grudzień 2016
P W Ś C P S N
 1234
567891011
12131415161718
19202122232425
262728293031  

Archiwa

Jaka będzie ta wigilia

Święta Bożego Narodzenia  mogą być  w tym roku smutne,  a wigilijna  kolacja  może  Nas  podzielić. I to znacznie. Jedną ze stron wigilijnego stołu mogą obsiąść rodzinni entuzjaści partii zwanej  OBYWATELSKĄ, której  ELYTY  nie potrafią  pogodzić się  z porażką   i chcą  uniknąć (za wszelką cenę) odpowiedzialność za skandaliczne afery, za skandalicznie funkcjonujący wymiar  sprawiedliwości  oraz   m.in. (nie będę  wymieniał  wszystkich przewin) .. za ciche przyzwolenie na coroczny  wyciek poza Polskę ponad  40 mld  zł z VATu .  W najmłodszych rocznikach  ELYT,  które właśnie kiełkują, rośnie sympatia do lewackich (nowoczesnych) pomysłów na nowy model rodziny  (tata-tata; mama- mama),  na swobodę uśmiercania, na koncesję długości życia, na wolność nieograniczoną –  co wynika ponoć z OŚWIECENIOWEJ  MYŚLI  (bardzo  teraz modnej ) o wyższości rozumu nad prawem  moralnym. Jednocześnie niektórzy przedstawiciele tej  rodowodowej już ELYTY  (PZPR,   UB, MO, WSI)  gardzą rodakiem ubogim żyjącym za 6 tys.  rocznie  zapominając,  że przez ostatnich 8  lat ELYTY te otaczał matrix  państwa teoretycznego, zamkniętego, który przekuł (boleśnie) latem  tego roku liczny wysyp KIEPSKICH rodzin ośmielających się wypoczywać nad morzem. Za tym tak właśnie IDEOLOGICZNIE może wyglądać ta jedna strona wigilijnego stołu. Natomiast po  drugiej  stronie  zasiądą Ci z Nas dla których narodowe tradycje, przynależność do wspólnoty rodowej, poczucie rodzinnego solidaryzmu oraz Nasz Katolicyzm są najważniejsze gdyż  gwarantują  … NARODOWE TRWANIE tak zaciekle zwalczane przez rodzime i europejskie lewactwo. Jaka więc będzie ta Wigilia ROKU PAŃSKIEGO 2016 – przekonamy się za kilka dni.  Niewątpliwie jednak przedświąteczna atmosfera gęstnieje i  robi się tajemna. Przez  parę  dni zakłócany  był sygnał emitujący telewizję TVP, posłowie z opozycji  zrobili sobie z Sali sejmowej sypialnie,  2ch doświadczonych generałów złożyło zaskakujące dymisje a na ulicach Warszawy pojawiły się koksowniki  Przy  jednym z nich  grzał się ostentacyjnie Schetyna Grześ … !!!. Koksowników ponoć  ma pilnować (przez cały świąteczny okres) – zastęp dyżurnych demonstrantów. Gotowych na wszystko co już widzieliśmy.  Niestety ale wszystko to zaczyna się kojarzyć z  wydarzeniami z  sprzed 35 lat. Czyżby te koksowniki , dymisje, zakłócenia są  subtelnym znakiem   nadciągającego….majdanu, o którym  marzą  aferalne ELYTY III RP.  Kto da sygnał  na ten wybuch. Może Władek z Wrocławia,  który wykrzykiwał niedawno  na  KODOWANEJ ESTRADZIE – J..bać , j..bać  i się nie bać. Rzeczywiście ONI przestają się bać, a prawicowe dziennikarstwo (niestety) wyraźnie mięknie. Zaskakująco dziwnie – po prawdziwie  medialnym wybuchu – wygłuszona została sprawa „listonosza”  który dostarczał narkotyki najwyższej próby – elitom  celebryckich  kapłanów III RP, nie wiadomo prawie nic o AFERZE  INFORMATYCZNEJ jaka wybuchła w r.2011 w MSW – kierowanym przez Grzesia co ogrzewał się przy koksowniku. Czy  ta afera jest już na sądowej  wokandzie? Żaden też prawicowy tygodnik nie wraca do sprawy zaginięcia obrazów i innych (cennych) precjozów z pałacu prezydenckiego w czasach gdy „prezydentował” Bronisław Komorowski. Nie wiadomo też do tej pory  czy  są już podstawy  prawne do sformułowania zarzutu z KK wobec pani o kryptonimie HGW. Triumfalizm „fotki” z wsadzaniem do samochodu osoby aresztowanej już  nie wystarcza.  A co w LASACH ?.  Czy w LASACH jest jeszcze  prawica, która opowie się (w razie czego) na RZĄDEM. Cóż – trwająca nadal DZIWNA zmiana zamiast zmiany DOBREJ powszechnie akceptowanej  wyraźnie tłumi  chęć  manifestowania, wyraźnie zniechęca do jawnego, otwartego opowiedzenia się za RZĄDEM, TYM RZĄDEM. Winnych  za takie działania  (chyba ) nie będzie. Przejdą na emeryturę ,obrócą się w historie lasów.  SAMI SWOI znów będą na wierzchu.

 

                                                                                                                                          Złośliwiec pospolity

3 komentarze Jaka będzie ta wigilia

  • Stary Gajus

    „Podnieś rękę, Boże Dziecię!
    Błogosław Ojczyznę miłą!
    W dobrych radach, w dobrym bycie
    Wspieraj jej siłę swą siłą”

    Darz Bór

  • abi

    The
    Polish opposition

    an attempt to destabilize the state
    Last weekend
    and this week
    , some demonstrations of the opposition
    took place
    in Warsaw and some other
    Polish cities.
    They
    were
    part of the strategy
    of the “total opposition”, which is
    based on “streets and
    abroad”

    as stated by
    the leader of
    Civic Platform (PO), Grzegorz Schetyna, after the lost elections in 2015.
    News on the demonstrations
    were
    disseminated by
    the
    domestic and foreign media, but

    similarly like in
    case of the previ
    ous street protests of the opposition

    both reasons and the scale of those demonstrations
    were presented in a way
    suggesting
    that something worrying and undemocratic
    had been
    happening in
    Poland. However, the reality looks quite different.
    Spontaneous p
    rotests or planned provocation?
    Some domestic and foreign media presented the recent protests as spontaneous, notably those on last
    Friday and Saturday (16
    and 17 December).
    However, the Saturday demonstration was registered
    already
    a
    few days before.
    Also, the statement of Eugen
    iusz Kłopotek

    a politician of the opposition PSL party

    calls
    into question their spontaneity.
    On Friday morning,
    in the public television’s program “Guest of the
    morning”
    , he
    said
    :
    “Today, you will see what
    happen
    s
    . (…) A
    gain
    , there
    will be
    huge
    insolence
    , fight,
    booing
    ,
    shouting and
    offending each other
    . (…) I am afraid that
    it may end in fisticuffs in the current term of the
    Parliament.”
    On Friday evening,
    his
    predictions materialized

  • leśny naiwny

    taka prawda, że ludzie mieli wiele nadziei, że coś się zmieni. A tu zmiany polegają na zamianie stołków. Może dlatego, że obóz rządzący nie ma kadry? Tylko miernych, biernych, kilku wiernych? Likwidowanie konkursów na stanowiska chyba nie było dobrym pomysłem. Wszyscy liczyli, że nowy rząd przywróci nam normalność, że w normalnych, rzetelnie przeprowadzonych konkursach zostaną wyłonieni najlepsi, którzy będą zarządzać profesjonalnie majątkiem Skarbu Państwa.A tak rządzi nami popisowa elyta.A szkoda pisać…