październik 2010
P W Ś C P S N
 123
45678910
11121314151617
18192021222324
25262728293031

Archiwa

Podsumowanie protestu w obronie Lasów


Zdjęcia z manifestacji publikujemy w GALERII

36 komentarzy Podsumowanie protestu w obronie Lasów

  • zainteresowany

    I nikt jeszcze nie ma zdania w temacie?

  • Ewa

    Myślę , że szybko muszą się wytłumaczyć przed Sekretariatem Szczecin Zielona Góra i Gdańsk dlaczego nie byli i po której strony barykady stoją . Sekretariat grozi paluszkiem.

  • Gość

    http://www.gazetaprawna.p…_finansowa.html
    Gratuluję: redakcja „Prawego Lasu” trafnie przewidziała, że celem nadrzędnym Ministra Rostowkiego jest „złapanie” Lasów Państwowych na sektor finansów publicznych. Redakcja „Prawego Lasu” słusznie zauważyła, że nie o kasę tu chodzi. Tylko skończony kretyn może nabrać też się na argument, że Ministrowi Rostowskiemu chodzi o poprawę bilasnu sektora finansów publicznych (przychodzy 6 mld zł – koszty 5,9 mld = 100 mln zł).Czy o taką poprawę chodzi Ministrowi Rostowskiemu? Bzudra. Po włtoczeniu Lasów do sektora będzie można z tą jednostką czynić, co tylko dusza zabraknie. A na pierwszy ogień pójdzie narzucenie Lasom cen regulowanych na drewno. A to koniec suwerenności finansowej LP.

  • Mario

    Przestańcie wreszcie się kłócić. Trzeba się skupić na obronie lasów.
    Jeżeli jest zaproszenie na posiedzenie komisji to trzeba je wykorzystać jak najlepiej. Tu nie chodzi tylko o nasze tyłki, ale o przyszłość 1/4 terytorium naszego kraju. Jeżeli Komisja nie pomoże to trzeba starać się o „wysłuchanie publiczne” w Sejmie RP.

  • Mario

    Jeżeli będzie tak jak pisze Gość to po co w ogóle mamy być w sektorze finansów publicznych?
    Pewnie jak sugerujrsz jest to krok w stronę „rozmontowania” struktury LP.
    Możliwe, że MF ma przygotowany także trzeci scenariusz.
    Kwestia tylko jaki. Może od razu spółka?

  • zainteresowany

    Moim zdaniem Ministerstwo Leśnictwa jako scentralizowana po-PRL-owska machina nigdy już chyba nie zyska poparcia społecznego z tego prostego powodu, iż ich działania też prawie nigdy nie liczyły się z potrzebami społeczeństwa polskiego. Mówię tu o całym okresie począwszy od zakończenia IIWŚ aż do dziś. Protesty uliczne, które z reguły obliczane są na poparcie społeczne są więc bezcelowe. Poszczególne Ministerstwa Lasów Państwowych nawet się nie starały, a praktycznie prawie zawsze przeciwstawiały rozwojowi tej funkcji lasu, która miałaby służyć wypoczynkowi człowieka – w szeroko rozumianym tego słowa znaczeniu, blokując tym samym rozwój turystyki i rekreacji w rejonach w górskich. Efekty takiego działania są dziś doskonale widoczne.

    Dlaczego część z Was się upiera za tą scentralizowaną pokomunistyczną machiną? Osobiście z powyższych powodów jestem za jej prywatyzacją. Pisałem o tym wcześniej pod wątkiem „Lasy nie są skarbem rządu, są skarbem narodu”, lecz nikt z nich jak dotąd nie raczył odpowiedzieć. Świadczy to tylko, iż nadal bagatelizują sobie opinię i potrzeby społeczno-gospodarcze państwa polskiego.

    Słusznie ktoś zauważył pisząc tu w artykule, że „Lasy nie są skarbem rządu, są skarbem narodu”, lecz ludzie kierujący tą scentralizowaną machiną raczej nigdy nie raczyli tego brać pod uwagę. Będąc zarządcą własności narodu traktowali lasy jako swoją wyłączną własność.

  • antypig

    Najpierw będzie spółka z radami nadzorczymi która będzie (wiele lat ) utrzymywać się z wyprzedaży majątku. Majątek ten zarządzany będzie skandalicznie, dlatego będzie topniał w oczach. Mimo to starczy na kilka maże kilkanaście lat. Tylko zablokowanie działań PO może odnieść jakiś skutek, ale marnie to widzę (mają pełnie władzy, a na gajowego Bronka bym nie liczył).

  • zainteresowany

    PiS też nie ma recepty jak tą sytuację uzdrowić.
    Przynajmniej ja nie słyszałem.

  • muchomor

    PiS nie psuł tego co dobre i się sprawdziło. Patologię w lasach najpierw wytworzyła czerwono zielona koalicja, 2-krotnie dzierżąc wladzę z Żelichowskim od lasów. Teraz to realizuje PO z PSL, gdzie poobsadzano, z brudkiem kolesiów Żelicha i Pana Bronka.Wysiłku wielkiego nie trzeba aby wyplenić patologię z lasów i będzie dobrze. Gdyby władzy zależało toby się rozprawiła z tym, jak z dopalaczami. Realizowany jest program Dawidzia i Żelicha, np likwidacja części leśnictw rzekomo dla oszczędności. Tymczasem trzyma się na zbytecznych stołkach obiboków, jak Pani Kleofasowa i Tadek.

  • zainteresowany

    PiS nie psuł? Proszę mi nie mieć za złe, nie jestem przeciw PiS-owi i też nie chciałbym aby ktoś w przyszłości grodził lasy, ale może to lepsze zło, a może i tak się po prywatyzacji nie stanie. Minister Prof. dr hab. Jan Szyszko z PiS-u zdaje się był też przeciw turystyce i rekreacji i nie rozumiał tego problemu. Owszem dbał może o dobro „innych istot” ale nie nas, obywateli tego kraju. Miał jakiś pomysł? Co zrobił dla nas ludzi w tej kwestii? Nie słyszałem. A poseł Dariusz Bąk? – też z LP i też chyba nic, jeśli się nie mylę. Jeśli jednak to niech ktoś poda przykłady bo może jestem w błędzie?

  • muchomor

    Przykre, ale takie wywody to bajdurzenie, prof Szyszko nie szkodził turystyce. Lasu nie grodził, a że był przeciwny watachom samochodów buszujących po lesie to miał rację. Dlatego tworzono szlaki turystyczne, a nie rozjeżdżanie lasów. Jeżeli jesteś leśnikiem to wybierz się do lasu po jagodobraniu i obecnie grzybobraniu. Zobacz po całym lesie powyrzucane butelki plastikowe i po piwie-kto to pozbiera i zapłaci. Las potrzebuje ciszy i spokoju. Szanował godność ludzką nie wyrzucał z pracy, dlatego że ktoś miał inne poglądy, jak było za okresów Dawidzia i Żelicha i obecnie. Przykład ludzi z PO nie rugował, jak obecnie robi się nie tylko z członkami PiS, ale wystarczą podejrzenia o sympatię do tej partii. Błędem jego było, że osobników, którzy spowodowali patologię w lasach, odsuwał od stanowisk, a utrzymywał w lasach na niezasłużonych wynagrodzeniach. Teraz oni powrócili na prominentne stołki i rozwalają uczciwą kadrę leśną.

  • zainteresowany

    Nie chodzi mi o rozjeżdżanie lasów samochodami. Też jestem temu przeciwny. Powiem więcej. Uważam, że główny ruch samochodowy powinien przebiegać jak najdalej od Parków Narodowych a nie tuż przy ich granicach lub poprzez ich wnętrze, co dziś tak często ma miejsce.

    Przed nadchodzącymi wyborami staram się uzyskać odpowiedź co resort leśnictwa, a także ochrony przyrody pod ewentualnymi rządami PiS albo PO ma zamiar uczynić, a także dotychczas uczynił dla ratowania turystyki w rejonach górskich, a otrzymuję odpowiedź, że jest to „bajdurzenie”. Mam tylko nadzieje, że Pan „muchomor” nie reprezentuje w/w organizacji, bo byłby to tylko następny dowód na ich kompletne niezrozumienie i lekceważenie sytuacji. I gdzie niby mam pytać? Przecież to jedyne forum resortu leśnictwa gdzie można stawiać swobodnie pytania, bez konieczności logowania się i jakie można znaleźć przy pomocy internetowej wyszukiwarki. Ci panowie powinni więc tu zaglądać.

  • Kacperek

    Zainteresowany, co ty tak z tą turystyką i rekreacją? Jak Ci jej mało to zapraszam w Bory Tucholskie. Ścieżek rowerowych, szlaków pieszych a i wytyczonych tras marszów z kijkami bez nart dostatek. Jak Ci za mało to wiosła, kajak i hajda na Wdę, Brdę i inne pomniejsze rzeczki. Nikt nie broni.Są jeszcze ścieżki dydaktyczne z ławeczkami, miejsca postoju pojazdów, miejsca biwakowania itp. A zimą, jak śniegu napada, to narty biegówki na nogi i dawaj w las. Zapraszamy. W okolicznych wsiach i miejscowościach kwater prywatnych i nie tylko też dość sporo. Przenocować i przemieszkać jest więc gdzie. Jak chcesz się jednak rozbijać quadem, motocyklem czy innym warczącym urządzeniem to zapomnij. Od tego są inne miejsca i gdzie indziej wytyczone tory służące sportom ekstremalnym. Las to ekosystem wymagający zachowań świadomych i cywilizowanych. Na piechotę i rowerem możesz wejść i wjechać gdzie Ci się żywnie podoba, przyjrzeć przyrodzie z bliska i, jak oczywiście potrafisz, zrobić mnóstwo fajnych zdjęć. I co najważniejsze, za taką turystykę lasy nie pobierają od Ciebie opłat. W górach turystyka to także nie tylko narty i wyciągi.Na podstawie jednej gałęzi turystyki nie wypowiadaj się o sposobie jej funkcjonowania w całych lasach. Poza tym, wyciągi i trasy narciarskie to zazwyczaj domena gmin i podmiotów prywatnych, które z tego czerpią całkiem niezłą kasę.

  • zainteresowany

    Nie rozumiem dlaczego czerpanie kasy ciągle w Polsce uważane jest za coś złego co trzeba niszczyć w zarodku. Na „kasie” opiera się ekonomia. Jak dotąd lepszego sposobu nie znaleziono. Czy według Pana powinniśmy inwestować w dziedziny deficytowe? No chyba, że chcemy powrotu do PRL-u.

    Nie oszukujmy się. Ścieżki rowerowe, szlaki dla pieszych i wytyczone trasy marszów z kijkami czy bez, ławeczki, czy zimą biegówki, jak wykazała historia, tej sytuacji nie są w stanie uzdrowić.

    Przepraszam, ale zupełnie się nie rozumiemy. Mnie chodzi o czyny i zamierzenia poparte rzetelną profesjonalną analizą i wiedzą z zakresu ekonomii, turystyki, zdrowia i rekreacji, wynikającą z rzeczywistego popytu na rożnego typu usługi w tym zakresie. Inaczej mówiąc takie, które na prawdę mogłyby uzdrowić zaniedbania ciągnące się od 1945 roku. Rozumiem, że Wam leśnikom ten rodzaj wiedzy nie jest konieczny, ponieważ Lasy Państwowe nigdy o to nie dbały. Stąd też bierze się Pana zdziwienie na moje pytania. Dlatego też właśnie, moim zdaniem, jak zaznaczyłem wcześniej niezbędna jest współpraca, a także pełna tego świadomość, których najwidoczniej w Polsce brakuje.

  • zainteresowany

    p.s.
    Ponadto ja cały od początku czas mówię o górach.

  • antypig

    Zainteresowany, takich pierdoł dawno nie czytałem. Lepiej bądź niezainteresowany, kompletnie nie masz pojęcia o ekonomi. Nikt nie jest przeciw uczciwemu zarabianiu pieniędzy tu chodzi o to, że grupa wpływowych osób chce zrobić skok na kasę jaka jest w lasach i przejąć majątek narodowy. Przy okazji część leśników dostanie kopa w d… i straci pracę, ale kogo to obchodzi.

  • naród czyli nieleśnik

    A Ciebie Antypig oprócz własnej leśniczej d…y coś obchodzi?I może Ty masz jakiś zmarnowany na wydawaniu drewna talent ekonomiczny?Może czas zamknąć ten wasz leśny światek,bo mam wrażenie,że wy to jak marsjanie macie swoją planetę i wara innym.Skoro to majątek narodowy oddajcie go narodowi czyli 39 975 000 Polakom nieleśnikom!A kop w d..pę to nie jednemu z was się należy i już nie mogę się wprost doczekać jak pryśnie mit leśnika,który kojarzy się z potulnym gajowym co dokarmia sarenki.Teraz wyjdzie z jakimi pazerniakami mamy do czynienia.Jak dojdzie do waszego strajku choć wątpie,bo wy nawet między sobą się żrecie jak wygłodniałe wilki,to my nieleśnicy spikniemy naszą ekipę,a jest nas miażdżąca przewaga,i w pełni poprzemy plany rządu co do waszej instytucji, a przepraszam muszę poprawić NASZEJ wszak lasy PAŃSTWOWE!

  • antypig

    Może masz Nieleśniku trochę racji ale nie łudź się, że skorzystają na tym miliony Polaków powiedziałbym raczej że kilkudziesięciu. Na strajku się nie spotkamy, bo się nie wybieram. Uważam, że lasy w tej formie patologicznej gdzie można bez powodu zgnoić i pozbawić pracy człowieka, a na stanowiskach są przestępcy Lasy nie mają szans na przetrwanie.

  • zainteresowany

    naród czyli nieleśnik 9 października, 2010 at 23:23 napisał:
    A Ciebie Antypig oprócz własnej leśniczej d…y coś obchodzi? …

    Dziękuję za wsparcie. Nie będę rozwijał bo trafił Pan chyba w samo sedno.

  • muchomor

    Do zainteresowanego, zacząłeś od turystyki, sprawy marginalnej. Wreszcie wystawiłeś pazury i pokazałeś kim jesteś. Odpowiedź na banalne zarzuty, jest bardzo prosta. Bardzo źle jest, kiedy krawiec robi buty, a szewc szyje ubrania. Nic dobrego z tego nie wynika.Prośba nie próbuj niszczyć tego na czym się nie znasz. Pozostał wam do zniszczenia ostatni majątek narodowy. Piszecie, że będziecie głosować za prywatyzacją lasów, nic nowego, potraficie niszczyć co pokolenia wypracowały i na tym doraźnie się obławiać. Lasy Państwowe utworzono za II RP, były wzorem nowoczesnej gospodarki. To twoja władza postawiła na stanowiska kierownicze w lasach ludzi, za których leśnicy muszą się wstydzić. Przykładem, jak cyniczna jest władza, polecam ostatnie wydanie specjalne Gazety Polskiej w sprawie Katastrofy Smoleńskiej. Dlaczego tego władza nie komentuje, tylko przemilcza. Natomiast byle pierdołę w Gazecie Wyborczej zajmuje głos minister rządowy np inwilgilacja dziennikarzy. Lasy to nie bronienie leśniczej d..py, a obrona majątku narodowego przed takimi, jak ty.

  • nieleśnik

    Tobie grzybie mózg opanowała populistyczna choroba egoizmu i przerostu własnej wartości.To co pokolenia wasze wypracowały sami niszczycie takimi słowotokami.Tym różnisz się od szewca że on wkłada swą pracę w swój majątek i z tego czerpie zysk.A wy?Tylko plujecie,mądrzycie się i innym zarzucacie niekompetencje.Jeżeli uważasz że łażenie za dziennikarzami to pierdoła to jedź do USA tam rządzi CIA i jej wszystko wolno.Przemawia przez Ciebie grzybie nacjonalizm zawodowy a hasło przewodnie: „lasy dla leśników”.Cienka granica i ocieranie się o faszyzm pod populistycznym hasłem obrony majątku.Tylko czyj ten majątek?Rozumiem,że Twój.Ja na swoje mieszkanie wziąłem kredyt na 30 lat,remont co 5lat,ubezpieczenie itp.A Ty grzybie?Strach cie leśniku obleciał bo niestety przyjdzie się zmierzyć z realnym życiem, a skończy się sielanka na zielonej łącze..Twój tekst trzeba czytać w sejmie by nieleśnicy zobaczyli jaki cel wam przyświeca leśne dziady

  • muchomor

    Poczytaj może, się niektórzy opamiętają , co wyrabiacie z majątkiem Skarbu Państwa. Hasło lasy nie dla leśników, a dla narodu, spółki będą dla bogatej elity. Faszyzmu nie zarzucaj, bo nie masz podstaw. Zabolała cię prawda, a ona wyzwala najgorsze instykty, które wylazły z ciebie. Obietnice władzy powinny być obowiązujące, a nie kiełbasą wyborczą, której nawet pies niechce zeżreć. Chamskie wyzwiska 25 tysięcznej rzeszy ludzi lasu „leśne dziady” to dowód, jakich mamy reprezentantów władzy w Sejmie. Jeżeli jesteś bogaczem to po co chcesz reprezentować dziadów. Gdybyś miał cokolwiek pojęcia o ciężkiej pracy terenowego leśnika , nie pisałbyś idiotyzmów o sielance.Piszesz, że mieszkanie wziąłeś na 30 letni kredyt, ąle chyba nie w Koziej Wólce, jak mieszka przeciętny leśnik. Mieszkanie na przysłowiowym zadupiu kupiłbyś za miesięczną dietę posła. Dlaczego tam nie zamieszkasz i będziesz miał zielonych łąk pod dostatkiem.Zastanawiam się co takie monstrum i z taką wiedzą robi w Sejmie.

  • zainteresowany

    muchomor 11 października, 2010 at 10:04 napisal:
    >Do zainteresowanego, zacząłeś od turystyki, sprawy marginalnej. …

    Mogłem się tego spodziewać. Coraz więcej egoistycznych postaw się tu wyłania. Widzi pan panie muchomor, jeśli chodzi o mnie to w przeciwieństwie do Was nie twierdzę, że rekreacja i turystyka, a więc cele społeczne to najważniejsze dziedziny naszej gospodarki a lasy i dobro chrząszcza, jak również chrabąszcza to marginalne sprawy i że z tego właśnie powodu 1/4 Polski powinna pozostać pod naszym absolutnym władaniem.

  • muchomor

    Waszym to znaczy czyim? Biznesu z liberałami. Biznes udowodnił w porozumieniu z władzą, jak dba o turystykę /wyciąg w Zieleńcu/ Gdybyś miał pojęcie o środowisku i ekosystemach leśnych to nie plutł byś o chrząszczach. Las to zbiorowisko flory i fauny istniejącej w symbiozie. Naruszenie któregoś z czynników powoduje gradację szkodliwych owadów, gdzie trzeba wchodzić z opryskami lotniczymi i chemią co jest zabójstwem dla środowiska. Właśnie leśnicy mimo zawirowań politycznych dbają o kondycję lasów mając na względzie dobro społeczne majątku narodowego. Kondycji lasów i ich wzorowego zagospodarowania zazdrości nam cywilizowana Europa, że odbywa się to bez nakładów państwowych.Fachowcem nie trzeba być, żeby porównać, jak wyglądają wzorowo zagospodarowane lasy państwowe ze znajdującymi się w rękach prywatnych. Nadzór nad lasami prywatnymi prowadzą samorządy nie mające fachowej kadry, ani doświadczenia. Dlatego mogę śmiało stwierdzić, że są zaśmiecone i zdewastowane. Czyżby o taki model lasów wam chodziło.Właśnie leśnicy w okresie międzywojennym utworzyli model lasów państwowych, naprawili w okresie PRL rabunek lasów przez hitlerowców.Teraz przyszli tacy, jak wy co wszystko niszczą. Za II RP budowano stocznie/Gdynia Nowy Port/, wy to zniszczyliście nie tylko stocznie ale i zakłady kooperujące/historyczny Cegielski. Rozwalono budowane za II RP zakłady państwowe /Huta Stalowa Wola? Fabryka łożyk tocznych Kraśnik. Rozwaliliście to, przejął majątek narodowy biznes z kapitałem zagranicznym. Cóz warty jest kraj nie posiadający własnego majątku, uzależniony od kapitału zagranicznego, a przy tym i wpływu politycznego. Jest marionetką w rękach kapitału. Efekt waszych rządów, to szalejące bezrobocie, rosnąca drożyzna:paliwa, gaz, energia, żywność.Dodatkowo okładanie podatkami biedniejące społeczeństwo, rosnąca fala emigracji. O tym milczycie w prywatnych mediach, a rzucacie na żer tematy zastępcze, jak sprawdzenie przez służby państwowe dziennikarzy, którzy uważają się za święte krowy. Leje nad tym krokodyle łzy gazeta wielkiej oligarchii wiadomo czyjej.Efekt waszego postępowania to pozbawienie stanowiska szefa CBA wbrew obowiązującej ustawie, który wykrył wam afery. Cywilizowana władza takiego człowieka by nagrodziła, a nie niszczyła i włóczyła po sądach. Dowód na zdrowym i uczciwym Państwie wam nie zależy. Do rozwalenia pozostały wam lasy. Podejrzewam, że na tym chcesz ubić własny interes, cóz cię obchodzi majątek narodowy. Przy władzy się jest krótko więc trzeba się nachapać na pokolenia.

  • nieleśnik

    Jeżeli argumenty muchomora mają przekonać społeczeństwo o słuszności leśnego oporu wobec planów rządu, to obawiam się, że porażka wisi w powietrzu, zwłaszcza powoływanie się na gospodarkę II RP!!!! Kurs z ekonomii dla muchomora mogę nawet ufundować, byleby nie pisał takich głupot. A przyczyn bezrobocia też proponuję szukać w podręcznikach do makroekonomii. Co do CBA to nie wiem jak wytłumaczy pan temu biedniejącemu społeczeństwu wydatki na tę służbę, a zwłaszcza na agentów rozbijających się wozami za miliony zł. I jeszcze jedno. Nie wiem w której państwowej firmie zatrudniane są całe rodziny, mężowie z żonami, ojcowie z synami itp. I kto chce się nachapać?

  • nieleśnik

    A i jeszcze odniosę się do twego cyt…”Piszesz, że mieszkanie wziąłeś na 30 letni kredyt, ąle chyba nie w Koziej Wólce, jak mieszka przeciętny leśnik. Mieszkanie na przysłowiowym zadupiu kupiłbyś za miesięczną dietę posła. Dlaczego tam nie zamieszkasz i będziesz miał zielonych łąk pod dostatkiem”…Proszę podać mi dokładny adres tej Koziej Wólki, w której to dom kosztuje niecałe 10 tyś zl. Dodajmy, że pan jako leśnik kupiłby je za 5% wartości!!!!!Naprawdę na matematyce to pan chyba spał lub, nie wiem może zamiennie chodził na zajęcia z uprawiania populizmu. Jeżeli wśród leśników jest takich więcej to aż dziw bierze, że jakoś to funkcjonuje. No, ale jeśli ma się w sejmie takich reprezentantów, twierdzących, że w lasach prywatnych jest patologia, sam posiadając 300ha własnego lasu, to ja przepraszam, ale skoro nie umiecie patologii usunąć sami, ktoś nareszcie musi to zrobić za was.

  • antypig

    Muchomorze, szkoda słów on cię nawet nie rozumie. Mamy tu do czynienia z cwaniaczkiem, który ekonomie i biznes kojarzy z naciąganiem przekręcaniem i oszukiwaniem bliźniego w celu uzyskania dochodu. Nawet nie wie, że można to robić uczciwie i z godnością. Szkoda na niego wywodów, a już odnoszenie się do dobra narodowego to dla niego kosmos.

  • zainteresowany

    Widzę, że jest Pan panie muchomor przeciw wszelkiej działalności gospodarczej, bo to właśnie oznacza biznes. Co więc w zamian Pan proponuje jak już się zniszczy ten biznes, tak jak dotychczasowa polityka Lasów Państwowych doprowadziła do zniszczenia turystyki i rekreacji, przynajmniej w górach? Co do innych obszarów to się nie wypowiadam, bo sprawy na tyle nie znam. Co wtedy proponujecie? Co wtedy ma być? Nie rozumiem.

  • zainteresowany

    p.s.
    Aha, i jeszcze jedno. Ja nie jestem żaden Liberał tylko bezpartyjny i stoję za dobrem narodowym i troską nie tylko o jeden dział gospodarki narodowej jak Lasy Państwowe ale o wszystkie.

  • zainteresowany

    antypig 12 października, 2010 at 15:54 napisał:

    >Muchomorze, szkoda słów on cię nawet nie rozumie. …

    Ja też nie rozumiem. To może Pana spytam. Moje pytanie moje brzmi: Jak już się te wszystkie inne marginalne działy gospodarki jak turystyka itd. itp. wykorzeni i pozostanie jedynie słuszna polityka Lasów Państwowych, to co dalej? Z czego będziemy żyć? Co będziemy jeść? Drewno?

  • muchomor

    Śmiac się czy pląkac nad pustotą, dopiero pisze, że wziąl 30 letni kredyt na mieszkanie, teraz porównuje z kupnem domu-drobna róznica. Nawet nie czyta o czym się pisze tylko gra swoimi klockami, sadzi, że ogłupi czytelników.Odnośnie matematyki to gdy ja ją zdawałem z wyróznieniem to ty może skakałeś po jajkach.Przykładem nowoczesnej ekonomii i biznesu, jest wyprzedaż dochodowych gałęzi gospodarki zagranicznym potentatom walutowym, którzy nie płacą podatków w Polsce. Stąd rosnące zadłużenie Państwa. Ratując budzet przed krachem podwyższa się podatki co ucierpią najubożsi/VAT/. Przykładem nowoczesnej ekonomii obecnej władzy jest kopalnia Bogdanka na Lubelszczyźnie. Nowoczesna kopalnia przynosząca zyski została przekształcona w spółkę z udziałem skarbu Państwa. W marcu br. Minister Skarbu sprzedał udziały w kopalni Otwartym Funduszom Emerytalnym. Teraz fundusze sprzedają udziały kopalni czeskiemu potentatowi węglowemu spółce New World Resources, która chce przejąć Bogdankę i przenieść siedzibę zarządu poza Polskę. Jaki dochód będzie miał budżet Państwa. Jest to dowód marnotrawienia majątku narodowego. Górnicy też szykują protest. Podobnie chcecie zrobić z lasami państwowymi. Pytam zainteresowanego i nieleśnika, za czyje pieniądze pobudowano kopalnię- za pieniądze podatników. Pozyska się kopaliny, też majątek narodowy a zyski pójdą za granicę. Może tym sie zainteresujećie. Pisanie pierdoł o wzorowej gospodarce w lasach prywatnych to przekracza rozsądek. Jeżeli jesteś posiadaczem 300 ha lasu to po co brałeś kredyt na mieszkanie? Może powiesz czytelnikom, gdzie zarobiłeś takie pieniądze aby zakupić tak olbrzymi majątek. Czyżbyś się obłowił majątkiem skarbu, jak wielu i teraz chcesz się dobrać do lasów państwowych?

  • zainteresowany

    Rozumiem te wszystkie zagrożenia, ale jak ja jako obywatel mam Was poprzeć, skoro nikt nie chce odpowiedzieć nawet na moje proste pytania. Tym właśnie sposobem wzbudzacie u ludzi podejrzliwość.

    Mnie też lasy i ekologia są drogie bo chciałbym, żeby każdy z nas znalazł tam jak najlepsze warunki do wypoczynku. W przeciwieństwie do Was uważam, że zdrowie człowieka nie jest sprawą marginalną, jak twierdzi pan muchomor lecz najważniejszą.

    Ponadto jeśli ziemia, która mogłaby służyć rekreacji i turystyce, z powodu odgórnie narzucanych przepisów rzekomo chroniącymi przyrodę (i tylko przyrodę), bez względów na inne aspekty gospodarcze, nie może wykarmić swoich mieszkańców to staje się bezużyteczną. Tym samym narażona jest na to, że przyjdą inni by się nią zająć racjonalnie. Wykupią ją wtedy z łatwością, a Ci którzy się nią zajmowali dotychczas właśnie staną się ich najemnikami a nie odwrotnie.

  • zainteresowany

    p.s.
    Wystarczy tylko, że zmienią przepisy.

  • Ktoś

    „Zainteresowany”, co ty ciągle z ta turystyką? Trzymasz
    sie jej, jak pijany płotu. Ty chyba jesteś jeden z tych, co to we Wrocławiu robili pikietę. Chcesz zarabiac na turystyce w górach, więc nie zgrywaj turysty i ekologa. Lasy Państwowe nie są od organizowania turystyki, więc nie zarzucaj leśnikom, że nie dbaja o interesy bosów turystycznych (pomijam taką patologię jak w Zieleńcu). Każdy swoja rzepke skrobie – ty chcesz wycinać drzewa, a lesnicy je sadzić. Ty chcesz zarabiać i lesnicy tez chcą mieć prace.

  • zainteresowany

    Do Ktoś-a:

    I właśnie myślę, iż głos jak Twój to typowy głos leśnika. Dlatego więc, że większość leśników podobnie myśli jak Ty, traktując lasy jak swoją wyłączną własność, to trzeba je Wam odebrać. Turystyka upada bo Lasy Państwowe od wczesnych lat powojennych do dziś, przez swoją politykę blokują jej rozwój. Tym samym blokują też rozwój gospodarczy wielu regionów Polski. Praktycznie to coraz jest gorzej. Lasy są dobrem i własnością całego narodu i narodowi powinny służyć, a nie tylko Wam leśnikom. Głosy jak Twój, coraz bardziej mnie tylko przekonują, iż jako obywatel tego kraju nie wolno mi Was we wszystkim popierać. Lasy nie mogą być państwem w państwie. Leśnicy i ekolodzy owszem powinni w nich pracować lecz główne decyzje do nich należeć nie powinny.