Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej, po kilku próbach storpedowania aneksu do Ponadzakładowego Układu Zbiorowego Pracy Pracowników Lasów Państwowych, zatwierdziło w końcu zmianę wartości punktu bazowego. Nic więc nie stoi na przeszkodzie, aby podwyżki płac w Lasach Państwowych stały się faktem. Z naszych ustaleń wynika, że informacja o podwyżkach lada dzień trafi do nadleśnictw.
W końcu się leśnicy obłowią. Wynegocjowana przez Związki kwota wprost oszałamia.
Zamiast psioczyć na MPiPS, proszę zacząć robić coś w kierunku polepszenia sytuacji leśników w Polsce. Te 50 (brutto) na punkcie to wręcz jałmużna, szczególnie dla najmłodszych stażem. Nie ma się więc czym chwalić.
Przynajmiej w moim nadleśnictwie nie ma różnic stażowych , dlatego , że my starsi stażem pomijani byliśmy skutecznie przy podwyżkach , gdyż tłumaczono to zbyt wysokimi różnicami w zarobkach,Doszło w końcu do tego , że ci najmłodsi zaczęli nas przeskakiwać. Oczywiście ci , którzy wywodzili się ze słusznej linii towarzyskiej bądż rodzinnej.Tak samo blokowano awanse na leśniczych starszym podleśniczym , przyjmując młodych ludzi co prawda po studiach ale bez doświadczenia terenowego.Ale stary podleśniczy był i jest po to by zasuwać w lesie a młody po to by zbierać laury.A kasę też dzieli się wg zasług , młody musi jakoś żyć a stary niech wegetuje, Tak więc pan lesniczy ma dwukrotnie wyższe pobory.I proszę przy tej okazji nie winić pana Pigana bo to chamstwo rozgrywa się już od lat na naszych podwórkach pod okiem miejscowej kadry , niezależnie od opcji politycznej.Sytuacja finansowa podleśniczych , którzy mają rodziny na utrzymaniu jest żenująca.Jak do tego doda się powszechny brak szacunku ze strony zwierzchników to uczucia niechęci do tej pracy sięgają zenitu.A najgorzej boli fakt jak nieudaczników bądż podpadniętych z kręgu leśniczych degraduje się na podleśniczego , co stwarza wrażenie , że podleśniczy jest stanowiskiem karnym.
Jeżeli ktoś ma dwa punkty, to zyska całe 65zł. Jeżeli ma trzy punkty to około 100zł. Leśnicy ze słabszą psychiką mogą czasem oszaleć ze szczęścia. Orżnięci podleśniczowie (płatne mieszkania służbowe) i tak nie osiągną poziomu sprzed tego manewru.
zgadzam się z moim przedmówcą, znowu dostana bogatsi niz ci co mniej zarabiają,
Co to jest 50zł jeszcze lepsze dobicie psychiczne.Przy podwyżce min 300zł mógłbym sie nieco usmiechnąć.Podleśniczy fakt stanowisko najniższe ale za to wiąże sie z najniższą odpowiedzialnością co dla wielu podleśniczych tych starszych stażem jest pracą wymarzoną wiadomo dlaczego.Młodzi ambitni w trakcie studiów lub po studiach stanowiskiem podleśniczego, które jest mało atrakcyjnyym stanowiskiem nie dającym szansy sie wykazać tylko ganiać jak dzik po mlodnikach i te zarobki gdzie trzeba utrzymać mieszkanie rodzine wręcz odmawiają pracy.Porównac pensje do innych instutucji państwowych to lasy są za murzynami lat 100.Dla młodych osobiscie perspektyw w lasach dzisiaj nie widze jako takich.Starsi musza wegetować i skreslać dni z kalendarza do jak najszybszej emerytury jak sie oczywiscie zdążą na stołku utrzymać.Takie dziś sa lasy.
A we Wrocławiu znowu zmiany, oczywiście nie jakościowe tylko miernowiernopoddane. Adamczak (niby nic już od niego nie zależy) namaścił swojego przydupasa na PO dyrektora. Czarny koń z na którego stawiano, jakoś (okazało się) nie ma właściwego wykształcenia i na razie nie można na niego liczyć. Coraz krótsza ławka, chłopaki jadą po bandzie.
Antypigu…lepiej Ty nie bądź za bardzo BANDOWYM…i z takimi inwektywami w
to możesz do swojej starej lecieć…
A moderator śpi…ja rozumiem że to jest forum wzajemnej adoracji Pisowców…ale minimum neutralności wobec pisania obraźliwych tekstów powinno być…
A nie ma 🙂
Czyżbym uderzył w czułą nutę, napisałem tylko prawdę. Czy nie jest faktem, że leśniczy mianowany na zastępcę nadleśniczego z klucza związkowego dwa lata temu pełni dziś obowiązki dyrektora.
Solidarite – jeżeli Ci się tutaj nie podoba to po co tu piszesz. Pójdżże do takiego forum gdzie wszystko będzie Ci odpowiadało. Tutaj są ludzie którzy nie zmieniają partii w zależności od koniunktury, czego nie można powiedzieć o tych których tak bronisz. Oczywiście wolno Ci to robić, ale uszanuj również tych którzy myślą inaczej / tak bardziej propaństwowo / niż Ty.
Faktycznie śpi, bo by dawno cie usunął (do solidante).
Po pierwsze forum jako ogólnodostępne (chyba że zrobicie sobie wewnętrzne) jest miejscem gdzie może pisać każdy, niezależnie od swoich poglądów politycznych czy światopoglądowych.
Jeżeli administrator ma inną wizję, powinna znaleźć się odpowiednia informacja lub wprowadzenie takiej informacji przy np. rejestracji nicka…
Po drugie, na jakiej podstawie kolego Alek zakładasz że akurat ja, mając odmienne poglądy jest tym gorszym od Ciebie i że akurat ja w zależności od koniunktury jest to w tej a to w innej partii?
Kolego Anty-pig. Obrażanie osób których się nie zna, lub ma się tylko i wyłącznie informacje od „kolegów” i podpisywanie się anonimowo, świadczy tylko i wyłącznie o Tobie…
A wystarczy popytać, trochę wiedzieć niekoniecznie pracując w tym samym nadleśnictwie, w necie jest prawie wszystko:
Leśnik z trzeciego pokolenia
Od 1981 pracuje w N-ctwie Oleśnica, w 85 obejmuje l-ctwo Bartków, 2 lata później wichura zabiera 50% leśnictwa i 30 lat pracy jego Ojca na terenie leśnictwa.
Leśniczym jest do 2007r.
Od 2007 – z-ca Nadleśniczego
Od 1994 – radny i Przewodniczący Rady Gminy Dobroszyce
Łowczy Koła z Brązowym, Srebrnym i chyba Złotym Medalem Zasługi
Sędzia sportowy strzelectwa myśliwskiego.
Bezkonfliktowy człowiek z niezmiennymi zasadami i poglądami.
Każdy kto go dobrze zna Ci to powie. Zakładam że jako P.O. ma uspokoić pracę w Dyrekcji.
Czy uderzyłeś w czułą nutę, średnio bo nie mnie obraziłeś, tak się składa że znam kol. Podczaszyńskiego i z tego co pamiętam to nominacja chodziła już w 2005r, ale wtedy wiadomo kto został.
Teraz zakładamy tak:
Czy leśniczy nie może zostać -z-cą Nadleśniczego i nie może dostać nominacji dyrektorskiej? Czy istnieje jakaś droga kariery która by była dla Ciebie odpowiednia? Podziel się tą wiedzą.
Albo kolego Anty-pig piastujesz/piastowałeś wysokie stanowisko w Dyrekcji lub Nadleśnictwie od bardzo wielu lat…i zostałeś tam np. wstawiony od razu…więc każdy skok z przecież tak niskiego stanowiska jak leśniczy jest dla Ciebie czymś niebywałym.
Bo przecież w zależności od opcji politycznej w dyrekcji wrocławskiej było zawsze 2 „stałych etatowych” dyrektorów…jeden z prawej strony drugi z PSL-owej/lewicowej flanki…i raz z Nadleśnictwa Oleśnica. Jeden z pionierów na tym terenie P. Harych z nominacji SLD.
No chyba że o to chodzi że znowu z Oleśnicy ktoś jest 🙂
Jeżeli popierasz takie rozwiązanie to również świadczy o Tobie…
I na koniec Kolego KTOŚ…bez komentarza BELARUS i nic więcej…
Panie Podczaszyński gratuluję i mam nadzieję że poradzi sobie Pan z „jedynymi obrońcami „pracowników- byłymi dyrektorami tworzącymi nie do końca legalną organizację związkową przy biurze RDLP.Oni nie dadzą Panu spokojnie pracować
Antypigu martw się o swoją ławkę bo jeszcae na niej posiedzisz i podłóż sobie poduszkę bo ci się zrobią odgnioty.
Ewuniu najdroższa, witam Cię serdecznie, Ty słońce moje. Tak tu bez Ciebie pusto i smutno było. Twoje cięte i trafne riposty, rozświetlają te siermiężne posty pisane przez pozostałych/ nie dotyczy Solidarite /. Dowalaj wszystkim co mają inne niż Ty poglądy. Demokracji im się zachciało. Pokaż im miejsce w szeregu i oślep ich swoją inteligencją. Niech Twój polot wytrąci im klawiturę komputera spod palców.
Niebawem okaże się, czy jest człowiekiem niezależnym mającym na względzie dobro Lasów, czy kolejnym kontynuatorem „wizji lasów według Adamczaka”.
Siermiężne teksty? Człowieku pisze pod Wasz poziom żebyście rozumieli…
Tak przepisy przepisami a niektórzy mimo powrotu z chorobowego dłuższego niż 100dni, odmawiają przejścia przez badania lekarskie
Rozumiem, szary pracownik LP po takim zachowaniu leci.
Członek ZZ w Dyrekcji…idzie na urlop 😛
To jest demokracja.
Czyżbyś Solidarite był pracownikiem (cą) kadr w rdlp Wrocław, że takie masz dokładne informacje na temat Grusia czy nowego dyrektora ? I nie zarzucaj Antypigowi anonimowości, skoro sam(a) się podpisujesz durnowatym nikiem. Ewciu, uważaj bo znowu wylądujesz na zwolnieniu – wysiłek ci widać nie służy.
Uderz w stół a nożyce się odezwą…
A nawet jak jestem pracownikiem(cą) RDLP to co?
Mam cicho siedzieć? I kłaniać się w pas „etatowcom”?
Przepisy dla wybranych?
Mój nick moja sprawa.
Solidarite, a widać masz mało pracy, bo piszesz w godzinach urzędowania. Weź się do roboty!
Mam przerwę od 11-30 do 12.00 🙂
ciekawe kto Grusiowi podpisał ten urlop.Swoją drogą to chyba cudowne uzdrowienie skoro mu nie jest potrzebne badanie lekarskie dopuszczające do pracy po tak długiej chorobie
A to dziwne, kto ci dał zezwolenie na wykorzystanie w jednym dniu przerw należnych ci za dwa dni. Jeśli faktycznie jesteś pracownikiem kadr w rdlp, to wszystko jasne – jaki regulamin , tacy pracownicy, co go tworzyli.
A kto Ci powiedział że pracuję w RDLP 😛
Nie zmieniaj tematu…
Nie poszedł na badania mimo ustawowego nakazu…i tu jest problem Waszej „ekipy”
Szkoda że do PIPu nie poszedł że mu kazali na badania iść… 😛
Kto tu jest Świętą Krową?
Z tego co wiem, to wystarczy zaświadczenie od lekarza który wystawiał zwolnienie. Nie trzeba szczegółowych badań na chorobę wibracyjną, bo z taką dolegliwością można być pracownikiem biurowym.
Tu chodzi o przejście badań u Lekarza medycyny pracy po chorobowym dłuższym niż 100 dni…
Kolejna niekompetencja. Kto go przywrócił do pracy bez stosownego zaświadczenia ( jeśli faktycznie takiego zaświadczenia nie było ). W każdej normalnej firmie jest to niedopuszczalne, a w dyrekcji owszem. Nie znam dokładnie tematu, ale wymaganie od pracownika specjalistycznych badań w wypadku gdy innym pracownikom na podobnych stanowiskach wystarcza rutynowe badania okresowe to typowy mobbing. Kolejne argumenty do wykorzystania w sądzie przeciwko dyrekcji. Genialne zagranie.
To wynika z przepisów a nie z mobbingu wobec kogoś.
Właśnie problem polega na tym, że każdy inny pracownik po powrocie z tak długiego chorobowego poszedł by skierowany na badania i nie było by problemu a „wiecznie niezadowoleni etatowcy przyspawani do stołków” nie muszą…i idą na urlop…
Zresztą za podpisanie urlopu ktoś powinien beknąć…
To kadry dopuszczają pracownika do pracy (po tak długiej przerwie} a nie ten który podpisał urlop. Przełożony widząc podwładnego na stanowisku pracy zakłada, że skoro on tam jest to ma uregulowane sprawy w kadrach. Nie może przekraczać swoich kompetencji i podważać decyzje kadr. Naprawdę przestrzeganie prawa i kodeksu pracy ułatwia życie także pracodawcom. Jeśli ktoś ma wątpliwości to są radcy prawni (chyba, że się ich wcześniej wywaliło}. A tak nawiasem mówiąc gdyby to był ktoś inny to nie byłoby żadnego problemu. Widać po tym, że nowa dyrekcja kontynuuje linię Adamczaka a nie własna wizję. Jest to zła wiadomość dla pracowników RDLP Wrocław.
Ja podleśniczy na tych podwyżkch zyskałem -290 w tył(mieszkanko za 495zł),no i 5 dyszek na punkcie -(śmiech na sali) a mam ich aż 2.30 po 20-stu latach pracy z wyższym wykształceniem .Sumując 1450 zł netto to prawdziwa żenada.Koleżanka w Australii zarabia to w 3 dni na stacji bęzyniwej.Pora pomyśleć o leśnym plebsie panowie D-rzy i N-czowie