styczeń 2016
P W Ś C P S N
 123
45678910
11121314151617
18192021222324
25262728293031

Archiwa

Roz-KOD-owani

Z obrazków pokazywanych przez telewizory marki TVN, POLSAT oraz tych z tzw. misją (jeszcze z „gębą” lewickiej kraśki) miało wynikać, że PiS jest coraz bardziej ZNIENAWIDZONY przez cały naród. Oprócz nienawiści do PiSu telewizory wymienionych marek starają się udowodnić tezę, że już po 2,5 miesiąca działań Rządu Beaty Szydło właściwie każdy „prawitielny grażdanin” 38 milionowego kraju nie tylko, że jest wkurzony ale – co najważniejsze- ma się bać kraju w którym TAKI RZĄD rządzi. Przekonać ma do tego cykl programów o strasznym Kaczorze depczącym modelową demokrację stworzoną przez Donalda (chyba też kaczora) Tuska i panią Kopacz. By jednak nie zamęczyć widza jednostajnością przekazów – cykle te przeplatane są serią rodzimych kryminałów np. „Kto pierwszy znajdzie w Warcie ciało dziewczyny która wyszła i nie przyszła ” (ciekawe czy pyta ktoś rodzinę jak czuje się oglądając natręctwo powtórek ) czy też zagadkami w rodzaju „Kto rozpoznał tego co okradł sklep jubilera” albo krajowymi morderstwami, których „niusowość” mimo woli sugeruje winę najbliższej rodziny. Bardzo często w wymienionych tu telewizorach pokazuje się inne niezwykle „frapujące” dla nas kawałki np. o wypadkach samolotowych w Afryce czy Ameryce Południowej.Złożony ongiś wredną grypą przemogłem się i oglądałem wyłącznie telewizor „marki” TVN. Na 7-8 informacji pokazywanych w „Faktach” 3-4 dotyczyły wypadków, morderstw lub różnych klęsk. Ostatnio wszystkie telewizory z lubością transmitują widowiska z cyklu . „KOD obrońca demokracji III RP”. O ile premierowy odcinek tego spektaklu (z 12 grudnia 2015 ) mógł zaintrygować „świeżością” to następne wielu telewidzom zaczęły się kojarzyć z działaniem grup rekonstrukcyjnych odtwarzających wiece potępienia z czasów Bolka Bieruta – na których to – młodzi ZMP-owcy spędzeni przed pałac tow. Stalina (znaczy Kultury i Nauki) potępiali zbiorowo amerykański imperializm a następnie w partyjnym amoku szli na szychtę – do kopalń, hut walczyć o Demokrację i Pokój. Wystarczyło jednak popatrzyć na twarze głównych aktorów widowisk by dostrzec, że to nie żadna rekonstrukcja ale real mocno osadzony w dzisiejszych czasach. Kto chodź trochę zna życiorysy i pochodzenie aktorów widowisk mógł zauważyć, że tworzą oni 3 lub 2 pokolenie tych, którzy na przełomie lat 1945/1956 utrwalali ustrój powszechnej szczęśliwości, a w 44 lat później – ich potomkowie poobsiadali sprytnie krzesła ustawione wokół OKRĄGŁEGO STOŁU. Scenografia pierwszego odcinka spektaklu – raczej oszczędna. Autobus w kolorze robotniczej krwi ( być może, że to ten co to – jak w piosence – przez ulice miasta mknął) , dobre nagłośnienie i różne TVNy. Na dachu czerwonego autobusu i wokół uśmiechnięte, wyluzowane, dorodne dzieci lub wnuki UTRWALACZY LUDOWEJ WŁADZY pogonione ( jak to już tu napisano ) przez NARDÓD z przed sejmowych progów. Razem z nimi chłopaki z PO powiązani węzłem histerii z NOWOCZESNYMI . Jednak na tym premierowym odcinku doszło do wręcz historycznego – w skali Europy- wydarzenia. Po raz pierwszy w manifestacji brał czynny udział tj. przemawiał, przestrzegał, wyrażał troskę o demokrację ! bankier. Główną rolę na autobusie czerwonym odgrywała egzaltowana blondyna ufryzowana na działaczkę komsomołu reprezentująca właśnie tych z Sejmu POGONIONYCH. Pani ta objawiła sympatykom otaczającym autobus, że właśnie ONA i ONI (chyba wzorem swych dziadków) rozpoczynają dziś bój o DEMOKRACJĘ. Wprowadziło to wielbicieli blond komsomołki w euforię przejawiającą się zbiorowym podskakiwaniem pod komendę znanego adwokata o którym Mazurek i Zalewski ( tacy dziennikarze ) mówią, że jest koniem. Ta euforia ,to wzajemne nakręcanie się inscenizatorów i wielbicieli pościąganych na WIEC wzmocniło w nich przekonanie, iż naród pod wpływem tych spektakli wyjdzie w całej swej masie na ulice i pogoni – wszystkich „kaczystów”. Euforyczny stan publiczności (głównie rodziny odspawanych od koryt ) spowodował, że aktorom widowiska nie przyszło nawet do głowy, iż znaczna część społeczeństwa doskonale wie „o co tu biega” czyli wie ,że „walczącym” z ZAGROŻENIEM DEMOKRACJI chodzi faktycznie o to by przywrócić sztafetę rządzących od ćwierćwiecza wpływowych wujów, kuzynów i serdecznych przyjaciół TYCH wujów i kuzynów o rodowodach z PPRu, KPP, PZPR, SLD, ZSL-PSL i oczywiście UB, SB , MO, WSI czy ORMO. Myślę się, że zaraz po zakończonym przedstawieniu POGONIONE DZIECI wsiadły do swych „Volvów” czy „Alf Romeów” i uciekły do Kampinosu by już z dala od pospólstwa powspominać wspólnie „jajcarskie” wypady do Paryża, Madrytu lub na chiński mur, po użalać się o ostatnich zmianach w swych partnerskich (po)życiach , po ustalać w co grać teraz na giełdach a na koniec przypomnieć sobie pospołu , że jest jeszcze właściwy czas by przed rozliczeniami z fiskusem dokonać rozdzielczości majątkowej. Pod koniec towarzyskiej „konspiry” zaczęto się chyba przestrzegać się przed NOWOCZESNMI, którzy mimo zbliżonych pomysłów na „państwowość” wygrali z POGONIONYMI marzenia o Sejmie. Przypuszczalnie po tej beztroskiej imprezie niektórzy z nich pojadą pomieszkać w swych apartamentach w Zatoce Czerwonych Świń * odziedziczonych po dziadkach , tatusiach, stryjach czy ciotkach i by po domowym relaksie uporczywie zaświadczać (w zaprzyjaźnionych telewizorach) , że nie spoczną póki nie wygrają boju o DEMOKRACJĘ. Tymczasem NOWOCZEŚNI idą w górę. Kto wyhamuje im rosnące słupki sondażowe. O ile podczas kampanii prezydenckiej – w ramach tematów ULUBIONE – „przekopano do 1m w głąb” każdy szczegół z życia kandydata Andrzeja Dudy – o tyle prawie żaden telewizor meanstreamowy i ten z tzw. misją nie zwrócił uwagi na polityczno – ekonomiczne koneksje NOWOCZESNEGO. Zakładano zgodnie, iż „sensacyjne wrzuty” dotyczące Andrzeja Dudy w rodzaju: blokował czy nie blokował etat na uczelni, brał czy nie brał pieniądze za prywatne podróże gdy był posłem – muszą go skompromitować. Jednak pomysł ten – jak przestarzały nabój nie wypalił i skompromitował usłużne media mętnego nurtu oraz wiadomy trust mózgów ze sztabu wyborczego Najważniejszego (wtedy) Myśliwego. Udało się natomiast wmówić niektórym wyborcom to, że NOWOCZESNE to przyszłość, narodowy skarb niczym (na bank ) nie SKAŻONY, który staje się alternatywą dla platformianych wyborców sfrustrowanych rządami Tusk- Kopacz. Po głośnych aferach banku Lehman Brothers (kredyty pożyczane tym którzy nie mieli stałej pracy, kreatywna księgowość, nadmierne korzystanie z zabezpieczeń pod wątpliwe hipoteki) oraz po tym jak firma raintingowa Standard & Ports obniżyła Polsce rainting a jednocześnie kilka lat wstecz oceniła Lehman Brothers bardzo wysoko (na 3 dni przed upadkiem) – dość podejrzliwie patrzę na młodych zdolnych którzy wchodzą w politykę mając doświadczenia bankowe. Przykładem może być ostatni minister finansów z PO, który ( ze swym poprzednikiem) udawał, iż nie widzi znacznych wyłudzeń „vatowych” dokonywanych na szkodę naszego państwa (rocznie 40-70 mld.zł) oraz tego, że zagraniczne markety chcąc uniknąć płacenia podatków zmieniają siedziby ( tam gdzie był np. Geant powstawał Real a później Auchan czy Leroy Merlin) i wykazują bardzo niskie zyski. Ostatni ministrowie finansów z PO nie byli też zainteresowani szybkim zniesieniem BTE (bankowego tytułu bankowego), który czynił każdy bank nadmiernie uprzywilejowanym wobec pożyczkobiorcy. BTE –owszem został zniesiony za czasów PO, ale przestał funkcjonować dopiero w październiku 2015. Po roku 1989 wyrocznią, świecką świątynią opaczności dla większości finansistów i dla Rządu PO stał się Bank Światowy. Bank ten oraz Międzynarodowy Fundusz Walutowy po zakończeniu II wojnie światowej były instytucjami powołanymi do udzielania pomocy w odbudowie zniszczonych krajów. Jednak w latach 8O-tych XX w. do „filozofii pomocy” dodano filozofię PRYWATYZACJI (wszystkiego co państwowe), oraz filozofię (wszelkiej) DEREGULACJI i LIBERALIZAJI . Po roku 1994 do tych 3 filarów dołączono ideę prywatyzacji emerytur (nasze OFE) czyli przymus oszczędzania na emeryturę w prywatnych instytucjach finansowych. Aby jednak tą idee wprowadzić Bank Światowy przeprowadził szereg działań m.in. olbrzymią akcją reklamową ukazująca dobrodziejstwo tego systemu oraz szkolenia osób wytypowanych do działań przez poszczególne kraje. Bank Światowy zatrudniał też bezpośrednio w swych agendach osoby z krajów, które miały być „dotknięte” tym ekonomicznym dobrodziejstwem. W r. 2008 ukazała się praca prof. Mitchella A. Orensteina z Johns Hopkins University pt. Prywatyzacja Emerytur. Praca ta wywołała olbrzymi szok gdyż ukazała w jaki sposób BANKIERZY przekonali polityków, związkowców i dziennikarska elitę do promowania OFE. Prof. Orenstein wskazał też olbrzymie zaangażowanie BŚ w Polsce w procesie promowania i wdrażania OFE – m.in. finansowanie zespołów reformujących emerytury i inną pomoc- co pozwoliło pozyskać zwolenników i zmienić opinię rządzących. Znaczna część z nas pamięta z tego okresu reklamę o beztroskim wypoczynku emeryta pod palmami. Otwarte Fundusze Emerytalne rozpoczęto wprowadzać w r. 1999. W tych latach twórca NOWOCZESNYCH był konsultantem w biurze pełnomocnika rządu ds. reformy emerytalnej przy ministrze Balcerowiczu , a w latach 2001-2004 pracował w Banku Światowym jako ekonomista ds. Polski i Węgier zajmując się finansami publicznymi. Twórca NOWOCZESNEJ nieco delikatniej tj. nie tak nachalnie jak na reklamach – ale jednak OFE – promował. Czy OFE okazało się dobrodziejstwem dla Polski i czy było zgodne z tzw. interesem narodu. Interesujące więc może być jak twórca NOWOCZESNEJ traktuje wypowiedzi profesorów ekonomii : Leokadii Oręziak i Grażyny Ancyparowicz, które uważają, że OFE to największe oszustwo rujnujące państwo i ZUS i jak ON odnosi się do wypowiedzi samego Ministra Rostowskiego, który porównał II filar do raka który „urósł do gigantycznych rozmiarów i …niszczy cały system emerytalny przerzucając się już na finanse publiczne, lub do wypowiedzi ekonomistów bardziej umiarkowanych np. prof. Gwiazdowskiego, oceniającego ,że OFE jest elementem złego systemu emerytalnego opartego na opodatkowaniu pracy. Jaki jest sens ekonomicznych działań polegający na tym ,że państwo kupuje obligacje, by dofinansować ZUS, a ZUS przekazuje otrzymane pieniądze do OFE, za które OFE kupią obligacje ? Są też inne wątpliwości wymagające wyjaśnień a więc: czy prawdą jest, że w r.1999 kluby Londyński i Paryski zmniejszyły zadłużenie Polsce o 50% pod warunkiem wprowadzenia OFE. Ponadto społeczeństwo powinno się dowiedzieć czy np. decyzja podjęta w r.1999 przez duet Buzek- Balcerowicz o przekazaniu do OFE aż 40% składki emerytalnej od miesięcznych wynagrodzeń – nie spowodowała „dziury budżetowej” którą mozolnie (jak Syzyf ) spłacamy i czy OFE skupując obligacje Skarbu Państwa zadłuża NASZE państwo. Do innych pytań wymagających publicznego wyjaśnienia zaliczyłbym to czy prawdą jest że w r. 2013 na 835 mld zł długu publicznego – 300 mld zł stanowiło zadłużenie spowodowane przez OFE oraz czy przekazanie z OFE do ZUS składek emerytów na10 lat przed emeryturą nie oznacza obaw ,że OFE to NIPEWNOŚĆ by nie rzec kompromitacja. Przekazanie składek z OFE do ZUS nastąpiło po zgłoszeniu Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych propozycji tzw. EMERYTURY PROGRAMOWANEJ tj. wypłacanej tylko np. przez 10-20 lat. Warto by też wiedzieć czy dług OFE ( rok 2012) jest większy o kilkadziesiąt miliardów od wartość rynkowej zgromadzonych aktywów Za tym – czy można uznać, że wprowadzony przez prof. Buzka i Balcerowicza pomysł na „Życie w OFE” był i jest nadal (mimo zmian) zgodny z interesem narodowym. Jak się okazało ponad 2.5 mln Polaków chce być w OFE. Jest to 18% z 14.mln dotychczasowych członków. Czy więc ci którzy podjęli taką decyzje nie przyczynili się do dalszego zwiększania długu publicznego solidarnie spłacanego przez tych którzy w ZUS- pozostali. Wątpliwości jest znacznie więcej i chyba są one (tak jak PRYWATYZACJA) wyciszane. W czasach wolności słowa brakuje więc na te „wstydliwe tematy” licznych telewizyjnych debat nadawanych i powtarzanych w czasie największej oglądalności. Myślę, że społeczeństwo powinno rozstrzygnąć czy przy takich wątpliwościach i efektach znakomicie wykształceni PROMOTORZY OFE rzeczywiście działali zgodnie z interesem narodowym. Czy PROMOTORZY „ŻYCIA W OFE” nie wiedzieli ,że OFE to produkt w którym liczą się głównie zyski zagranicznych właścicieli a wysokości emerytury zależna jest od ryzykownych operacji giełdowych – na wybór których ubezpieczony nie ma wpływu. Badania działalności funduszów emerytalnych za lata 1999-2013 przeprowadzone przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej oraz Ministerstwo Finansów wykazały m.in że koszty zarządzania funduszów emerytalnych przez Fundusz Rezerwy Demograficznej były 100-krotnie NIŻSZE od kosztów zarządzania przez OFE. Wielkim ostrzeżeniem dla Polaków powinny być efekty funkcjonowania OFE w Chile przez 30 lat (od 1981 r.). Okazało się, że większość członków OFE nie zdołało wypracować nawet minimalnej emerytury i dziś może żyć tylko dzięki głodowym zasiłkom z budżetu. Daleki jestem od pomysłu postawienia rodzimych lobbystów OFE przed Trybunałem Stanu ( co sugerowali niektórzy posłowie ) ale tak jak w przypadku Prezydenta Andrzeja Dudy – jestem za „przekopaniem na 1 m w głąb” okoliczności i skutków wprowadzenia OFE i za przedstawieniem społeczeństwu efektów PRYWATYZACJI.

mocherowicz

* Zatoka Czerwonych Świń – patrz Wikipedia

32 komentarze Roz-KOD-owani

  • przyczajony

    Ogólnie z OFE, ciężko się zgodzić, bo nie wynika to ze złej idei (zawsze prywatny przedsiębiorca będzie walczył o jak najwyższy zysk, a zysk firmy zyskiem członka OFE, natomiast ZUS zawsze będzie trwonił pieniądze (pomijając fakt, że po 40 latach płacenia składek te pieniądze gdzieś znikają)).
    To wina złych zapisów w ustawach. Konieczność wykupów (za 50% pieniędzy) obligacji to totalna bzdura. Podział % akcje/obligacje powinien wynikać z wieku oszczędzającego (młody może iść bardziej ryzykownie).

    Co do tekstu wyżej, KOD umrze śmiercią naturalną. Natomiast partia rządząca ma swój los w swoich rękach i jeśli to wykorzysta będzie dobrze
    (no może prócz sprzedawczyków, typu poprzedników, którzy ewidentnie grają na kryzys ekonomiczny i społeczny w PL)

    PS
    przed wrzuceniem posta zalecam go przeczytać 😉
    np pisze się „mainstream”, lub skrót BTE jest chyba nie tak rozwinięty

  • Ryś

    Zajmowanie się KOD-em przez „leśną Brać” to celowa zmyłka i odciąganie od prawdziwej, kompromitującej sytuacji w DGLP i całej LP tych co się już wygodnie po wyborach rozsiedli na stołkach, mimo wieku emerytalnego, i niech który podniesie rękę na postkomunę i układy PO-ZSL to mu ręke odrąbią. Ale się doczekaliśmy zmian na prawdziwie uczciwą, sprawiedliwą i prawicową wierchuszkę wspomaganą przez „kwiat” kolesiostwa.

  • Zgadzam się z imiennikiem ” Rysiem{” 🙂
    Nie o takie LP walczyłem – 45 lat !

    Pozdrawiam i darz bór 🙂

  • Ryś

    Najgorsze, że po raz trzeci po wyborach hamulcowi są znowu hamulcowymi a miało być tak pięknie. Mają od lat „jedynie słuszne” wpływy i jeszcze się rzucają na „łup”. NIE MOŻNA POZWOLIĆ NA KPINY I ZMARNOWANIE TEJ SZANSY NA KTÓRĄ TYSIĄCE PRAWYCH LEŚNIKÓW OD TYLU LAT CZEKA!!!
    I NIE MA CO ABSOLUTNIE SŁUCHAć tych omamiających wypocin. Teraz albo wcale. Ale czy do Szanownej władzy premierowskej albo ojcoswkiej głowy O. Dyrektora to dociera??? Wątpię.

  • roch

    Brawo Ryś- TAK TRZYMAĆ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  • Obserwator

    Chyba nie wszyscy dyrektorzy RDLP są w stanie sprostać wymaganiom. Myślę ,że dyrektor RDLP Poznań to POMYŁKA! Takich nie popieramy! Kto go namaścił? Czy nie POPRZEDNI dożywotni, ” wybitny”? Odwołać!

  • roch

    Popieram Obserwatora !! Ten Pan powinien najwyżej być p-czym , bo taka osoba to degraduję zawód leśnika (prawdziwego borusa), niech Generał wyciągnie wnioski , bo tzw. DOŁY wzniecą bunt!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  • Ryś

    Popieram Was normalni i nie bojący się walnąć bo nie wiadomo kiedy nadarzy się znowu okoliczność naprawy LP. Wy piszecie o POznaniu ale ilu namaszczonych jest w DGLP. ZGROZA!!!!!!!!!!!!!!!

  • Obserwator

    Dziękujemy Rysiu. W Poznańskiem to DYZMA i BYSIU nieźle się urządzili i urządzają za ZA PAŃSTWOWE PIENIĄDZE! Dyzma jak awansował to wpakował olbrzymie pieniądze w hacjendę. 20 km od siedziby nadleśnictwa. A Bysiową nadleśniczówkę (11 letnia) w mieście gdzie jest nadleśnictwo uznał za niepotrzebną! SKANDAL??? Gdzie jest dyr RDLP Obecny I ” wybitny”?
    Ps. inny obiekt( OKAZAŁY) też uznali z WAZELINIARZEM za niepotrzebny. Dyrektorze Tomaszu Pan o tym nie wie czy wiedzieć nie chce?

  • rudzik

    Jak ćwierkają wróbelki, to właśnie dziś w Święto Matki Boskiej Gromnicznej żegnana jest w Puszczykowie postać POPRZEDNIEGO, data z tą gromnicą, szkoda mówić.
    Można przypuszczać, że na wzór „XXII SKROMNY BAL LEŚNIKA” (informacja w internecie) – uroczystość zgromadziła szereg znamienitych osobistości, wśród których był Pan Janusz Zalewski Podsekretarz Stanu itd. poczytajcie sami co uświetniło szampańską zabawę i kto zapewniał atrakcje.

    A jakie to atrakcje za zgodą miłościwie panujących przygotowano rodzinie Tadeusza Urbaniaka i jego żonie, która pracowała 30 lat w Nadleśnictwie Kościan (RDLP Poznań) przeczytajcie pod tyt. „Drzwi zabite deskami”.

    Rodzi się pytanie, czy GODZI SIĘ zabijać drzwi do mieszkania byłemu długoletniemu pracownikowi, czy GODZI SIĘ zabijać drzwi do mieszkania w okresie ochronnym, czy GODZI SIĘ w ogóle zabijać drzwi do mieszkania CZŁOWIEKOWI, bo istnieje takie powiedzenie, że nawet psu budy się nie zabija, a co dopiero człowiekowi.

    Pełne gratulacje dla tak wyniosłej dyplomacji przy pomocy młotka i gwoździ. Gwiazdy zaświeciły się same, a jak dobrze by się poszukało, to i sierp by się znalazł, bo to „instytucja” ze starymi księżycowymi tradycjami.

    Pozdrawiam PRAWDZIWYCH PRAWICOWCÓW

  • Trojden

    Czy ktoś ma wiedzę ilu pracowników DGLP (plus CKPŚ) ma rodowód platformiano-komunistyczn? Jeśli wie i ma odwage prośba o napisanie

  • kojot

    walka o stołki

  • rudzik

    Wiedzy odnośnie rodowodów z GENERALNEJ nie mam.
    Wiem,że do emerytury pracował w RDLP w Poznaniu /WYDZIAŁ ORGANIZACJI I KADR/ pan mgr inż. Eugeniusz Goliwąs.
    Proszę w internecie wpisać hasło „BIP IPN EUGENIUSZ GOLIWĄS”.

  • Borowy

    Kojocie coś wiesz o prawej zmianie w generalnej?

  • takipionek

    Ja ściśle na temat. Czy swetru promując tak dwuznaczny pomysł emerytalny jak OFE WOPROWADZONY PRZYMUSOWO, grożący bankructwem emerytów – odniósłby np. w Niemczech, Anglii taki sukces wyborczy jak w Polsce. Czy któryś z członków Senatu i Izby Reprezentantów w USA lub członków Izby Gmin w Anglii bądź posłów z niemieckiego Reichstagu dostałby się do parlamentu z sławą wprowadzenia tak wątpliwego produktu ubezpieczeniowego bez konieczności publicznych wyjaśnień i bez zainteresowania się sprawą „dociekliwych” ( tak ja u nas) dziennikarzy śledczych
    A teraz do kolegi PRZYCZAJONEGO . Co do ZUSu- to instytucja ta żadnych pieniędzy nie roztrwoniła. Do czasu – „radosnej” reformy Balcerowicza –finanse ZUS nie były niczym zagrożone. Masowe zwolnienie, wzrost bezrobocia spowodowały nie przywidziane wydatki w postaci wypłat rent, wcześniejszych emerytur .Pieniądze składkowe przestały wpływać a świadczenia należało wypłacać . Potem -rzeczywiście jak tu napisano- 40% składek emerytalnych duet Buzek-Balcerowicz usłużnie (z wątpliwą korzyścią dla swych rodaków) przekazał do OFE. I co? Żadnego dziennikarza sprawa „swetra” na OFE nie zainteresowała. Dziwne? Dlaczego Trybunał Konstytucyjny tego nie zauważył – czyżby przymus przypisanie obywateli III RP do OFE był zgodny z konstytucją. ZUS w porównaniu do OFE wypłaca świadczenia zdrowotne, zasiłki chorobowe na wypadek ciąży .OFE – raczej nie. ZUS nie wyprowadza żadnych pieniędzy do banków zagranicznych, nie gra pieniędzmi emerytów na giełdach. Dlatego warto zdjąć z OFE ten rzekomy świeżutki, młodziutki SWETER(u). Ciekawe czy po tych wyjaśnieniach będzie ON nadal promowany przez media mętnego nurtu na następcę kaczora Donalda.
    Takipionek

  • Borowy

    Wszystko co do dotąd miało miejsce w gospodarce naszgo kraju było efektem zarządu postkomunistycznego we wspólpracy z lewacką grupą Michnika. Jakiekolwiek rozważania o OFE, bankach, ustanawianiu prawa doprowadzają do wniosku o braku lub minimalnym wpływie naszego narodu na bieg wydarzeń w kraju.

  • roch

    Borowy, trafna ocena sytuacji politycznej minionych dwóch dekad o niej jest przekonana większość polskiego społeczeństwa ale dlaczego tego głośno nie mówi to może dziwić ,w cywilizacji anglo-saskiej nie do pomyślenia!!!

  • takipionek

    Ku pamięci !-czyli największe polskie prywatyzacje oraz pseudonimy patronów tej akcji:
    I) TP SA r.2000 – przychód 21.766 mld. zł – patron TW „Karol” ; II) PKO BP -przychód 7.600 mld.zł -patron TW „Belch”; III) PeKaO SA r.1999 -przychód 5.156 mld.zł -patron TW „Karol”; IV) PZU r.1999 -przychód 3.018 mld zł -patron TW „Karol” V) Bank Zachodni r.1999 –przychód 2.200 mld.zł – patron TW „Karol” ; VI) STOEN r. 2002 -przychód 1.500 mld.zł – patron nie ustalono TW; VII) Polmos-Białystok -przychód- 1,367 mld. zł –patron TW „Belch”; VIII) Bank Handlowy r.1997-przychód 1,367 mld.zł – patron TW”Carex” IX) Elektrownie Warszawskie r.2000 –przychód 0.959 –patron 0.959- patron TW „Karol”. Jak widać największe zasługi dla III RP w wyprzedaży narodowego majątku miał TW „Karol” Łączny przychód z tej radosnej akcji w czasach TW „Karola” wyniósł 40 mld.zł. Rzeczywiście teraz TW „Karol” głosi odbudowę polskiego przemysłu. Wymienieni tu TW „ Belch”, „Carex” oraz inni tajni towarzysze np.KO –„Must” i KO „Buyer” robią od dawna w licznych stacjach telewizyjnych za autorytety moralne . Ostatnio np. TW”Carex” orędował za tym by pozostawić- Puszczę Białowieską –puszczy, czyli by nic nie robić. W ogóle to Oni są wszechstronni. Jak trzeba było „robić” za ministra spraw zagranicznych to byli : KO „Must” , KO- „Buyer” ;TW „Carex” – jak trzeba było być ministrem finansów -też byli np. KO- „Must” czy KO „Buyer”. Kto więc wyprzedał nasz kraj? Czy w LP też nadal żyją TW lub KO -warto do tego się zabrać.Najlepszy i najwyższy czas takipionek

  • Borowy

    Świetnie , każdy na swoim podwórku powinien bezwzględnie sie zabrać za czyszczenie ale czy „góra” nie zahamuje tego procesu. I tu sa gigantyczne wątpliwości.

  • Czy Lasy Państwowe zdecydują się na samooczyszczenie?
    Jednym z większych problemów z którymi borykają się Lasy Państwowe jest problem utrzymywania w swojej strukturze ludzi którzy dopuszczają się lub dopuścili czynów które ich dyskwalifikują w myśl przepisów Ustawy o lasach – rozdział 7 art. 45. 2.

    Zapewne jest ich wielu. Dlaczego kolejne tzw. władze leśne ( z właściwego w danym czasie nadania politycznego) nie robią z tym problemem nic, lub udają, że nie istnieje?. Jest to już długotrwała choroba trawiąca LP od lat, która prowadzi do psucia pracowników tych uczciwych, oddanych utożsamiających się z tym pięknym zawodem, pracujących dla firmy i dla kraju, a nie tylko i wyłącznie dla prywaty, korzyści, kolesiostwa i kasy.

    Te podejrzane różnej maści osoby są zatrudniane, przetrzymywane czy wręcz przechowywane na różnych stanowiskach w całej leśnej strukturze, bez rozliczenia ich sprawek i poniesienia jakichkolwiek konsekwencji służbowych czy nawet karnych.

    I wszystko gra?.

    Dokąd tak jeszcze będzie. Pytania do kogo należy kierować to wołanie w moim przekonaniu do wszystkich odpowiedzialnych za LP do Ministra Środowiska, Dyrektora Generalnego LP, Dyrektorów RDLP do Nadleśniczych i wreszcie do nas samych czyli wszystkich pracowników leśnictwa. Dlaczego nie można tego problemu rozwiązać od tylu lat.

    Czyżby większość z tzw. „decydentów” była w jakiś sposób uwikłana w patologiczne układy lub ubezwłasnowolniona, a może nawet zastraszona.

    Czy to możliwe że tak wspaniała organizacja jaką są LP, nie posiada i nie potrafi ? stworzyć i przestrzegać zdrowych zasad, wyeliminować zwykłych złodziei, głupców i nieuczciwych politycznych cwaniaków. Nie potrafi ? konsekwentnie egzekwować zdrowych przyzwoitych zasad pracy i współpracy pomiędzy ludźmi.!!!

    Czy pośród 25 tysięcznej rzeszy pracowników brakuje takich, którzy będą mieli odwagę i powiedzą dość ?. Nikt przecież nie uwierzy w to, że ludzie na kluczowych stanowiskach w LP są tak krótkowzroczni, bądź wręcz głupi. A może istota problemu tkwi zupełnie gdzie indziej ?. Obecnie widzimy ogromną chęć rozliczenia tak zwanych „piganowców”, a ja stawiam śmiałe pytanie kto rozliczy tak zwanych „swoich” tych z korzeniami umocowanymi w głębokim PRLu czyli w PZPR i ZSL i ich potomków, którzy to nieprzerwanie od wielu lat sprawują faktyczną władzę w LP, tworzą i utrzymują patologiczne układy i cykliczne czynią kadrowe spustoszenie w LP .

    Tylko silna determinacja i mądrość całej braci leśnej i dobra wola oraz chęć rządzących nie kogo innego może zmienić ten stan rzeczy, w przeciwnym wypadku koniec tej pięknej organizacji jest już bliski. A wtedy lament będzie olbrzymi a powrotu do stanu poprzedniego już po prostu nie będzie.

  • łazior

    łazior
    Ciekawe –jak się zapatrują wszystkie organizacje związkowe na sprawę wystąpienia do IPNu z wnioskiem o wgląd do akt pracowników LP którzy przyjęli kryptonimy TW lub KO. Oj działo by się wtedy działo. Wyszły by na tzw. „jaw” wszystkie macki, powiązania rodzinno-towarzysko – partyjne towarzystwa „samych swoich” którzy popierali się od co najmniej 26 lat. W tej kwestii nie trzeba specjalnej odwagi – tylko stanowczości.
    łazior

  • Ryś

    Dzięki Panie Ryszardzie – poparcie w tej kwestii jest zdecydowanej większości, zwrócenie sie do IPN także choć Ci co z nadania platformianego którzy weszli (rzecz jasna po znajomości) w struktory zarządzajace LP i MŚ przeważnie są za młodzi aby figurować w aktach tej szacownej instytucji a ich działania przez ostatnie osiem lat w wielu przypadkach wcale nie są lepsze od działań TW czy KO. Nimi trzeba się zając niezwłocznie nie prosząc o teczki.

  • Ze strzelnicy

    Kochani idea mówiła o sprawdzeniu do siódmego pokolenia sadzanych na świeczniki państwowe. Ktoś o tym jeszcze pamięta z tych głoszących tę ideę?

  • takipionek

    Najpierw – kalkulacja. Niektórzy z tych którzy w np. w latach 1982-85 –(chyba największe ,podskórne” polityczne trzęsienia ) mieli 25-30-35 lat – dziś albo funkcjonują nadal w pełni zawodowych sił, albo zaczynają się dopiero szykować do „zejścia” w historię lasów . Tak więc ich teczki powinny być w IPN. Myślę ,że kwerenda w IPN – ukazała by rzeczywisty obraz funkcjonowania LP w PRLu i III RP. Pokazała by powiązania, układy, dzięki którym wielu „guru” rządzących LP wyniesiono na zastanawiająco wysokie stanowiska ( niekoniecznie na to najwyższe „generalskie” ) z których w istotny sposób oddziaływali np. na finanse ( czas licznego remontowania radosnego sprzedawania po remoncie czy nieco później czas umów „worwarderowych” ) Wykazano by też ( przełom lat 1980/ 90- ) zadziwiające przepływy powiatowych notabli z PZPR i ZSL do OZLP , na stanowiska zajmujące się kadrami , kontrolą czy też sprawami tajnymi. Jestem (naprawdę!!) pod wrażeniem sprawności działań grupy o ksywie „sami- swoi”- gdyż ten mój „obóz patriotyczny- solidarnościowy ” o korzeniach AK-owskich nie dorównuje skutecznością sztafecie „samych-swoich” która działa już od lat 50-tych XX w. Ten mój obóz nigdy nie potrafił stworzyć ideologicznej przeciwwagi o podobnej ciągłości. Po środku tych ugrupowań znajduje się znaczna ilość kolegów którzy objawiają swe sympatie ideowe dopiero po odpowiednim ukształtowaniu się sceny politycznej. Jest to ( moim zdaniem) swoiste cwaniactwo gdyż nigdy nie wiadomo jak się Oni zachowają w sytuacji krytycznej. Za dziwny fenomen należy uważać to ,że mimo ideologicznego przewrotu „Sami –swoi” nadal mają istotne wpływy na obsadę stanowisk i ekonomiczne „nowalijki”. Te zadziwiające swą ciągłością działania o prawie „masońskich” ( no! może ubliżam masonom) wpływach można odnaleźć w powiedzeniu , iż obecnie 3-cie już pokolenie AK-owców- „naparza się” z 3-cim pokoleniem Ubowców. Niestety głosy („posty”) zdziwienia, rozgoryczenia na zaskakujące nominacje, na trwanie na stanowiskach osób o wątpliwej proweniencji oraz na sprawne grzechów odpuszczenie zaczynają przeważać. Jest to tym bardziej zaskakujące ,że osoby odpowiedzialne za zmiany nie muszą obawiać się w przyszłości naznaczenia ich „stygmatem” bezrobotnego. Chyba w tym przypadku stosowana zasada – psy szczekają karawana idzie dalej jest błędem. Rzecz charakterystyczna – głosy krytyczne w tych sprawach narastają w chwilach gdy PO-wcy zaczynają PiS-owi „dokładać” Tak więc w myśl proroczego powiedzenia „ale nam się przydarzyło” jest czas by mieć determinację i .. wiele spraw wyjaśnić. Jako „solidarnościowiec” uważam za bardzo ważne ukazanie destrukcyjnego działania w związku „Solidarności” grupy „mar.Jana.małpa.pi” wykonującej nieomal instrukcyjne polecenie likwidacji PGL-LP . Używali Oni w tym celu mimo niezłej kondycji finansowej) narzędzi takich jak : restrukturyzacja i optymalizacja zatrudnienia, zmuszanie do przechodzenia na wcześniejsze emerytury (skutkuje to obecnie b. niskimi emeryturami) , ogłaszanie konkursów na faktyczną bez konkursową obsadę, zastosowanie mechanizmu pozwalającego na odwołanie z rady dyrektorów- osób o pochodzeniu ideowo odmiennym od PO, zmniejszenie stanowisk uprawnionych do osad służbowych, tworzenie właściwego klimatu do powstawania przedziwnych związków zawodowych np. „budowlani. Tu już nie chodzi o kary. TU chodzi o to BY ONI WIEDZIELI ,że MY to WIEMY. Jest też inny fenomen i jednocześnie paradoks. Mimo XIX -wiecznej feudalnej struktury, mimo największych zamachów na lasy i to w czasie wyjścia z Układu Warszawskiego oraz mimo wizji Bredzisława i prof.TW –„Karola” o przemianie LP w spółki spółeczki a ponadto mimo zadziwiającej ciągłości działań „samych-swoich” – żyjemy NADAL –w LASACH PAŃSTWOWYCH co w dużej mierze zawdzięczamy (znakomita ustawa) Janowi Podmaskiemu takipionek

  • roch

    Kosior, popieram dość tego krętwactwa jude-komucha !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  • Ryś

    Wszystko co piszecie jest słuszne ale najgorsze jest to, że góra tego nie ma chyba zamiaru brać pod uwagę. Nie każdy z mianowanych jest tak kosekwentny i nie każdy traktuje swoje powołanie na stanowisko jak narodową misję. Być może „syndrom Magdalenki” niektórych wypaczył? Wszak układy dają osobiste korzyści a dawne idee są dla takich jak tu piszących.

  • presto

    „Zetrzy sen z oczu, a czuj w czas o sobie,
    Cny Lachu! Kto wie, jemu czyli tobie
    Szczęście chce służyć? A dokąd wyroku
    Mars nie uczyni, nie ustępuj kroku!
    ……………………….

    Cieszy mię ten rym: „Polak mądr po szkodzie”;
    Lecz jesli prawda i z tego nas zbodzie,
    Nową przypowieść Polak sobie kupi,
    Że i przed szkodą, i po szkodzie głupi. „

  • presto

    z pieśni J.Kochanowskiego

  • sosna

    jestem w rodzinie leśnej od 1976 roku….na początku to był dla mnie szok-te układziki szefa … to podlizywanie się /większości / pracowników….
    a dziś to się cieszę , że mogę spojrzeć codziennie w LUSTRO i nie wstydzę się przed sobą – to dla mnie ma wartość !!!!! a ONI ? – mają wyższe płace , stanowiska , ale zastanawiam się : JAK SIĘ ONI GOLĄ ? CHYBA PO OMACKU?
    Ja nie narzekam , bo praca w lasach , nawet na najniższym stanowisku zamiatacza , to jest fucha – jak porównam z realiami w pracy moich dzieci!!!
    JESZCZE TAKI SIĘ NIE URODZIŁ , ŻEBY WSZYSTKIM DOGODZIŁ!!!!!!

  • leśny ludek

    Leśnicy – mnie poraża obecnie bałagan w lasach !

  • roch

    Sosna ,przepraszam Cię, ale powineśc się szanować i nie być zwykłym „lizosromem” . My leśniccy mamy własny honor i tego się trzymajmy !!!!!!!!!
    Gdyż sprowadzą Nas do parobków postkomuny !!!!

  • KB

    Telewizje prywatne, tj. zagraniczne typu Tvn, Polsat, powinny mieć zakaz prowadzenia programów politycznych, dzienników i wiadomości dotyczących naszego kraju. Robią pranie mózgu ludziom na potęgę. Są i zawsze będą stronnicze na chwałę Niemiec, Francji i…. żydowskich banków wszelakiej maści. Uwielbiają polityków sprzedawczyków innych niszczą i dyskredytują.