Przez ponad osiemdziesiąt lat leśnicy z dumą nosili mundury. Postrzegani byliśmy i jesteśmy bardzo pozytywnie,
a mundur dobrze kojarzy się w społeczności lokalnej. Może tylko złodzieje leśni czują wstręt do zielonego munduru. Teraz okazuje się, że Ministerstwo Środowiska dostało uczulenia na leśne mundury. Zdaniem ministra Janusza Zalewskiego, obecność na zebraniu wyborczym leśnika w mundurze, upolitycznia organizację PGL Lasy Państwowe.
W opinii tego polityka, który kiedy tylko może wdziewa leśny mundur (dobrze, że się nie wstydzi), to nie czystki polityczne za Jego kadencji, jakie miały i mają miejsce w Lasach Państwowych, to nie zwalnianie ludzi ze stanowisk, a nawet z pracy, tylko dlatego, że powołani zostali na swoje stanowiska w czasie rządów PiS-u, ale mundur na spotkaniu z politykiem czyni Lasy politycznymi. Zupełny absurd rodem z komedii Barei.
Panie Ministrze, lepiej niech Pan zajmie się obroną interesów Lasów Państwowych, na które dybią Pańscy koledzy
z koalicji, z ministrem Nowickim na czele, niż wymyślaniem bzdurnych zagrożeń.
Pańskie pismo potwierdza tylko nasze domysły, że polityka Pańskiego rządu i Dyrektora Pigana, który wszędzie podkreśla swoją przynależność do PO, nie jest akceptowana przez leśników i dlatego świadomie swój sprzeciw wyrażają uczestnicząc w spotkaniach z opozycją. Uważa Pan, że Pańskie pismo powstrzyma ten proceder?.
To od razu niech Pan zakaże leśnikom wdziewania mundurów na zbliżającą się pielgrzymkę na Jasną Górę. Wszak będą tam obecni politycy; Pan, Minister Nowicki oraz Ci którzy tam bywali od początku np. minister Szyszko czy poseł Bąk.
A może zakaże Pan posłom opozycji udziału w pielgrzymce?!
Jak rozpoznawać będą, że to polityczne spotkania czy też POlityczne ?
Co grozi za wystąpienie w mundurze na spotkaniu z nielubianą mniejszością narodową? Imć Zalewski chyba się zagalopował … .
Minister Zalewski ma rację. Dzisiaj niejednokrotnie wstyd jest nosić mundur leśnika.
Jak może być dumny z noszenia munduru leśnika ktoś, kto na co dzień traktowany jest jak szmata bez możliwości dochodzenia swoich praw. Żaden leśnik nie ma nawet złudzenia, że jeśli będzie dobrze wykonywał swoją pracę to może spać spokojnie. Po opanowaniu lasów przez pseudo związkowców takie słowa jak: duma, lojalność, zaufanie czy przyzwoitość straciły swoje znaczenie. Leśnicy stają się wykonawcami często kretyńskich poleceń bez możliwości jakiejkolwiek dyskusji.
O ile rozumiem to pismo zwraca uwagę na nadmierne wycieranie się po wszelakich politycznych bajzlach przy pomocy munduru. I jakoś trudno mi się z nim nie zgodzić.
Muszę przyznać jest w tym jakaś myśl Zaleskiego. Trudno na imprezy chodzić w mundurze ORMOwca albo leśnika. No bo po imprezie np. taki pijany Nowak czy Bdzikot mogliby z nadużycia alkoholu sprofanować takowy uniform.
wygladacie w tych mundurach tak czy inaczej jak chinskie wojska,w zadnym
cywilizowanym kraju nie spaceruje nikt w takim przebraniu po lesie.
szczegolnie te dystyngcje sa bardzo inteligentne.
Jak w idac wielu sentyment tkwienia w PRL-owskiej kulturze sklania do
tesknoty za zamordyzmen wojskowym.
A PRZYRODA JEST WOLNOSCIA Jak zdejmiecie z siebie te mundury to moze
zaczniecie sie wreszcie wzajemnie respektowac i zajmiecie sie lesnictwem
z prawdziwego zdarzenia.
„Jak w idac wielu sentyment tkwienia w PRL-owskiej kulturze sklania do
tesknoty za zamordyzmen wojskowym.”
Tradycyjne mundury dla Służby Leśnej obowiązywały Panie Leon znacznie znacznie, wcześniej niż PRL się w ogóle zaczął, Panie Leon. Wzór rzecz gustu i przepisów.
Chińskie wojsko – a Pan jak wyglądasz Panie Leon ?
Może lustro ze zdjęciami z młodości Pan pomylił ??
Panie technik! Ja jestem piekny! A wy wygladacie jak chinskie wojska!
http://www.lp.gov.pl/zd/1981_2004/z57-1999/dz_view można w czasie wolnym bez uwarunkowań. O co więc chodzi ??
O to ?? „Dyrektorzy regionalnych dyrekcji Lasów Państwowych ustalą w drodze decyzji okoliczności noszenia munduru wyjściowego leśnika oraz zestawy przedmiotów munduru terenowego, które mogą być noszone równocześnie.”