Minister Środowiska, nie czekając na rozstrzygnięcia Trybunału Konstytucyjnego, do którego NSZZ Solidarność zgłosił zapis ustawy nakazujący redukcję zatrudnienia o 10% w sektorze finansów publicznych, rozpoczął realizację zapisów tej ustawy. Żaden z dotychczasowych ministrów nie poważył się na ten krok, tylko Minister Środowiska w Parkach Narodowych. Oto na naszych oczach materializują się przewidywania Prawego Lasu, że włączenia PGL LP miało jako jeden z celów masowe zwolnienia w Lasach Państwowych. Nie urzędników ministerstwa, ale pracowników terenowych. Mądrzy Polacy mawiali, że nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu.
Szanowni Koledzy ze Związku Leśników Polskich
jestem leśnikiem, członkiem NSZZ „Solidarność” (chciałem od razu zaznaczyć, że nasz związek nie ma nic wspólnego ze związkiem do którego należy Pan Drektor Generalny LP i jego koledzy, ponieważ w wyborach poparli PO – słynna kolacja P. Mariana Pigana z Donaldem Tuskiem w Jedlni przed wyborami w 2007r.) i mimo różnic ideowych i politycznych popieram Wasz protest.
Nie mniej jednak pośrednio sami jesteście sobie winni, ponieważ moim zdaniem większość członków Waszego Związku poparła w ostatnich wyborach ekipę Pana Tuska a wyborach prezydenckich Pana Bronisława Komorowskiego.
Pan Premier Kaczyński jak by został Prezdentem RP, na pewno by niepodpisał ustawy o „schematycznej” 10 % redukcji w budżetówce.
Z leśnym pozdrowieniem
Darz Bór
Orzeł, Ty tak z własnej inicjatywy?
Anito
Nikt mnie inspiruje w tych komentarzach. Tak sie złożyło, że na bieżąco śledziłem niektóre wydarzenia, a w niektórych bezpośrednio uczestniczyłem.
Z leśnym pozdrowieniem
Darz Bór
Orzeł ,gdyby Kaczyński został prezydentem RP – to dziś byśmy walczyli ze specnazem ,gdzieś w okolicach W-wy…
Jarosław Kaczyński lekiem na całe zło.
Drogi Cromie
Jedynie Premier dr nauk ekonomicznych Jarosław Kaczyński może uratować Polskę i zachować godność i honor Polaków !!
Z leśnym pozdrowieniem
Darz Bór
Kaczyński nie ma już Polsce i Polakom nic do zaoferowania – jeszcze ciągnie na tej sprawie smoleńskiej – tyle ,że to się zaczyna normalnym ludziom przejadać… Tu i tam ludzie mają podtopione chałupy,drogi po mrozach wyglądają jak sito + wiele innych codziennych problemów – a politycy tylko Smoleńsk,tupolew,katastrofa…nic mnie to nie obchodzi wyszło polsko -ruskie umiłowanie porządku + wiązanie wszystkiego na drut i sznurek ,czyli prowizorka i się stało.
Żałuję ,że nie wyjechałem kilka lat wcześniej z tego durnego kraju ,gdy miałem okazję na fajną pracę ,bo powoli to wstyd się przyznać ,że się jest z Polski.
Róbcie tak dalej pisiaki…