Minęło już półtora miesiąca od odwołania mnie w dniu 10.III.2008r. ze stanowiska Nadleśniczego Nadleśnictwa Zwierzyniec. 18 kwietnia br został podpisany protokół przekazania.
Minęło też pewne „oszołomienie” jakie to nagłe, bez rozmowy wyjaśniającej, posunięcie Dyrektora RDLP w Lublinie stało się moją rzeczywistością. Od początku byłem świadomy że to nie te odpowiednio zinterpretowane, podane publicznie zarzuty były przyczyną odwołania. Wbrew początkowemu postanowieniu, że nie będę na nie reagował, z uwagi na liczne zapytania i wątpliwości postanowiłem teraz napisać kilka słów wyjaśnień. Wyjaśnień dla tych, którzy nie rozumieją w pełni podanych przez rzecznika prasowego RDLP w Lublinie przyczyn i dziwią się skąd te 808%. (czytaj list Nadleśniczego)
Pargaraf 25 ust. 8 Zarządzenia nr 52A (Wewnętrzny Leśny Kodeks Handlowy) brzmi następująco:
„Nadleśniczowie, prowadzący sprzedaż drewna do klientów detalicznych lub incydentalnych , są obowiązani do dołożenia należytej staranności w celu niedopuszczenia do zjawiska nabywania drewna pod tytułem zakupu detalicznego, a faktycznie w celach przeznaczenia go do pozaewidencyjnego przerobu w celach handlowych ( np. zakup drewna opałowego – z opcją jego łupania na szczapy, zbywane w ramach pozewidencyjnego handlu obwoźnego, zakup surowca średniowymiarowego – z opcją jego pozewidencyjnej odsprzedaży do przerobu na palety, zakup drewna wielkowymiarowego przez osoby fizyczne, pełniące de facto funkcję akwizytorów małych tartaków, zaopatrujących je w pozaewidencyjne masy drewna okrągłego).”
Twórcy zarządzenia doskonale wiedzieli, że w czasach koniunktury na drewno niektórzy klienci będą usiłowali ominąć przepisy i przenikać będą do nabywców detalicznych. Całkowite uniknięcie tego procederu jest niemożliwe, chyba że powrócilibyśmy do czasów, w których osoby fizyczne kupowały drewno na „przydziały” z dyrekcji. Jeżeli więc, nadleśniczy, w wyniku wewnętrznych procedur kontrolnych wychwycił nieuprawnione zakupy drewna w ramach puli detalicznej, to zadajemy pytanie:
Czy dochował należytej staranności? Naszym zdaniem ewidentnie – tak.
Jeśli nie złamał zarządzenia to dlaczego został odwołany?…. Na to pytanie niech każdy z czytelników odpowie sobie sam.
Najnowsze komentarze