marzec 2016
P W Ś C P S N
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
28293031  

Archiwa

KOdziarze i TW-KO – czyli Towarzysze Kulturalno-Oświatowi

Poszły konie po betonie. Kodziarze tryumfują. Komisja wenecka potwierdziła- tak ONI uważają – w całej rozciągłości i na całej długości ustawionych stołów w zabytkowej sali to , że demokracja w III-ciej RP jest zagrożona. Oni więc mając europejskie wsparcie zaczęli ataki na rząd z namiotów ustawionych vis a vis gmachu w którym wg. nich zagnieździł się kaczym, faszyzm i ksenofobia. Jak widać Kodziarzom robi się coraz bardziej wesoło i beztrosko. Ktoś przecież te Ich grupy WIERNYCH przywiózł (ciekawe KTO), ktoś dowiózł herbatkę, zasponsorował obiadki a być może nawet (zgodnie z pomysłem Urbana) dostarczył namioty i śpiwory. Trudno uwierzyć, że wszystko to dzieje się bez SPONSORA STRATEGICZNEGO. Kodziarze zaś w dowód wdzięczności pokazują w swym ulicznym teatrze spektakle o zagrożonej demokracji. Używają przy tym bardzo oszczędnych środków wyrazu które polegają głównie na wznoszeniu okrzyków i pokazywaniu transparentów. W przerwach tych okrzyków i na tle opuszczanych transparentów występują dziewczyny SWETRU. W histerycznym amoku deklamują one wybrane kawałki z konstytucji co ma umocnić WIERNYCH w przekonaniu, że PiS jest coraz bardziej faszystowski i że jest mu coraz bliżej do Łukaszenki i Putina . A właściwie do razPutina . I fajnie jest tym bardziej, iż główny kapłan nazwany przez Panią Redaktor MO- Mateuszem-Ewangelistą ** nie musi już szukać roboty by spłacać alimenty. On zamiast szukać ,czy iść do roboty – po prostu DZIAŁA. A takie działanie – to robota. Ile trzeba się nadzwonić, narozmawiać, najeździć, nauzgadniać. A wszystko to w stresie, zmęczeniu ,bezsenności i…na bezrobociu. Wzburzonym wiernym wsłuchującym się w deklamowane fragmenty (ponoć gdy Helena Modrzejewska deklamowała książkę telefoniczną widzowie też ulegali wzburzeniom ) brakuje jednego. PRZEŚLADOWAŃ. Nikt ich ( jak jeszcze niedawno Narodowców ) nie pałuje, nie wlecze do „suk” , nie nakłada mandatów, nie oskarża o podpalenie budki przy ambasadzie rosyjskiej, nie ciąga po komisariatach, sądach, nie zamyka na długie miesiące do aresztu i …nie skazuje .Uliczne happeningi KODZIARZY podobne są do zachowań ekologów zwisających bohatersko na rozpiętych linach w Puszczy Białowieskiej i dolinie Rospudy. Nie było ich zbyt wielu –ale dla ludu stęsknionego w tych okolicach za cyrkiem potrafili stworzyć widowisko- a poza tym (co by nie mówić) to co poprzeszkadzali wrednym leśnikom to poprzeszkadzali a przy okazji co sobie pozwisali to pozwisali. Najważniejsze jednak osiągnęli . Rospuda jest teraz bagnem a kornik w puszczy oszalał i nie chce sam przestać szaleć i trzeba było podjąć nieomal narodowe decyzje by zacząć się do niego dobierać. KODZIARZE chcąc urozmaicić swój teatr też zaczynają „kompinować ” – gdzie by tu sobie pozwisać. Ale to nie wypaliło. Chyba więc zaczną głodówkę – co w czasie Wielkiego Postu będzie miało znaczenie wyłącznie oczyszczające i zdrowotne . A to przecież nie o to biega. Są jednak urozmaicenia. Dla tych co nie lubią ulicznego teatru telewizory gównego nurtu pokazują cały zestaw postaci uznanych przez SALON za autorytety moralne. Sposób ICH prezentacji przypomina ruch kukiełek ustawionych podczas jarmarku na obrotowym podeście. Osoby wprawiające podest w ruch (czyli w obrót) nie załapały jednak , iż telewizyjna publika doskonale już wie ,że jak pokażą jej figurkę TW „Carexa” to zaraz za nią ukaże się KO „Tener-Must”, a potem będą : KO „Buyer” czy TW „John” i oczywiście – raczej na końcu TW „Bolek” I tak „apiać” od nowa. MIESIĄCAMI. Ale obwodzie czekają ciągle jeszcze rzadziej pokazywani : TW „Karol”, TW „Ralf” czy TW „Belch”. Ostatnio (chyba po renowacji ) pokazano TW „Jerzego” który prawie ,że chciał zagryźć Giżyńskiego, za to, że ten zdekonspirował jego kryptonim. Oprócz TW-KO duże wzięcie ma też „KAZ” ( ten od porzuconej Izabel) który w modnym ciągle „niedogoleniu” znakomicie robi za bogatego bezrobotnego lżąc oczywiście PiS i Kaczyńskiego. Występuje też „straszny dziadunio” czyli Kuczyński. Zauważyłem, że dopóki Kuczyński milczy staje się trochę straszno ale gdy zaczyna mówić robi się głupio. Aż zdziwiony jestem ,że ostatnio do telewizorów przestał przychodzić heppener od świńskiego ryja i sztucznego penisa. Tak więc trwają na rożnych płaszczyznach wspólne heppenigi KOdziarzy i Towarzyszy Kulturalno-Oświatowych (TW-KO) na rzecz powrotu do właściwych źródeł demokracji. Ta ichniejsza demokracja polegać ma na tym, że mniejszość dyktuje warunki większości. Ale jak to się mówi- sprawa się rypła i główny cel działań połączonych sił został ujawniony. A wszystko przez „grzech-scheda” który objawił niedawno ,że będzie teraz prowadzona walka TOTALNA. .Na każdym froncie. Czyli wszystko co „PiSiory” chcą zrobić trzeba uparcie- zażarcie krytykować a każdą uchwaloną ustawę uznać za nie zgodną z konstytucją i natychmiast kierować do Trybunału Konstytucyjnego .Trybunał zaś – jak wiadomo poprze mniejszość. O popieraniu dość dziwnych mniejszości przez TK świadczy fakt ,iż w r.1992 ( dwa miesiące po upadku rządu Olszewskiego) trybunał ten pod przewodnictwem prof. Zolla zawiesił w całości uchwałę upoważniającą ministra spraw wewnętrznych do ujawnienia agentów służb specjalnych działających w PRLu. Był więc to kliniczny przykład „ochrony” mniejszości przed większością. MY NARDÓD wierzymy jednak ,iż wkrótce kurtyna pójdzie w górę i pokazani zostaną główni aktorzy i reżyserzy widowisk dokumentalnych zaczynających się od słowa- AFERA. Powinno więc być o aferach: taśmowej, hazardowej, WYCIĄGOWOWEJ, autostradowej, stadionowej, stoczniowej, Amber Gold, Elewar, informatycznej MSW oraz o aferach dotyczących budowy: gazociągu w Świnoujściu i elektrowni atomowej i o sprawie opóźnienia publikacji przez Rządowe Centrum Legislacji ustawy o rajach podatkowych. Macierewicz natomiast pokaże listę wszelkich (możliwych do pokazania) – TW i KO. Liczymy też na to, że przedstawione zostaną niebawem wyniki audytów dotyczących wszystkich ministerstw. Natomiast Telewizja Polska ( nie telewizory) Jacka Kurskiego w ramach narodowej misji pokaże nam w godzinach największej oglądalności cykl programów pt. :Prywatyzacja – dobrodziejstwo czy złodziejstwo ;OFE –emerycka nadzieja czy pułapka dla naiwnych ; Smoleńsk oszołomstwo czy wiarołomstwo . I będzie się działo. Za tym spokój, rozwaga ale i kpina, ironia, sarkazm mogą nam skrócić oczekiwanie na te interesujące wydarzenia które pokażą prawdziwy krajobraz Zielonej „wsypy”. Co do LASÓW – to przy obecnych zawirowaniach politycznych (kto wie czy Kodziarze nie zorganizują majdanu ) to PANUJĄCY nam MIŁOSIERNIE nad LASAMI powinni wreszcie pojąć ,iż najpierw jest grzechów (przez grzeszników) wyznanie, następnie grzechów (grzesznikom) odpuszczenie ale potem przez jakiś dłuższy czas musi trwać pokuta i to w miejscach dalekich o „warszawki” . Tam bowiem pokutnik najlepiej zespala się z LASEM i widzi dokonane błędy czyli grzechów swych popełnienie.

mocherowicz

Dlaczego Mateusz Ewangelista** – dlatego ,że podobnie jak Luter na drzwiach kościoła w Wittenberdze przykleił ON ( znaczy Mateusz) do drzwi Rządowego Centrum Legislacyjnego- (jakiś tam ) wyrok trybunału któremu nie chciało się wyrokować w pełnym składzie.

7 komentarzy KOdziarze i TW-KO – czyli Towarzysze Kulturalno-Oświatowi

  • rudzik

    W prasie wielkopolskiej z dnia 14 marca 2016 r. widnieje informacja o byłym pośle Tomaszu Górskim – autor Łukasz Cieśla, pisze „Polityk, zdaniem prokuratury, brał udział w wyłudzaniu kredytów. Sprawa sięga 1999 roku”. Tekst zawiera szczegóły działania … „w celu wyłudzenia zestawu wypoczynkowego „Muszelka”, meblościanki „Jędruś”, amerykanki „Tomek” i ławy owalnej. Meble w 1999 roku, kiedy miało dojść do tego oszustwa, były wycenione na prawie 5 tys.zł”. Z tekstu wynika, że miały zostać wyłudzone pieniądze z banku potrzebne na sfinansowanie zakupu kilku mebli?

    Widząc wiek i wartość sprawy, do której sięga Prokuratura, przypomina mi się artykuł z NIE-poprawnej /Maciej Mikołajczyk/.

    „Szmal w błoto”

    „Tak naprawdę, nie wiadomo, kto sprawuje realny nadzór nad wydawanymi przez nadleśnictwa pieniędzmi.

    W 1999 r. przywołane już Nadleśnictwo Czerwonak przejęło od wojska budynek w Trzaskowie. Na remont wydano ponad 1 mln zł. W 2003 r. Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Poznaniu podjęła decyzję o likwidacji nadleśnictwa. Z posiadanych przez nas informacji wynika, że gmach jest spokojnie rozkradany.
    Zdaniem dyrekcji, wszystko jest OK: Prace na tym obiekcie przerwano, a sam obiekt jest zabezpieczony i nadzorowany.
    Nie zamontowane nowe okna oraz elementy instalacji c.o. zostały decyzją Dyrektora przekazane do Nadleśnictwa Grodziec – celem ich wykorzystania przy realizacji budowy nowej siedziby. To jest nawet logiczne – buduje się po to, żeby potem intensywnie nadzorować.
    * * *
    ……………………………………………………………………..
    To odrębne państwo w państwie. Procedury kontrolne są nieszczelne, co prowadzi do nadużyć i marnotrawstwa publicznych pieniędzy. Zaszyci wśród drzew bonzowie mogą liczyć na bezkarność.”

    Ciekawe co się stało z nowymi oknami i elementami instalacji c.o., czy „wsadzono” je między bajki ?

    „Uderz w Putina, odezwą się idioci” napisał Tomasz Sakiewicz – GP-16.03.2016 r.

    Uderz w prawdę, odezwą się ……. ?

    Pozdrawiam PRAWICOWCÓW!

  • Dzisiaj witamy pierwszy dzień wiosny…..

    https://youtu.be/Z_tk-AhlA1o

  • takipionek

    Niestety Wielce Szanowny Panie Ryszardzie- każda wiosna-radosna przybliża Nas do tej najbardziej mrocznej tajemnicy z którą każdy w nieznanym mu czasie musi się zmierzyć. I to zawsze sam, osobiście. Rudy ksiądz – czyli Vivaldi modlił się i komponował. Nawet podczas odprawiania mszy potrafił odejść od ołtarza, przybiec do zakrystii i zapisać nutami przekaz który otrzymał . Jan Sebastian Bach co prawda nie był księdzem ale pisał swe msze, koncerty brandenburskie otrzymując przesłania niepojęte też doskonałością muzyczną. Jedni nazywają to natchnieniem – a ja przesłaniem. Chyba najbardziej boskiego przesłania dotyczącego tejże tajemnicy doznał dość grzeszny Mozart (oj lubił ON kobitki w nadmiarze lubił) które pokazywane jest LUDZKOŚCI od 225 lat w słynnej Lacromosie z Requiem. Są to Himalaje warsztatu muzycznego i muzycznej refleksji przy której różne (narkotyczne) STONSY , BITELSY nie mówiąc już o NERGALACH to pagórki z których nieda się-nawet zimą – zjechać. Na niczym . Bach , Mozart, Chopin to też te nasze europejskie korzenie które podkopuje lewacka popkultura trafiając do ludzi po przez niesamowitą ilość festiwali,wydawanych płyt wręczanych nagród czyniąc z gitarówców palących na estradzie papierochy – wzory do naśladowania. Ale cóż ! gawiedź to lubi i tapla się w błocie w zbiorowej ekstazie na owsiakowych „woodstockach” . Takie czasy, taka wolność , taka estetyka i interakcja.
    takipionek

  • łazior

    Jeden z grzechów jaki usiłowano popełnić na leśnikach to grzeszny pomysł pozbawienia orzełka . Kto wpadł na ten pomysł ? Ile wydano na projekty nowych mundurów ? Czy pomysłodawcy nadal pracują w GDLP ,czy ustalono nazwiska tych pomysłodawców . Może ktoś z naszych leśnych posłów o to zapyta
    łazior

  • wudu

    Obejrzyjcie zwiastun zakazanego (państwowo) filmu SMOLEŃSK”

    https://www.youtube.com/watch?v=LgSl0VAn76M

    wudu