Sprawozdanie Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy o zmianie ustawy o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko oraz niektórych innych ustaw (druki nr 104 i 110).
Poseł Sprawozdawca Dariusz Bąk:
Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! W imieniu Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa przedstawiam sprawozdanie o poselskim projekcie ustawy zmieniającej ustawę o zmianie ustawy o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko oraz niektórych innych ustaw, druk nr 104.
Wysoki Sejmie! Komisja odbyła w dniu 15 grudnia 2015 r. posiedzenie, w trakcie którego zdecydowana większość posłów rekomenduje omawiany w tej chwili poselski projekt ustawy do uchwalenia przez Sejm. W trakcie posiedzenia komisji padł wniosek o odrzucenie w pierwszym czytaniu tego projektu, ale nie uzyskał akceptacji i został odrzucony.
Wysoki Sejmie! Ten projekt dotyczy nowelizacji art. 14 ustawy z dnia 9 października 2015 r. Proponowana zmiana polega na przesunięciu terminu wejścia w życie przepisów art. 3 pkt 2-6 tej ustawy z dnia 24 grudnia 2015 r. na dzień 1 stycznia 2017 r.
Wysoki Sejmie! W trakcie dyskusji, bardzo ożywionej dyskusji, posłowie eksponowali uzasadnienie, dlaczego jest to konieczne, żeby właśnie przedstawiany projekt ustawy w trybie pilnym uchwalić. Podnoszono, że jeżeli tego nie zrobimy, jeżeli Sejm tego nie zrobi, to nastąpi całkowity paraliż gospodarki leśnej, gdyż każda czynność będzie wymagała uzyskania zezwolenia od regionalnego dyrektora ochrony środowiska bądź generalnego dyrektora ochrony środowiska. Podkreślano, że dotyczy to całej gospodarki leśnej i że zarządzający Lasami Państwowymi musieliby składać wnioski w liczbie kilkuset tysięcy w ciągu roku, co jest niewykonalne.
Skąd takie absurdy? Jak prześledzimy te zapisy ustawy, która dzisiaj jest zmieniana, to zobaczymy, że ustawa powstała na bazie rządowego projektu ustawy. I tam było napisane tak, jak my chcemy teraz to zrobić, a mianowicie żeby przepisy, które były zmieniane, weszły właśnie dopiero od 1 stycznia 2017 r. Bo wiemy, że projekt rządowy podlega uzgodnieniom, podlega różnym konsultacjom. Były rozmowy z Dyrekcją Generalną Lasów Państwowych, z Ministerstwem Środowiska, gdzie są osoby, które wiedzą, jak funkcjonują Lasy Państwowe na prawie 1/3 powierzchni kraju. To było normalne podejście, ale w trakcie procedowania w Sejmie posłowie – i dotyczy to posłów Platformy Obywatelskiej – w drugim czytaniu zgłosili właśnie takie poprawki, które doprowadziły do absurdu. Dzisiaj w trybie pilnym musimy zmienić tę ustawę. Większość posłów Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa jest zdania, że trzeba to zrobić, i rekomenduje Wysokiej Izbie projekt do uchwalenia. Dziękuję za uwagę. (Oklaski)
Poseł Sprawozdawca Dariusz Bąk:
Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Z wypowiedzi pana ministra, a także pana posła Jerzego Gosiewskiego i wielu innych mówców wynikało, że rozumieją problem i że trzeba działać natychmiast, zmienić ustawę, która doprowadzi do paraliżu w bardzo dużym przedsiębiorstwie, jakim są Lasy Państwowe. Do tego nie możemy dopuścić.
Przypominam, bo to już było mówione, mówił o tym pan poseł Wojciech Skurkiewicz, że kiedy tworzono te absurdalne zapisy na bazie projektu rządowego, to w projekcie rządowym nie było tych absurdalnych zapisów, że ma to wejść z dnia na dzień. To wymyślili tutaj, na tej sali, w drugim czytaniu posłowie Platformy Obywatelskiej. Dlatego, proszę państwa, nie możemy ulegać temu, że ktoś niemający pojęcia dokonuje takich zapisów w prawie. Musimy to unormować.
Pani posłanka, przedstawicielka PSL-u, miała wątpliwości, czy ten termin jest konieczny. Jest konieczny, dlatego że musimy zaproponować takie rozwiązania, które będą wykonalne. I potrzeba na to czasu. Dnia 9 października uchwalono ustawę, 27 października podpisał ją pan prezydent i za 30 dni ma już obowiązywać. To jest niewykonalne.
Pragnę jeszcze przypomnieć, co mówiono w Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, jakie skutki przyniesie brak zmiany ustawowej, o którą teraz występujemy – niemożność prowadzenia racjonalnej gospodarki leśnej, wstrzymanie dostaw drewna do zakładów przemysłowych, brak zamówień na usługi leśne dla zakładów usług leśnych i zwiększenie bezrobocia na obszarach wiejskich. Chyba Sejmowi Rzeczypospolitej Polskiej powinno zależeć, żeby do takich dramatycznych sytuacji nie doszło. Dziękuję za uwagę. (Oklaski)
Osobiście, jestem zwolennikiem jawnej i pełnej informacji, kto wnosił poprawkę, która dzisiaj grozi paraliżem działalności Lasów Państwowych, przemysłu drzewnego i zakładów usług leśnych. Szkoda, że p. Dariusz Bąk nie przytacza z imienia i nazwiska tych posłów PO i PSL, którzy skutecznie, w poprzednim Sejmie, wnieśli poprawki. Czy to była tylko niekompetencja, czy….? No właśnie, czy co? Powinniśmy wiedzieć na kogo uważać.
Ha, a nie za dużo chciałbyś wiedzieć? Wiesz, pewna wiedza może zaszkodzić! 🙂
Pełny zapis przebiegu posiedzenia Komisji sejmowej OSZ rzuca więcej światła. P. poseł Hibner kontr-argumentując złożoną propozycję zmiany ustawy, przytacza fakt, że w październiku br. zmiana dokonana została na wniosek samej DGLP. Aktualnie zaś, ta sama (ale jakże inna zarazem) DGLP popiera zmianę zapisów z października. O ile więc teraz argumentem jest to, że grozi LP i RDOŚ-om paraliż administracyjny już od Wigilii, dlaczego więc tej samej groźby nie dostrzegali ci sami eksperci DGLP jeszcze 2 miesiące temu?
Myślę ,że w LP od paru lat panuję proceder ustawia przetargów na prace leśne, a organy ścigania w imieniu prawa są bierne tej sprawie , dlatego muszą zatrudnić profesolnalistów w tej dziedzinie – leśników z dużym stażem , którym dobro Lasów leży na sercu!!!
JA ROCH SŁUŻĘ gratis DLA DOBRA LP.
DARZ BóR!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!