Wczoraj do późnych godzin nocnych w Senacie trwała debata dotycząca nowelizacji ustawy o Lasach. Całość znajdyje się w stenagramie roboczym z posiedzenia, króry znajduje sie na stronie: http://www.senat.gov.pl/prace/senat/posiedzenia/przebieg,270,1.html#h3_200
Poniżej prezentuję swoje wystąpienie, które wygłosiłem podczas dyskusji:
Senator Wojciech Skurkiewicz:
Pani Marszałek! Panie Ministrze! Szanowni Państwo!
Najpierw może słów kilka refleksji po wystąpieniu pana senatora Hodorowicza. Panie Senatorze, najwyraźniej pan wsłuchuje się w tylko opinię tak zwanej wierchuszki leśnej. Ja przyjmuję to do wiadomości, bo pewnie pan głównie z tymi osobami ma kontakt, ale proponuję panu wejść na Facebooka, chociażby na taką stronę, która powstała kilkanaście czy kilkadziesiąt dni temu, na początku roku: „Ręce precz od Lasów Państwowych”. W ciągu kilkunastu dni tę stronę polubiło ponad dziesięć tysięcy osób, internautów, i cały czas odbywa się tam wymiana informacji i spostrzeżeń na temat tego, co państwo jako koalicja Platformy Obywatelskiej i PSL robicie. Proponuję państwu wejść, zajrzeć na forum dyskusyjne lasypolskie.pl, polecam – tam też pan przeczyta wiele interesujących spostrzeżeń o swojej formacji politycznej. Proponuję również wejść na prawylas.pl. Tam także w komentarzach leśnicy nie przebierają w słowach i nazywają sprawy po imieniu. To tylko trzy przykładowe obszary w internecie, które mogę przywołać. I polecam zapoznać się z opiniami i z treściami, które tam są prezentowane.
Szanowni Państwo, bardzo trudno jest mi się zgodzić z opinią, która była wyrażona w dyskusji przez pana senatora Gorczycę, jakoby Prawo i Sprawiedliwość przez głosowanie czy wypowiadanie się przeciwko nowelizacji ustawy o lasach było przeciwko budowie dróg lokalnych, nie chciało dofinansować budowy dróg lokalnych. PR wkrada się wszędzie, również do izby senackiej, ale nie ma nic bardziej mylnego i nic bardziej błędnego od tej przedstawionej opinii. Drogi polskie, również te tak zwane schetynówki, mają odpowiednie źródło finansowania i powinny być finansowane z tego źródła, a nie z pieniędzy Lasów Państwowych. I zapewne państwo… Ja jeszcze raz podkreślę, że to nie leśnicy i nie Lasy Państwowe rozjeżdżają gminne drogi – leśnicy i Lasy Państwowe są odpowiedzialni za dostarczenie drewna albo na skraj lasu, albo w sąsiedztwo drogi. I koniec. Loco las, loco droga. I absolutnie nie dalej. Ale przecież mamy wybory samorządowe. 16 listopada będziemy wybierać wójtów, burmistrzów, prezydentów, będziemy wybierać rady gmin i powiatów. No i pod koniec października trzeba będzie przecinać wstęgi, żeby pokazać przed ludem gminnym, jacy to my dobrzy jesteśmy, bo na drogi wam dajemy. A akurat w tym zarówno Polskie Stronnictwo Ludowe, jak i Platforma Obywatelska, są bardzo dobre – w chwaleniu się. Ale dlaczego kosztem Lasów Państwowych? Dlaczego kosztem instytucji, która bardzo dobrze wywiązuje się ze swoich obowiązków? Lasy Państwowe nie są właścicielem lasu. Lasy Państwowe zarządzają mieniem Skarbu Państwa. I jak państwo widzicie, robią to bardzo dobrze.
Panie Senatorze Zając, a gdzie pan był, kiedy leśnicy polscy nie mieli co do garnka włożyć, jeszcze nie tak dawno, kiedy pensje w Lasach Państwowych były jednymi z najniższych w kraju, kiedy ludzie żyli w dramatycznych warunkach? Gdzie pan wtedy był, Panie Senatorze? To, że teraz tak jest w Lasach Państwowych, to tylko i wyłącznie dzięki właściwie, dobrze prowadzonej gospodarce leśnej. Szkoda, że wtedy państwo nie interesowaliście się losem leśników.
Szanowni Państwo, jest wiele kwestii, które można by tu podkreślić czy na które można by zwrócić uwagę. Ja rozumiem, że pierwsza transza, o której mówili pan dyrektor oraz pan minister, pewnie wielkiego uszczerbku Lasom Państwowym nie przyniesie, ale problemy rozpoczną się w roku 2015. Lasów Państwowych nie stać na to, żeby w ciągu dwóch lat oddać 1 miliard 600 milionów bez uszczerbku dla kondycji tejże instytucji, Lasów Państwowych na to nie stać, tak jak pan dyrektor powiedział, nie jest również możliwe zaciągnięcie komercyjnego kredytu na spłacenie zobowiązań. A nie przyjmuję takiej możliwości, że nagle pan premier Donald Tusk w roku 2015, w roku wyborczym zrezygnuje z tej daniny w wysokości 800 milionów zł i tych kolejnych 650 milionów zł na budowę dróg lokalnych. Wtedy będą wybory do parlamentu. Nie wierzę.
Szanowni Państwo, jestem przekonany, że te środki odbiją się na inwestycjach. Tak jak pan dyrektor zresztą powiedział, plany inwestycyjne w stosunku do prowizorium na rok 2014, które było przygotowane w październiku, zostaną obcięte o 50%. Na inwestycje miał być 1 miliard 7 milionów, zostaje tylko 500, góra 600 milionów zł. To się odbije również na kondycji wielu firm, wielu podmiotów, które oscylują, funkcjonują wokół Lasów Państwowych, na zakładach usług leśnych itp. To jest wielki dramat dla tych środowisk, przede wszystkim dla środowisk wiejskich.
Szanowni Państwo, jak zapewne Wysoka Izba wie, pojawiła się propozycja nowelizacji czy zmiany konstytucji, tak aby zapisać w konstytucji, aby w ustawie zasadniczej wprowadzić zapis o nienaruszalności polskich lasów, czyli najpierw te lasy złupimy, a później będziemy ich bronić. Typowe. Ale cóż w tej propozycji przedstawionej przez premiera Tuska i wicepremiera Piechocińskiego jest? Oto jeden z proponowanych zapisów mówi: lasy stanowiące własność Skarbu Państwa są dobrem wspólnym i podlegają szczególnej ochronie. Piękne. Chwała. Ale już dalej czytamy: lasy stanowiące własność Skarbu Państwa nie podlegają przekształceniom własnościowym – uwaga – z wyjątkiem przypadków określonych w ustawie. W jakiej ustawie? Ja pytam: w jakiej ustawie? (Oklaski)
(Senator Bogdan Pęk: O prywatyzacji.)
Czy w ustawie o komercjalizacji i prywatyzacji? I państwo chcecie taki zapis umieścić w konstytucji?
Szanowni Państwo, jeszcze jedna refleksja, już na zakończenie mojego wystąpienia. Dwuprocentowa danina, opłata od obrotu, składana od 2016 r. każdego roku do budżetu państwa. Podobno w Polsce nie istnieje podatek obrotowy. A jak inaczej nazwać tę dwuprocentową daninę, jak nie podatkiem obrotowym płacony w ratach kwartalnych? Jak inaczej można ją nazwać? A dlaczego szanowna koalicja Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego nie skieruje takiej propozycji w stosunku do supermarketów, które wyrastają w miastach jak grzyby po deszczu
(Senator Bogdan Pęk: I nie płacą.)
A dlaczego szanowna koalicja Platformy Obywatelskiej i PSL nie skieruje swoich propozycji w stronę banków, nie zaproponuje, żeby opodatkować banki podatkiem bankowym? Propozycja Prawa i Sprawiedliwości od wielu, wielu miesięcy spoczywa w zamrażarce pani marszałek Ewy Kopacz. A państwo sięgacie do kieszeni instytucji, która wzorowo wykonuje swoje obowiązki. Wstyd.
Szanowni Państwo, zgadzam się, Panie Senatorze, to, co się dzieje w lubelskiej dyrekcji, bardzo często zakrawa na skandal. Ja też jestem bardzo krytyczny, jeżeli chodzi o funkcjonowanie tamtejszego dyrektora, i byłem również krytyczny, gdy zarządzał lasami podkarpackimi w Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie. Ale to nie ja decyduję o tym, kto zarządza w tej dyrekcji. Gdyby mnie było dane decydowanie, kto ma być dyrektorem Lasów Państwowych w Lublinie, na pewno ta osoba by nie była na tym stanowisku.
I na zakończenie chciałbym – aby być w zgodzie z własnymi przekonaniami, z wartościami, które wyznaję, oraz aby żyć i być w zgodzie ze środowiskiem, z którym jestem związany w sposób bardzo sentymentalny – pomimo iż wniosek o odrzucenie tej ustawy był zgłaszany na posiedzeniu komisji senackich, jako senator Wojciech Skurkiewicz taki wniosek ponowić. Składam go na ręce pana marszałka. Dziękuje bardzo.
Witam,
Zrobiliśmy Fanpage na Facebook-u, aby dotrzeć do jak największej liczyby osób. Musimy walczyć z rządem o Nasze Lasy
https://www.facebook.com/WalkaOLasy
A może ktoś znalazł wypowiedź senatora Skurkieiwcza, bo w bogatym stenogramie z posiedzenia Senatu to dosyć trudne….
Kim kolwiek jesteś „gościu” albo to robisz z potrzeby niedoinformowania,i własnych przekonań,wierzący w to,że są jeszcze tacy ludzie jak Pan Senator,który przy braku większości tak w Sejmie jak i w Senacie podejmuje się próby obrony leśnej braci,albo jesteś zupełnie po innej stronie a usiłujesz poprzez te wpisy zasiać zamęt, podział i zwykłą głupotę.
W trakcie debaty sejmowej P. Skurkiewicz wielokrotnie zabierał głos. Przeczytałem całość dotyczącą nowelizacji ustawy o lasach; zaś w prośbnie chodziło mi o wspomniengo dyrektora LP z Lublina.
A jeśli nawet nie mają większości- to znaczy, że mają siedzieć cicho? Zwłaszcza kiedy łamane jest prawo? Świetna, merytoryczna wypowiedź dyr K.Toamszewskiego w trakcie komisji, warto posłuchać. I przeczytać dokladnie też warto!
INTERNET i media w ogóle to super oręż na takich jak chociażby obecny dyr.RDLP Lublin, który jak BARDZO SŁUSZNIE zauważył Pan Senator Skurkiewicz
– nigdy nie powinien zasiadać na tym stanowisku!
Z informacji jakie posiadam (…a są one jak zwykle 100%) wiem,że dyrekcja RDLP Lublin nie tak dawno zwracała się z pewnymi zapytaniami dotyczącymi IP komputerów tych osób, które mają ODMIENNE ZDANIE niż ,,jedynie słuszne,,od dyr.RDLP Lublin Jana Kraczek, a którzy to zdecydowali się swoje opinie zamieścić na pewnych forach internetowych !
CIEKAWE CO DYREKTOROWI RDLP LUBLIN ODPOWIEDZIAŁY ..LASY POLSKIE,, z którymi jest jak wiadomo związany obecny rzecznik RDLP Szczecinek …
A my spokojnie czekamy na sposobność- taczka nasza jest w pogotowiu. Jak myslicie Koledzy kto najbardziej zasłużony i pojedzie pierwszy?
http://pigipedia.blog.com/archives/565/
Antypig może jakiś komentaż na obecne kierownictwo Solidarności leśnej.
Pan Kuszlewicz zmiękł w kancelarii prezydenta i wraz z Przybylskim
przedstawili wspólne stanowisko wywieszając białą flagę
Parafraza – kto kogoś na taczkę wsadza sam na nie wyjeżdża
Do „facetazlasu”. Musiałbym używać brzydkich wyrazów, a nie chcę. Powiem tylko, że ciągłość i kontynuacja została zachowana. Może nie są tak aroganccy i chamscy jak słynna ekipa Pigana, ale nic dobrego nie można o nich powiedzieć.