Międzyzakładowa Organizacja Związkowa NSZZ Solidarność” przy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych we Wrocławiu wyrzuciła z Solidarności Wojciecha Adamczaka – obecnie Dyrektora RDLP we Wrocławiu i Andrzeja Bdzikota – aktualnego Przewodniczącego Sekretariatu ZNiOŚ NSZZ „Solidarność”. Jest to konsekwencja zachowań obu panów nie licujących z godnością członka Związku. Myślimy, że jest to przykład godny naśladowania dla pozostałych Komisji Zakładowych, w których członkowie KSPL nie reprezentują swoich członków tylko interesy partii politycznych czy władzy. Swoją drogą, to chyba pierwszy przypadek, że członkiem Komisji Krajowej NSZZ Solidarność jako Przewodniczący Sekretariatu nie jest członek Związku. Oczekujemy, że władze Solidarności szybko rozwiążą ten paradoks. Poniżej prezentujemy uchwały MOZ NSZZ „Solidarność” przy RDLP we Wrocławiu w powyższej sprawie.
Sprawdziło sie przysłowie: „Nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka”.
Ten pseudozwiązkowiec o lepkich rączkach w imię podlizywania się PO, oczernił porządnego człowieka przyczyniając się do jego wyrzucenia z pracy. Szkoda że wyrok jaki zapadł w jego sprawie jest w zawieszeniu. Przydałoby się kilka lat odsiadki temu łobuzowi i kłamcy.
Brawo!
Nareszcie!
Precz z takimi „związkowcami”.
Przestępcom i pseudozwiązkowcom mówimy NIE!
Za Waszym przykładem powinni iść inni.
Wszystkie KZ NSZZ „S” powinny się tak określić!
Nie chcemy Bdzikotów i Adamczaków w związkach!
Nie chcemy takich w Lasach! Pigi, nie o taki wizerunek chodzi Lasom Państwowym!
Rysiek, wielki szacunek dla WAS!
Coll Wrocław !!!
„Precz z takimi “związkowcami”.
Przestępcom i pseudozwiązkowcom mówimy NIE!”
Kiedyś dawno temu słyszałam; imperialistycznym karłom i rewizjonistom mówimy stanowcze nie. Kto tak mówił?
„Nie wolno stawiać przed sądem ludzi na stanowiskach kierowniczych obsadzonych przez partię, którzy swą działalnością spowodowali straty lub wywołali niezadowolenie podwładnych. W sytuacjach drastycznych należy ich odwołać ze stanowiska i przenieść do innych miejscowości na stanowiska równorzędne lub wyższe”
„Związki zawodowe nie mogą mieć możliwości sprzeciwu wobec poleceń dyrekcji.”
Instrukcja – Bolesława Bieruta
No tak „Ewo”- ten czas już za Nami i nie wróci więcej tylko, że Ci związkowcy akurat nie żałuję a „Pani” widzę tak. Przykre.. i nie wymaga już komentarza.
Wstyd ich bronić bo jakich argumentów użyć?
Pierwszy – łamie ustawę o ZZ a kodeks pracy to dla Niego fikcja, przedstawia rachunki za wódeczkę w ramach delegacji związkowej (dokumenty chodziły po Polsce), obsadza osobę karaną na stanowisku p.o. naczelnego kadr,zastrasza i wyniszcza ludzi- to wszystko fakty.
Drugi – skazany (wyrok nieprawomocny) ale jest to fakt więc nie ma z czym dyskutować. Prawo jazdy zabrane za jazdę po pijaku – fakt.
Jak to obronić? Czy tacy ludzie powinni zajmować takie stanowiska w Lasach już nie mówiąc o związkach? Z faktami nie można dyskutować chyba, że chcemy być śmieszni. Związek jest po to by bronić praw pracowników a nie przestępców i karierowiczów.
Czy mało jest ludzi w Lasach którzy są przygotowani merytorycznie a nie są ubabrani w politykę i ciemne sprawki?
Zastanawiam się czy obrończyni cnót Adamczaka i Bdzikota to na pewno tylko obrończyni a nie sama zainteresowana? Trzeba mieć honor i za błędy trzeba płacić i samemu złożyć rezygnację a nie czekać aż mnie „Ewa” wybroni”. Tylko czy Oni mają honor?
Bądźmy uczciwi przynajmniej wobec siebie TO NIE PRZYSTOI ŻEBY TACY LUDZIE NAS REPREZENTOWALI i nie patrzmy czy to brat, swat, czy kolega. To nie przystoi! Jest mi wstyd i dziwię się, że „Ewie” nie.
Więc „Ewo” może lepiej nic już nie pisz bo wstyd!
Jagoda
14 maj 2009 o 17:32
“Nie wolno stawiać przed sądem ludzi na stanowiskach kierowniczych obsadzonych przez partię, którzy swą działalnością spowodowali straty lub wywołali niezadowolenie podwładnych. W sytuacjach drastycznych należy ich odwołać ze stanowiska i przenieść do innych miejscowości na stanowiska równorzędne lub wyższe”
„Związki zawodowe nie mogą mieć możliwości sprzeciwu wobec poleceń dyrekcji.”
Instrukcja – Bolesława Bieruta
No tak „Ewo”- ten czas już za Nami i nie wróci więcej tylko, że Ci związkowcy akurat nie żałuję a „Pani” widzę tak. Przykre.. i nie wymaga już komentarza.
A im to lata i powiewa. Swoje osiągnęli mają władzę i pieniądze, co tam kryzys czy brak premii, przy takich zarobkach dadzą radę. Nieważne, że Adamczak oprócz destabilizacji dyrekcji i krzywdzenia ludzi nic nie robi. Mając poparcie podobnego im Pigana czują się pewnie. Ale wszyscy oni zapomnieli, że są tylko powołani a od odwołania nie ma odwołania. I na pewno nikt po nich nie będzie płakać, a na miękkie lądowanie nie mają co liczyć. W swoim zadufaniu wydaje im się, że dotrwają do emerytury, ale grubo się mylą i niebawem się przekonają jak bardzo.
Ludzie nie macie co robię?
Ewa nie jesteś sama
Jagoda i inne Klony czy wiecie że Gruś to stary komuch.
reszta bez komentarza.
Klon napisał-„Bądźmy uczciwi przynajmniej wobec siebie TO NIE PRZYSTOI ŻEBY TACY LUDZIE NAS REPREZENTOWALI i nie patrzmy czy to brat, swat, czy kolega. To nie przystoi! Jest mi wstyd i dziwię się, że “Ewie” nie.
Więc “Ewo” może lepiej nic już nie pisz bo wstyd!”
między nami jest taka różnica ty oceniasz nie znając faktów ja je znam ale nie odbieram ci prawa do pisania tego co myślisz
Ryszard Gruś do 1982r. pracował jako adiunkt i studiował zaocznie leśnictwo. W stanie wojennym działał w podziemiu, a w 1982r. w wyniku szykan stracił pracę i został pracownikiem fizycznym (pilarzem). Całe jego życie to walka z komuną i bezprawiem. Walcząc o innych nie dbał o swój interes. Dlatego jeśli Adam pisze „Gruś to stary komuch, reszta bez komentarza) to właśnie jest komentarz do takich wypowiedzi.
Droga Ewo,
jeśli kontrola rdlpu to nie fakt, wyrok sądu to nie fakt, zabranie prawa jazdy to nie fakt, łamanie ustawy o zz to nie fakt, łamanie praw pracowniczych to nie fakt, rachunki za alkohol to nie fakt, to co jest faktem wg Ciebie?
Jako uzupełnienie wszelkich nieścisłości na liście Wildsteina widnieje imię i nazwisko Andrzeja Bdzikota. Ale to też pewnie nie fakt.
Jeśli nikt tutaj, oprócz Ciebie nie zna faktów to może Ty Nam je przedstawisz? Te o których wszyscy wiedzą i tu piszą to: kontrola rdlpu, wyrok sądu,kontrola PIPu, utrata prawa jazdy i ta słynna delegacja. Jakie fakty znasz TY? A może to taki fakt, że nie ma innych faktów. Tak, to też chyba fakt.
Przecież Adamczak jest takim samym łobuzem jak TW Bdzikot. Trudno sobie wyobrazić aby ktoś z nich mógłby obyć się bez drugiego. Gnojowica mimo że pochodzi z różnych zwierząt pachnie i wygląda podobnie. Z historii związkowej wiadomo, że dla takich hochsztaplerów i cwaniaków jest to pole do popisu czyli do robienia jeszcze większych przekrętów i prowadzi do rozgrabienia resztek majątku narodowego do prywatnej kieszeni. Na dodatek poparcie i hipokryzja „uczciwych i wiernych kolesiów ze związku” może nie daj Boże przynieść dalsze korzyści i splendory
ja to słyszno ze 3 osoby wyrzuciło 2 osoby w Mozie który liczy 70 osób ciekawe prawa demokracji
no i pewnie dzieki temu szykanowaniu Pan Rysiu Gruś jako jedyna osoba bez wykształcenia wyższego pracuje w RDLP na stanowisku naczelnika i czy tu nie jest łamane prawo. jakby miał troche ambicji to by sam zrezygnował a nie związkiem i układami sie zasłaniał. wstyd wstyd panowie. eter aż do rdlp krosno doszedł.
Czy rdlp wrocek ma inna stronę niż ta powszechnie znana i dostępna?
Czy też eter w Krośnie to nie ten eter, który znam i wiem, że nie puszczali by takich błędnych info?
Wrocek stronę ma jedną, oficjalną i dostępną dla wszystkich i tam takiego info jakie próbuje wcisnąć „lesnyludek” nie ma.
Więc wykonałem dwa telefony do Wrocka po info i potwierdzam, że to kłamstwo co też „lesnyludek” pisze o Grusiu, zadzwoniłem do Krosna i też kłamstwo bo wiedzą, że to nieprawda. Jaki eter w Krośnie? Po co piszesz kłamstwa? Jaki to ma cel?
Natomiast prawdą jest to, że Bdzikot p.o. naczelnikiem jest, wyrok skazujący też jest więc prawo łamane oczywiście jest.
Po co zniżać się do takich kłamstw, które tak łatwo przecież sprawdzić a łatka kłamcy przylgnie na dłużej i nikt nie będzie Cię traktował poważnie. Nawet ten Twój niby eter Kroso. Nieładnie
lesnyludku idąc Twoim tokiem myślenia i tych bzdur, które wypisujesz to o Bdzikocie i Adamczaku LP już dawno powinno zapomnieć.
Gruś wg Twojego eteru naczelnik wg mojego wierutne kłamstwo. Potwierdza to strona rdlpu więc tu prawo o dziwo nie jest łamane.
Rozumiem, że jednak chodzi Ci o dobro LP więc jeśli tak jest, to może czas zrobić porządek z tymi, na których wiszą wyroki i nie jest to kłamstwo. Chyba, że Tobie temu uczciwemu i prawdomównemu nie przeszkadza, że osoba skazana za nadużycia w gospodarowaniu majątkiem SP, wyrokiem sądu rządzi w LP i zajmuje kierownicze stanowisko?
cyt.lesnyludek:
„…czy tu nie jest łamane prawo. jakby miał troche ambicji to by sam zrezygnował a nie związkiem i układami sie zasłaniał. wstyd wstyd panowie..” i tu się z Tobą zgodzę