Na aukcjach internetowych w kilkunastu nadleśnictwach drewno kupował m.in. niemiecki gigant tartaczny Klasuner, mający kilka tartaków o łącznej mocy przerobowej kilku milionów metrów sześciennych drewna.
„Istnieją uzasadnione podejrzenia, iż mamy obecnie do czynienia z wykupem znacznej części surowca drzewnego, zwłaszcza na zachodzie i południu kraju, przez nieuczciwą konkurencję i spekulantów” – pisze w liście do ministra środowiska Sławomir Wrochna, prezydent Polskiej Izby Gospodarczej Przemysłu Drzewnego. Jak zauważa, obserwowane tam niezwykle wysokie wzrosty cen drewna oferowanego na tzw. systemowych przetargach otwartych „mają zapewne na celu wyeliminowanie z rynku polskich przedsiębiorców przez ulokowane blisko granic Polski koncerny dysponujące znaczną przewagą finansową, zwłaszcza w stosunku do dominujących w Polsce małych i średnich przedsiębiorców”.
– Niemieccy właściciele lasów prywatnych zdecydowali się przeczekać kryzys i nie pozyskiwać obecnie drewna – dodaje Wojciech Żelechowski, prezes firmy Complex z Gdańska. – Niemcy więc chętnie usiedli za ekranem komputera i przez internet kupują drewno okrągłe w Polsce, bo takie im Lasy Państwowe stworzyły udogodnienia – stwierdza.
(czytaj cały artykuł)
źródło: Nasz Dziennik
Ma taką propozycje: Może Ojciec Dyrektor zacznie zbierać pieniądze na ratowanie polskiego przemysłu drzewnego. Raz już tka zbiórka była na ratowanie stoczni. Każdy grasz się przyda 🙂
Chyba Graś … się przyda?!
DO TADKO-GAWŁÓW
TO JĘZYK URBANA,CMENTARNO-CPEENOWSKI /GDZIE ARGUMENTY?/
…W ARGUMENCIE NADMIAR SIŁY,DLA LEŚNIKÓW NIE JEST MIŁY!
ALE SIŁA ARGUMENTU,WCIĄŻ JEST GODNA POSTUMENTU…
WSZYSTKIM LEŚNIKOM A SZCZEGÓNIE PODLEŚNICZYM I LEŚNICZYM,ŻYCZĘ ZDROWYCH I SPOKOJNYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA ORAZ LEPSZEGO NOWEGO 2010 ROKU..
DLA REDAKCJI PRAWEGO LASU OCZYWIŚCIE RÓWNIEŻ…SZCZĘŚĆ BOŻE!
JEDNOOSOBOWY ŁAŃCUCHOWY
LEŚNICZY
Znowu retoryka PRLowska, spekulantem wtedy był ktoś kto okazyjnie kupował jakiś towar np. z pod lady po cenie urzędowej i odsprzedawał go z dużym zyskiem uzyskując rzeczywistą wartość tego towaru w nienormalnym systemie gospodarczym. Jeżeli każdy może siąść do komputera i kupować na tych samych zasadach to nie ma mowy o spekulacji. Jesteśmy w Zjednoczonej Europie i są to tego konsekwencje. Klasuner to firma o dużym przerobie i musi sobie zapewnić dostęp do surowca, jak przedobrzy z ceną to zbankrutuje. Ale jeśli Państwo Niemieckie ich wspiera finansowo ( a chyba wspiera ) to nasze Państwo powinno jakoś reagować, bo nie jest to już walka wolnorynkowa. Do tego jednak potrzebni byliby ludzie kompetentni, a takich w tej ekipie nie widzę. Skończy się upadkiem wielu firm w zasięgu terytorialnym Klasunera i nikt się tym nie będzie przejmował. Taką mamy smutną rzeczywistość.
Za wsparcie finansowe można chyba uznać dopłacanie do każdego zatrudnionego w rejonie o dużym bezrobociu.
Kazde normalne panstwo we wlasne surowce zabezpiecza w pierwszej kolejnosci swoje interesy wewnetrzne.Eksportowac oplaca sie polprodukty i produkty.Mydlenie oczow argumentami Unia Europejska ,otwarty rynek itd.Co to wszystko ma znaczyc? Madry gospodarz to taki ,ktory w pierwszej kolejnosci dba o wlasny interes.Drewno? a miedz np. tez nie umiemy zastanowic sie nad tym,zeby zarabiac wiecej i sprzedawac produkt drut,rynny itp.Zainwestowac w technologie i wzbogacac wlasne podworko.Dlugo by na ten temat-ale kto ma sie tym zajac?Partia rzadzaca nic nie robi,reformy pozostaly obiecanka wyborcza a cala sila skupiona na robieniu wlasnego interesu wygodnego zasiadania na stolkach i lamania prawa na kazdym kroku i w kazdej dziedzinie byleby tylko dokopac przeciwnikom politycznym.Biedny ten kraj,w ktorym az tylu holduje zdrajca polskiego interesu narodowego.A gdzie Ci obiecani fachowcy Platformo Obywatelska?Zbudujcie przynajmniej solidna tratwe zabierzcie swoich czlonkow i odplyncie np.na Kube.
Szanoawny autorze artykułu, proponuję zapoanać się z wynikami aukcji internetowych i sprawdzić kto najbardziej podbijał ceny. Wyniki „śledztwa dziennikarskiego” mogą Pana zaskoczyć i niestety obalić tezę o wykupie polskich lasów przez „Niemca”.
Ależ szanowny Jacku, o wykupie polskiego drewna przez Niemców trąbią od dawna przedstawiciele przemysłu drzewnego. Zwracamy uwagę, że w tytule naszego artykułu jest znak zapytania!!!