Publikujemy list, który nadszedł do redakcji strony Prawy Las. Ostanie lata nauczyły leśników patrzeć na pomysły sprywatyzowania PGL Lasy Państwowe, jako na próbę dobrania się z zewnątrz polityków różnych opcji do mitycznej kasy, jaką dysponują Lasy Państwowe. Zapomnieliśmy, że oficjalnie, pierwszy głosił utworzenie z Lasów spółki prawa handlowego Janusz Dawidziuk – ówczesny Dyrektor Generalny LP – na Kongresie Leśników w Jedlni Letnisko. Wtedy jego wniosek nie został przegłosowany, ale niewielką ilością głosów i to po dramatycznym wystąpieniu ówczesnego Przewodniczącego MKK NSZZ „Solidarność” przy RDLP Radom Marka Szarego. Tak więc pomysł sprywatyzowania Lasów (bo do tego sprowadza się utworzenie z Lasów spółki) wyszedł od samych leśników. List który Państwu prezentujemy, jest potwierdzeniem, że pomysł na rozwiązanie problemów leśnych przez spółkę nie został tak naprawdę odrzucony. Oczekujemy na dyskusję.
Najnowsze komentarze