maj 2009
P W Ś C P S N
 123
45678910
11121314151617
18192021222324
25262728293031

Archiwa

Danuta Siedzikówna ps Inka – moralny wzór dla leśnika

W czasach skundlenia postaw, kiedy premiuje się lizusostwo, kiedy dla zachowania stanowiska przemilcza się plucie w twarz, kiedy tchórzostwo podnoszone jest do rangi cnoty, potrzeba nam, szczególnie w Lasach Państwowych ludzi honoru i sumienia. Reprezentujemy wszak  społeczeństwo w nadzorze nad wspólnym majątkiem – polskimi lasami. Tymczasem postawy skundlenia dominują w naszej firmie. Na palcach jednej ręki można policzyć takich leśników, którzy powiedzą wyraźne „nie” dla nastawania na swoją godność. Mało jest takich postaw jakie prezentują opisywani na naszych stronach: nadleśniczy Lucjan Bednarz, Ryszard Gruś czy Piotr Tałałas, którzy czynnie przeciwstawili się, wydawałoby się wszechpotężnej władzy leśnej, nastającej na ich godność człowieka i pracownika. Gdzie jest jakakolwiek reakcja leśniczych, których Dyrektor Generalny porównał do psów, mówiąc, że „sprawy Lasów widzą z poziomu budy dla psa”?.
My nie zauważyliśmy jakiejkolwiek reakcji – a Wy?. Czy dziś w Lasach Państwowych pracują jeszcze spadkobiercy tradycji bohaterskich leśników oddających życie w obronie ojczyzny w latach II wojny światowej i początków okupacji sowieckiej.
W sierpniu mija rocznica bohaterskiej śmierci siedemnastoletniej pracownicy Nadleśnictwa Miłomłyn – Danuty Siedzikówny. Wiele środowisk upamiętnia tę bohaterską sanitariuszkę, a w Lasach Państwowych panuje cisza.  Czyżby postawa tej dziewczyny była wyrzutem sumienia dla wielu?

Inka-1

inka-2

inka-3

nasz-dziennik

nasz-dziennik-2

8 komentarzy Danuta Siedzikówna ps Inka – moralny wzór dla leśnika

  • Niemłody leśnik

    Nadleśniczowie którzy kierowali się podobnymi zasadami, czyli cenili przyzwoitość, przestrzegali prawa i nie dali się zastraszyć, nie są już nadleśniczymi. Wydają teraz chłopom gałęzie jako podleśniczowie zostawieni sami sobie z problemem jak przeżyć do pierwszego. Zastanawiają się w wolnych chwilach, czy warto było mieć te zasady. Kiedyś byliby po prostu zamordowani, teraz muszą wegetować. Nie wiadomo co gorsze.

  • chyba sobie zarty robicie , powolujac sie na ludzi honoru , sami honoru nie majac, czy juz zapomnieliscie kogo zwalniano za waszych czasow!
    Adamczak! to wy ! wyrosl z waszych korzeni ! Grus ! Adamczak to twoj czlowiek ! jestescie po jednych pieniadzach!!1

  • Swoich dzieci nie czujecie? to sa wasze dzieci! Plakseje,Grusie,Adamczaki,Bdzikoty!Cala doborowa rodzinka ! A reszta sie bawi, wami sie bawi !!!

  • Wolfi

    We wrocławiu sie zaczęło i tam się kończy 😉

  • Leszek

    Ja tylko a propos tej ciszy o Danusi Siedzikównie panującej niby w Lasach Państwowych. Mam wrażenie, że autor artykułu nie przeczytał publikacji w „Naszym Dzienniku”, której skan zamieszczony jest na końcu. Proponuję ponowną jego lekturę a wszystkich zainteresowanych tematem odsyłam na strony http://www.lp.gov.pl/Members/Leszewski/z-inicjatywy-lesnikow-gdanskich-pierwsza-w-polsce-szkola-nosi-od-23-maja-imie-bohaterskiej-sanitariuszki-201einki201d-corki-lesniczego-z-puszczy-bialowieskiej oraz http://www.naszdziennik.pl/index.php?typ=my&dat=20090527&id=my22.txt .

  • Autor przeczytał artykuł i to uważnie. Podtrzymujemy naszą tezę, że pamięć tej bohaterskiej leśniczki w Lasach Państwowych nie została jak dotąd uhonorowana. Bardzo cenimy lokalne inicjatywy leśników i dziękujemy im za to, ale wmurowanie tablicy i nadanie imienia szkole podstawowej to nie jest uhonorowanie bohaterki przez leśników, tylko popularyzacja jej postaci w środowisku lokalnym.

  • młody

    DLACZEGO wciąż sie mowi wszedzie o komunistach,o polityce,o byłych ubekach przeciz tych ostatnich komunisci sobie wytresowali jak psow ale o nich jest wszedzie glosno A CZEMU TAK MAŁO LUDZI MOWI O INCE (DANUSIA SIEDZIKOWNA)MIAŁA 17 LAT UBECY JA ZABILI BO?????????????I DO TEJ PORY NIKT Z OPRAWCOW NIE PONIOSŁ KARY CZEMU O TYM SIE NIE MOWI DLACZEGO???????? MAM WRAZENIE ZE KOMUNISCI NADAL ŻĄDZĄ I MAM NADZIEJE ZE SIE MYLE

  • antypig

    Rządzą, jak nie oni to ich potomkowie. Wystarczy popatrzeć na sytuację wielu państwowych przedsiębiorstw (zwłaszcza związanych z przetwarzaniem surowców energetycznych). Służby WSI i SB mają wpływ na prawie wszystko i być może podlegają dawnym przełożonym z KGB. To by wyjaśniało dlaczego nie można podpisać dobrej dla Polski umowy gazowej.