60-letni Kazimierz W., nadleśniczy nadleśnictwa Zdroje, został we wtorek zatrzymany w związku z wycinką drzew pod budowę wyciągu narciarskiego w Zieleńcu. Wyciąg ten budowała firma Winterpol należąca do Ryszarda Sobiesiaka.
Jak donosi Rzeczpospolita „…Z wyjaśnień przesłanych Julii Piterze przez Generalną Dyrekcję Lasów Państwowych wynika, że nadleśniczy, zawierając z Sobiesiakiem umowę, działał na polecenie Wojciecha Adamczaka – dyrektora Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych we Wrocławiu. Umowę podpisano dzień po rozmowie Adamczaka z posłem Zbigniewem Chlebowskim, który miał interweniować w tej sprawie.„
http://www.niezalezna.pl/article/show/id/31507
http://www.rp.pl/artykul/92106,441906_Nadlesniczy_od_Sobiesiaka_w_rekach_CBA.html
Mam nadzieje, że totylko początek zatrzymań. Gdzie zatrzymanie A.B.B gdzie Dyrektora RDLP W.A? Nie sądzę, że o niczymnie wiedzieli. Teraz Nadleśniczy ma uwiązane ręce. Mam nadzieje, że ma przynajmniej notatki służbowe ma na tych powyżej. Tak na marginesie z sobotę jest Bieg Piastów, w ramach tego „Bieg Leśników” i wybiera sie na to cała plejada Dyrektorów, a w ślad za tym reporterów z Lini Specjalnej, Rzeczpospolitej i TVN24, każdychce to nagrać. Niezły rozgłos mają teraz LP szkoda tylko, że tak negatywny!!! Może CBA wkroczy w trakcie tej imprezy? Oby
Pan KAZIMIERZ W NIE WRÓCI DO Milicz tylko do RAWICZAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Panie Kazimierzu w dniu imienin wszystkiego najlepszego !!!
Milicz wypije za pana zdrowie nie pierwszy już raz.
Szkoda Kazia, znając go na pewno powiadomił dyrekcję. Powiedziano mu pewnie żeby się nie martwił, że sprawa jest pod kontrolą i że wszystko jest w najlepszym porządku. Na pewno usłyszał to od Adamczaka, albo Bzikota. Napisanie pisma do dyrekcji po takiej rozmowie mogłoby wzbudzić utratę zaufania i odwołanie. Jak już wcześniej pisałem, lepiej być odwołanym niż aresztowanym. Myślę, że odpowiedzialność poniosą w końcu ci naprawdę winni, a ludzie przełamią strach i zaczną mówić.
Wszystko to jest nieprawdą to tylko taka przykrywka nad całą sprawą czuwa Pan Dyr RDLP Pan Dyr GDLP Pan Premier RP Pan Marcin Rosół Pan Przew. Grzegorz. Jutro Pan Marcin Rosół jednym emeilem sprawę załatwi i postawi na baczność organy ścigania
Czy Was rozum juz opuscil.Rozgrywaja Was Tusk,Schetyna,Drzewiecki ,Chlebowski itd. – A WY WSZYSCY SIE ZWALCZACIE JAK ZAJADLE PSY! DLA KOGO I W CZYIM INTERESIE? Pozdrawiam byly Lesnik.-obecnie wolny czlowiek.
piszecie tak jakby Pan Widuch był skazany, myślę że nawet organy ściganią mogą być zdezorientowane waszymi donosami.Prawda i tak zwycięży.
Pan Marcin R już zadziałał N-czy został zwolniony za kaucją. Najlepsze jest to,że w ostatnim artykule w Trybunie Leśnika Pani Dyrektor MOŚZNiL Zofia Chr. wyjaśniła że przy inwestycji w Zieleńcu prawo nie zostało naruszone, ale wszyscy boja się Pana Marcina R,oraz Pana Grzegorza S. Pana Dyrektora GDLP to jest śmieszne, zauwazcie ze na stronach Dglp żadnych sprostowań, gdzie Pani Rzecznik, w Warszawie, czy Wrocławiu. Odnośnie całej sprawy do Kierownictwa DGLP szukajcie szybko Pana Marcina R. bo mogą być kłopoty
Reasumując Dolny Śląsk to największe w kraju siedlisko politycznego badziewia !!! I to niezależnie od partii politycznej !!! Od SLD poczynając poprzez PO i PSL ( w mniejszym stopniu )na PIS-ie kończąc !!!
No to powiedzcie mi kto to właściwie jest Adamczak. W PiSie go nie chcieli w PO też nie . Do PSL nie należy, ale startował z ich listy. Był działaczem „Solidarności” popiera komuchów, gnębi i zwalcza solidarnościowców tych uczciwych i zasłużonych. Powiem wam, on nie ma żadnych poglądów poza korytem i karierą. Nie ma żadnych zainteresowań, zwykła miernota. Typowy człowiek nowych czasów w których uczciwość i prawość nic nie znaczy.
Ciężko o uczciwe dochodzenie prawdy i uczciwy osąd, gdy przedstawiciele władz różnego szczebla (w tym PGL LP) lubią zabawy w kasynach w towarzystwie 'biznesmenów’. Mam wrażenie, że po obejrzeniu kaset z monitorowanych kasyn lista nazwisk byłaby zaskakująco długa i ciekawa.