maj 2011
P W Ś C P S N
 1
2345678
9101112131415
16171819202122
23242526272829
3031  

Archiwa

1000 zł podwyżki domaga się leśna Solidarność

W dniach 23 – 24 maja obradowało XV Walne Zebranie Delegatów Krajowej Sekcji Pracowników Leśnictwa NSZZ „Solidarność” . Zjazd rozpoczął się tajną dla większości delegatów Mszą Świętą odprawioną w pobliskim kościele. Później zdecydowana większość delegatów narzuciła obradom swój związkowy charakter . Fala krytyki wylała się na Przewodniczącego KSPL K. Ulenieckiego za jego postawą w czasie protestu w obronie Lasów oraz niezrealizowanie większości uchwał poprzednich zjazdów. Przyjęto bardzo dużą ilość dokumentów programowych. Do najciekawszych należy uznać zgłoszone przez MSPL we Wrocławiu stanowisko, domagające się podwyżki dla każdego pracownika,
w wysokości 1000 zł / osobę. Wprawdzie zgłaszający natychmiast usprawiedliwił się, że stanowisko jest autorstwa Ryszarda Grusia z opozycyjnej wobec MSPL Komisji Zakładowej przy biurze RDLP we Wrocławiu, ale ku Jego zaskoczeniu delegaci uznali, że wśród kilku uchwał na temat płacowy, ta najpełniej wyraża stanowisko zdecydowanej większości delegatów. Uchwalono również, że Solidarność domagać się będzie co najmniej stuzłotowej podwyżki punktu bazowego.

Mimo gwałtownych protestów delegatów z Wrocławia, związkowcy z Solidarności uchwalili, zgłoszone przez Marka Szarego – delegata z Radomia,  zobowiązanie dla Przewodniczącego KSPL do działań mających za cel natychmiastowe zatrudnienie Piotra Tałałasa, który mimo wyroku sądu, nakazującego przywrócenie go do pracy, nadal jest bezrobotnym. O dziwo, Dyrektor Generalny LP Marian Pigan przyznał, że zwolnienie Piotra było nieuzasadnione i zobowiązał się do wyciągnięcia konsekwencji personalnych wobec winnych wypłaty wysokiego odszkodowania Piotrowi, po uprawomocnieniu się wyroku. Pożyjemy, zobaczymy.
Delegaci przyjęli też, zgłoszone przez wracającego do zdrowia Czesława Czochrę z Łodzi, żądanie przywrócenia do pracy założycieli KSPL Adama Płakseja i Andrzeja Modrzejewskiego.

Leśnicy wyrazili też solidarność z pracownikami Parków Narodowych, Gospodarki Wodnej i Geologami, którzy w wyniku chorych decyzji Ministra Środowiska i rządzącej koalicji stoją na granicy zapaści finansowej.

Ciekawi jesteśmy, czy decyzje Zjazdu będą przez władze KSPL,  opanowane przez PO-leśników, realizowane. Pierwszy sprawdzian nastąpi w piątek, 27 maja, kiedy związkowe  zespoły płacowe spotkają się na negocjacjach z Dyrektorem Generalnym.

15 komentarzy 1000 zł podwyżki domaga się leśna Solidarność

  • facetzlasu

    Tałałas odmówił przyjęcia stanowiska inżyniera nadzoru , Płaksej zastępcy nadleśniczego.Uleniecki nie ma etatów w KSPL,myślę, że Kuszlewicz znalazł by etat dla Tałalsa w Sekretariacie . Dyr Pigan plecie co mu ślina na język przyniesie w myśl zasady dla każdego coś miłego międzyinnymi z góry przesądzając wynik złożonej apelacji w sprawie Tałałasa.

  • prawylas

    Nie można przyjąć stanowiska już przez kogoś obsadzonego, albo w zamian za rezygnację z prawdy. Co więcej, nie można takich stanowisk oferować – to zwykłe draństwo, a ludzie Solidarności draństwem się brzydzą.
    Jesteśmy przekonani, że apelacja wypadnie na korzyść Piotra, bo uzasadnienie wyroku pierwszej instancji jest porażające w swej wymowie i treści. Dyrektor Pigan zna treść uzasadnienia i wie, że jest ono prawdziwe. szkoda tylko, że tak późno. Swoją drogą, póki co, istnieje na razie i oby tak do końca tylko jedna obiektywna wersja zdarzeń – ta ukazana przez Sąd Rejonowy we Wrocławiu.

  • Mirek

    Pan Tałałas pogardził stanowiskiem inżyniera nadzoru a Pan Płaksej stanowiskiem zastepcy, gdyż stwierdzili że są to stanowiska im upokorzające. Co w związku z tym mają pomyślec wszyscy inżynierowie nadzoru i zastępcy w Polsce? Co mają powiedzieć zwalniani podleśniczowie i leśniczowie którym nawet nie proponuje się stanowiska „trocinkarza”, robotnika czy kierowcy? Czy byli dyrektorzy nadlesniczowie mają piastować tylko stanowiska dyrektorskie i nadleśczych – dlaczego nie podejma sie nawet stanowiska leśniczego i podleśniczego. Zenada panowie, a Pan Tałałas jeśli by nie miał z czego żyć to powinien przyjąć każde stanowisko poniewąz tysiące młodych ludzi po studiach czeka na pracę w lesie a on poprostu gardzi pracą w lasach państwowych i pewnie boi się że zapomniał jak odebrać drewno i wyznaczyć trzebierz. Koledzy zastanówcie się nad tym co piszecie.

  • Marek

    Od wielu lat jestem podleśniczym i często stykam się z okazywaną pogardą , zwłaszcza ze strony przełożonych. Może nie zawsze wyrażona jest wprost ale wyrażnie się to odczuwa , jedyne czego nam się nie żałuje to pracy .Niestety brak mi osobistych koneksji żeby sięgnąć po stanowisko leśniczego.A fakt , że nie piję byłby niemile widziany w gronie leśniczych,też pomniejszał zawsze moje szanse na awans.A jeżeli decyzją sądu ktokolwiek zostaje przywrócony do pracy to myślę że jest to powrót na zajmowane uprzednio stanowisko. Tak moi panowie pojmuję zasadę sprawiedliwości.

  • antypig

    Działania tej żałosnej ekipy sprawiły, że wielu nadleśniczych zostało podleśniczymi i ci których znam nie mają problemów z odbieraniem drewna. Czasem nawet doradzają inżynierom nadzoru o dwuletnim stażu w Lasach w sprawach ich przerastających ( a prawie wszystkie są dla nich takie ). Ale przecież przepis mówi, że na inż. nadz. wystarczy dwa lata stażu pracy w LP, więc chyba wszystko gra ( oczywiście teoretycznie ).

  • prawylas

    Mirek kłamie. Kiedy oprawca nie ma argumentów, a argument siły nie skutkuje, to posuwa się do szkalowania swoich przeciwników. To wyjątkowo perfidne, stosowane było przez UB-eków, a teraz przez ich spadkobierców.

  • Stan

    A co Mirek powiesz o takim Adamczaku, skompromitowanym, obciążonym wyrokami i z prokuraturą na karku, znanym ze swojej mizerii moralnej i intelektualnej. Czy też będziesz żałował zastępców, inżynierów nadzoru, leśniczych, podleśniczych, trocinkarzy i kierowców, którzy widząc, że kieruje nimi ktoś głupi i nieuczciwy nic nie mogą na to poradzić. Czy powiesz nam, że to „zenada”.

  • van

    „Mirek” kłamie – To jak to jest ?
    Ktoś chce wrócić do pracy a nie przyjmuje proponowanych stanowisk ?

    A co do Pana byłego Dyrektora – Zastępca N-czego nie, ale N-czy to już tak (vide Oława) ??

  • Malik-leśny

    Pan Tałałas otrzymał propozycję od Dyrektora, ale z niej zrezygnował, twierdząc że ma za co żyć.

    Spotkanie miało na celu wyjaśnienie pisma PISOWSKIEGO ZZ do Dyrektora – informujące że Pan Tałałas musi wrócić na swoje stanowisko do Dyrekcji – ponieważ nie ma środków do życia…)OBŁUDA I HIPOKRYZJA)

    Rozumiem że Dyrektor nie ma prawa zmieniać stanowisk (widocznie się nie nadaję akurat na to) i nie może odwołać pracownika, bo to mobbing i gnębienie ludzi.

    Dyrektor proponował stanowisko Panu Płaksejowi (problem w tym że „uszczęśliwione nadleśnictwo” nie było w minimalnym nawet kręgu zainteresowań P. Płakseja.

    Ciekawe że wszyscy „SPECJALIŚCI” tak się biją o posady Dyrekcyjne.

    Nie dziwota że Nowi Dyrektorzy maja problem z opornym i wrogim ZZ w Dyrekcji (5 osób) wobec wszystkich leśnych ZZ Solidarność na terenie Dolnego Sląska.

    Z punktu widzenia zwykłego leśnika…ROBICIE NAS W H…ja…Koledzy…

    I nie damy się Wam mamić.

    Wycieracie sobie buty nazwą ZZ Solidarność oraz Służba Leśna, dla własnych, pyszałkowatych, chciwych, złodziejskich postaw!
    Dla WAS MATOŁY!!!! najważniejsze są stołki w Dyrekcji.

    A ze względu na to że 3.06.2011 – Pisowcy organizują pikietę pod tytułem POZWOLENIA NA WYKORZYSTYWANIE SŁOWA MATOŁY bez Sądowych nakazów przeprosin…

    Określenie najłagodniejsze PRAWOLASOWCÓW (PRZEWROTOWCÓW I UKŁADNIKÓW), MATOŁY!!! Może w końcu do Was dotrze

    Że klepanie stołków i robienie każdemu laskę byle tylko utrzymać się przy korycie jest niemile widziane u leśników z terenu.!!!!

  • Alek

    Malik – leśny – nie pal zioła chlopie chłopie. Przeczytaj to co napisałeś i zastanów się nad sobą. Może jakiś lekarz Ci pomoże? Próbuj. Jeszcze jest cień szansy.

  • antypig

    Kolejny raz przypominam, jeżeli ktoś został zwolniony dyscyplinarnie czyli za jakieś ważne przewinienia ( nawet jak są wymyślone ), to nie może otrzymać propozycji pracy bo byłoby to wbrew prawu. Pracodawca może za to przenieść pracownika na każde inne stanowisko na okres 3 miesięcy ( chyba , że względy zdrowotne tego nie dopuszczają ), albo zwolnić i po upływie wypowiedzenia zaproponować ( albo nie ) nowe warunki pracy. Kłamcy nie mając argumentów szkalują i rzucają błotem. Żałosne miernoty i nawet nie potrafią zwolnić człowieka jak należy.

  • Muchomor

    Malik sądziłem, że się opamiętałeś. Niestety, pomyliłem się. Twój język, pełny plugawych epitetów wskazuje, że jesteś wyznawcą metod: Palikota, Niesiołowskiego,Halickiego. Ten ostatni nazwał obchodzących Rocznicę Smoleńską kibolami politycznymi, bo przeskakiwali barierki, aby złożyć kwiaty pod pomnikiem. Tylko dlaczego władza odgrodziła pomnik od manifestantów, aby nie mogli złożyć kwiatów? Czy nie była to polityczna prowokacja? Zresztą nie pierwsza, przypomnę Ci konferencję prasową Waltz w Hospicjum Warszawskim. Twoi mocodawcy w szale nienawiści nie potrafią nawet uszanować powagi śmierci-ohyda. Odnośnie zwolnień, to winą PiS było, że po objęciu władzy nie sporządziło raportu o ilości wyrzuconych z pracy ludzi lasu przez dobrodzieja Żelichowskiego i jego plenipotenta Dawidziuka. Utrzymano plenipotenta i jego sługusów typu watażki lubelskiego na ciepłych stołkach, zamiast rozliczyć i wysłać poza lasy, aby spróbowali chleba bezrobotnego, lub pomostówki. Czy nie wstyd dla obecnej władzy, że poprzywracała takich ludzi na stanowiska z brudem za kołnierzem? Ludzi, ktorzy spowodowali milionowe straty w lasach, teraz w imieniu twojej władzy dokonują czystek z uczciwych ludzi w lasach. Twoje epitety to dowód, kim jest obecna władza i jaki ma elektorat typu Ciebie. Zresztą o tym już pisałem. Odnoszenie się do twoich wulgaryzmów, nie są warte zainteresowania i nie warto tego czytać. Na każdym forum powinien być śmietnik i tam powinny być umieszczane twoje wpisy.

  • Malik-leśny

    Zdaję sobie sprawę że w Waszym gnieździe chcielibyście mieć tylko poklepywaczy, utwierdzających Was w Waszych racjach. Niestety mimo prób obalenia demokracji w latach 2005-2007 przez poprzednią ekipę, wprowadzając gdzie się da podsłuchy i inwigilację i dziennikarzy którzy to wytykali, firmy prywatne i ich właścicieli (bo prywaciarz to złodziej), no i samo społeczeństwo…a raczej cześć która nie głosowała jak by chciał Pan Kaczyński.

    Niestety rzeczywistość jest inna.

    Zgadzam się z Muchomorem że najgorszym rozwiązaniem jest powrót do władzy Lewicowców (do których tak sie uśmiecha PIS przed wyborami).

    Jestem ciekaw, jak będziecie komentować sytuację, gdy PIS (dążące po trupach do władzy, sprzeda się (raz się sprzedała Samoobronie i LPR_owi) po raz kolejny i wejdzie do koalicji z SLD…byle mieć znowu władzę w Polsce…

    Znając historię LASY PAŃSTWOWE i Rolnictwo pójdą pod kuratelę SLD…

    Co wtedy będziecie pisać że „etatowy” GENEREAŁ LEWICY – jest super hiper idealny???

    Tylko dzięki stanowczości PO LASY nie poszły w łapy PSL.

    Co robi PSL w Ministerstwie Rolnictwa (chociaż ostatnie wycieczki edukacyjne do Ameryki Południowej) i tłumaczenia Pana Sawickiego…

    Jak można patrzeć w oczy i tak kłamać…

    Czego by ta przylepa PSL nie dostała, traktuje jak folwark i krowę do dojenia…Przyznaję nawet, PIS taki nie jest…raczej lepsza wersja Samoobrony…bo już otrzaskana z dziennikarzami i ich głupimi pytaniami…

    ARiMR???? – bez komentarza….

    Pamietacie początki kadencji Generała??? Co zaczął robić??? Wstawiać emerytów i rencistów powiązanych z PSL…oczywiście zasłużonych dla Witosa 😛

    Gdyby nie tupniecie PO….Lasy były by folwarkiem jak rolnictwo…

    OJ OJ OJ!
    Plantatorzy tytoniu nie dostaną dotacji????

    Przykro nam…koniec tematu…

    Jedyną opcją jest PO i to się nie zmieni…byle tylko samodzielnie, bo zawsze trzeba będzie ustępować…bo śmierć KRUSU to śmierć PSLu jako partii sejmowej…

    P.S.
    Po raz kolejny powtarzam, że moje epitety są odpowiedzią na Wasze.

    Co do mojego poprzedniego wpisu…

    O ile mi wiadomo P. Płaksej nie jest skazany na banicję w LP…tylko ma wygórowane ambicje…

    Jak to mówią…Leśnikiem jest się całe życie…Dyrektorem się bywa…(choć niektórzy myślą że to etat stały)

  • obserwator

    Pieniędzy na podwyżki w kwotach : 100 zł za punkt nie będzie póki będziemy pozwalać na remonty ” leśniczówek” za blisko pół mln złotych i budowę domów w ostatnich latach dla niektórych włodarzy , które już są zaplanowane do sprzedaży na preferencyjnych zasadach.LUKSUSY typu: kute płoty,bramy na pilota itp, których nawet najbogatsi ludzie w okolicy nie mają kosztują krocie.
    CZY TO JEST STANDARD?!- zgadnijcie gdzie tak jest?

  • obserwator

    „LEŚNICZÓWEK”!