgowy)przywraca komendanta na uprzednio zajmowane stanowisko. Od wyroku nie przysługuje apelacja. Wyrok staje się prawomocny. Komendant melduje się w pracy. Otrzymuje wypowiedzenie.
Czy zdaniem Malika jest to rażące naruszenie prawa polegające na nierespektowaniu prawomocnych wyroków Sądu, orzekającego w imieniu Rzeczypospolitej? Czy też Malik uważa, że akurat pan A. może wyroków sądów nie respektować? No, niech Malik powie, niech się nie miga…
I niechże Malik wreszcie wyzna: wie już Malik kiedy osoba bez wykształcenia leśnego może być strażnikiem zgodnie z prawem czy wciąż Malik nie wie? Bo z wpisu wynika, że Malik rozporządzenia ministra nie doczytał. NIech Malik spróbuje się w nie wgłębić jeszcze raz…
Obelix. Dżentelmeni nie dyskutują o faktach lecz jedynie o ich interpretacji. Fakty zaś są następujące.
1. 30 listopada 2009 dyrektor kupuje w jednym z leśnictw drewno stosowe pozyskane kosztem nabywcy. Na drewno zostaje wydana asygnata. (Uwaga! nie wypowiadam się czy było to drewno tartaczne czy opał – nie wiem, więc nie piszę).
2. Pozyskane kosztem nabywcy drewno nie zostało ułożone w wymiarowy stos celem przeprowadzenia właściwie pomiaru i nie posiadało płytki z numerem ani znaku graficznego Lasów Państwowych.
3. Drewno nie zostało wywiezione z lasu w dniu zakupu lecz pozostawione w miejscu pozyskania przez długi czas.
Tyle fakty.
Interpretacja tych faktów pozostaje kwestią dyskusyjną. Ktoś kto nie lubi pana Adamczaka może snuć hipotezy różne. Ja tego nie robię. Pytam tylko:
Czy tego typu działania są naturalnym postępowaniem przy zakupie drewna w LP?
Czy gdyby tak zrobił jakiś podleśniczy to wszczęto by wobec niego postępowanie dyscyplinarne?
Czy ten podleśniczy miałby realne kłopoty?
I teraz, jak już uporządkowaliśmy (taką przynajmniej mam nadzieję) przedpole możemy podyskutować.
Ale nie o faktach lecz o ich interpretacji
„BEN JUH” zmien słownictwo…”nie rusza mnie Wasze Stałe Słowo nr 3 – PORAŻAJĄCE!!!”
„w bez t czy czej bez j”
1/ skąd wiadomo że drewno nie było złożone w wymiarowy stos (skan notatki proszę – na pewno macie)
2/ skąd wiadomo że nie posiadało znaków legalności na stosie w lesie (skan zdjęcia stosu bez numerka)
3/ asygnata ma termin ważności.
Nie wiem jak podchodzicie do sprzedaży drewna wykonanego przez PKNowca, ale ja w sytuacji jeżeli drewno, które zostało wyrobione kosztem nabywcy, celem wykupienia przez tego człowieka nie sprzedaję w sytuacjach wyjątkowych
Miałem taką sytuację gdzie człowiek wykonał stosy M2 oraz S4, i po wykupieniu asygnaty nie stawił się po odbiór w dzień wywozu. Okazało się że miał zawał (w domu tylko żona) i nie miał jak wywieźć drewna.
Dopiero po trzech miesiącach drewno zostało wywiezione. Ja sporządziłem notatkę służbową o zaistniałej sytuacji.
Zawsze mogą zaistnieć sytuację niestandardowe (może być np. problem z wywozem z ciężkiego terenu), choroba, wypadek, nie wiem opad wulkaniczny.
Z góry zakładając próbę zastraszenia podleśniczego, złodziejstwo jest możliwe tylko i wyłącznie w małych zawistnych główkach.
2.”w bez t czy raczej bez j”, pokaż mi w takim razie gdzie jest napisane że nie musi mieć wykształcenia leśnego na stanowisku komendanta w Służbie Leśnej (proszę wykaż się)
To co ja znalazłem jest napisane.
Jeszcze raz…w ustawie o Lasach pisze tylko że:
Aby zostać strażnikiem leśnym trzeba spełniać wymagania art. 45 ust. 2 Ustawy z dnia 28 września 1991 r. o lasach (tekst jednolity Dz. U. z 2005r. Nr 45, poz. 435)
Art. 45. 2. Pracownikiem Służby Leśnej może być osoba, która:
1) jest obywatelem polskim;
2) ukończyła 21 lat;
3) ma pełnię praw cywilnych i obywatelskich;
4) posiada odpowiednie kwalifikacje zawodowe!!!;
5) cieszy się nienaganną opinią;
6) zatrudniona jest w pełnym wymiarze czasu pracy;
7) posiada odpowiedni stan zdrowia;
8) nie była karana sądownie za przestępstwo z chęci zysku lub z innych niskich pobudek.
A także ROZPORZĄDZENIA MINISTRA ŚRODOWISKA z dnia 14 stycznia 2003 r. w sprawie stanowisk, stopni służbowych oraz zasad wynagradzania w Służbie Leśnej
(Dz. U. z 2003r. Nr 11, poz. 123)
Zgodnie z załącznikiem Nr 2 żeby zostać strażnikiem trzeba mieć wykształcenie wyższe leśne lub średnie leśne i 2 lata pracy oraz spełniać wymagania, o których mowa w § 3 rozporządzenia.
§ 3. Na stanowisku strażnika leśnego lub starszego strażnika leśnego nie zatrudnia się osoby:
1) z zaburzeniami psychicznymi, o których mowa w przepisach o ochronie zdrowia psychicznego, lub o znacznie ograniczonej sprawności psychofizycznej;
2) wykazującej istotne zaburzenia funkcjonowania psychologicznego;
3) uzależnionej od alkoholu lub od substancji psychoaktywnych.
Czyli jeżeli poprzednik zatrudnił Pana na stanowisku Komendanta Straży Leśnej i w ramach SL, a nie posiada wykształcenia leśnego min, średniego.
to znaczy że nie spełnia warunków ustawy oraz rozporządzenia.
Logiczne jest więc że nie może pracować na tym stanowisku. ŁOPATOLOGICZNIE PROSTE!
Sąd nie brał pod uwagę tej kwestii tylko formy zwolnienia.
Tak się zastanawiam czy Malik nie potrafi czytać czy tylko udaje… Ale wykazuję dobrą wolę i przyjmuję, że nie potrafi…
No to niech Malik zerknie na paragraf 12 punkt pierwszy czytanego przez Malika tak długo i bezskutecznie rozporządzenia…
Jeżeli chodzi o zabawę Malika z moim nickiem – pozostawiam ją bez komentarza – gdybym chciał się w ten sposób bawić, napisałbym w odpowiedzi na przykład „Matoł-leśny” i zaczęłaby się oczekiwana prze Malika niemerytoryczna pyskówka, ale taką zabawę zostawiam uczniom wczesnych klas podstawówki.
Pytania, do których Malik się odnosi skierowałem do Obelixa. Może Malik nie doczytał?
Ponawiam prośbę do Malika odnośnie do nierespektowania przez pana Adamczaka obowiązującego w Rzeczypospolitej prawa – tu: PRAWOMOCNEGO, NIEZASKARŻALNEGO WYROKU SĄDU.
Niech no Malik wykaże choć odrobinę odwagi i skomentuje
Czy zdaniem Malika jest to rażące naruszenie prawa polegające na nierespektowaniu prawomocnych wyroków Sądów, orzekających w dwóch instancjach w imieniu Rzeczypospolitej? Czy też Malik uważa, że akurat pan Adamczak może wyroków sądów nie respektować? No, niech Malik powie, niech się nie miga…
A od kiedy jest komendantem? Data!
Proszę o zamieszczenie notatki Państwowej Inspekcji Pracy, którą zapewne macie w postaci skanu.
PIP stwierdziło że Pracodawca wypełnił prawomocny wyrok niezaskarżalnego wyroku sądu. I przyjął Pana Komendanta na stanowisko pracy.
Bez negatywnej decyzji PIP nic się nie da zrobić. Bo wyrok został wykonany 🙂
Ale o tym ćmoki nie napiszecie 🙂
Widzę, że Malik po długich wysiłkach i przy mojej pomocy dotarł już do esencji rozporządzenia…
Czy jakby Malika źli ludzie wywalili z roboty, jakby wygrał sprawę w dwóch instancjach, jakby z prawomocnym wyrokiem zgłosił się do pracy i po godzinie otrzymał wymówienie to też by twierdził, że pracodawca postąpił zgodnie z prawem i wykonał wyrok? Niech no Malik powie uczciwie.
Ciekawi mnie skąd Malik zna opinię PIP? Bo ja nie znam. Ciekawe…
Będę monitorował tę sprawę.
I jeszcze jedno powiem Malikowi, który już jak widzę nauczył się, żeby sobie nie robić żartów z cudzych nicków: nie wiem skąd ta maniera Malika, żeby zwracać się do dyskutanta w liczbie mnogiej i nie chcę się domyślać. Ale powiem Malikowi, że ja sobie tego nie życzę. Malik rozumie?
Może ktoś znający sprawę by się wypowiedział, bo te wypociny „Malika” nie trzymają się kupy ( a w „kupie” siła ). Jeżeli nawet zakładać, że Adamczak wykonał wyrok i zatrudnił poszkodowanego a następnie go zwolnił, to muszą być tego dowody. Musiał najpierw odwołać obecnego komendanta, następnie zatrudnić nowego i znowu go zwolnić ( „kupa” papierów do wglądu w kadrach ). Przekazanie i przyjęcie posterunku, przecież mają tam jakieś pały, pistolety, amunicję. A może nie doceniam „geniuszu” Adamczaka i zdążył tą „kupę” roboty zrobić w kilka godzin. Na pewno miał „kupę” przydupomocników.
Tak bo ja wcześniej byłem Ludowym komisarzem
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
…
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.oj MOŚKI niżej!
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
w piaskownicy 😛
Czyżby sprawiedliwość zaczęła w końcu zwyciężać.Trzymam kciuki Panie Adamczak.Malik, też chciałbym na tym forum zobaczyć skan decyzji PiP o wykonaniu wyroku.