Obchodzone ostatnio rocznice, stanu wojennego,masakry na wybrzeżu, mord górnków w kopalni Wujek z udziałem Prezydenta wskazują o jego dwulicowości. Gra pod publikę i mówienie tego co zebrani chcą usłyszeć, a robienie czego innego i trzymanie z dygnitarzami komuny, świadczy, jak falszywa jest ta osoba. Bardzo dobrze, że zebrani nie dali się na to nabrać i skwitowali to wygwizdaniem. Dowodem na to, że zapomniał o ludziach opozycji świadczy kim od dawna się otaczał podczas polowań, Władysławów lasy janowskie, Rudnik, Niepołomice, Bieszczady. Może wskaże, czy była tam jedna osoba z kręgów dawnej opozycji. Niestety otoczenie z polowanek to twarda komuna leśna, dziwnym trafem teraz awansowała na prominentne stołki w lasach i bezkarnie wyniszczająca ludzi ludzi z kręgów patriotycznych. Korzystanie z dworku Władysławów szczodrze udostępnianym przez biznesmena z Wybrzeża, gdzie nie potrafił udowodnić, że za to płacił tez ma swoją wymowę. Opiekunem dworku był synalek słynnego prokuratora z czasów najczrniejszej komuny. W GW wyborczej Prezydent określa go, jako przyjaciela. W dniu 13 grudnia br TVN /Szkło kontaktowe/ wyemitowało wypowiedź Niesiołowskiego, który grzmiał, jakim prawem Dorn przed siedzibą Jaruzelskiego urządził protest. Stwierdził, jakim prawem zakłócił spokój i obudził starszego pana. Stanowi to dowód, kim jest i z kim trzyma obecna władza. Niech się Pan określi Panie Prezydencie i nie ogłupia społeczeństwa utażsamiając się z ludźmi, którzy wolną Polskę wywalczyli, a dzisiaj są poniewierani.
Za komuny twardy odłam promoskiewski nazywano betonem, lub twardogłowymi. Nie docierała do nich prawda i czego pragnie społeczeństwo. Pasuje to do dzisiejszego koryciarza, ślepego na fakty. Gotów on za marne korytko, sprzedawać wartości narodowe. Czyżby wracały czasy, kiedy patriotów nazywano,ekstremą. Historia lubi się powtarzać, niedobrze, że wracają upiory zła, a społeczeństwo tego nie dostrzega.
A mnie się ostatnio przyśniły koszmarne czasy Kamoli; poniżanie i poniewieranie ludźmi ( co do których nie za bardzo wiadomo – dlaczego- jakaś mania ogarnęła byłego pana dyrektora). Pokaż Muchomor chociaż jedno poważne „osiągnięcie” tego pana…Koszmar. Zbudziłem się oblany potem. ( czasami „coś takiego” to gorzej niż komuna).
A mnie się ostatnio przyśniły koszmarne czasy Kamoli; poniżanie i poniewieranie ludźmi ( co do których nie za bardzo wiadomo – dlaczego- jakaś mania ogarnęła byłego pana dyrektora). Pokaż Muchomor chociaż jedno poważne „osiągnięcie” tego pana…Koszmar. Zbudziłem się oblany potem. ( czasami „coś takiego” to gorzej niż komuna).
Zwłaszcza za czasów Lucyfera w Janowie Lubelskim
Nie on, a ona osiągnęłaś wszystko co było do osiągnięcia w tym czasie. Wywindowali cię na stołek, dali niezasłużone wynagrodzenie. W podzięce podłożyłaś im przysłowiową świnię. Rzeczywiście na początku latała ci spódnica, że cię rozliczą za poprzednie draństwa. Byli naiwni, wierzyli, że zdeprawowanego drania można naprawić. Zostaw znanego z uczciwości dyrektora w spokoju. Wykaż co obecny zrobił za wyjątkiem ze służbowego samochodu prywatnej taksówki. Twój ostatni wyczyn to wykończenie razem z miedzianobrodym dwu biednych i bezbronnych kobiet na stołowce. Administracyjny departament co jest ewenementem w lasach ma trojański powiększyć o kochasia, ale ponoć pochorował się na poprzednie apanaże, bo się na kreaturze ludek poznał.
Opluwać potrafisz chorymi zarzutami, robisz to od wielu lat. Twoja metoda to szkalowanie swoich poprzednich szefów do ich następców i na tym wózku jedziesz. Kolejni naiwniacy dają się na to nabrać. Taka metoda cechuje monstra bez zasad moralnych. Opluwasz jakiegoś napoleonka, co on ci złego zrobił? Wywlekasz bzdurne historie. Może napiszesz madam sekretarz o kowbojskim strzale synalka, dzięki któremu twój najbliższy został hulajnogą. Mariancio, który go wybronił, podłożyłaś mu, jak zwykle świnię. Zbliżają się święta, powinnaś przeprosić tych co ich skrzywdziłaś. Zasad moralnych z domu nie wyniosłaś, kto miał cię ich nauczyć, ale powinnaś dostrzec, jak zachowują się normalni ludzie.Manipulujesz Koniem. Trojańskim, ale to on wypije piwo , które mu warzysz. Jest przysłowie, woził wilk razy kilka, powiozą i wilka. Posuwasz się do wyzwiska od lucyferów swojego byłego szefa, ale to jemu kupiłaś obraz ze świętymi na imieniny, bo wiedziałaś, że to jest człowiek bardzo religijny i uczciwy. Był to pocałunek Judasza, bo kiedy ostatnio, byłaś w świątyni.Za jego władzy, kobiety ze stresu nie traciły ciąży, jak za obecnego,następna odarta z uprawnień uciekła na zwolnienie, aby nie przeżywać stresu w okresie ciąży. Czy myślisz, że trojańskiemu i tobie tego nie przypomną. Na nic zda się fikcyjne przepisanie daty urodzenia, do tego trzeba będzie wrócić. Swoją podłą metodą wychwalasz leśnego lubelskiego bonza, może sobie przypomnisz co bełkotałaś o nim, gdy przez rok czasu szykanował nadleśnictwa,złośliwymi kontrolami, aby znaleźć haki i pozbawić stanowisk uczciwych leśników ze środowisk patriotycznych. Moją zasadą nie jest,życzyć nikomu źle, ale zło wcześniej czy później zostanie ocenione, a może i osądzone. O tym z okazji świąt należy pamiętać, warto zrobić rachunek sumienia.
Obchodzone ostatnio rocznice, stanu wojennego,masakry na wybrzeżu, mord górnków w kopalni Wujek z udziałem Prezydenta wskazują o jego dwulicowości. Gra pod publikę i mówienie tego co zebrani chcą usłyszeć, a robienie czego innego i trzymanie z dygnitarzami komuny, świadczy, jak falszywa jest ta osoba. Bardzo dobrze, że zebrani nie dali się na to nabrać i skwitowali to wygwizdaniem. Dowodem na to, że zapomniał o ludziach opozycji świadczy kim od dawna się otaczał podczas polowań, Władysławów lasy janowskie, Rudnik, Niepołomice, Bieszczady. Może wskaże, czy była tam jedna osoba z kręgów dawnej opozycji. Niestety otoczenie z polowanek to twarda komuna leśna, dziwnym trafem teraz awansowała na prominentne stołki w lasach i bezkarnie wyniszczająca ludzi ludzi z kręgów patriotycznych. Korzystanie z dworku Władysławów szczodrze udostępnianym przez biznesmena z Wybrzeża, gdzie nie potrafił udowodnić, że za to płacił tez ma swoją wymowę. Opiekunem dworku był synalek słynnego prokuratora z czasów najczrniejszej komuny. W GW wyborczej Prezydent określa go, jako przyjaciela. W dniu 13 grudnia br TVN /Szkło kontaktowe/ wyemitowało wypowiedź Niesiołowskiego, który grzmiał, jakim prawem Dorn przed siedzibą Jaruzelskiego urządził protest. Stwierdził, jakim prawem zakłócił spokój i obudził starszego pana. Stanowi to dowód, kim jest i z kim trzyma obecna władza. Niech się Pan określi Panie Prezydencie i nie ogłupia społeczeństwa utażsamiając się z ludźmi, którzy wolną Polskę wywalczyli, a dzisiaj są poniewierani.
Pod tym koszmarkiem jest zła data…powinna być z 2007r….i dotyczyć końca okresu panowania Układowców z PIS.
Za komuny twardy odłam promoskiewski nazywano betonem, lub twardogłowymi. Nie docierała do nich prawda i czego pragnie społeczeństwo. Pasuje to do dzisiejszego koryciarza, ślepego na fakty. Gotów on za marne korytko, sprzedawać wartości narodowe. Czyżby wracały czasy, kiedy patriotów nazywano,ekstremą. Historia lubi się powtarzać, niedobrze, że wracają upiory zła, a społeczeństwo tego nie dostrzega.
To ja życzę kolorowych snów, zdrowia i spokoju. (Pewne leki powodują skutki uboczne-np.koszmarne sny, dlatego jeszcze raz zdrówka życzę)
A mnie się ostatnio przyśniły koszmarne czasy Kamoli; poniżanie i poniewieranie ludźmi ( co do których nie za bardzo wiadomo – dlaczego- jakaś mania ogarnęła byłego pana dyrektora). Pokaż Muchomor chociaż jedno poważne „osiągnięcie” tego pana…Koszmar. Zbudziłem się oblany potem. ( czasami „coś takiego” to gorzej niż komuna).
Piotr
21 grudnia, 2010 at 07:22
A mnie się ostatnio przyśniły koszmarne czasy Kamoli; poniżanie i poniewieranie ludźmi ( co do których nie za bardzo wiadomo – dlaczego- jakaś mania ogarnęła byłego pana dyrektora). Pokaż Muchomor chociaż jedno poważne „osiągnięcie” tego pana…Koszmar. Zbudziłem się oblany potem. ( czasami „coś takiego” to gorzej niż komuna).
Zwłaszcza za czasów Lucyfera w Janowie Lubelskim
Nie on, a ona osiągnęłaś wszystko co było do osiągnięcia w tym czasie. Wywindowali cię na stołek, dali niezasłużone wynagrodzenie. W podzięce podłożyłaś im przysłowiową świnię. Rzeczywiście na początku latała ci spódnica, że cię rozliczą za poprzednie draństwa. Byli naiwni, wierzyli, że zdeprawowanego drania można naprawić. Zostaw znanego z uczciwości dyrektora w spokoju. Wykaż co obecny zrobił za wyjątkiem ze służbowego samochodu prywatnej taksówki. Twój ostatni wyczyn to wykończenie razem z miedzianobrodym dwu biednych i bezbronnych kobiet na stołowce. Administracyjny departament co jest ewenementem w lasach ma trojański powiększyć o kochasia, ale ponoć pochorował się na poprzednie apanaże, bo się na kreaturze ludek poznał.
Muchomor
21 grudnia, 2010 at 18:16
bo się na kreaturze ludek poznał.
Masz na myśli jego pomocnika napoleonka? i bezwstydnego starego wąsacza?
Opluwać potrafisz chorymi zarzutami, robisz to od wielu lat. Twoja metoda to szkalowanie swoich poprzednich szefów do ich następców i na tym wózku jedziesz. Kolejni naiwniacy dają się na to nabrać. Taka metoda cechuje monstra bez zasad moralnych. Opluwasz jakiegoś napoleonka, co on ci złego zrobił? Wywlekasz bzdurne historie. Może napiszesz madam sekretarz o kowbojskim strzale synalka, dzięki któremu twój najbliższy został hulajnogą. Mariancio, który go wybronił, podłożyłaś mu, jak zwykle świnię. Zbliżają się święta, powinnaś przeprosić tych co ich skrzywdziłaś. Zasad moralnych z domu nie wyniosłaś, kto miał cię ich nauczyć, ale powinnaś dostrzec, jak zachowują się normalni ludzie.Manipulujesz Koniem. Trojańskim, ale to on wypije piwo , które mu warzysz. Jest przysłowie, woził wilk razy kilka, powiozą i wilka. Posuwasz się do wyzwiska od lucyferów swojego byłego szefa, ale to jemu kupiłaś obraz ze świętymi na imieniny, bo wiedziałaś, że to jest człowiek bardzo religijny i uczciwy. Był to pocałunek Judasza, bo kiedy ostatnio, byłaś w świątyni.Za jego władzy, kobiety ze stresu nie traciły ciąży, jak za obecnego,następna odarta z uprawnień uciekła na zwolnienie, aby nie przeżywać stresu w okresie ciąży. Czy myślisz, że trojańskiemu i tobie tego nie przypomną. Na nic zda się fikcyjne przepisanie daty urodzenia, do tego trzeba będzie wrócić. Swoją podłą metodą wychwalasz leśnego lubelskiego bonza, może sobie przypomnisz co bełkotałaś o nim, gdy przez rok czasu szykanował nadleśnictwa,złośliwymi kontrolami, aby znaleźć haki i pozbawić stanowisk uczciwych leśników ze środowisk patriotycznych. Moją zasadą nie jest,życzyć nikomu źle, ale zło wcześniej czy później zostanie ocenione, a może i osądzone. O tym z okazji świąt należy pamiętać, warto zrobić rachunek sumienia.
Bezwstydny znów pomyłka, podobnie jak całe twoje życie.