„Drodzy leśnicy, których życie jest związane z tak wielkim bogactwem narodowym, jakim są Polskie lasy! Pamiętajcie, że trzeba ich bronić! Trzeba je właściwie rozwijać! Trzeba się o nie troszczyć! Trzeba widzieć ich bogactwo, nie tylko dające się przekuć na sam pieniądz, ale bogactwo narodowe, bogactwo nas wszystkich!” – mówił Arcybiskup Marek Jędraszewski do leśników obecnych w łódzkiej katedrze.
W piątek 14 października br. Leśnicy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Łodzi, uczestniczyli w bazylice archikatedralnej w uroczystości poświęcenia nowego sztandaru, którego dokonał Metropolita łódzki.
Zwracając się do zarządzających Polskimi lasami i pracujących w nich leśników, Ksiądz Arcybiskup mówił o wyjątkowości i wielkiej wartości ich pracy, oraz znaczeniu, które ta praca ma dla wszystkich mieszkańców Polski. – „Wy, którzy poprzez swój zawód i pracę, tak bardzo jesteście związani z przyrodą i lasem, macie szczególne doświadczenie wolności, której nie doświadcza ktoś, kogo życie upływa w pustyni z kamienia i pośród hałasu. Szczególna wolność, która jest wam dana, i która musi być przekuta w ten wyższy poziom, wolności Chrystusowej.” – dodał Arcybiskup.
Zachęcił ich także, by obcując z przyrodą, która jest dziełem Bożym i doświadczając wolności, pogłębiali swoją relację ze Stwórcą Świata. – „Doświadczając na co dzień piękna świata, pogłębiajcie, właściwą relację do Boga, który jest Stwórcą tego pięknego świata i tych cudów życia, biologii i tego, co dane jest wam doświadczać każdego dnia.” – zaznaczył Pasterz Kościoła łódzkiego.
Na zakończenie Metropolita łódzki zaapelował o solidarność z Bogiem, przyrodą ale przede wszystkim z drugim człowiekiem. –„Potrzeba dziś szczególnej solidarności, nie tylko z przyrodą, a przez nią z Bogiem Stwórcą, ale solidarności całej rodziny leśników, bo jest coś takiego jak szczególna rodzina ludzi, tak związanych z przyrodą, tak otwartych na Boga i na świat, i tak koniecznie zobowiązanych do otwarcia siebie nawzajem, a w tym wszystkim jest odpowiedzialność każdej i każdego z nas, za siebie samego!” – zakończył.
Po homilii został poświęcony i przekazany Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Łodzi, nowy sztandar, na który ślubowanie złożyli wszyscy obecni w świątyni leśnicy.
źródł0: Archidiecezja Łódź
Abp Jędraszewski: Polskie lasy, to nasze bogactwo narodowe, którego trzeba bronić!
Na tym przykładzie widać , jak mocno wyznaniowe jest obecnie nasze państwo . Kler katolicki bez skrępowania zapraszany jest i ingeruje w różne oficjalne wydarzenia instytucji jaką są Lasy Państwowe . Biskupi , i inni hierarchowie katoliccy czują się wtedy uprawnieni do wygłaszania retorycznych zawijasów na temat pracy leśników , piękna przyrody itp. wytartych banałów – sloganów , które niczego ważnego nie wnoszą przy takich okazjach . ……Szanowni panowie decydenci leśni , skąd i od kiedy taka zadziwiająca fala pobożności w tej firmie ? Czy tym sposobem uspakajacie swoje skołatane sumienia ? Przy okazji namnożyło się sporo funkcji – a to kapelanów – leśników , a to kapelanów – myśliwych – w każdej R.D.L.P. , łącznie z resortowym biskupem . Mam nadzieje , że L. P. nie ponoszą żadnych wydatków z tym związanych , a także z pielgrzymkami na Jasną Górę , pokropkami , homiliami i innymi różnymi historiami tego rodzaju posług kapłańskich .
Do „Św” Henryka Telepaty
Tow. Henryku łza się Wam w oku kręci i nostalgia nachodzi. Bo gdzie te czasy ,te podniosłe uroczystości na których taśmowo „święciliście” SOBIE sztandary podstawowych organizacji partyjnych czy ORMO-skich. Dość często haftowały JE (w tajnej tajemnicy) siostry zakonne. Gdzie podziały się te spektakle kabaretowe wystawiane jako akademie „KU CZCI” lub z tzw. OKAZJI na których aktorzy z KUMITETÓW partii bredzili o wyższości socjalizmu nad kapitalizmem. Gdzie wreszcie -są chłopcy z tamtych lat barwne kwiaty”- czyli postacie TOWARZYSZY milicjantów ( spraszanych na te występy obowiązkowo) którzy umęczeni znojną harówą przy katowaniu WYKLĘTYCH siedzieli w stopniach pułkowników za tzw. stołami prezydialnymi dziękując PARTII, że wreszcie w tej robocie zastąpiła ich młodzież . Dobrze wykształcona. I efekty działań tej młodzieżówki były zaraz. Działacz chłopski Bartoszcze, księża : Suchowolec, Zych, Niedzielak. A sprawców brak. Tak tow.Henryku – wasza Partia i jej odnoga zwaną UBECJĄ była wszędzie. I w fabrykach i na parafiach . Teraz niestety pozostaje Wam żal i nostalgia które trzewia rozrywa wściekłością na kościół
Takipionek
Szkody to jedno, ale czy to prawda, że ma być zabrana sprzedaż z LP? Czy to nie byłby koniec Lasów jako „przedsiębiorstwa”? Zabranie przychodów to początek końca każdej szanującej się firmy. Co na to Związki zawodowe????????