luty 2016
P W Ś C P S N
1234567
891011121314
15161718192021
22232425262728
29  

Archiwa

Armia Krajowa

Armia Krajowa (AK), Siły Zbrojne w Kraju (SZK), kryptonim Polski Związek Powstańczy (PZP), konspiracyjna niepodległościowa organizacja wojskowa, część Sił Zbrojnych RP działająca w okresie II wojny światowej w kraju, podlegająca Naczelnemu Wodzowi i rządowi Rzeczypospolitej Polskiej na uchodźstwieutworzona w wyniku przeorganizowania (w myśl instrukcji Naczelnego Wodza i premiera generała W. Sikorskiego z 4 XII 1939) Służby Zwycięstwu Polski (powołanej 27 IX 1939 przez generała M. Karaszewicza-Tokarzewskiego na mocy upoważnienia otrzymanego od marszałka E. Rydza-Śmigłego) w Związek Walki Zbrojnej, powołany 13 XI 1939 w Paryżu, przemianowany 14 II 1942 na AK. Zadaniem AK był udział w odbudowie państwa polskiego przez walkę zbrojną, której fazą kulminacyjną miało być ogólnonarodowe powstanie. Dowódcami AK byli: 1942–43 generał S. Rowecki („Grot”), 1943–44 generał T. Komorowski („Bór”), 1944–45 generał L. Okulicki („Niedźwiadek”); zastępcami komendanta i jednocześnie szefami sztabu KG: 1941–44 generał T. Pełczyński („Grzegorz”), 1944–45 pułkownik J. Bokszczanin („Sęk”). Organem dowodzenia AK była Komenda Główna w składzie: Oddział I Organizacyjny (pułkownik A. Sanojca, podpułkownik F. Kamiński), Oddział II Informacyjno-Wywiadowczy (podpułkownik M. Drobik, pułkownik K. Iranek-Osmecki, podpułkownik B. Zieliński), Oddział III Operacyjno-Szkoleniowy (generał S. Tatar, pułkownik J. Szostak, major J. Kamieński), Oddział IV Kwatermistrzostwa (pułkownik A. Świtalski, pułkownik Z. Miłkowski), Oddział V Łączności (pułkownik K. Pluta-Czachowski), Oddział VI BIP (pułkownik J. Rzepecki, kapitan K. Moczarski), Oddział VII Finansów i Kontroli (pułkownik S. Thun, major E. Lubowiecki), komenda Kedywu (pułkownik E. Fieldorf, podpułkownik J. Mazurkiewicz), Szefostwo Biur Wojskowych (podpułkownik L. Muzyczka), Szefostwo Służby Sprawiedliwości (pułkownik audytor K. Zieliński), Duszpasterstwo (ksiądz prałat pułkownik T. Jachimowski, ksiądz prałat pułkownik J. Sienkiewicz). Struktura terytorialna AK była oparta na przedwojennym podziale administracyjnym (obszar — kilka województw, okręg — województwo, obwód — powiat). W końcu 1943 KG AK podlegały bezpośrednio 4 obszary i 8 samodzielnych okręgów; obszar białostocki (dowódca pułkownik E. Godlewski) z okręgami: Białystok (pułkownik W. Liniarski), Nowogródek (podpułkownik J. Szlaski) i Polesie (podpułkownik S. Dobrski); obszar lwowski (pułkownik W. Filipkowski) z okręgami: Lwów (pułkownik S. Czerwiński), Tarnopol (major B. Zawadzki) i Stanisławów (kapitan W. Herman); obszar zachodni (pułkownik S. Grodzki) z okręgami: Poznań (pułkownik H. Kowalówka) i Pomorze (pułkownik J. Pałubicki); obszar warszawski (pułkownik A. Skroczyński) z podokręgami: prawobrzeżnym (pułkownik H. Suszczyński), lewobrzeżnym (pułkownik F. Jacheć) i Mazowsze (podpułkownik T. Tabaczyński); samodzielne okręgi: Warszawa-Miasto (pułkownik A. Chruściel), Kielce (pułkownik S. Dworzak), Łódź (pułkownik M. Stępkowski), Kraków (pułkownik J. Spychalski), Śląsk (pułkownik Z. Janke), Lublin (pułkownik K. Tumidajski), Wilno (podpułkownik A. Krzyżanowski) i Wołyń (pułkownik K. Bąbiński). W skład AK wchodził również Oddział AK Węgry (podpułkownik J. Korkozowicz), współpracował Samodzielny Wydział do Spraw Kraju Sztabu Naczelnego Wodza (tzw. Oddział VI — podpułkownik M. Protasewicz, podpułkownik M. Utnik). Okręgi dzieliły się na obwody (na początku 1944 — 280), ogniwem pośrednim bywał podokręg, a dla celów planowanego powstania powszechnego łączono kilka obwodów w inspektoraty rejonowe (na początku 1944 — 87); obwody dzieliły się na rejony (podobwody); najniższą jednostką była placówka (jedna lub kilka gmin). Ewidencyjną jednostką bojową w AK był pluton pełny (35–50 ludzi) oraz szkieletowy (16–25 ludzi, do pełnego stanu miał być uzupełniony z chwilą ogłoszenia stanu czujności do powstania). W lutym 1944 AK (według stanów ewidencyjnych) miała 6287 plutonów pełnych i 2613 szkieletowych; 1944 jej stan liczebny przekroczył 300 tysięcy ludzi, od 1943 w oddziałach partyzanckich i jednostkach podległych KG AK tworzono kompanie i bataliony, np.„Zośka”, „Parasol”, „Miotła”, „Czata”, a 1944, w zależności od potrzeb, pułki, brygady, dywizje oraz zgrupowania pułkowe i dywizyjne. Znaczny wzrost liczby członków AK osiągnięto m.in. w wyniku prowadzonej od 1940 tzw. akcji scaleniowej, której celem było pełne zespolenie całości zbrojnej konspiracji w ramach AK; 1940–44 AK podporządkowało się kilkadziesiąt organizacji konspiracyjnych; z utworzonych przez PPS, SL i SN organizacji wojskowych, jedynie kierownictwo PPS-WRN bez zastrzeżeń podporządkowało swoje oddziały bojowe ZWZ-AK. Najwięcej kontrowersji wzbudziło podpisanie 1944 umowy scaleniowej z Narodowymi Siłami Zbrojnymi.
Ogólny plan działania AK przewidywał 3 etapy: konspiracji, walki powstańczej w momencie zwycięskiej ofensywy aliantów zachodnich oraz odtwarzania sił zbrojnych. Plany powstania powszechnego, opracowane 1940/41 i 1942 musiały być zmienione, gdy stało się pewne, że pierwsza na ziemie polskie dotrze Armia Czerwona; 1943 przygotowano alternatywny plan działania pod kryptonimem„Burza”; oraz 1944 przystąpiono do tworzenia wydzielonej kadrowej organizacji„Nie”, która miała podjąć działalność po zajęciu Polski przez wojska sowieckie. Koncepcja powstania powszechnego, jako głównego celu działań AK, określała ramy, zasięg i rozmiar podejmowanych inicjatyw, oznaczała też podporządkowanie bieżącej działalności bojowo-dywersyjnej perspektywicznemu celowi. Działalność sabotażowo-dywersyjną prowadziły: Związek Odwetu (ZO), „Wachlarz”; (na zapleczu frontu wschodniego); na przełomie 1942 i 1943 powołano Kierownictwo Dywersji („Kedyw”) z połączenia ZO, „Wachlarza”, Grup Szturmowych Szarych Szeregów i innych. Akcje sabotażowo-dywersyjne, odwetowe, a później partyzanckie firmowało na zewnątrzKierownictwo Walki Konspiracyjnej, które po scaleniu 1943 z Kierownictwem Walki Cywilnej przekształciło się w Kierownictwo Walki Podziemnej. AK dysponowała rozbudowanym, sprawnym działem propagandy i wydawnictw, kierowanym przezBiuro Informacji i Propagandy (BIP); dążyło ono do skonsolidowania społeczeństwa polskiego oraz własnej organizacji na gruncie polskich celów wojny, formułowanych przez rząd RP, i założeń wojskowo-politycznych KG AK. Podstawową funkcję propagandową spełniała prasa, m.in. „Biuletyn Informacyjny”; ZWZ-AK wydawał ponad 250 tytułów pism konspiracyjnych o łącznym nakładzie przekraczającym 200 tysięcy egzemplarzy. Specyficzną formą propagandy była dywersja psychologiczna wśród Niemców (akcja „N”) oraz zwalczająca propagandę i wpływy komunistyczne (akcja „K”). Duże sukcesy osiągał wywiad wojskowy AK; do największych należy zaliczyć: rozpoznanie przygotowań niemieckich do ataku na ZSRR, zdobycie i przekazanie aliantom informacji o niemieckich pracach nad bronią „V” w Peenemünde, zdobycie całego pocisku i przekazanie jego części do Wielkiej Brytanii, rozpoznanie niemieckiego ośrodka produkcji benzyny syntetycznej. Plany powstania powszechnego i zadania z nich wynikające były podstawą powołania 2 specjalistycznych pionów spełniających funkcje: ochronne (Służba Ochrony Powstania, później Wojskowa Służba Ochrony Powstania) oraz administracyjne (administracja zastępcza). Utworzono także formację kobiecą (Wojskowa Służba Kobiet). Podstawowy trzon kadry dowódczej AK stanowili podchorążowie i podoficerowie, natomiast wśród oficerów dominowali oficerowie rezerwy; istotnym uzupełnieniem kadry dowódczej byli oficerowie przeszkoleni w Wielkiej Brytanii i przerzuceni drogą lotniczą do kraju (cichociemni); ponadto prowadzono szkolenie na Zastępczych Kursach Szkoły Podchorążych Rezerwy i Zastępczych Kursach Podoficerów Piechoty. AK prowadziła konspiracyjną produkcję broni i sprzętu wojskowego; w sierpniu 1942 powołano Kierownictwo Produkcji Konspiracyjnej; produkowano m.in. 2 typy pistoletów maszynowych („Sten”, „Błyskawica”), 2 rodzaje granatów („filipinka”, „sidolówka”), miotacze ognia, materiały wybuchowe (szedyt, amonit) i sprzęt dywersyjno-sabotażowy. Produkcja w minimalnym stopniu zaspokajała potrzeby AK; uzbrojenie i sprzęt uzupełniały zrzuty lotnicze. Od wiosny 1943, w ramach Kedywu, zaczęto formować oddziały partyzanckie, m.in. okręg Lublin wystawił 25 oddziałów i zawiązków, Kielce 16, Kraków 9, Nowogródek 8; na przełomie 1943 i 1944 AK miała 54 oddziały partyzanckie i 21 dywersyjnych oraz 195 patroli dywersyjnych; znacznie wzrosła liczba oddziałów partyzanckich 1944, gdy w ramach planu „Burza” przystąpiono do tworzenia większych jednostek.
Oddziały dywersyjne i partyzanckie AK przeprowadziły wiele akcji bojowych i dywersyjnych, m.in. wysadzenie torów wokół Warszawy („Wieniec”), jednoczesne przecięcie linii kolejowych na Rzeszowszczyźnie („Jula”), ataki na niemieckie strażnice („Taśma”), zdobycie 105 mln zł w Warszawie („Góral”). Zimą 1942/43 podjęły walkę w obronie ludności pacyfikowanej Zamojszczyzny, a na wschodnich ziemiach — w obronie ludności przed UPA (Przebraże, Huta Stepańska). Wykonano wiele akcji na więzienia i areszty; odbito aresztowanych, m.in. pod Arsenałem warszawskim i Celestynowem, z więzień w Biłgoraju, Garwolinie, Jaśle, Kalwarii Zebrzydowskiej, Kielcach, Końskich, Opatowie, Mielcu, Pińsku; dokonano zamachów na wielu funkcjonariuszy aparatu okupacyjnego i policyjnego (akcje na Kutscherę, Krügera, Koppego); udzielano pomocy konspiracji żydowskiej (powstanie w getcie warszawskim). Wiosną i latem 1944 AK przystąpiła do realizacji planu „Burza”; sformowane wtedy duże jednostki walczyły z Niemcami na bezpośrednim zapleczu frontu („Ostra Brama”, Lwów, Dwudziesta Siódma Wołyńska Dywizja Piechoty); na zachód od Wisły Kielecki Korpus AK toczył walki do późnej jesieni. Zmobilizowane w ramach planu „Burza” siły AK osiągnęły prawie 100 tysięcy ludzi (łącznie z Korpusem Warszawskim). W końcu lipca 1944 dowództwo AK podjęło decyzję włączenia Warszawy do działań „Burzy”, a 31 VII dowódca AK wydał rozkaz rozpoczęcia 1 VIII 1944 akcji zbrojnej w stolicy (powstanie warszawskie). Akcja, której celem było opanowanie miasta, zakończyła się niepowodzeniem, powstanie upadło 2 X, a jego klęska doprowadziła do dezorganizacji i zamieszania w szeregach organizacji; odtworzenie aparatu dowodzenia przez generała Okulickiego i wysiłki przywrócenia AK autorytetu, jaki miała przed wybuchem powstania, zakończyły się tylko częściowym sukcesem; 19 I 1945 AK została rozwiązana rozkazem swojego dowódcy; 1945–47 część członków AK kontynuowała działalność niepodległościową (podziemie niepodległościowe w Polsce 1944–56) w konspiracyjnych organizacjach: „Nie”, Delegatura Sił Zbrojnych na Kraj, Zrzeszenie „Wolność i Niezawisłość” (WiN); 1944–45 kilkadziesiąt tysięcy żołnierzy AK zostało wywiezionych i internowanych (uwięzionych) w ZSRR, m.in. w Riazaniu, Borowiczach, Ostaszkowie; 1945 w procesie szesnastu w Moskwie skazano m.in. generała Okulickiego na karę wieloletniego więzienia. W Polsce do 1956 żołnierze AK byli represjonowani, wielu z nich na podstawie sfałszowanych oskarżeń skazano na karę śmierci bądź wieloletnie więzienie.

28 komentarzy Armia Krajowa

  • ryś

    Cześć, ich pamięci….A co z Waszych leśnych dziejów, co dzieje się u Was, czym Wy odbiegacie od heroizmu lat pamiętanych? no Panowie i „krośnieńskie” Panie co tam z tą Solidarnością. pozdrawiam serdecznie – maciek malinowski

  • takipionek

    Taki sobie felietonik
    A więc wszystko zaczyna się walić. Pada mit III RP stworzony przez lewactwo skrejcowane z dawniejszą UD , SLD, PO głoszący ,że ta III RP to państwo tworzone wyłącznie przez ideowych ludzi z „Solidarnośći” których jedynym celem była budowa nowoczesnego państwa. W takiej sytuacji wszelkie insynuacje o szemrane wpływy ubeckich notabli i ich resortowych dzieci na stan państwa uznawano publicznie za brednie i zaliczano do bajek pt „spiskowe dzieje” – natomiast osoby głoszące takie poglądy określano frustratami a później oszołomstwem. Dziś na twarzach towarzystwa Salonu Odrzuconych i dziennikarzy gównego nurtu zażenowanie i czasami… strach. Nie cieszmy się jednak przed wcześnie. Walka na tym moralnym ringu trwa a Oni nie są jeszcze wyliczeni do 10-ciu. Przekazem dnia dla faktycznych budowniczych III RP ( czyli to co mają oni w tej sprawie mówić) ma być narracja , że właśnie teraz w okresie Wielkiego Postu cała Europa i Świat ogląda mękę i cyniczne upokarzanie przez prawicę czegoś co stało się Narodowym Dobrem. UF ! Mocne!!! Miejmy do tego dystans –bo znów za dzień , za dwa w telewizorach mętnego nurtu do obrony Narodowego Dobra zaproszone zostaną różne TW „Carexy” KO „Tenery” ,TW „Karole” i ostatnio rzadziej używany TW „Jerzy” . Ja się już osobiście przyzwyczaiłem do Narodowego Dobra które nawet polubiłem .Ostatnio to DOBRO wyłącznie mnie śmieszyło, zabawiało ale nie przestraszało. Teraz najbardziej powinno nas interesować to czy w tych „zasobach różnych” znajdują się też inne ZAKODOWANE „narodowe dobra” opatrzone różnymi TW czy KO. Czyżby 3 pokolenie AK-owców zaczynało zwyciężać nad 3 pokoleniem TOWARZYSZY z UB
    takipionek

  • Ryś

    Chyba teraz działania pokoleniea beneficjentów III RP są dwutorowe – z jednej strony trwa zakulisowa działalność zamknięcia wszystkich szaf a z drugiej zamawianie czym prędzej nowych zestawów mebli „Czesław” po okazyjnej cenie. Najgorsze jedank jest to, że w LP (przynajmniej na północy i wschodzie) słynni i wychwalani działacze z prawicowego łoża nie dawali i nadal nie dają krzywdy zrobić postkomunie i „szafa gra”.

  • paranormalny

    paranormalny
    Jak się mówi na mieście i donoszą wiewiórki – działający w ukryciu kościół pastofarian prowadzi tajne rozmowy w autorytetami moralnymi III Rp skupionymi wokół bolka(małpa)kłamczuchy.gov.trzeciarp . Tematem rozmów ma być utworzenie wspólnej sekty która będzie startować do Sejmu już.. ( jak to radośnie odliczają nijaki Swetru i byle jaki Neumann ) za 3,5 roku. Wchłonięcie autorytetów III RP przez kościół pastopfarian umożliwi nadanie Bolkowi tytułu biskupa nadzwyczajnego i uczyni to, że wszelkie jego wypowiedzi i oświadczenia zostaną uznane za ostateczne nie podlegające krytyce. Okazało się, że pastofarianie wykupili od generałowej K. akta wskazujące , że TW „Bolek” to Prezes PiSu a TW „Karol” to Macierewicz . Jednak akta te będą upublicznione wówczas gdy dojdzie do rzeczywistej zygoty pomiędzy zainteresowanymi. Na razie uzgodniono wspólne wydawanie codziennika pt : „Jesteś Pan w mylnym błędzie” który będzie odczytywany w wieczornych wydaniach wszystkich telewizorów gównego nurtu.
    paranormalny

  • Ryś

    A gawiedź w hymnie uwielbienia będzie grzmieć!

  • Ryś

    Podpisany maciek malinowski mógłby rozważyć zmianę swojego „Name” ? Lepiej nie wprowadzać w błąd innych uczestników dyskusji Ja też oczywiście mogę zmienić nazwę jeśli są jakieś trudności w tym względzie.

  • rudzik

    DO TEMATU

    MANIPULACJE/Upadek sekty czcicieli kłamstwa
    Stalinowski ślad w propagandzie III RP – GP/10.02.2016 r.

    Zero skruchy

    – Sędzia Maria Gurowska, która nie wpuściła Aliny Czerniakowskiej /autorki filmu „Humer i inni”/ do swojego domu, powiedziała jej tylko przez drzwi, że dziś wydałaby taki sam wyrok w sprawie gen. Fieldorfa „Nila”.
    Prokurator Helena Wolińska, która sfabrykowała dowody, na podstawie których Gurowska skazała „Nila” na śmierć, w brytyjskiej prasie ogłosiła z kolei, że temu prokuratorowi, który ośmielił się oskarżać ją o jakieś wymyślone zbrodnie, „ukręciłaby łeb”.

    Najemni i fachowi obłudnicy

    – Najważniejszym doświadczeniem, jakie stało się udziałem tak stalinowców, jak i ich dzieci i wnuków, stało się przekonanie, że kłamstwo jest wszechwładne, a prawda nic nie znaczy.

    Odkłamać, oczyścić, natchnąć treścią – autor Piotr Lisiewicz

    A jak uprawia się kłamstwo w LP? Do tego też mamy „fachowców” ….
    Tymi kłamstwami ZABIJA się PSYCHICZNIE

    Ohydna retoryka kłamstw pogłębiona naukami za pieniądze skarbu państwa nauczyła dyrektorów, inspektorów, nadleśniczych i …. dokonywać psychicznego paraliżu swoich ofiar w przekonaniu, że przy pomocy wszechwładnego kłamstwa i wyuczonych schematów poniżą każdego.

    Adam Łaszyn, szkolił prokuratorów, posłów PO jak wiarygodnie wypaść w mediach. Uczył też nadleśniczych, „że nie ma znaczenia co się robi, jak się robi, ale jak to się sprzedaje”.

    – „Bezczelność, tak samo jak 70 lat temu, często osiąga swój cel. Jak mawiał Goebbels: im bardziej niewiarygodne jest kłamstwo, tym prędzej w nie uwierzą”.- GP

    Wszechobecne kłamstwo nazywa się nieprawdą. Czytając wypowiedzi, protokoły itp. „wyroby” potwierdzające nieprawdę w LP, można wołać jedynie do Boga o pomstę.

    Goebels zakończył życie zgadnie z „własną uczciwością”. A jak skończą jego naśladowcy ?

    Pytanie do UCZCIWYCH !
    Kiedy wreszcie z regionalnych dyrekcji i nadleśnictw, będą usunięci płatni powielacze kłamstw ?

    Pozdrawiam PRAWICOWCÓW

  • Lasowy

    Brawo Rudzik takich nam trzeba bo magdalenkowski układ w LP i resorcie ma się super a prawicowcy są ordynarnie usuwani na śmietnik – czas z tym skończyć a nie mydlić oczy „mięsu wyborczemu” przez zasiedziałych układowców!!!!!!!!!!! co to tylko się troszczą o pracowników zatrudnionych przez układ PO-ZSL!!!!

  • roch

    Rudzik, popieram Cię w całej rozciągłości sądzę ,że połowa n-ccych to cwane postkomunistyczne szuje którzy w LP czują się bezkarni , ponieważ większość załóg N-ctw są zwyczajnie zastraszane grożbą utraty pracy!
    Dlatego należy przeprowadzić „leśną lustrację” a myślę ,że wielu umaczanych chętnie poszłoby na „zasłużoną emeryturę”, co poprawiłoby ogólny wizerunek Firmy, jak by nie myśleć nadal Skarbu Państwa.

  • roch

    DO Rudzika- popieram Cię w całej rozciągłości sądzę ,że połowa n-ccych to cwane postkomunistyczne szuje którzy w LP czują się bezkarni , ponieważ większość załóg N-ctw są zwyczajnie zastraszane grożbą utraty pracy!
    Dlatego należy przeprowadzić „leśną lustrację” a myślę ,że wielu umaczanych chętnie poszłoby na „zasłużoną emeryturę”, co poprawiłoby ogólny wizerunek Firmy, jak by nie myśleć nadal Skarbu Państwa.

  • leśniczy

    Związek Zawodowy Solidarnośc leśników totalnie zawodzi w ostatnich latach.Gołym okiem widzimy jak ich działacze usilnie zabiegają co prawda, ale o dobre posadki dla siebie. Ideały,interesy pracownicze, czy prawicowe poglądy poszły w las. Czas chyba najwyższy, by w lasach powstał nowy ruch np. STOWARZYSZENIE LEŚNIKÓW PRAWICY. Stowarzyszenie w skład którego wejdą leśnicy o prawdziwie prawicowych poglądach, nienagannej przeszłości i patriotycznej postawie.Ludzi takich w lasach jeszcze nie brakuje, należy tylko zacząc działac.

  • takipiopnek

    W mediach gównego nurtu- wścieklica . W audycji „7-my dzień tygodnia” pani MO razem z nowoczesną posłanką walczącą z nadwagą oraz posłami POPSL („pci” męskiej) – starali się sekować Magierowskiego i Sasina. Padają pytania. A co? (pani MO) Wałęsa nie wyprowadził wojsk rosyjskich z Polski .A co? komuniści nie wprowadzili Polski do NATO ( 12.03.1999 r.) i UE ( 1maj 2004 r.) Dlaczego ( pyta walcząca z nadwagą ) TVP 1 nadała film o Wałęsie kilkanaście minut po godz.20 ? i zaraz później pada charakterystyczne dla dzisiejszej opozycji stwierdzenie czyli faktyczny przekaz dnia ( a nawet może miesiąca), że PiS niszczy narodowe dobro i że lepiej teraz (oczywiście!!!) patrzeć w PRZÓD a nie do TYŁU. Myślę, że (najpierw do pytań posłanki z nadwagą ) wielu towarzyszy partyjnych tej pani przyzwyczajono przez 8 ostatnich lat do tego, iż TVP 1 w godz. po 20 „idą” różniste filmy o małżeńskich zdradach, pościgach, i innych sensacjach a pogramy mocno kontrowersyjne politycznie i ekonomicznie nadaje się w godzinach gdy naród powinien iść spać . Np.”Bliżej” Pospieszalskiego nadaje się po godz.22.30. Posłanka z nadwagą dostała więc szoku widząc ,że program o „Bolku” TVP1 nadaje po godz..20. Przypomnijmy, że prezydentura bohatera ostatnich wydarzeń trwała w latach 1990-1995. W tym czasie rodzima nomenklatura z pod znaku PZPR , SB i WSI intensywnie uwłaszczała się na naszym majątku. Przewodnią myślą tych działań było „urządzenie się” co najmniej na 2 pokolenia w przyszłość i stąd chyba ONI namawiają Nas teraz do patrzenia (wyłącznie) w przyszłość. Bardzo pomocną rolę w tym procesie odegrał były wykładowca Wyższej Szkoły Nauk Społecznych przy Kumitecie Cyntralnym PZPR , wysłany „na nauki” do amerykańskich uczelni. Podczas pobierania nauk ów osobnik olśniony ( a raczej uwiedziony) przez panów Sachsa i Sorosa przywlókł z sobą chorobę zwaną terapia szokowa tj. zbicie inflacji oraz prywatyzacja : przemysłu, banków i emerytur (OFE) .Choroba ta poraziła cały nasz dobytek narodowy . Charakterystyczne !!!. Im więcej prywatyzowali tym szybciej rosło zadłużenie. I to było właśnie w latach prezydentury naszego NARODOWEGO DOBRA. Naród widział te nieodwracalne złodziejskie procesy o którym owo DOBRO doskonale wiedziało. To, że teraz nie mała część rodaków żyje w ubóstwie oraz to , że za jego prezydentury rozpoczęła się i utrwaliła złodziejska prywatyzacja to właśnie zasługa NASZEGO DOBRA. Urządzeni finansowo wszelkiej maści towarzysze z SLD, UB i WSI udawali ,że zrywają wiekuiste węzły przyjaźni z ZSRR i dlatego bardzo ochoczo popierali wyprowadzenie wojsk sowieckich a następnie (też bardzo chętnie) robili wszystko by wejść do NATO i UE- uważając, że uciekają od tej wiekuistej przyjaźni i politycznych węzłów z towarzyszami z FSB i KGB . Była to więc zwykła komusza kalkulacja a nie patriotyczne narodowe działanie byłych TOWARZYSZY oraz tych którzy połączyli się w Magdalence węzłem przedziwnych przyjaźni.
    Takipionek

  • Borowy

    Dobrze, że są jeszcze trzeźwo myślący w LP – brawo Rochu i Rudziku, myślę jednak, że do ucha Jarosława Mądrego dociera ściema o LP od ludzi, którzy bardziej dbają o postkomunę platformiarzy niźli o niezłomncyh, prawych, uczciwych, pracowitych i znakomicie merytorycznie przygotowanych leśników. Tacy są groźni tylko dla krętaczy i pseudprawicowców.

  • roch

    Do Leśniczego! Popieram Cię , gdyż jestem członkiem tego Związku od lat 80-tych i zaobserwowałem , że większość „przewodniczących” zakładowych tego Związku Zawodowego namaszczana jest przez n-ccycch, to nie jest wyjątek ale zasada !!!!
    Mam do siebie żal , że w porę nie protestowałem na forum ogólnopolskim , chociaż na swoim podwórku w sposób stanowczy protestowałem !!
    Ależ cóż to za usprawidliwienie !!!!
    Biję się w piersi !!!
    I przepraszam przyzwoitych leśników ,że tego nie zrobiłem dekadę temu !!!

  • Borowy

    Popieram PRAWICĘ LEŚNIKÓW RP, nazwa może byc rózna byleby chrześcijanskie zasay moralne w pracy i poza nia były kryterium postępowania. Czas zacząć działać

  • Popieram powyższy pomysł, ale najpierw nowa władza musi oczyścic szeregi leśne z wszelkich ,,Bolków”i innych TW,aby w końcu było jasne i czytelne -kto jest kim. Na razie wyżej wymienieni świetnie się maskują i nadal wykonują swoje zadania operacyjne.

  • leśniczy

    Aby działac należy pomyślec nad technicznym sposobem spotkania się grupy założycielskiej która zarejestruje stowarzyszenie

  • Borowy

    Miejsmy nadzieję, że nie przyłaczy sie tu jakiś Bolek 🙂 bo obecni pseudoprawicowcy też czytają i kontrolują ten portal.

  • roch

    Leśniczy, marz rację czas działać!
    Ja w najbliższym czasie podam nr telefonu kontaktowego , na miejsce spotkania proponuję W-wkę , najlepiej Bibliotekę SGGW.
    Mam nadzieję , że będzie w najbliższych dniach spontaniczny odzew.

    Pozdrawiam wszystkich przyzwoitych leśników. DARZ BÓR !

  • ” Ludzie honoru ” i kamieni kupa !!!

  • Dla ochłodzenia działaczy Prawicy Leśników preambuła statutu ,,Solidarności” i pytanie ilu to z Was było na wielu akcjach protestacyjnych w obronie LP jako Dobra Narodowego ??? Po pierwsze należny naprawić, co czyniła Przewodnicząca Grażyna, istniejącą ,,Solidasrność” a nie nie rozbijać poprzez zakładnie nowych ruchów i na pewno bez lustracji!!!!
    Niezależny Samorządny Związek Zawodowy „Solidarność” powołany w Polsce w wyniku protestu robotniczego i utworzony na podstawie porozumienia zawartego dnia 31 sierpnia 1980 r. w Gdańsku pomiędzy Międzyzakładowym Komitetem Strajkowym a Komisją Rządową, opierając swoje działania na gruncie etyki chrześcijańskiej i katolickiej nauki społecznej, prowadzi działalność w zakresie obrony godności, praw i interesów pracowniczych członków Związku oraz realizacji ich potrzeb materialnych, społecznych i kulturalnych.

    Treść porozumienia z 31 sierpnia 1980 r.pdf

    Powrót na górę
    Statut

    Preambuła
    Rozdział I (§1- §7)
    Rozdział II (§8 – §13)
    Rozdział III (§14 – §15)
    Rozdział IV (§16 – §33)
    Rozdział V (§34 – §54)
    Rozdział VI (§55 – §58)
    Rozdział VII (§59 – §61)
    Rozdział VIII (§62 – §75)
    Rozdział IX (§76 – §77)
    Rozdział X (§78 – §84)
    Rozdział XI (§85 – §88)

  • Borowy

    Czy analityk obejmie patronat?

  • Powróćmy do korzeni …Proponuję spław i konserwację drewna wodą i w wodzie !
    ” POlityka – to cwaniaków drabina – „działacz” po niej lezie – głupi ją trzyma ! DARZ BÓR 🙂

    https://www.youtube.com/watch?v=FijGy8e2Vro

  • Borowy

    Słusznie

  • roch

    Kosior-drobna uwaga , głupców coraz mniej , a drabina szczebli nie trzyma !!!

  • roch

    Do Kosiora !! Sprostowanie.Zdeprecjonowana POskomunistyczna drabina na pewno żadnego szczebla nowej władzy nie trzyma!!
    Pozdrawiam wszystkich przyzwoitych lesników.

  • czarnypiec

    Napisałem tak, żeby jeden z drugim zastanowił się, czy to moralnie słuszne oskarżać leśników z jedwabna, Nowych Ramuk i Nidzicy. To co? Mieli z przełożonymi nie rozmawiać? Olewać posłów, senatorów i ministrów, bo nie byli z PiS? Ogarnijcie się z tym „porządkowaniem” ludzie!

  • Borowy

    Problem w tym, że Olsztyn to istny tygiel układów POstkomunistycznych.