Poznałem brata po bliźnie „Później zadzwonił o 8.20. Myślałem, że już wylądował i dzwoni ze Smoleńska. Bardzo rzadko dzwonił z telefonu satelitarnego z samolotu. Powiedział mi, że z Mamą wszystko w porządku i poradził, bym się przespał. Pamiętam doskonale, że użył określenia: 'bo się rozpadniesz’. (…) Tak wyglądała ta bardzo krótka rozmowa” – w ten […]
Najnowsze komentarze