Nieograniczona jest pomysłowość ludzka.
Tak można stwierdzić analizując wykładnie niektórych nadleśniczych zapisu § 3 ust. 9 Zarządzenia Dyrektora Generalnego Lasów Państwowych nr 17 w sprawie zasad udzielania pomocy finansowej pracownikom Lasów Państwowych w nabywaniu samochodów prywatnych używanych również do celów służbowych.
Normalny człowiek czytając ten zapis: „9. Z takiej formy pomocy finansowej mogą korzystać pracownicy nie częściej niż co 5 lat, po zakończeniu spłaty poprzedniej pożyczki” ma przede wszystkim w pamięci poprzednie zarządzenie, dające możliwość wspierania zakupu przez pracowników samochodu raz na pięć lat i tak zapis ust. 9 rozumie większość czytelników tego aktu reglamentacji wewnętrznej. Ale nie wszyscy. Są tacy nadleśniczowie, a może ich klony, zwane w nadleśnictwach „przydu…ami” którzy wymyślili, że okres pięcioletniej karencji rozpoczyna się z dniem spłaty ostatniej raty. Oznacza to, ni mniej ni więcej, że w przypadku rozłożenia na pięcioletnie raty spłaty samochodu, następną pożyczkę leśniczy będzie mógł zaciągnąć po 10 latach od pierwszej pożyczki, a więc wtedy, kiedy samochód, eksploatowany w warunkach terenowych, dawno będzie na składnicy złomu. I co, kto z Was wymyśliłby taką konstrukcję prawną?
Pomysłowość ludzka nie zna granic. Więc moze jednak wrócimy do rowerów i taniej i ekologicznie .A i zdrowiaq zaoszczędzimy , bo wplniej , czyli mniej stresowo.
Paranormalny
Czytając informację z życia leśnych samochodów służbowych nasuwa się refleksja ,że te nasze nadleśne menażery to zwykłe przydupasy bez żadnej klasy. Po co – jeżeli są wątpliwości zwrócić się o opinię prawną do RDLP lub nawet do GDLP. Po co ? Lepiej sprawę przeciągać ,lepiej nic nie dać, utrudnić , schować za przysłowiowa szafę by się wykazać. Niestety ale coraz częściej tak wygląda model naszego nadleśnego menadżera który panicznie boi się samemu podjąć jakiejkolwiek decyzję .Innym typowym przykładem są zbędne osady służbowe. Nie sprzedać chociaż można .odwlekać , odkładać sprawę/
I tak to wszystko mija a człowiek czeka. Pozdrawiam Rikkiego za podjecie dyskusji
Paranormalny
Pożyczka jest raz na 5 lat. W cytowanym zdaniu przecinek rozstrzyga tę kwestię. Gdyby zapis brzmiał „Z takiej formy pomocy finansowej mogą korzystać pracownicy nie częściej niż co 5 lat po zakończeniu spłaty poprzedniej pożyczki” ( bez przecinka po słowie „lat” ) pożyczka przysługiwałaby co lat 10 . W obecnym brzmieniu cytowany zapis oznacza, że pożyczka jest raz na 5 lat ale spełniony musi być również warunek spłaty poprzedniej pożyczki.
Czytam i rozumiem. Pożyczka udzielana jest nie częściej niż co 5 lat, ale pod warunkiem spłaty poprzedniej.Jeżeli minęło 5 lat od otrzymania pożyczki i mam ją już spłaconą, to mogę automatycznie ubiegać się o następną. Zatem co 5, a nie co 10 lat mam prawo skorzystać z takiej pomocy. W celu rozstrzygnięcia kwestii potrzebny jest raczej językoznawca a nie prawnik. Tak na marginesie. Dlaczego jeżeli jest coś niejasnego, to zawsze tracą na tym pracownicy? Ano dlatego, że zarządzenia piszą pracodawcy!!!
Na wszczęcie przyszła już wiosna jest cudnie.
Pozdrawiam serdecznie