maj 2014
P W Ś C P S N
 1234
567891011
12131415161718
19202122232425
262728293031  

Archiwa

Lasy bez pieniędzy i bez godła

Z Czesławem Czochrą, przewodniczącym NSZZ „Solidarność” leśników regionu łódzkiego, członkiem władz Krajowego Sekretariatu Ochrony Środowiska Zasobów Naturalnych i Leśnictwa oraz Krajowej Sekcji Pracowników Leśnictwa NSZZ „Solidarność”, rozmawia Anna Skopińska

– Czy widać już skutki uchwalonej w styczniu br. nowelizacji ustawy o lasach?

– Już teraz nadleśnictwa, które wchodzą w skład Lasów Państwowych, płacą narzucony przez rząd haracz. Pierwsza rata już poszła. To są niebagatelne pieniądze, które co kwartał trzeba oddać do budżetu. To, co uchwalono, to kuriozum. Może LP powinny dokonywać jakichś wpłat do budżetu, ale nie w takiej wysokości. Mamy zapłacić 30 proc. tzw. zysku skumulowanego wypracowanego przez 20 lat. To w sumie 1,6 mld zł. Tymczasem większość tych środków została już dawno zużytkowana na inwestycje i inne obszary działania, a to, co zostało, stanowiło zabezpieczenie dla LP, żeby nie zabrakło na realizację statutowych zadań, w tym na ewentualne pokrycie strat powodowanych przez nagłe zdarzenia. Środki finansowe, jakimi podobno dysponują LP i których wysokością próbuje się epatować opinię publiczną, fizycznie nie istnieją.

– Rząd je jednak dostrzegł…

– Cała istota ustawy o lasach sprowadza się do tego, że Lasy Państwowe są jednostką samowystarczalną – państwo nie daje na nic, ale i nie zabiera. Tak to powinno funkcjonować. Oczywiście niektórzy zarzucają nam, że korzystamy z unijnych programów pomocowych. I tak jest – jesteśmy sprawni, więc potrafimy stamtąd wyciągnąć trochę pieniędzy. Ale mechanizm pozyskiwania środków jest taki sam dla wszystkich podmiotów i instytucji. Świadome wprowadzanie w błąd opinii publicznej, że pozyskiwane przez jednostki lasów Państwowych środki z programów pomocowych są swego rodzaju dotacją ze strony budżetu, stanowi zwyczajne nadużycie propagandowe mające usprawiedliwić zamach na niezależność finansową LP. Dlatego to, co się stało przy wprowadzaniu zmian do ustawy o lasach, jest skandaliczne. 26 godzin procedowania – od pierwszego czytania do uchwalenia ustawy – to tempo niewiarygodne. Ono obnażyło oblicze rządzących. Byłem w Sejmie podczas tego zamieszania i patrzyłem z zażenowaniem. To nie miało nic wspólnego z demokracją. Sejmowa komisja to po prostu posłowie, którzy tam przyszli i bezmyślnie siedzieli, podnosząc ręce za ograbieniem LP. Wśród członków połączonych komisji podejmujących tak ważne decyzje widziałem osoby, które o zasadach funkcjonowania LP nie miały zielonego pojęcia i w mojej ocenie wcale nie chciały tego wiedzieć. Mieli określone zadanie do wykonania, nie mieli więc żadnych wątpliwości, nawet nie silili się na zadawanie pytań. Tak naprawdę pytania i konkretne wnioski formułowali tylko posłowie opozycyjni, najwięcej oczywiście z PiS. Trzeba tu szczególnie podziękować prof. Janowi Szyszko, który całe serce włożył w tę sprawę, dr. Zbigniewowi Kuźmiukowi, posłowi Dariuszowi Bąkowi, który sam jest leśnikiem, oraz senatorowi Wojciechowi Skurkiewiczowi.

– Zwieńczeniem tej walki są 2 miliony podpisów pod wnioskiem o referendum. Odbędzie się?

– Myślę, że tak. Nawet jeśli ta koalicja odrzuci ten wniosek, to po raz kolejny ludzie się przekonają, że tu nie ma mowy o zasadach demokratycznego państwa. Pierwszym bardzo wymownym przykładem była ustawa emerytalna, gdzie zebrano 2,5 mln podpisów, które potem poszły do kosza. Były jeszcze inne akcje, ale mówiąc o skali zebranych podpisów to będzie drugi w kolejności wniosek o referendum. I myślę, że to będzie podstawa do rozliczenia rządzących z tego, co robią. Bo te decyzje to naigrawanie się ze społeczeństwa.

– Może trzeba rozmawiać z decydentami o swoich obawach, brać udział w konsultowaniu ustaw?

– Część konsultacji to fikcja. Choćby ze wspomnianą nowelizacją, która na stronie ministerstwa ukazała się 23 grudnia ub.r. o godz. 15.00. I bezczelnie jakiś urzędnik powiedział, że to wypełniło obowiązek konsultacji społecznych. Konsultacje nasze sprzed tej ustawy dotyczyły zupełnie innych zagadnień. Okazuje się, że toczył się taki pozorowany dialog. I nagle pojawił się projekt ustawy. To, co się stało, potwierdza stare powiedzenie, że „nie ma takiej nikczemności, jakiej by nie popełnił rząd, któremu zabraknie pieniędzy”.

Cały wywiad można przeczytać w najnowszym tygodniku „Nasza Polska” nr 22 z 27 maja 2014 roku. 

13 komentarzy Lasy bez pieniędzy i bez godła

  • ola

    No tak, jasne jest że teraz będzie mniej kasy dla innych wrzodów co to obrosły ciało leśne. Tak tak panie Czesławie, zatroskany o stan lasów czy może chodzi o z gruntu inny problem. Chyba należy wspomnieć o certyfikacji lasów, wie pan bo przecież zasiada albo zasiadał w zarządzie tej fundacji?
    Poprosimy o sumienny wykład w tej sprawie. Z kim, kiedy ile?

  • szczur

    @ (tr)olu, Lasy Państwowe są jedyną chyba dobrze zarządzaną sferą państwową w III RP. Wiem, że wasi mocodawcy z zachodu kazali wam „załatwić” i tę sprawę i teraz ściemniacie, że niby coś nie tak, że coś nie halo z „certyfikacją”. Sami doprowadziliście w ćwierć wieku Polskę do ruiny, że naród się depopuluje, wszyscy i wszystko jest zadłużone, armia prawie nie istnieje, rodzina niszczona na każdym kroku, dzieci demoralizowane już w przedszkolach, a wy wyprzedajecie wszystko, co jest do wyprzedania (teraz lasy). Zrobiliście z Polski neokolonię, a teraz chcecie zostawić nas już zupełnie z niczym.

  • facetzlasu

    Ola może więcej co w trawie piszczy.

  • ola

    Tak właśnie szczurze, to dobry odzwierciedlający twoją osobowość pseudonim, trafiłeś bardzo dobrze, obrońco solidarności w lasach, oczywiście gdy to się tobie opłaci, bo teraz błądzisz gdzieś koło Antoniego co ma straszne oczy.
    Powiedz tu i teraz za ile srebrników zasiadasz w tej fundacji, skąd tam się wziąłeś, kto rekomendował i kto prowadzi? Pamięć trzeba przywrócić? Pomogę jak będzie trzeba.

  • szczur

    tr(olu) – nie wiem w jakiej fundacji i jakiego Antoniego, po prostu nie chcę, żeby oddano polskie lasy obcym, tak jak już oddano prawie wszystko. Jeśli masz jakieś dowody na jakieś przekręty kogoś z Lasów Państwowych, to idź z tym do prokuratury. Ja jednak myślę, że trollujesz tu po prostu z ramienia rządu, insynuując że niby leśnicy to jacyś oszuści, co ma opinii publicznej „ułatwić” akceptację rozdrapania Lasów Państwowych (w tej chwili, poza rządem i przekrętami z PO i PSL, nie ma chyba nikogo w Polsce, kto by chciał prywatyzacji lasów, bo ludzie nauczeni doświadczeniem ostatniego ćwierćwiecza wiedzą, jak to wszystko się skończy). Usunięcie naszego godła z umundurowania leśników mówi samo za siebie. Prywatyzacja lasów – kolejny etap neokolonializmu w Polsce.
    http://www.pch24.pl/bantustan-czeciaerpe,22779,i.html
    .
    Polecam przykłady trollingu rządowego pod tym artykułem:
    http://www.prawy.pl/z-kraju/4785-no-to-juz-po-lasach
    „Obiektywna opinia na ten temat jest u samego zainteresowanego – czyli na stronie Lasów Polskich. Nie są to łatwe czasy dla wszystkich jednak my jako POLSKA i POLACY dzielnie sobie w nich radzimy. Powinniśmy dalej tak trzymać a nie robić panikę.”

    albo coś w stylu „oli”, czy też w stylu mitu o Rydzykowym Maybachu (którego nigdy nie było) – cytuję:

    „Decyzję uważam za słuszną . Pytanie -czy właściciel firmy nie może decydować na jaki cel ma przeznaczyć zyski wypracowane przez firmę -jedną z najbogatszych w Polsce ? Paranoja ile to obrońców bogaczy się znalazło szczególnie tych z PIS i SP-żebyście tak dbali o interesy biednych ludzi.Popatrzcie tylko jakimi samochodami jeżdżą ci „biedni ” z Nadleśnictw nad którymi się tak litujecie? Ponadto czy samochody przeładowane drewnem nie psują dróg ?”

    Rząd Tuska służący neolokonialistom z zachodu po prostu wynajmuje specjalne firmy PR-owskie do trollingu w necie na rzecz urabiania polskiej opinii publicznej pod akceptację rozdrapania lasów i oddania ich obcym. Tym bardziej, że w 2016 r. będzie koniec okresu ochrony polskiej ziemi przed obcokrajowcami, a więc pewnie chcą zdążyć z odpowiednim ustawodawstwem na ten czas.

  • ola

    Szczurze a może lepiej krecie, nie pal pawiana i odpowiedz na pytania postawione. Dla przypomnienia jeszcze raz;Powiedz tu i teraz za ile srebrników zasiadasz w tej fundacji, skąd tam się wziąłeś, kto rekomendował i kto prowadzi? Pamięć trzeba przywrócić? Pomogę jak będzie trzeba.
    Oczywiście wszystko co robisz to robisz non profit i dla dobra lasów, koń by się uśmiał, a Antoni strasznooki pewnie niebawem cię przejrzy.

  • Kizior

    Kizior
    Szczurze ! Nie pękaj przed jakimś tam (trolo) OLĄ- przecież TOTO aż cuchnie tanimi „perfunami” marki „Być może” z czasów PRlu kiedy to w LP rządzili wyłącznie Sami Swoi. Przechowuję 2 buteleczki po takich perfumach. Jakie to „enteligencko” podstępne pytania i stwierdzenia zawiera wpis OLI :za ile srebrników ?… kto cię prowadzi ?..przywrócę pamięć jak trzeba! Poznać od razu prowokacyjne nawyki odziedziczone po przodkach którzy w tych pięknych, minionych zawsze nadawali na jedynie słusznie linii i bazie. Szczurze wyluzuj. Pozdrawiam też dzielnego Muchomora .W telewizorze nudy więc kibicuję waszej „wojence” z ciekawością. Kizior

  • paranormalny

    Paranormalny
    OLA- z domu Trolo powinna iść już na całość czyli : Wicie Szczur ! My tu o Was dużo wiemy.. więc k…wa podajcie adresy, skrzynki kontaktowe i pokażcie miejsce gdzie zakopaliście ten słoik ze srebrnikami . Bo widzicie Szczur ! Owsiak jak przystało na syna obywatelskiego milicjanta przynajmniej chciał odnaleźć taki słoik. I wszyscy to widzieli. Paranormalny

  • ola

    Szczurze-krecie vel takipionku vel kizior, twoja prawda jest bardziej mojsza, tak już masz, ty i kumple twoi TKM, truchtacie w miejscu i gonicie swój ogon, czasami coś wam skapnie ale i tym nie potraficie się posilić bez zagryzania się. To jest wasza solidarność.
    A tu masz coś ekstra, i nie pytaj skąd mam twoje IP.
    https://www.youtube.com/watch?v=MdOnNHNQtEI

  • kizior

    Kizior
    Ola trolla! A Cię wzięło – wytrzyj pianę, potem piwno abo 2 piwa + nerwosol to może zaśniesz. Ale rano abo weterynarz abo psycholog . Kizior

  • wielbłąd

    ola ciągle czekamy na twoje rewelacja, na przywracanie pamięci, przecież obiecałaś pomoc.

  • wielbłąd

    hej olu co z tobą, taką miałaś wiedzę, a tu nagle zapomniałaś jak używać komputera